• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Droga rowerowa jak jezdnia i torowisko. Nowe przepisy od 21.09

Joanna Karjalainen
5 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Czy zmiany w przepisach polepszą, czy raczej pogorszą sytuację na drogach rowerowych? To się okaże. Czy zmiany w przepisach polepszą, czy raczej pogorszą sytuację na drogach rowerowych? To się okaże.

21 września 2022 wchodzą w życie zmiany w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Według nowych zapisów przejście przez drogę dla rowerów będzie dozwolone dla pieszych tylko w wyznaczonych miejscach, a przekraczanie jej w inny sposób będzie traktowane jako wykroczenie.



Czy zmiany w przepisach dot. dróg rowerowych to dobry pomysł?

Dotychczas brakowało jasnych wytycznych dotyczących przekraczania drogi rowerowej przez pieszych. Nierzadko można spotkać osoby przechadzające się po drodze dla rowerów w taki sposób, jak gdyby była to część chodnika. Czy aktualizacja przepisów zmieni ten stan rzeczy i pomoże zmniejszyć liczbę kolizji na drogach dla rowerów?

Zmiana w przepisach zbliży status drogi dla rowerów do tego, jaki ma jezdnia czy torowisko. Od 21 września przejście przez drogę dla rowerów będzie dozwolone tylko w wyznaczonych do tego miejscach, a przekraczanie drogi rowerowej poza obrębem przejścia dla pieszych będzie traktowane jako wykroczenie zagrożone mandatem w wysokości 50 zł.

Czytelnik: rowerzyści nigdy nie mieli pierwszeństwa przed wjazdem na przejście Czytelnik: rowerzyści nigdy nie mieli pierwszeństwa przed wjazdem na przejście

Nie wolno przebiegać ani przechodzić zbyt wolno



Według nowych przepisów piesi będą mogli przechodzić przez drogę dla rowerów w najkrótszy możliwy sposób - nie można więc swobodnie przechadzać się po niej. Co więcej, niedozwolone stanie się korzystanie z telefonu podczas przechodzenia przez drogę rowerową. Nie wolno będzie przebiegać przez drogę rowerową, a także... zwalniać kroku i zatrzymywać się bez uzasadnionej potrzeby podczas przechodzenia przez nią.

Biorąc pod uwagę nowe przepisy, można spodziewać się, że od tej pory kolizja pieszego z rowerzystą na drodze rowerowej może być traktowana domyślnie jako spowodowana z winy pieszego.

Aktualnie art. 13 ustawy Prawo o ruchu drogowym brzmi następująco:

Pieszy wchodzący na jezdnię lub torowisko albo przechodzący przez jezdnię lub torowisko jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz (...) korzystać z przejścia dla pieszych.
Od 21 września będzie brzmiał tak:

Pieszy wchodzący na jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko albo przechodzący przez te części drogi jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz korzystać z przejścia dla pieszych.

Powstanie droga rowerowa wzdłuż Jana z Kolna i Marynarki Polskiej



Przejście... sugerowane



Czy zmiany w przepisach, nakazujące pieszym przechodzenie przez drogę dla rowerów wyłącznie w wyznaczonych miejscach, sprawią, że na drogach rowerowych w całym kraju będą malowane przejścia dla pieszych? Nie, ponieważ w Kodeksie drogowym umieszczono nowe pojęcie: przejście sugerowane. Według oficjalnej definicji jest to:

nieoznakowane, dostosowane technicznie miejsce umożliwiające przekraczanie jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przez pieszych, niebędące przejściem dla pieszych.

Zmiany na lepsze? To się okaże



Nie ulega wątpliwości, że regulowanie statusu drogi dla rowerów jest korzystne dla rowerzystów, którzy stosunkowo często borykają się z problemem pieszych, swobodnie spacerujących po drodze rowerowej. Pozostaje jednak pytanie, czy zmiany w przepisach pociągną za sobą korzystne zmiany, czy raczej doprowadzą do zaostrzenie ewentualnych sporów pomiędzy użytkownikami rowerów i pieszymi.

Opinie (393) ponad 10 zablokowanych

  • Teraz Policja(jak na drogach)będzie stała w krzakach przy drogach rowerowych i łapała bandytów na dwóch nogach.. hah

    • 15 1

  • Mamy was skurczybyki polskie

    Policja

    • 8 2

  • Forum Gdańsk (9)

    To zapraszam na drogę rowerową przy Forum Gdańsk gdzie ktoś mądrze poprowadził ją zaraz przy mega uczęszczanym przystanku autobusowym. Przepisy przepisami ale niestety infrastruktura projektowana jest w sposób, który generuje złe zachowania.

    • 195 3

    • (4)

      Tak samo jest na Hucisku mnóstwo ludzi na przystanku, a tam ciąg pieszo rowerowy za miliony, zlikwidowali miejsca parkingowe kasę wydali, a jest tak jak było wcześniej.

      • 13 2

      • na Hucisku jest chodnik z dopuszczeniem ruchu rowerów (3)

        a nie ciąg pieszo-rowerowy. Likwidacja prawa kierowców do parkowania stworzyła możliwość bezproblemowego współistnienia pieszych i rowerzystów.

        • 5 3

        • bezproblemowego powiadasz?

          zabawny jestes

          • 6 3

        • To Ty chyba tam nie jechałeś likwidacja miejsc parkingowych nic nie dała

          • 2 1

        • Olaboga

          "bezproblemowe współistnienie pieszych i rowerzystów" to oksymoron

          • 3 1

    • A to "droga dla rowerów" czy "droga dla pieszych i rowerów"? (1)

      Bo ta druga nie ma nic wspólnego z tymi zmianami w przepisach. Nieodmiennie rowerzysta musi ustąpić na takiej pierwszeństwa pieszemu nieważne, gdzie by nie polazł. A do tego musi poruszać się z prędkością zbliżoną do pieszego. Taki polski fajowy wynalazek.

      • 4 0

      • po drodze pieszo-rowerowej rowerzysta ma prawo jechać 50kmh

        • 0 3

    • Śmiesznie będzie tam, gdzie wzdłuż drogi rowerowej

      są miejsca postojowe przy jezdni dla samochodów. Np. na Armii Krajowej w Sopocie. To będzie oznaczało, że bąbelka trzeba będzie wysadzić na jezdni i go przeprowadzić przez nią. Tylko czy aby za to też nie ma mandatu?

      • 0 0

    • barierki

      Powinni zamontować wzdłuż drogi rowerowej w tym miejscu.

      • 0 0

  • I tak oto rowerzyści stają się najświętszymi uczestnikami ruchu drogowego. (1)

    • 24 4

    • do kierowców im jednak daleko

      • 2 4

  • Opinia wyróżniona

    Opinia (17)

    Jestem rowerzystą. W sezonie letnim zdarza mi się jeździć rowerem po bulwarze nadmorskim z Nowego Portu do Sopotu i to co się dzieje na przejściach dla pieszych przez drogę dla rowerów woła o pomstę do nieba. W miarę możliwości zatrzymuję się na każdym przejściu, gdy widzę, że piesi chcą je przekroczyć (przy ładnej pogodzie czasami trzeba postać nawet pół minuty) i nagminnie zdarza się, że inni rowerzyści wyprzedzają mnie i przeciskają się między pieszymi. Mam nadzieję, że kiedyś zobaczę tam patrol straży miejskiej wlepiający mandaty takim "rowerzystom".

    • 150 23

    • Można bezpiecznie i powoli lawirować między pieszymi. (8)

      Moje doświadczenie życiowe i filmy z Holandii, dowodzą, że nie trzeba zatrzymywać się do zera, aby pieszy mógł bezpiecznie przejść. Nie ważymy 2 tony i nasza droga hamowania to nie kilkanaście metrów, aby kłaniać się przed pieszym. Jeśli zwalniam, patrzę się na pieszego, a ten stoi i nic, czeka, na co? Na moje ukłony? To jadę dalej. No sorry, to tak jakby dwóch pieszych się przecinało i jeden zatrzymuje się na kilkanaście sekund, żeby drugi przeszedł. Widziałeś coś takiego? Bo ja nie, zawsze jest mijanie na centymetry.

      • 18 12

      • Ototototo!

        Dokładnie! Też mieszkałem w Holandii kilka lat, podróżowałem po różnych krajach, będąc pod wrazeniem jak bezkolizyjnie mozna jeździć nawet w "krajach trzeciego świata"... i mam wrażenie, że to polska tendencja - uściślić nieludzko przepisy pod groźbą gigakary i to ze znikomym skutkiem w praktyce. Żyjmy i dajmy żyć innym, patrzmy się na siebie i myślmy.

        • 10 3

      • wiesz co kiedyś w Holandi o malo mnie rowerzysta nie rozjechał, niespecjalnie widzę różnicę (3)

        między naszymi a holenderskimi

        • 5 3

        • (2)

          kluczem jest "o mało co"

          przyspawani kierownicy rzadko doceniają, że takich "o mało co" wobec pieszych i rowerzystów w ich wykonaniu bywa kilkanaście dziennie, a wystarczy jedno skuteczne, by ktoś trafił na oiom lub cmentarz

          tymczasem sprawny rowerzysta przejedzie między parą rozmawiającą i gestykulującą, nie dotykając ich i nie orzerywając im rozmowy. to że melepeta z brzuszyskiem, siadający na rower od wielkiego święta tego nie umie, świadczy tylko imho jak rzadko jeździ. ną ofęs.

          • 0 5

          • (1)

            Czyli nie roznisz sie niczym od takiego kierowcy, ktorego krytyujesz.

            • 4 0

            • owszem jest kosmiczna różnica

              ja, plus mój rower to 90kg, max 40kmh max, promień skrętu 3m,
              kierowca plus samochód to 1000-2000kg i no limits

              najlepszy dowód, że istnieje i jest odczuwana różnica, dostarczają piesi
              jakoś im się nie zdarza łazić wzdłuż i środkiem jezdni dla samochodów

              • 2 3

      • (2)

        Podzielam twoje zdanie. Ja lawiruje samochodem, między rowerzystami.

        • 11 2

        • (1)

          bo jesteś bandytą, synem bandyty, powinieneś być w zoo

          • 2 5

          • tak jak i ci co cię popierają, cały dział dla motopolactwa

            "obok tuż, ale, za kratami
            niech żyje pokój przyjaźń i współpraca
            między nami"

            • 0 0

    • (1)

      Spoko ale sporo jest też jak nie więcej pieszych lądujących się wprowto pod koła, takich co się nawet nie rozejrza, a co im 5m do przejścia za daleko. Albo Ci co stoją przy przejściu i rozmyślają o życiu, zatrzymuje aż się dla nich a oni "a nie, ja nie chcę przechodzić"

      • 6 1

      • takie marudzenie

        Zawsze się znajdzie jakiś oporny, co wywróci system, ale ruch w dobrą stronę. Można się już czegoś trzymać. Przepisy są dla wszystkich a nie tylko na bulwar nadmorski, który jest dość specyficznym miejscem.

        • 2 1

    • Kolego tam od Brzeźna do Sopotu jest 5 przejść (1)

      Dla pieszych tych prawidłowo oznakowanych - znakiem poziomym i pionowym ,i mam nadzieję że reszta tych lewych zostanie zlikwidowana .

      • 3 2

      • Ale wiesz, że dzisiaj każdy może odpalić google maps i sprawdzić, że kłamiesz?

        • 0 0

    • Ja się zatrzymywałem, ale jak piesi nie raczą przejść tylko się gapią jak muly, to przestałem

      • 1 1

    • ok

      Dokładnie, wiele razy spacerujemy z rodziną na molo w Brzeźnie. Przejście z deptaka przez drogę rowerową, pomimo pasów, to wyczyn jak na przejściu w Tokio. Rowerzyści oczywiście nie odpuszczą i większość jedzie z nastawieniem, że mają tam pierwszeństwo, więc jeszcze trzeba przyspieszyć.

      • 1 1

    • przecież pieszy ma pierszeństwo

      • 0 0

    • Wiesz co? Może i patrol się znajdzie, ale jest jedno ale Panie na damkach z SM czy Panowie z brzuszkiem za nic w świecie nie dogonią rowerzysty, który się nie zatrzymał.

      • 0 0

  • (1)

    A co mądrale wymyślili jaka kara za jechanie rowerem po chodniku?Juz całkiem odwaliło tym od rowerów pieszych zamknąć po co maja chodzić co za postany kraj

    • 16 3

    • jak jest nakaz jazdy rowerem po chodniku to jak chcesz karać?

      • 1 0

  • To jak pieszy zbliża się do przejścia (1)

    To ma miećpierwszeństwo?

    • 13 0

    • Ma, ale to musi być przejście, a nie wymalowane białe pasy na DDR

      • 1 1

  • Jak jezdnia?

    W takim razie co z bąbelkami na rowerkach jeżdżących po drogach rowerowych obok swoich mamusiek z komórkami w rękach?

    • 10 2

  • teoretycznie takie przepisy obowiązują od zawsze

    piesi mogą korzystać z dróg dla rowerów na takich samych zasadach jak z jezdni .....ale nikt przecież tego nie przestrzega.
    małe dziecko na rowerku ma obowiązek jechać z opiekunem po chodniku. Czy policja wystawiła chociaż jeden mandat za to? Śmiem wątpić.. więc na co komu dublować te przepisy? i komu one mają służyć? przecież 99% tras rowerowych w Polsce to nie żadne drogi dla rowerów tylko współdzielone chodniki dla pieszych! Różowa kostka nie czyni z chodnika drogi rowerowej. bzdura więc do potęgi

    • 12 1

  • Przejście dla pieszych przez DDR (1)

    Jeśli jako legalne przejście dla pieszych przez DDR będzie rozumiane wyłącznie przejście oznakowane znakami pionowymi to na całej długości DDR od ETC do Kołobrzeskiej chodniki stracą ciągłość, tam nigdzie nie ma znaków pionowych a DDR zamienia się z chodnikiem stronami w kilku miejscach. Takich miejsc w samym Gdańsku może być kilkaset, ustawodawca uniemożliwił legalne poruszanie się pieszym po chodnikach, które istniały od dziesięcioleci, ale na które my, piesi, wpuściliśmy rowerzystów wydzielając DDR.

    • 11 2

    • to nie są ddr w tym rzecz ale cicho bo się wyda

      • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum