• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerowa Słodka Chwila, edycja 1

Krzysztof Kochanowicz
7 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila" Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"

Nie samym rowerem człowiek żyje. Fakt, że jeździmy na rowerach przez cały rok kalendarzowy, nie jest już dla nikogo z naszej grupy nowością. Żadne wichry, deszcze, a nawet śniegi nie są w stanie pokrzyżować nam planów. Skoro więc psikuśna czasem aura nie przeszkadza nam w realizacji naszych pomysłów, postanowiliśmy zacząć nowy rok kalendarzowy od połączenia naszej rowerowej pasji z wypadem na coś słodkiego. Aby jednak dobrze to smakowało, dystans rowerowej eskapady musiał być zacny!



Skąd pomysł na "Rowerową Słodką Chwilę"?

Pomysł na taki wypad zaczerpnęliśmy od naszych przyjaciół z Elbląga. Na koniec każdego roku kalendarzowego, gdzieś w połowie grudnia, organizują oni tzw. "Grudniowe Pączki". Z uwagi jednak na to, że od kilku edycji data imprezy zwykle pokrywała się z innymi organizowanymi przez nas wypadami, postanowiliśmy i my zainicjować coś podobnego.

Na pierwszą naszą edycję postanowiliśmy udać się do tej samej, wielokrotnie odwiedzanej przez nas Cukierni Jędruś w Nowym Stawie. Żuławy Żuławami, piękne są o każdej porze roku, nawet gdy jest deszczowo, szaro, buro i ponuro! Przemierzając je wzdłuż i wszerz, można by powiedzieć, że znamy niemalże każdy zakątek tej pięknej krainy. Dziwne to jednak, że za każdym razem, gdy odwiedzamy okolicę, odnajdujemy coś innego i oryginalnego.

Jedno jednak od kilku dobrych lat się nie zmieniło: przepyszne drożdżówki, ciastka, torty i słodkości w naszej ulubionej Cukierni Jędruś w Nowym Stawie. O tak! Nawet jeśli skończą nam się pomysły na zwiedzanie Żuław, tam zawsze z przyjemnością zajedziemy na małe co nieco. To właśnie ta, zawsze miła i serdeczna gościna, przyczyniła się do zorganizowania kolejnej przejażdżki w kierunku Nowego Stawu.

Oczywiście zarówno "Grudniowe Pączki" jak i "Rowerowa Słodka Chwila" nie opiera się na samej pokusie spałaszowania tradycyjnego pączka czy ciastka z nadzieniem. W cukierni do wyboru jest tyle innych przepysznych wypieków, że nie sposób zasmakować wszystkich. W ruch idzie więc wszystko, czego dusza i oko zapragnie, a żołądek jest w stanie strawić. Do tego oczywiście serwowane są najróżniejsze parzone herbaty... dużo by opowiadać. Jeśli narobiliśmy Ci smaku, dołącz do nas przy następnej okazji!

  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"
  • Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"


Wrażenia z trasy 1.edycji "Rowerowej Słodkiej Chwili":

Niestety tegoroczna aura regularnie płata nam figle, chcąc sprawdzić, na ile jesteśmy wytrzymali i zdeterminowani. Wcześniej na forach i w zapowiedzi naszego wypadu wielu próbowało zwrócić na siebie uwagę, ale jak przyszło co do czego, to jak zwykle tylko jednostki potrafiły postawić na swoim i niezależnie od pogody zrealizować swój plan. Oczywiście, wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Nikt by w końcu nie wypuścił się w trasę, gdyby siła natury zagrażała naszemu zdrowiu czy życiu.

Według długoterminowych prognoz pogody miało być jedynie, jak na zimę przystało - zimno. Natura niestety nie była dla nas łaskawa. Gdyby było tylko zimno, większości uczestników specjalnie by to nie przeszkadzało. Jednak już od rana dość mocno zaczął padać deszcz, a jakby tego było mało, nieoczekiwanie także i wiatr zmienił kierunek, wiejąc nam oczywiście prosto w oczy. Ze wszystkich rowerowych twardzieli, na planowanej zbiórce stawiła się tylko stała gwardia, czyli organizatorzy oraz kilku regularnych bywalców naszych wypadów. Niestety po kilku kilometrach, niektórzy totalnie przemokli i widząc, że chmury na horyzoncie wcale nie zamierzają się rozstąpić, część osób zrezygnowała z dalszej jazdy. Zostaliśmy w szóstkę, choć do celu dojechaliśmy tylko we czwórkę. Dwie osoby niestety nie dotrzymały nam tempa i, nie mając specjalnie wyjścia, postanowiły kręcić zdecydowanie wolniej od zamierzonej wcześniej prędkości. Ostatecznie zdrowy rozsądek podpowiedział im, żeby wdrożyć tzw. plan B, o którym w oddzielnej relacji napisał nasz grupowy kolega - Marek Puchalski.

Pozostała czwórka też nie miała łatwo, ale też nie ma czemu się dziwić, w taką pogodę nawet pies z budy nie miał ochoty wystawiać nosa. Jak na grupę przystało, wspieraliśmy się nawzajem i w chwilach kryzysu motywowaliśmy do dalszej jazdy. Jadąc jeden drugiemu na tzw. kole, zmienialiśmy się mniej więcej co 5 km, staraliśmy się trzymać prędkość między 24 a 26 km/h.

Po dojechaniu do celu okazało się, że na nasze zaproszenie dotarł również kolega Paweł ze Starogardu Gdańskiego, co nas bardzo ucieszyło. Po wspólnym, słodkim "uzupełnieniu kalorii" i miłych pogawędkach przyszedł czas na powrót. W drodze do Tczewa dołączył do nas także Marek, którego trasa - z różnych przyczyn - wyglądała nieco inaczej niż nasza.

Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila" Migawki z nowej inicjatywy Grupy Rowerowej 3miasto pt. "Rowerowa Słodka Chwila"


Statystyki naszej wycieczki:

Dystans: 78 km
Czas jazdy wraz z postojami: 6 godzin


Rodzaj podłoża:

Trasa wiodła drogami asfaltowymi, gdzieniegdzie był także bruk.
Do realizacji trasy najbardziej polecamy rower szosowy lub trekkingowy.

Podsumowanie:

W przekonaniu wielu osób rowerem nie powinno się jeździć zimą. Tak samo zresztą jak pływać kajakiem i wykonywać wielu innych rzeczy, bo... można zachorować, poślizgnąć się i złamać np.: nogę, a nawet stracić życie. Zgadzamy się z tym i nie zaprzeczamy, ale równie dobrze można nabawić się nieszczęścia, wcale nie wychodząc z domu. Gdybyśmy myśleli takimi kategoriami, pewnie już dawno zrezygnowalibyśmy z jakiegokolwiek naszego hobby. Każdy jednak jest inny i każdy ma własną rację, a także zdrowy rozsądek, według którego planuje swoje życie, i nic nam do tego.

"Rowerową Słodką Chwilę" planujemy wpisać na stałe do naszego kalendarza, imprezę będziemy organizować na początku stycznia. Zima czy różne anomalia pogodowe nie przeszkadzają nam w realizacji planów. Naszym zdaniem wystarczy adekwatnie do pogody ubrać się, mieć dobre chęci, grupę zapaleńców i pozytywne nastawienie, a wszystko zamieni się we wspaniałą przygodę. Jeżeli nie podzielacie naszego zdania, dołączcie wtedy, kiedy zdrowy rozsądek Wam na to pozwoli - my kręcimy niezależnie od pogody!

Wycieczkę prowadzili: Krzysztof Kochanowicz, Bartłomiej Winikajtys, Piotr Książek & Marek Puchalski [GR3miasto]


Inne ciekawe wycieczki, które zrealizowaliśmy po Żuławach.:

1) Kościoły gotyckie na Żuławach Gdańskich, edycja 1
2) Kościoły gotyckie na Żuławach Gdańskich, edycja 2
3) Żuławskie wiatraki i ich historia
4) Rowerowy Szlak Motławski,
5) Szlak domów podcieniowych na Żuławach Gdańskich,
6) Rowerowy Szlak Mennonitów przez Żuławy Gdańskie ,
7) Rowerowy Szlak Mennonitów przez Żuławy Wiślane,
8) Tajemnice pewnego zameczku na Żuławach Gdańskich,
9) Zimowa wycieczka nad ujście Wisły,
10) Wyspa Sobieszewska od A do Z,

...i wiele innych, które znajdziecie na stronie Grupy Rowerowej 3miasto


Mamy co chwilę nowe pomysły, które realizujemy w wolnym czasie, czy to po pracy, czy w wolny weekend, dlatego nie sposób się z nami nudzić. Jeśli więc masz ochotę bawić się razem z nami, nie zastanawiaj się dłużej. Dołącz do nas, to nic nie kosztuje! Zabierz więc rodzinę, znajomych, albo po prostu przyjedź by poznać nowe osoby.

Dołącz do ludzi pozytywnie zakręconych!

O naszych inicjatywach dowiesz się regularnie odwiedzając naszą stronę internetową. Organizujemy nie tylko wycieczki rowerowe. Przez cały rok kalendarzowy wybieramy się także na wędrówki piesze, marsze Nodric Walking, kajak. A w zależności od sezonu: różnego rodzaju sporty wodne, rolki, łyżwy, narty, snowboard. Jeśli zaś chcesz regularnie otrzymywać od nas wszelkie newsy, możesz napisać maila z prośbą o przyłączenie się do "listy sympatyków GR3". Wtedy zawsze będziesz na bieżąco ze wszelkimi wydarzeniami. Kontakt e-mail: gr3miasto@gmail.com

Parametry trasy

  • Region woj. pomorskie
  • Długość trasy 78 km
  • Poziom trudności średni

Znajdź trasę rowerową

Opinie (16) 8 zablokowanych

  • W niedzielę do południa to nawet nie chciało się wyjść z psem na kilka minut (1)

    A co dopiero na rower !
    Niezłą trzeba mieć psychę, by czerpać z tego przyjemność, ale tak jak autor wspomniał, każdy ma swojego bzika. W ten piękny deszczowy poranek wybrałem się na spining, bo nie trawię takiej pogody.

    • 24 14

    • super, cieszymy się razem z Tobą

      • 11 10

  • Chwilami...

    Chwilami było ciężko ale nie na tyle, by złamać takich twardzieli jak my. Tego dnia pączki czekały na mnie nie w Nowym Stawie w cukierni Jędruś lecz prawie pod koniec wędrówki - w Gdańsku. Po ponad 130km smakowały równie wybornie :). Zapraszam wszystkich chętnych na kolejną edycję tej wyprawy, tylko błagam... ubierzcie się stosownie do pogody!

    • 13 12

  • Cudze chwalicie, swego nie znacie (3)

    Tyle w trójmieście wspaniałych cukierni, a Wy jeździcie gdzieś tam na wiochę?
    Po co się tak męczyć???

    • 9 36

    • A co Ciebie to?

      Chcą, to jeżdżą. Teraz przynajmniej jesteś bogatszy o wiedzę, że na wiosce też jest dobra cukiernia i wiesz jak tam dojechać.

      • 23 9

    • ech.... (1)

      ale czy na pewno chodzi o to, by wsadzić d*psko w samochód i pojechać do cukierni 200m dalej? Przesłanie wycieczki jest odrobinkę inne. :)

      • 20 10

      • Pączek zjedzony po intensywnym treningu smakuje zdecydowanie lepiej....

        ....niż taki, po którego pójdzie się, do cukierni 200 m od domu ;)
        Poza tym, każdy pretekst na wypad jest dobry!

        • 10 9

  • pojadę i sprawdzę.. (1)

    ale jeśli pączki nie będą dobre..

    to za rok z Wami nie pojadę :P

    • 12 12

    • i tak pewnie byś z nimi nie pojechał ;P

      • 0 0

  • Jestem starszym gosciem ale nie wyobrazam sobie zebym przy takiej pogodzie zrezygnował z roweru oczywscie mozna przesiąsć sie do autobusu czy autka ale co to za przyjemność

    • 10 14

  • powrót z pracy

    W niedzielę rano wracałem z pracy - Gdynia do Nowego Portu. Prawie 20 km, w sumie 60 minut, cały czas w deszczu. Pod domem nie czułem palców u nóg mimo że temperatura plusowa.

    Pozdrawiam smakoszy pączków

    • 11 10

  • Brawo!

    Zazdroszczę wyprawy i ciągle trenuję, aby któregoś dnia dołączyć;)

    • 11 11

  • Detale z trasy. Pod Nowym Stawem 184 km/h na rowerze. Imponujące. (2)

    • 3 12

    • Jak każde urządzenie sczytujące położenie i trasę, zdarzają się błędy (1)

      Nie ma idealnego, nawet najnowszej generacji Garminy !
      A błędy mogą wynikać, chociażby przejeżdżając pod nisko poprowadzonymi liniami wysokiego napięcia. Dlatego nigdy nie patrzę na wykres prędkości !

      • 8 10

      • Taką prędkość uzyskali po zjedzeniu pączków i innych przysmaków....

        ...cukier skoczył i poszedł ogień ;)))

        • 0 0

  • Po co tłumaczyć komuś rzeczy oczywiste?

    Niektórzy po prostu nie mają się do czego przyczepić i szukają takich bzdetów.

    • 13 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum