Nazwa "TOMAC" wzięła się od znakomitego niegdyś zjazdowca. Johnny'ego Tomaca (fotka obok). Jeszcze za czasów, gdy nie było wąskiej specjalizacji, ścigaa się zarówno w cross-country, jak i w downhillu, nie stroniąc od slalomu. Jeździł zawsze na sprzęcie, którego nikt jeszcze nie używał, a wielu lekceważyło. On pierwszy dosiadł aluminiowej ramy w XC, pierwszy też zastosował do crossu ramę z pełną amortyzacją. Teraz produkuje nienajtańsze rowery noszące dumną nazwę "Tomac". Przejdźmy jednak do obiektu w Trójmieście...
Typ miejsca: była skocznia narciarska
Gdzie: Gdańsk-Wrzeszcz
Od kilku lat przy tuż obok zjazdu istnieje mały tor z kilkoma uskokami, i profilowanymi zakretami, godny odwiedzenia.
Cóż... sprawdzcie sami!
Jak dojechać?
Ruszamy ze skrzyżowania ul.Polanki z Abrahama. Podążamy następnie w górę ul.Abrahama, mijając po prawej kościół.
Na końcu asfaltu rozpoczyna sie Dolina Samborowo tam również mamy rozwidlenie dróg (łatwo poznać po umieszczonym tam krzyżu i kapiliczce). Jedziemy ścieżką zaczynającą się po prawej stronie przez następne 300 metrów. Gdy po prawej zobaczycie kilkusetkilogramowy głaz - czas odbić w lewo na zarośniętą trawą polanę (oczywiście po ścieżce). Teraz już cały czas prosto, nie bacząc na drzewa, które obecnie leżą na ścieżce. Za polaną w głębi lasu po prawej stronie objawi Wam się "TOMAC".
Dwie "złote" zasady bezpiecznego pobijania rekordów
1) NIGDY nie jeździjcie tam sami (niejeden nierozsądny już się połamał);
2) ZAWSZE postawcie na dole górki kogoś, kto ostrzeże przechodniów i da znać, kiedy droga jest wolna. Przy tych prędkościach nawet kask Wam nie pomoże.
Pozostaje życzyć miłych wrażeń...
Opinie (200) 4 zablokowane
-
2004-06-22 11:34
Jazdaa cz.2
Za parę godzin jadę znowu na Tomaca, jak wrócę, to napiszę jak było.
- 0 0
-
2004-07-07 19:28
jedziem
hmm....od niedawna śmigam na rowerku...musze sie tam wybrać z bratem, ciekaw jestem bardzo jak to wygląda....jak wróce to napisze o wrażeniach:):)
- 0 0
-
2004-07-08 13:56
:):):):):):)
normalnie orgazm, nie ma innego słowa które opisuje coś czuje zjeżdżając w dół :):)
hihihi...za drugim razem zacgaczyłem dupą o opone :P- 0 0
-
2004-07-23 21:35
a ja tam na moreniesobie zjezdzam!!!!!
Witam wszystkich jestem moze malo sparawnym rowerzysta bo ciezkim moja masa pomaga mi przy zjazdach a przeszkadza przy podjazdach ale nie otym mialem mowic:) chcialem oswiadczyc wszem i w obec ze na ulicy prowadzacej z moreny(dwu pasmowa ) prowadzacej proso na niedzwiednik osobiscie rozpedzilem sie do 76 km/h biorac pod uwage ze mam kiepski rower (arkus haha) bardzo starej konstrukcji na swoim najwiekszym przelozeniu zdolalem rozpedzic sie do 45 km/h to chyba szczyt na tym rowerze:) poczym zaprzestalem pedalowania reszty dokonala grawitacja jechalem oczywiscie bez kasku bo niejestem zapalonym rowerzysta ciekawostka bylo to ze nikt mnie niewyprzedzal a mieli calkiem wolny lewy pas tzn samochody:) co ciekawe innym razem niepobilem rekordu jechalem tylko 73 ale nieprzeszkadzalo mi to w wyprzedzeniu fiata 126P tyle z mojego chwalenia sie zegnam i pozdrawiam wszystkich bikerow z trojmiasta:) pa
- 0 0
-
2004-08-08 02:29
TEZ ZJEŻDZAM Z MORENY
NIE JECHAŁEM JESZCZE NIGDY SZYBCIEJ NIZ 62KM/H.MUSZE ZMIENIC ROWER,A MOZE SIE UDA POJECHAC SZYBCIEJ.JUTRO JADE NA TOMACA.
- 0 0
-
2004-09-12 20:45
gdzie to ???
jechalem zgodnie z mapką pokazaną na tej str. Zaczalem od skrzyzowania , zresetowalem licznik ijechalem Abrachama az na 680 metrze dojechalem do parkingu lesnego, gdzie droga sie urywała... jak mam dalej jechać, zeby tam trafić ??? prosze pomozcie !!!
- 0 0
-
2004-09-14 21:54
jak trafic???
przy parkingu lesnym jest kapliczka, za barierka po lewej jest juz wyrobiona sciezka wzdloz lasu (pol lasem, pol laka najpierw jedziesz trawa), potem troche przez las i gdy dojedziesz do miejsca gdzie znow po lewej masz wjazd do lasu (szersza sciazka) a po prawej polana wjedz do lasu, jesi po chwili nie ujrzysz na drodze dachu samochodzu ! cofnij sie i poszukaj innego wjazdu jesli natomiast bedize po prawej masz tomaca a kolo niego zespol hopek i tor zjazdowy :D
- 0 0
-
2005-02-05 18:01
STG przybywa
Jak tak czytam co piszecie o Tomacu i V\MAX-ach to w lecie zbieram chłopaków ze Starogardu i na Gdańsk walimy to chociaż sobie z prawdziwych górek pozjeżdzamy i jakiś trwały rekord predkości po sobie zostawimy. Ja w Gdańsku bywam czesto na rowerze ale tej skoczni ani żadnej innej na oczy jeszcze nie widziałem. Musimy się jeszcze skumać piszcie na e-maila. Narka i pozdro.
- 0 0
-
2005-04-08 00:38
..moje poczatki
trafilem na to strone przez przypadek, a tu taki numer, mieszkam niedaleko tego zjazdu, a mianowicie w bloku na przeciw kosciola (wskazanie licznika okolo 0.35km) bedzie juz ze 25 latek, jako maluchy zjezdzalismy tam na sankach podczas dalszych eskapad za blok, a moj pierwszy zjazd to kolazowka dwa dni po komuni, jeju jak to dawno, nie mialem pojecia ze taki to znany obiekt w naszym trojmiescie ;-) ps. co do skoczni to nie wiem czy autor ma racje bo na terenia tamtych lasow byl oboz hitlerowski, potem rosyjski, a caly ten teren nazywany jest przez naszych mieszkancow "lagry", aha jest tu wiele wiecej takich gorek, a najwieksza to tak zwany "lej" ale bez mapki duzo by tu pisac mozna bylo, zapraszam ;-)
- 0 0
-
2005-04-10 14:08
tomac
dziś wykrecilem 74,6 , czuje że sie da 80 na moim rowerze. mam 80mm na widelcu. tył sztywny.
za tydzieńsprooboje wiecej ....
:)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.