• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejskie drogi rowerowe krótsze o 50 km

Katarzyna Moritz
6 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Gdańsk, Sopot i Gdynia nie dostaną pełnej dotacji na budowę dróg rowerowych. Gdańsk, Sopot i Gdynia nie dostaną pełnej dotacji na budowę dróg rowerowych.

Trójmiejscy rowerzyści przecierają oczy ze zdumienia: okazuje się, że dostaną o 50 kilometrów dróg rowerowych mniej, niż im obiecano.



Trójmiejskie drogi rowerowe - czerwoną ciągłą linią zaznaczono te istniejące, czerwoną przerywaną - projektowane. Trójmiejskie drogi rowerowe - czerwoną ciągłą linią zaznaczono te istniejące, czerwoną przerywaną - projektowane.
Zobacz jak topniał projekt dróg rowerowych w Gdańsku - jeszcze przed cięciami opisanymi w tym artykule. Zobacz jak topniał projekt dróg rowerowych w Gdańsku - jeszcze przed cięciami opisanymi w tym artykule.
Plan budowy sieci dróg rowerowych w Trójmieście był wspólnym pomysłem Gdańska, Gdyni i Sopotu. Projekt "Rozwój Komunikacji Rowerowej Aglomeracji Trójmiejskiej w latach 2007-2013" zakładał, że do 2013 roku powstanie blisko 85 km nowych dróg rowerowych. W marcu br. miasta wspólnie złożyły aplikację do Urzędu Marszałkowskiego o niemałe, bo blisko 70 proc. dofinansowanie z Unii Europejskiej na nowe drogi rowerowe.

Niestety, ich marzenia właśnie boleśnie zweryfikowano. Dziś wiemy, że z unijnym wsparciem w Trójmieście powstanie 26 dróg rowerowych o łącznej długości ok. 35 km. To aż o 50 km mniej, niż zapowiadano.

Proporcjonalnie najwięcej ścieżek straciła Gdynia. Zamiast 30 km, powstanie jedynie 8 km.

- Musieliśmy wybierać. Szczególne zależało nam na dofinansowaniu drogi rowerowej wzdłuż Estakady Kwiatkowskiego od ul. Janka Wiśniewskiego do ul. Unruga, ponieważ trzeba będzie tam wykonać bardzo kosztowną estakadę dla rowerów - tłumaczy Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni.

Poza tą ścieżką Gdynia dostanie fundusze na drogę rowerową wzdłuż ul. Unruga od ul. Kwiatkowskiego do ul. Puckiej i wzdłuż ul. Puckiej od ul. Czernickiego do ul. Kartuskiej.

- Projekt zakłada, że Unia dokłada do ścieżek komunikacyjnych. Dlatego te typowo rekreacyjne, jak wzdłuż Klifu Nadmorskiego, od Sopotu do Orłowa czy wzdłuż Bulwaru Nadmorskiego, będziemy realizować na własną rękę - tłumaczy Marek Stępa.

Gdańsk, który jest liderem projektu, zyska niecałe 23 km, zamiast planowanych 48 km. Nowe drogi powstaną m.in. wzdłuż ul. Nowe Ogrody i ul. Kartuskiej oraz wzdłuż ul. Jaśkowa Dolina (od ul. Sobótki do ul. Wileńskiej). W sumie będzie 14 nowych dróg rowerowych.

- Żałuję, że nie zostanie zrealizowana jedna z ważnych tras wzdłuż ulicy Elbląskiej. Miała ona biec od granic miasta, aż do ulicy Siennickiej. To ważne połączenie, bo na tym odcinku jest zakaz ruchu rowerów po ulicy. Ale jest szansa, że drogi, które zostały wyjęte z projektu, będziemy realizować poprzez projekty turystyczne, jak np. drogę przez wyspę Sobieszewską do Świbna - zapowiada Remigiusz Kitliński, odpowiedzialny za drogi rowerowe w Gdańsku.

W Sopocie będzie prawie 3 km mniej, niż zapowiadano. Niespełna 4 km nowych dróg pojawi się m.in. wzdłuż ul. Kolberga, Mazowieckiej, Sobieskiego i Rzemieślniczej.

W ramach projektu, którego łączne koszty to 79,2 mln zł wybudowanych zostanie natomiast 14 węzłów integracyjnych typu bike & ride oraz 12 parkingów.

Stanowisko Gdańskiej Kampanii Rowerowej

Kolejne ograniczenie puli środków unijnych na rzecz komunikacji rowerowej świadczy o niezrozumieniu jej potencjału wśród urzędników i ekspertów Marszałka Województwa. Argumenty o ograniczonej ilości środków nie przemawiają do nas, ponieważ według wszelkich danych UE infrastruktura rowerowa jest najtańsza w stosunku do swoich możliwości przewozowych. Według naszych danych, poważne potraktowanie tematu w dużym mieście w Polsce, wymaga budowy ok. 20 km dróg i pasów rowerowych rocznie. W przeciwnym razie słowa polityków o priorytecie dla zrównoważonego transportu, ograniczaniu korków, ochronie środowiska, poprawie bezpieczeństwa na drogach - należy włożyć między bajki. Mamy nadzieję, że polityki tej nie będą kontynuować samorządy poszczególnych miast i znajdą w swoich budżetach środki na wykonanie całości programu rozbudowy dróg rowerowych.

Roger Jackowski, Michał Błaut


Najważniejsze drogi rowerowe, które nie powstaną:

Gdańsk
wzdłuż ul. Elbląskiej od ul. Siennickiej do granic Gdańska - 4,5 km
wzdłuż ul. Turystycznej i ul. Boguckiego (kontynuacja - ok. 8,5 km, w tym zrealizowano 2,405 km) odc. od ul. Przegalińskiej do ul. Pohoreckiego - 3,6 km
wzdłuż ul. Sucharskiego: odc. od węzła Ku Ujściu do Westerplatte - 3,6 km
wzdłuż al. Wojska Polskiego i Wita Stwosza od al. Grunwaldzkiej do ul. Opata J. Rybińskiego - 3,046 km

Gdynia
wzdłuż ul. Płk. Dąbka od ul. Kwiatkowskiego do ul. Czernickiego - 2,2 km
wzdłuż ul. Rdestowej - 2,11 km
wzdłuż ul. Małokackiej od ul. Łużyckiej do ul. Rolniczej - 1,8 km
wzdłuż Klifu Nadmorskiego od Sopotu do Orłowa - 1,69 km

Sopot
wzdłuż ul. 23 Marca, na odc. Armii Krajowej - os. Przylesie - 1,05 km
wzdłuż ul. Obrzydrzyców, na odc. Łużycka - Cieszyńskiego - 678 m
wzdłuż ul. 23 Marca, na odc. Osiedle Przylesie - Sanatorium - 500 m
wzdłuż ul. 3 Maja, na odc. Kościuszki - Sobieskiego - 450 m

Opinie (479) ponad 10 zablokowanych

  • granda i tyle

    • 1 1

  • Obcięcia są wszędzie więc się nie dziwię- kryzys choć mało lecz i tak u nas występuje.

    .............

    • 0 0

  • znowu osiedla południowe pokrzywdzone
    żadnej ścierzki rowerowej
    wszystkie większe budowane na starych osiedlach
    jak dojechać do centrum z Ujeściska cholerni radni ja was się pytam?

    • 0 0

  • (1)

    więcej rowerzystów mniejszy wpływ pieniędzy do kasy miasta z biletów zkm, i jeszcze im ścieżki rowerowe budować, przecież to nieopłacalne- żenada.

    • 1 5

    • czy wiesz co to sa koszty alternatywne?

      ekonomii to się uczyłeś chyba u tow. Lenina?

      • 4 1

  • Orunia, Zakoniczyn, Łostowice - Adamowicz i spółka zapomnieli o istnieniu tych dzielnic

    Ciekawe, że nawet w planach nie było kawałka ścieżki w tych dzielnicach. Ale po co nam ścieżki rowerowe, przecież mamy szerokie, równe drogi (Świętokrzyska, Małomiejska), wygodne chodniki, a poza tym nie płacimy podatków!!!

    • 9 0

  • niech ten adamowicz weżmie się za remontowanie dróg dla samochodów , (21)

    bo jazda po gdańsku to tragedia.

    • 5 13

    • przesiądź sie na rower (20)

      • 5 2

      • mam bmw 7 z 2006 roku ,daj se na luz , rowerem to mogę w weckend się pobawić. (19)

        • 0 3

        • (18)

          No to zamiasta bawić się tylko w „weckend” to przesiądź się na rower i dojeżdżaj do pracy. Na pewno humor się Tobie poprawi

          • 1 1

          • (10)

            Nie każdy pracuje fizycznie czy jako informatyk i może łazić do pracy w przepoconym swetrze i bojówkach. Przyswójcie sobie ludzie że są zawody jak np lekarz, właściciel firmy, przedstawiciel handlowy w których samochód jest niezbędny. Aha, i z moim humorem wszystko ok :).

            • 1 2

            • imre (9)

              Nikt nie ma na myśli przedstawicieli handlowych, ani lekarzy ale resztę 99% zwykłych leni, którzy poza samochodem świata nie widzą.

              • 1 1

              • (8)

                rowerzysto do roboty a nie całymi dniami na rowerku jeżdzić a inni niech samochodami pracują cały dzień i załatwiają mnustwo spraw płacąc podatki na takich jak wy .

                • 0 2

              • anonimie (5)

                A skąd wiesz, że płacisz na mnie podatki? A może ja więcej płacę podatków na Ciebie? Myślisz, że rowerzyści nie płacą „Mnustwo” podatków?

                • 2 1

              • (4)

                anonimie , jestem człowiekiem pracy i nie mam czasu na rower, zbyt wiele do zrobienia w ciągu dnia,po za tym nie wiem jak by moi pracownicy zareagowali na spoconego od jazdy na rowerze szefa,na rower trzeba mieć czas i brak obowiązków,w weckend owszem , mam fajny rower i lubię sobie poszaleć,ale najpierw obowiązki.

                • 0 1

              • anonimie (3)

                Ja też mam dużo roboty. No fakt, nie jestem może takim wielkim szefem jak Ty, ale jeżdżę rowerem do pracy (nie w zimie) i się myję, gdy jestem spocony i na pewno nie śmierdzę.
                Skoro masz takich pracowników, których reakcji się obawiasz, to co z Ciebie za autorytet wśród pracowników?
                Przyznaj od razu, że masz w d... rowery i że jesteś typowym technokratą. Niech Ci będzie. Nikt Ciebie nie zmusza do jazdy na rowerze do pracy. Ale nie znaczy to, żebyś Ty krytykował rowerzystów.

                Pozdrawiam

                • 1 0

              • DROGI ANTYPOLITYKU (2)

                NIE MAM CZASU NA ROWER, POTRZEBUJĘ WYREMONTOWANYCH DRÓG DLA SAMOCHODÓW BY JEŻDZIĆ DO PRACY W TRÓJMIEŚCIE, MAM DO PRACY 15 KM , WIEM JAK JEST Z DROGAMI ROWEROWYMI W INNYCH KRAJACH EUROPY I NADAL SĄDZĘ ŻE W POLSCE POWINNO SIĘ ZAJMOWAĆ WAŻNIEJSZYMI SPRAWAMI,WTEDY BĘDZIE MOŻNA Z CZASEM ROZBUDOWAĆ TAK DROGI ROWEROWE ŻE ANTYPOLITYK BĘDZIE SOBIE RAJDOWAŁ NA SWOIM ROWERZE KIEDY TYLKO BĘDZIE CHCIAŁ, POZDRAWIAM CIĘ TY BYSTRA BESTIO I DZIEKUJE ZA CIERPLIWOŚC POD CZAS CZYTANIA MOICH KOMENTARZY , WYGRAŁEŚ , POZDRAWIAM.

                • 0 1

              • anonimie (1)

                Ale do czego się spieszysz? Do następnego zlecenia? Do następnego pośpiechu? Do emerytury? To ma być życie? Tak nigdy nie przestaniesz się spieszyć. Na tym polega właśnie tzw „rozwój”
                Dobra. Wyłączam się

                Też pozdrawiam i życzę ociupinkę refleksji

                • 2 0

              • cześć.

                • 0 0

              • anonimie (1)

                Posiadanie drogiego samochodu, wygoda i arogancja nie czyni Ciebie mądrzejszym i rozsądniejszym.

                • 1 1

              • WIEM.

                • 0 0

          • (6)

            człowieku ja pracuje,nie mam czasu na jazdę na rowerze, z czego ten kraj by żył jak byśmy wszyscy sobie na rowerze jeżdzili.

            • 0 1

            • (4)

              Ja jeżdżę rowerem, bo nie mam czasu na stanie samochodem w korku na Spacerowej. ;)

              • 3 1

              • (3)

                do pracy na rowerze, chłopie ty chyba żadnych obowiązków nie masz, po za tym śmierdzenie potem to nie mój styl.

                • 0 1

              • anonimie (2)

                Jak się nie myjesz to śmierdzisz. Proste.

                • 1 1

              • (1)

                przeczytaj uważnie chłopaku to co piszę do ciebie, nie wyobrażam sobie takiego środka transportu do pracy, ja nie sprzątam ulic, prowadzę firme,mam auto i załatwiam wiele ważnych spraw w róznych miejscach w ciągu dnia, dzieki operatywności ludzi podobnych do mnie w tym kraju może być lepiej,natomiast jazda na rowerze owszem ale tylko wtedy jak jest na to czas.

                • 0 1

              • Ja też nie sprzątam ulic, jestem prawnikiem. I nie śmierdzę, bo jadę z górki i odpowiednim tempem, zresztą od czego jest woda i mydło. Szybko jadę tylko z powrotem. ;P Jedź sobie kiedyś do cywilizowanego dużego miasta i zobacz, kto tam jeździ na rowerze i jak jest ubrany.

                Kiedyś jeździłem tylko samochodem, ale od paru lat nie mam czasu na gnicie w korkach.

                • 2 1

            • Jak byśmy wszyscy jeździli na rowerze do pracy to ten kraj by odetchnął, a Ty nie byłbyś taki zestresowany i lepiej by Ci się pracowało.

              • 1 1

  • drogi dla samochodów w gdańsku to jakieś nieporozumienie, a oni ciągle o tych drogach rowerowych.

    • 1 6

  • Niezrozumiałe stanowisko Gdańskiej Kampanii Rowerowej (7)

    Drodzy Państwo,
    Przecież jasno z tekstu wynika, iż decyzja o ograniczeniu inwestycji jest spowodowana mniejszymi środkami finansowymi, co zresztą w obecnej sytacji gospodarczej jest oczywiste. Tu nie chodzi o brak zaangażowania władz samorządowych, ale o brak pieniędzy. Myślałem że GKR jest poważnym stowarzyszeniem, które umie obiektywnie ocenić sytuację, ale chyba się myliłem. I tak dla jasności. Sam jestem rowerzystą, bardzo dużo jeżdże zarówno turystycznie i "komunikacyjnie", również ścieżkami. Ale potrafię ocenić kiedy można coś zrobić, a kiedy nie

    • 6 7

    • mylisz się (2)

      Ani z tekstu nie wynika to o czym piszesz, ani tak nie jest w rzeczywistości. Suma środków unijnych przyznana Polsce w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych na lata 2007 - 2013 NIE ZMIENIŁA SIĘ. Sposób ich podziału zależy tylko i wyłącznie od Sejmików Województw oraz opinii ekspertów powoływanych przez Sejmiki. Ponieważ projekt został umieszczony w tym samym "koszyku" co projekty komunikacji zbiorowej (skądinąd słuszne i potrzebne) a pieniędzy przydzielono mało, to oczywiste że eksperci Sejmiku "wycięli" większość pieniędzy na rowery, ponieważ w przewadze są to osoby promujące komunikację zbiorową. Przykre jest to że zabrakło zrozumienia potencjału roweru jako środka komunikacji, oraz dobrej woli w Urzędzie Marszałkowskim. Tylko tam i wyłącznie tam leży odpowiedzialność za tą sytuację, kryzys nie ma tu nic do rzeczy.

      • 6 2

      • A czy jest dostępny dokument (1)

        co dostało dofinansowanie i jakie?
        Przy okazji, pomysł ze ścieżka po nasypie do Kokoszek jest szkodliwy jeśli miałby kolidować z koleją.

        • 1 0

        • tak, informacje o wszystkich projektach

          dofinansowanych z RPO znajdziesz na stronach Sejmiku Pomorskiego. No i nie chodziło o kolizję niegdyś lansowanej ścieżki rowerowej po nasypie z planami budowy kolei metropolitalnej. Tej drogi rowerowej od dawna już nie ma w planach i nie była w zakresie projektu.

          • 1 0

    • dobry projekt by się obronił (3)

      a jak był słaby to nie dostał i tyle. Dobrze, że w urzędzie marszałkowskim są ludzie którzy widzą coś więcej niż tylko uroczyste przecinanie wstęgi na kolejnej ścieżce ale patrzą dokąd ta ścieżka prowadzi. A urzędnicy i włodarze 3miasta mają teraz problem, bo jak tu dalej propagandę sukcesu uprawiać? Były 3 lata na ten projekt, widać za mało czasu... Ciekawe, czy ktoś za to odpowie lub wyciągnięte zostaną wnioski. Oby tak było!

      • 0 4

      • co zarzucasz temu projektowi? (2)

        no i czy w ogole go znasz?

        • 0 0

        • A co zarzucasz innym, skoro (1)

          chcesz aby one dostały mniej?

          • 0 0

          • a w jakim stopniu zostaly okrojone?

            proporcjonalnie do projektu rowerowego?

            • 0 0

  • gdańsk to wioska typowo żydowska - ojej - kaszubska (6)

    • 5 8

    • dziecinko - najwyższy czas do podstawówki! (2)

      • 3 0

      • (1)

        i namów panią do wycieczki historycznej do obozu koncentracyjnego.

        • 3 0

        • a najlepiej

          tam zostań

          • 0 0

    • Precz z nacjonalizmami !!!

      Wolę mądrego Żyda niż głupiego Polaka.

      • 0 0

    • Polak

      Przepijał wszystko w karczmie, a Żyd odkładał na edukację dziecka (dzieci). Tym się różnimy od reszty świata.

      • 0 0

    • Nie zaczynaj pić w niedzielne południe :)

      Jutro rano Twój Szef opie...czy Cię w pracy jak będziesz na kacu - gigancie :)

      • 0 0

  • bardzo fajna by była droga rowerowa pod estakadą kwiatkowskiego w Gdyni. (2)

    jestem przekonany że to dobra inwestycja.

    • 1 1

    • (1)

      nie miałem czasu jeszcze spenetrować trasy pod estakadą, ciekawie tam jest? Tam rośnie trawa, beton? Ktoś był, ktoś robił fotki?

      • 3 0

      • świetny odcinek lączący oksywie chylonie i centrum , super sprawa,pomykał bym na swoim rowerku z oksywia do centrum miasta pod estakadą na wiśniewskiego i jestem na świętojańskiej, ale by było super.

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum