Stracimy miliony na drogi rowerowe w Trójmieście?

Michał Stąporek

29 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat)

Opinie (132)

aktualizacja: godz. 20:48 (29 stycznia 2008)

Budowa nowych dróg: 85 km w Gdańsku, 37 km w Gdyni i ok. 10 km w Sopocie, może kosztować ok. 130-140 mln zł.

Trójmiejski projekt budowy dróg rowerowych zawisł na włosku. - Dokument opracowany przez wynajętą firmę to gniot - stwierdzili urzędnicy na osiem miesięcy przed konkursem o środki unijne na tę inwestycję. Możemy stracić nawet kilkadziesiąt milionów złotych.

Przypomnijmy: niemal rok temu firma konsultingowa Nizielski i Borys z Katowic wygrała przetarg na opracowanie dokumentacji wartego ok. 140 mln zł projektu budowy ponad 130 km tras rowerowych, które mają być wybudowane w Trójmieście m.in. dzięki dotacji z Unii Europejskiej.

Zamówiony dokument, tzw. studium wykonalności, powinien być już niemal gotowy. Tymczasem we wtorek okazało się, że w opracowaniu jest mnóstwo niedociągnięć. - Tego dokumentu nie można traktować jak studium wykonalności. To bubel - uważają urzędnicy

Zarzutami sypią jak z rękawa.

Wykonawcy opracowania dostało się za nonszalanckie oszacowanie cen budowy dróg. - Nie można ustalić średniej ceny dla wszystkich dróg, jakie chcemy zbudować. Wrzucanie do jednego worka budowy 800 metrów podwieszanej ścieżki, która zawiśnie pod estakadą Trasy Kwiatkowskiego w Gdyni i klasycznych ścieżek wzdłuż normalnych ciągów komunikacyjnych nie ma sensu - oponuje Jan Kosiedowski z Biura Projektów Budownictwa Komunalnego.

Zdaniem Macieja Warszakowskiego z Urzędu Miasta w Gdyni w opracowaniu brakuje wiarygodnych danych. - To, że ktoś napisał, iż w ciągu 10 lat ruch rowerowy wzrośnie o tyle procent, samochodowy spadnie o tyle, liczba wypadków wyniesie tyle i tyle, jeszcze nic nie znaczy. Znaczyłoby, gdybyśmy wiedzieli skąd są te dane, i na jakiej podstawie opracowano prognozy. A tego nie wiemy. Ponadto nawet pobieżna analiza danych pokazuje podstawowe błędy w tych czysto hipotetycznych wyliczeniach - punktuje.

Krzysztof Rudziński, dyrektor wydziału programów rozwojowych gdańskiego magistratu poddaje w wątpliwość porównywanie cen budowy ścieżek w Trójmieście do mniejszych polskich miast. - Z całym szacunkiem dla Leszna, Bielska-Białej, Grudziądza czy Płocka, ale u nas koszt prac budowlanych jest co najmniej o 30 proc. wyższy - przekonuje.

Szacując roczny koszt eksploatacji sieci dróg rowerowych policzono wyłącznie utrzymanie 130 km tras. - Czy panowie konsultanci myślą, że parkingi i węzły przesiadkowe same się odśnieżą i posprzątają? - pytają urzędnicy.

Zarzutów jest niestety znacznie więcej. W jednym miejscu autorzy dokumenty piszą, że trójmiejski system dróg rowerowych nie będzie przynosił przychodów, tymczasem tuż obok przyznają, że niektóre parking rowerowe będą płatne. Z punktu widzenia przepisów unijnych to ważna różnica.

- Skoro błędy widać po pobieżnej analizie dokumentu, to można być pewnym, że wychwycą je także eksperci, którzy będą oceniać wniosek przed przyznaniem unijnego dofinansowania - przestrzega Tomasz Grybek z departamentu programów regionalnych Urzędu Marszałkowskiego.

Mimo tych wszystkich zastrzeżeń, firma najprawdopodobniej nie starci kontraktu. - Nie mamy czasu na nową procedurę przetargową - denerwuje się Antoni Szczyt, koordynator wspólnego, gdyńsko-sopocko-gdańskiego przedsięwzięcia rowerowego. - Musimy zmusić ich do poprawienie tej dokumentacji. Część opisowa dokumentu tak naprawdę jest dobra. Potrzebujemy jeszcze rzetelnej analizy społeczno-ekonomicznej.

Trudno powiedzieć, czy wykonawca będzie zainteresowany jej poprawieniem. Na wtorkowe spotkanie w sprawie inwestycji nie przyjechał nikt z katowickiej firmy. - Nie będziemy ponosić kosztów
wyjazdu, który naszym zdaniem niczego nie wniesie do sprawy - napisano w liście przysłanym do magistratu.

Skontaktowaliśmy się z firmą Nizielski i Borys, ale do momentu publikacji tego artykułu nie udało nam się uzyskać jej komentarza do opisanych zarzutów.

Konkurs na dotacje dla projektów starających się o dotacje w ramach działania "Rozwój i integracja systemów transportu zbiorowego" odbędzie się na przełomie września i października. Do podziału będzie 37 mln euro (132 mln zł), o które ubiegać się będą projekty z Trójmiasta i Słupska.

Michał Stąporekm.staporek@trojmiasto.pl

Opinie (132) ponad 10 zablokowanych

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-30 16:29

hahahaha (ironiczne) (1)

Kiedy w Polsce w przetargach publicznych kluczowa role przestanie odgrywać cena?
Żenada, nie powinni dostać ani złotówki za taki bubel. Jak konsument kupuje produkt, który okazuje sie do niczego to go zawraca do sklepu. Więc jaki jest problem tutaj.

Asia
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Kiedy w Polsce w przetargach publicznych kluczowa role przestanie odgrywać cena? Żenada, nie powinni dostać ani złotówki za taki bubel. Jak konsument kupuje produkt, który okazuje sie do niczego to go zawraca do sklepu. Więc jaki jest problem tutaj.
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2008-01-30 17:19
  
  cena
  
  to dobrze, że dla Ciebie cena nie gra roli - najpierw wybierasz i zamawiasz, potem podajesz kartę płatnicą.
  W końcu liczy sie produkt, nie cena!:)
  
  16 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  to dobrze, że dla Ciebie cena nie gra roli - najpierw wybierasz i zamawiasz, potem podajesz kartę płatnicą. W końcu liczy sie produkt, nie cena!:)
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-30 16:41

A już miało być tak eko-rowerowo, a jest powtórka taka jak z hala na granicy Gda/S

A myślałem,że to tylko złośliwi mówiili, że nie potrafią ze sobą współpracować prezydenci Gdyni, Sopotu i Gdańska i podpisane porozumienie w tej sprawie oraz zarekomendowanie przez Adamowicza i Kozłowskiego, Antoni jak najlepiej wywiąże sie jak najlepiej z powierzonego mu zadnia. Jak mogłem byc naiwny skoro na co dzień wiem, że urzędasy od adamowicza nie potrafia normalnie zgodnie z prawem w przetargu dobrej firmy wybrać. Już martwię się co będzie z tym stadionem baltic arena. Najgorzej jak zawali sie przed otwarciem i nawet ubezpieczenie nam kasztów nie zwróci a zabraknie czasu na kolejne rospisywanie nowego przetargu. Na dodatek f.projektująca i budująca nie bedzie chciała ponosić dodatkowych kosztów. Ja już bym to wszystko ubezpieczył od ryzyka ryzykantów urzedniczych:)))
Pan Szczyt dużo oobiecuje zwłaszcza na medialnych przejazdach rowerowerowch, że nowe drogi rowerowe powstaną np. na Zaspie(już dwa lata temu) a tu co, nawet studium wykonalności nie potrafi właściwie przeprowadzić, skontrolować i zrobić.
Takie kłamstwa mają krótkie nogi, a my mam naprawdę już dość tego łgania, zwodzenia i robienia, odwracania kota ogonem. Raz udało się pozyskać Gdańskowi pieniądze za"solidarnościowe kombatanctwo" bez merytorycznego przygotania dróg rowerowych(nie tam gdzie są faktycznie najbardziej potrzebne) i obecnie na tym koniku robi sobie klakę. Szkoda wspominać o dziesiątkach poprawek, zmiany profili, czy wręcz niebezpiecznych odcinkach. Ja wyrażam swój protest i ubolewanie przeciwko takiemu nieuctwu, braku kompetencji kłamaniu i polityce zawłaszczania ścieżkami rowerowymi przez urzędnika, jaką wy "władze" tu prezentujecie.
Nie wspomnę o całej infrastrukturze, która winna otaczać takie ścieżki, ale Gdańsk jest wolnym miastem i trudno mu przyspieszyć za Europą nawet na rowerze.

WaszkaZ
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

A myślałem,że to tylko złośliwi mówiili, że nie potrafią ze sobą współpracować prezydenci Gdyni, Sopotu i Gdańska i podpisane porozumienie w tej sprawie oraz zarekomendowanie przez Adamowicza i Kozłowskiego, Antoni jak najlepiej wywiąże sie jak najlepiej z powierzonego mu zadnia. Jak mogłem byc naiwny skoro na co dzień wiem, że urzędasy od adamowicza nie potrafia normalnie zgodnie z prawem w przetargu dobrej firmy wybrać. Już martwię się co będzie z tym stadionem baltic arena. Najgorzej jak zawali sie przed otwarciem i nawet ubezpieczenie nam kasztów nie zwróci a zabraknie czasu na kolejne rospisywanie nowego przetargu. Na dodatek f.projektująca i budująca nie bedzie chciała ponosić dodatkowych kosztów. Ja już bym to wszystko ubezpieczył od ryzyka ryzykantów urzedniczych:))) Pan Szczyt dużo oobiecuje zwłaszcza na medialnych przejazdach rowerowerowch, że nowe drogi rowerowe powstaną np. na Zaspie(już dwa lata temu) a tu co, nawet studium wykonalności nie potrafi właściwie przeprowadzić, skontrolować i zrobić. Takie kłamstwa mają krótkie nogi, a my mam naprawdę już dość tego łgania, zwodzenia i robienia, odwracania kota ogonem. Raz udało się pozyskać Gdańskowi pieniądze za"solidarnościowe kombatanctwo" bez merytorycznego przygotania dróg rowerowych(nie tam gdzie są faktycznie najbardziej potrzebne) i obecnie na tym koniku robi sobie klakę. Szkoda wspominać o dziesiątkach poprawek, zmiany profili, czy wręcz niebezpiecznych odcinkach. Ja wyrażam swój protest i ubolewanie przeciwko takiemu nieuctwu, braku kompetencji kłamaniu i polityce zawłaszczania ścieżkami rowerowymi przez urzędnika, jaką wy "władze" tu prezentujecie. Nie wspomnę o całej infrastrukturze, która winna otaczać takie ścieżki, ale Gdańsk jest wolnym miastem i trudno mu przyspieszyć za Europą nawet na rowerze.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-30 17:03

Ponad milion złotych za kilometr scieżki rowerowej??

Paranoja!!!Co to za ścieżka,może nie ścieżka ,a ulica???

Markus
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Paranoja!!!Co to za ścieżka,może nie ścieżka ,a ulica???
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-30 18:05

Jaki gospodarz, takie firmy (krzaki)

i takie ich projekty. Przecięż obowiązkiem urzędasów było sprawdzenie i zaangażowanie odpowiednich firm i kontrola postępów na bieżąco. Rozdzieranie szat teraz mnie nie interesuje, bo odpowiedzialności nie da się na nikogo zrzucić.

broks
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

i takie ich projekty. Przecięż obowiązkiem urzędasów było sprawdzenie i zaangażowanie odpowiednich firm i kontrola postępów na bieżąco. Rozdzieranie szat teraz mnie nie interesuje, bo odpowiedzialności nie da się na nikogo zrzucić.
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-30 19:34

konsul

jak by chcieli to kasa by byla. Pewnie ktoś na tym nie zbije kasy więc nie ma poco w to wchodzić.:(
Niestety Polska rzeczywistość

16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

jak by chcieli to kasa by byla. Pewnie ktoś na tym nie zbije kasy więc nie ma poco w to wchodzić.:( Niestety Polska rzeczywistość
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-30 19:53

140 mln zł budowy - 130 km tras ROWEROWYCH

Czyli co? Ponad 1 milion zeta na kilometr sciezki?! A moze sie myle, czy jak?

m
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Czyli co? Ponad 1 milion zeta na kilometr sciezki?! A moze sie myle, czy jak?
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-30 19:56

właśnie się mylisz

do PODZIAŁU na projektY będzie 132 mln złotych

PODZIAŁ
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

do PODZIAŁU na projektY będzie 132 mln złotych
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-30 20:18

konkurs

Komisja konkursowa, która będzie wybierać projekty do finansowania przez środki UNIJNE, też jest spoza Gdańska

nie ma więc co płakac, ze projekt tworzy firma ze Śląska, na podstawie dokumentów, które otrzymała od naszych urzędów

firma może być i z Alaski

wybór
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Komisja konkursowa, która będzie wybierać projekty do finansowania przez środki UNIJNE, też jest spoza Gdańska nie ma więc co płakac, ze projekt tworzy firma ze Śląska, na podstawie dokumentów, które otrzymała od naszych urzędów firma może być i z Alaski
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-30 20:41

Jest takie trafne określenie: (1)

"POLNISCHE WIRTSCHAFT"(gospodarowanie po polsku).Giermańce określają w ten sposób bajzel.

Czekający na drugą Japonię.Aha,a propos 2 Japonii:Wałęsa,oddaj
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

"POLNISCHE WIRTSCHAFT"(gospodarowanie po polsku).Giermańce określają w ten sposób bajzel.
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2008-01-30 20:43
  
  inne trafne okreslenie to : typowy szajs (inaczej niemiecki produkt)
  
  16 lat
  - 0 0
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  inne trafne okreslenie to : typowy szajs (inaczej niemiecki produkt)
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2008-01-30 20:45

Ludzie,

czy ktoś wie z czego mają być zrobione te ścieżki?Jeżeli z tego samego badziewia co ścieżka nadmorska(fugi szer.2 cm),to ja sprzedaję rower i kupuję kuada.

Wałęsa,oddaj moje 100 000000!
16 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

czy ktoś wie z czego mają być zrobione te ścieżki?Jeżeli z tego samego badziewia co ścieżka nadmorska(fugi szer.2 cm),to ja sprzedaję rower i kupuję kuada.
Regulamin dodawania opinii