• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk wzorem jeśli chodzi o ścieżki rowerowe

Krzysztof Koprowski
8 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Gdańsk jest wzorem do naśladowania w kwestii budowy dróg rowerowych - tak wynika z Raportu Absurdów Rowerowych 2008 przygotowanego przez serwis odkryjnasze.pl



Gdańsk, określony w raporcie, jako rowerowa stolica Polski wygrał bezapelacyjnie z innymi polskimi miastami. Tworzenie zwartego systemu ścieżek rowerowych oraz wysoka jakość ich wykonania wraz z przestrzeganiem odpowiednich parametrów technicznych to kryteria, które Gdańsk doskonale spełnia. Gdańskie ścieżki są wygodne, bardzo dobrze zaplanowane - szczególnie w rejonie skrzyżowań, a także we właściwy sposób odseparowane od ruchu pieszego. Bez wątpienia są także doskonale oznakowane. W przeciwieństwie do wielu polskich miast, projektanci nie ustawili na nich słupów oraz latarni (jak we Wrocławiu) czy... tablic systemu informacji miejskiej (przykład Poznania).

Wprawdzie w raporcie nie padło praktycznie żadne negatywne zdanie na temat dróg rowerowych w Gdańsku, nie oznacza to jednak, że i u nas nie brakuje absurdalnych rozwiązań.

- Jednym z przykładów nie do końca przemyślanego wykonania nawierzchni może być zbudowany tydzień temu 100-metrowy odcinek drogi wzdłuż ul. Obrońców Wybrzeża. Zastosowano w nim w pobliżu drzew kratkę betonową, dobrze znaną rowerzystom podróżującym drogą rowerową wzdłuż al. Grunwaldziej. Jazda po niej nawet na dystansie kilku metrów jest wyjątkowo nieprzyjemna, a nawet niebezpieczna - mówi Michał Błaut z Obywatelskiej Ligii Ekologicznej, organizacji pozarządowej współpracującej z Urzędem Miejskim przy opracowywaniu dróg rowerowych w Gdańsku.

Urzędnicy na szczęście nie pozostali w tym przypadku obojętni i obiecali podjąć odpowiednie kroki w celu poprawienia błędu.

Jednak nawet w centrum miasta zdarzają się różnego rodzaju wpadki przy projektowaniu dróg. Przy Podwalu Grodzkim wykonano ścieżkę z kostki, zamiast z nawierzchni bitumicznej. Co więcej ze względu na brak porozumienia z PKP, ścieżka przy dworcu urywa się na kilkadziesiąt metrów. Natomiast po drugiej stronie dworca ścieżka kończy się "ślepo" przy budynku prokuratury, gdzie ze względu na wejścia do sklepów nawet piesi z trudem się mieszczą na wąskim chodniku.

Pomimo tych kilku małych - w porównaniu do innych miast Polski - zaniedbaniom, inwestycje w drogi rowerowe zachęcają coraz więcej osób do korzystania z tego ekologicznego środka transportu. Dziesięć lat temu, w 1997 roku, gdy w Gdańsku dopiero rozpoczynano budowę pierwszych ścieżek, z roweru na co dzień korzystało zaledwie 0,5 proc. mieszkańców miasta. W 2007 roku odsetek ten wynosił już 5 proc., zaś w 2010 roku powinien osiągnąć 10 proc..

Opinie (161) 6 zablokowanych

  • Jakim wzorem?? (20)

    Na 40-sto_tys. Zaspie niema ani jednego metra ścieżki rowerowej z prawdziwego zdarzenia. Mało, miasto ukradło i pomalowało pasek na część chodnika wybudowanego przez Gierka na ścieżkę i ograniczyło tym samym spacery mieszkańcom.

    Gdynia to dobry przykład ścieżki budowane będą nawet na kładkach!!

    • 0 3

    • wataszka (8)

      Gdynia to przykład? Najdłuższy odcinek ścieżki rowerowej w Gdyni -wzdłuż ulicy Morskiej wygląda właśnie tak tak jak ściezka na Zaspie(tyle że wgdańsku sa lepsze skrzyżowania). Często jeżdzę tą "namalowaną ścieżką" i wcale na nią nie narzekam to najtańsze z mozliwych rozwiązań a dotego wyśmienicie spełnia swoje funkcje. Jeśli chodzi o spacery to na Zaspie są lepsze miejsca na spacery niż Aleja Rzeczpospolitej np park JP2:)

      • 1 0

      • np park JP2 (7)

        żużel po kotłowy:))
        Zakładasz jasne adki i wieczorem do pralki raem ze skarpetkami i jasnymi spodniami:)).
        Człowieku wysil się trochę, bo porównanie Morskiej do "Rzeczki" ma się nijak. Tam masz szerokie chodniki(choć o jakości podobnej, ale modernizują i poprawiają), a tu żywopłot i korzenie rozwalające nawierzchnie). I jeszcze jedno jest to droga w jakimś sensie tranzytowa.
        Napis może coś więcej o sUper wypasionej i "wzoru do naśladowania"drodze rowerowej od Dworca PKP Zaspa do Parku Nadmorskiego:)))

        W Gdyni mam nadzieje(jeśli oczywiście zrezygnuje z pośrednictwa narzuconego urzędnika gdańskiego, który celowo opóźnia rozwój transportu rowerowego w tym mieście)będzie miała jedyną powieszoną ścieżkę także do TK, bo nad nią już ma przez wspaniały "widokowy" wiadukt i dalej przez trakt Sowy TPK:))

        • 0 0

        • Wzorem wlasnie

          Pojezdzij po Polsce i popatrz jak to gdzie indziej wyglada. Jasna sprawa, ze apetyt rosnie w miare jedzenia ale nie mamy prawa narzekac. Gdansk pozatym jako jedyne chyba miasto w naszym kraju przeznacza na te cele konkretna kase. Sa pewne zaniedbania bo moim zdaniem na poludniowych dzielnicach deweloperzy powinni byc zmuszani do budowy sciezek rowerowych i integrowania ich z juz istniejacymi. Same sciezki mozna by budowac tez bardziej przemyslanie ale to sa normalne rzeczy. Niektore skrzyzowania dla samochodow sa bardziej niebezpieczne. nie ma co narzekac cieszmy sie z tego co mamy i walczmy o wiecej.

          • 0 0

        • obietywniej (4)

          Po co piszesz co kiedyś będzie? Porównujesz "wspaniałe" plany w Gdyni do tego co w Gdańsku już rzeczywiście istnieje. Totalny absurd.
          Jeśli nie wiesz jak najlepiej dojechać z przystanku SKM Zaspa do Parku Nadmorskiego to masz do wyboru conajmniej trzy trasy dzięki temu możesz zaplanować sobie trzy okrążenia różnej długośći:)
          W Gdańsku ścieżki zaczynaja tworzyć spójną sieć-w Gdyni możesz przejechać się Morską dojechac do końca ścieżki i zawrócić:)))
          Reczpospolitej to jest ulica tranzytowa a Morska to niby boczna?:)) Co z tego, że na Rzeczpospolitej są węższ ściezki skoro sa bo obu stronach ulicy jednokierunkowe:)) W Gdyni nawet nie ma oznaczeń, że czy to ścieżka czy choodnik i dlatego pod Akademia Morską ścieżka robi za parking dla studenciaków:)
          Tłumaczenie, że w Gdyni nie ma ścieżek dlatego, że gdański urzędnik przeszkadza jest poprostu śmieszne i wygodne dla leniwych urzędasów, którzy wolą rozłożyć recę i tylko snuć swoje plany.
          Jedna głupia uchwała (modernizujemy drogę-budujemy ścieżkę) pozwoliła Gdańskowi konsekwentnie powiększać sieć dróg rowerowych.
          Poprostu żal dupę ściska jak sie patrzy jak Gdynia nie wykorzystuje swoich możliwości. Dwa wieżowce i kuźwa wielki sukces.

          Wkurza mnie to, że zamiast wykorzystywać dobre prawdzone pomysły to tylko szukamy głupich argumentów dlaczego nam się nie udało i za wszelką cenę szukamy błędów i wad u kogoś innego.

          • 0 0

          • zamiast wykorzystywać dobre prawdzone pomysły (2)

            noooo pewnie te pomysły masz na Zaspie:)))), szkoda, że nie napisałeś nic o tych"do wyboru conajmniej trzy trasy" pewnie jedna przez Sopot a druga Pruszcz GD.:))

            Kto mówi, że w Gdyni jest super??, ale tam jest przynajmniej wizja i konsultacja społeczna. Budowa dróg rowerowych tam gdzie są potrzebne i beędą wykorzystane.
            Ja chylę czoła przed załatwieniem dotacji przez Ligę, ale też jestem zdecydowanie przeciw pobudowaniu sobie tych ścieżek przed własnymi domami.

            Zaspa jest takim najgorszym przykładem, gdzie nie tylko nic nie zrobiona, ale pogorszono życie pieszym, poprzez odebranie im połowy - pozostawiając tą gorszą przy żywopłocie, chodników(wprowadzając tranzytowych rowerzystów) i to w bezczelny sposób np. przy Szpitalu gdzie często ludzie chodzą schorowani o kulach, itd.

            Wracając do"urzędnika", Gdynia ciągle naiwnie wierzy w altruistyczne podeście w stosunku do niej przez Urząd Marszałkowski i projekt budowy dróg rowerowych, który miał zrewolucjonizować Trójmiasto a nie tylko zawisł w niebycie, ale okazało się, że dokument jaki w Gdańsku opracowano opracowany przez wynajętą firmę to żenujący gniot(tylko ciekawe celowo czy w wyniku niekompetencji f-ry znajomków??). Więc nici z konkursu o środki unijne na tę tak potrzebną nie tylko dla Gdyni inwestycję.

            No, ale za to "Gdańsk wzorem jeśli chodzi o ścieżki rowerowe" murowany:)).

            Więcej się nie mam co rozpisywać bo usłużny moderator i tak zaraz to wytnie>(

            • 0 0

            • nie tak różowo

              mieszkam w Gdyni i wcale nie jest tak różowo, są nowe inwestycje, ale nie ma dróg rowerowych

              • 0 0

            • rowerek z nadkwasotą?

              czesc rowerek,

              fajnie ze sie tak angazujesz w sprawy rowerowe, ale wypada trzymac sie rzeczywistosci. trojmiejski projekt komunikacji rowerowej ma sie dobrze. dokumentacja praktycznie skonczona, jak zajrzysz do *koncowej* wersji to zobaczysz ze do jakosci nie da sie przyczepic. projekt nie zawisl w niebycie tylko czeka na ogloszenie konkursu u marszalka (ktore sie opoznia ale nie ma to zadnego zwiazku z rowerami). jesli chodzi o konflikty na sciezkach rowerowych, to akurat w przypadku zaspy chyba przesadzasz, na tych chodnikach gdzie sa te pseudosciezki, ruch pieszy jest bardzo niewielki (w danych z ostatnich 4 lat, ktore mamy od policji, nie ma ani jednej kolizji rowerzysta - pieszy w tym rejonie). A co do Obywatelskiej Ligi Ekologicznej - nie mamy nic wpolnego z urzedem miejskim ani z dyrektorem Szczytem (ktorego chyba masz na mysli) - poprzedni projekt napisalismy w prezencie dla miasta, obecny miasta przygotowuja same a my konsultujemy (bezplatnie!), jak kazdy inny zainteresowany mieszkaniec lub organizacja. zapraszam zatem do urzedu miejskiego na spotkania, bedziesz mial okazje zweryfikowac swoje uprzedzenia i bledne informacje. Pozdrawiam rowerowo i mimo wszystko optymistycznie ;)

              • 1 0

          • dobrze gada!

            dobrze gada!

            • 0 0

        • odp

          jak nie podoba ci się w Gdańsku to po co tam jeździsz? podobno w gdyni wszystko macie najlepsze? dworzec kolejowy także? z niego w każdum kierunku najwspanialsze drogi rowerowe? tylko prcy nie ma i trzeba do miasta do pracy jeździć! takie czasy , że mieszka sie za miastem...

          • 0 0

    • (4)

      Gdynia to bardzo zły przykład jeśli chodzi o ścieżki rowerowe. Piszę to jako mieszkaniec Gdyni i aktywny rowerzysta. Dominuje kostka (dopiero niedawno nauczyli się układać ją do góry nogami, żeby była gładsza) albo biała linia dzieląca dziurawy chodnik na dwie części.

      W Gdyni jest bardzo ciężko wybudować takie ścieżki jakie ma Gdańsk - z braku miejsca. Ale mogliby to zdecydowanie lepiej przemyśleć, jest pełno absurdów. A np. żeby "legalnie" dojechać z Chyloni do Centrum wzdłuż Morskiej trzeba 3 razy zmienić stronę... W Orłowie ścieżka jest pourywana. Brakuje też takich oznaczeń jak w Gdańsku. Gdańsk to nie Amsterdam, ale jak na polskie miasta prezentuje się naprawdę dobrze w tej kwestii :)

      • 1 0

      • (3)

        "A np. żeby "legalnie" dojechać z Chyloni do Centrum wzdłuż Morskiej trzeba 3 razy zmienić stronę..."

        no i udowodniłeś że nie schodzisz z roweru i nie przechodzisz pod Trasą Kwiatkowskiego ;) czyli jakby nie mówić, legalnie nie przejeżdżasz tej ścieżki...

        a jeśli masz dalej jakieś problemy co do ścieżki, to polecam, abyś przejechał się ciągiem ulic Kalksztajnów-Komandorska-Grabowo i problem ze światłami i ludźmi na ścieżkach zniknie... szybko i sprawnie...

        • 0 0

        • Nie zachłystujcie się tak Gdańskiem (2)

          Bo trasy rowerowe nawet może i liczna sieć dróg wymalowanych białym pasem, a te wybudowane to zwykle o małym natężeniu ruchu.

          Opisze Wam ostatnio budowaną(..) pomiędzy Chłopską wzdłóż ul.Obrońw Wybrzeża tylko do nowowybudowanego budynku Policji (droga dwupasmową , krótsza o ok.600 m.,tylko do LeClerka.
          Pytam się, gdzie ten Adamowicz, który twierdził na Radzie Miasta, że drogi w Gdańsku obok hipermarkety budują właśnie one - jak zwykle wielkie kłamstwo) następnie rower pod pachę i ok.800 m. do ścieżki, a wykonanie i owszem całkiem całkiem z zerowym progiem do jezdni.

          Gdynia ma wiele wspaniałych dróg leśnych i szutrowych, tworzy znakomite warunki do wycieczek rowerowych. Chociaż koniecznie trzeba wytyczać i/ lub budować kolejne ścieżki rowerowe, w celu zamknięcia całego TPK okalającym pierścieniem. Dla turystów zostały przygotowane co prawda za mało spopularyzowane turystyczne szlaki rowerowe ( i źle oznakowane).

          • 0 1

          • niestety niemoge sie zgodzic

            progi niesa zerowe juz im 10 razy zgłaszałem poprawkii 10 razy poprawiali a oni nadal niepotrafia zrobic zerowego przejazdu!!

            • 0 0

          • to absurdalne i oburzające!

            porównujesz ścieżki ( wybrany fragment) z Gdańska i jako argument podajesz , że gdynia ma kilometry wspaniałych? czego ? szutrowych dróg rowerowych? To znaczy , że ? w gdyni są szutrowe ścieżki dla rowerów ? tak wyglądaja wszystkie ciągi komunikacujne w gdyni? To pewnie dlatego trzeba je podwieszać? a może wy mieszkacie w lesie? albo piszesz bzdury bo obrażony jesteś na GDAŃSK ! Ot co ! Niewiarygodny jest twój komentarz. zapraszam na grabówek i leszczynki to zobaczysz wiochę!

            • 0 0

    • jeśli chodzi o ścieżkę wzdłuż pasa startowego na Zaspie (2)

      to miasto powinno zmusić Allcon (właściciela tych terenów - będą budować tam mieszkaniówkę) do zbudowania tam ścieżek

      • 0 0

      • Allcon to

        szybciej tam pomnik papieża postawi, bo mu Głódz tak umili życie, że mu się odechce.
        Dlaczego mieszkaniówce(i deweloperom -Allcon i Ipro) Adamowicz podarował park, o to jest pytanie?

        Ścieżka rowerowa w Parku im. JP2 pierwszy raz słyszę :)

        • 0 0

      • a pokaż budowniczego osiedla w gdyni który zbudował ścieżki?

        • 0 0

    • kreski na chodnikach

      Kreski na chodnikach to są właśnie "te przodujące" w Polsce dlugosci sciezek

      • 0 0

    • jakin wzorem gdynia ?

      jest różnica między SĄ a BĘDĄ zapraszam na ul morską gdzie dla dudłużenia kilometrów "tras rowerowych" jakiś "...pi..." POMALOWAŁ linie na starym aswalcie na każdych światłach przejazd przez pasy !!! szczyt głupoty i ignorancji mieszkańców. wieś z wykupioną reklamą w TV.

      • 1 0

    • jaki przykład??

      to chyba nie byłeś w tej miejscowości!! .. w 230 to tysięcznym miescie na całej ul,morskiej (1/2 miasta) namalowany jest biały pasek na chodniku i "ścieżka" wiedzie zygzakiem przez każde przejście na przeciwną stronę ciągu komunikacyjnego z chylonii do gdyni . powoduje to że kolaże gdyńscy mają w dupie sciezkę i walą jedną stroną . porażka komunikacyjna!!

      • 0 0

  • Ścieżka przy PKP Gdańsk (1)

    Ścieżka kolo dworca jest tak zbudowana, że wjeżdżajace samochody pod dworzec ścinają zakret i najeżdżaja na scieżkę. Tylko czekac az dojdzie tam do kolizji. Jednym z powodów tego zjawiska są pozostawione samochody zbyt blisko przejścia dla pieszych na samym zakrecie. Straz miejska powinna wiecej uwagii poświęcic temu miejscu. Pozdrawiam b

    • 0 0

    • ta sciezka powinna zostac ogrodzona

      bardziej od samochodow niebezpieczni sa tam piesi ktorzy czekajac na autobusy wchodza na ta sciezke bez odrobiny zastanowienia.

      • 0 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Przyjżyj się innym państwom UE... (1)

      Mówisz tak ob nie masz pojęcia, jak poruszają się rowerzyści w innych krajach UE. Polacy nie są najgorsi. W ostatnich latach dużo się poprawiło i wielu z naszych rodaków zadbało o własne bezpieczeństwo. Skoro tak Ci z tym żle, przejedź sie do Włoch, Hiszpanii czy Grecji, to dopiero włos Ci sie zjeży na głowie; tam w miastach jeżdżą rowerzyści środkiem 3-pasmówki w ogóle bez żadnych odblasków.

      • 0 0

      • Nie mówię, że jest źle.. I nie mówię, że nie dbają o bezpieczeństwo. Zdecydowana wiekszość to odpowiedzialni ludzie.. Mówię tylko, że powinni spełniac pewne kryteria dopuszczające ich do ruchu drogowego...

        • 0 0

  • w 2015... (1)

    ...wraz z postępującym paraliżem komunikacyjnym miasta, 80% Gdańszczan będzie korzystać ze ścieżek rowerowych. Będzie jak w Korei północnej ;-P

    • 0 0

    • Raczej jak w bogatej Danii. Tam wszyscy jeżdżą na rowerze

      • 0 0

  • absurdy rowerowe tylko w Kwidzynie

    Jeśli ktoś chce widzieć jak wyglądają najdziwniejsze ścieżki rowerowe, niech odwiedzi Kwidzyn. "Ścieżki" powstały poprzez podzielenie i tak wąskich chodników białymi liniami. Na chodniku oraz "ścieżce" w każdej chwili można znaleść stojący na środku słup, śmietnik lub inną przeszkodę.Zastanawia mnie fakt, jak duże fundusze z UE pozyskało miasto na "budowe" nowych ścieżek, a ile kosztował kubeł farby?

    • 0 0

  • zakręty (4)

    do największych mankamentow naszych dróg rowerowych można z pewnoscia przypisać te beznadziejne, "betonowe kratki" montowane pod drzewami, na ktorych nawet na rowerze do zjazdu jeździ się niewygodnie i nieprzyjemnie i zawsze staram się je omijać.

    Czemu nie można było rozwiązać tego jak na wysokości office depot na Grunwaldziej, gdzie zamiast tego kratkowanego, betonowego szitu mamy metalowe kratki, po których jedzie się gładko i przyjemnie, a które były tam zbudowane wcześniej, niż w centrum Wrzeszcza?

    Poza tym ze szczegółów można dodać jeszcze sposób budowania zakrętów w niektroch miejscach, gdzie bez zwalniania do 3-5 kmph nie da się minąć z osobą jadącą z naprzeciwka, bo zakręt jest tak ostry i siasny (np w okolicach stacji Lotosu koło multikina).

    Poza tym z niecierpliwością czekam na drogę od opery do Gdańska głównego. Jest to jedna z głównych dróg rowerowych w gdańsku, a obecnie mamy tam jedynie ledwo widoczną białą farbę, a po deszczu jebitne kałuże, które zawsze wymija się z tródem, bo miejscami są na całą szerokość drogi, chodnika i jeszcze trawnika... najlepiej zjechać na ulicę... beznadzieja.

    Jednak to, co jest już zbudowane, jest generalnie bdb.

    • 0 0

    • Słownictwo

      Nie wiem czy autor tej wypowiedzi wie, że słowo "jebitne" pochodzi od czasownika "j...ć"? Jest to słowo wulgarne, które cenzor nie przepuści mi oczywiście, a autorowi darował.

      • 0 0

    • w czasie deszczu na ulice?! (1)

      pomysłowe...

      • 0 0

      • po deszczu na ulice?!

        umiesz czytać ze zrozumieniem?

        • 0 0

    • opera - błędnik

      witaj

      projekt drogi o ktorej piszesz (i o ktorej modernizacje staramy sie od lat) jest juz gotowy, wg zapewnien urzedu miejskiego ma byc budowana w przyszlym roku. oczywiscie czerwony asfalt maszynowy. mamy nadzieje ze tym razem obietnicy dotrzymaja (w koncu ida wybory...)

      • 0 0

  • Wzorem? nie róbcie sobie jaj. (6)

    większość chodników to chodniki podzielone białą linią na dwie części. Czyli w Gdańsku mamy stare asfaltowe ścieżki wybudowane jeszcze za komuny albo przerobione chodniki z białą linią. Tych wybudowanych od 1997 jest stosunkowo bardzo mało, więc nie wiem skąd autor podał ten rok, chyba że poprosił go o to Adamowicz.

    • 0 1

    • (1)

      Sam robisz sobie jaja. W porównaniu do reszty miast w Polsce wypadamy znakomicie, a ścieżek zostało bardzo wiele zbudowanych.

      • 0 0

      • na bezrybiu i rak ryba

        • 0 0

    • no niestety scierzki rowerowe nieprojektuja rowerzysci

      a powinny byc projektowane oprzez rowerzystów albo przynajmniej jak drogi zakrety sa niebezpieczne niewidzisz co est za zakretem bo zasłaniaja drzewa wystajace na droge!!!

      drogi sa nieprzatane i zarosniete!!zasłaniaja widocznosc!!

      • 0 0

    • Błagam.... (2)

      no przestań już znawco, proszę...
      Marynarki Polskiej, Kościuszki, Spacerowa (no w zasadzie 1/3 Spacerowej, ścieżka nad morzem, dojazdy do niej, Pomorska, cała w zasadzie Grunwaldzka... itd, itd... I asfalt tylko przy Chłopskiej. Się zdenerwowoałem teraz.

      • 0 0

      • (1)

        urząd miasta pracuje w soboty?

        • 0 0

        • ...

          Nie wiem, obywatelu. Ale jeżdżę rowerem po mieście i ścieżek typu "asfalt z kreską" jest mniej niż wypasionych z kostki lub "czerwonego" asfaltu. To po się się prężyć i napinać. Akurat wiele rzeczy w Gdańsku jest be, ale co do ścieżek to nie ma się czego wstydzić.

          • 0 0

  • (5)

    owszem inwestuje się nawet dużo pieniędzy w ścieżki rowerowe ale co z tego jeżeli nikt nie dba o to żeby po tych ścieżkach nie chodzili piesi. Jeszcze się nie spotkałem z tym żeby komuś wypisywali mandat za chodzenie po ścieżkach. Do tego wiele razy jestem świadkiem jak ktoś wyprowadza sobie psa na ścieżce rowerowej i smycz jest przez całą ścieżkę rowerową, jest to dosyć częsty przypadek przy grunwaldzkiej.

    • 0 0

    • po to są ścieżki

      rowerowe by po nich chodzić
      -a chodniki by po nich jeździć i parkować - nie wiesz o tym - to jest właśnie Polska ;)

      • 0 0

    • (2)

      To jest po prostu żałosne co tu niektórzy wypisują!! Typowe narzekanie na wszystko co tylko możliwe! Tak dużo dobrej jakości dróg rowerowych może Gdańskowi pozazdrościć każde miasto w Polsce, a drobne wpadki które zdarzają się wszędzie nie są powodem do takiej krytyki jak tu obecna. Zastanów się jeden z drugim najpierw nad tym jak jest w rzeczywistości, a nie paplać tylko co ślina na język przyniesie. Byle mieć tylko powód do kolejnych narzekań. Rzeczywiście... biedni jesteście, prawda?

      • 0 0

      • zazdrosc

        > Tak dużo dobrej jakości dróg rowerowych może Gdańskowi pozazdrościć każde miasto w Polsce

        No i co chcesz? Przeciez wlasnie zazdrosci. :)
        Juz sie odezwali mieszczanie z morza i marzen, ze jak to, przeciez to u nich wszystko najlepsze!
        Oni juz przestaja byc denerwujacy, zaczynaja byc po prostu smieszni. :)

        • 0 0

      • to ty sie zastanow, chyba jestes czlowiekiem ktory w ogole nie uprawia sportu i pewnie chodzisz po takich sciezkach. Co moze mam jezdzic po sciezce i ciagle sie zatrzymywac bo ludzie nie widza ze to jest dla rowerow, a skoro place podatki to mam prawo wymagac by wpisywac takim ludziom mandaty

        • 0 0

    • dokladam sie do postu wyzej, mnie tez denerwuja piesi na drogach rowerowych np. w Brzeznie przy hallera niech SM tam stanie i upomina !!!!

      • 0 0

  • A co z najnowszym gdańskim mostem wantowy? (2)

    Tam tylko rowerem ale wodnym, ukłony dla projektanta i włodarzy miasta. Podobnie na AK

    • 0 0

    • Jest to nietrafiony zarzut (1)

      Most wantowy jest częścią przyszłej trasy Sucharskiego, która będzie drogą ekspresową (podobnie jak obwodnica Trójmiasta), więc ruch rowerowy nie będzie na niej dopuszczony.

      • 0 0

      • to, że nie będzie dopuszczony, to nie jest coś, co należy przyjmować jako coś naturalnego.

        Jeśli nie dba się o możliwość przejazdu rowerzystów przez rzekę, to znaczy, że nie ma spójnego systemu podejmowania decyzji dotyczących tworzenia warunków do ruchu rowerów w mieście.

        Uwaga Krzycha jest na miejscu

        • 0 0

  • Wzory scieżek? (3)

    W ktorym miejscu?????
    1. Scieżka od Opery/Multikina do Bramy Oliwskiej - asfalt przedzielony biala linia i nie wiadomo która część jest dla kogo. Rowerzyści często traktują ją jako swoja rowerową dwukierunkową uliczkę i dzwonia na pieszych !!!! Dla porównania ciąg dalszy drogi od Opery do mostu na Hallera jest juz zrobiony jako specjalna nawierzchnia i oddzielony od sciezki dla pieszych. Slepy zobaczy i wie która część jest czyja ale za to tam oprócz tego są wielkie znaki roweru narysowany co 5 kroków.
    2. Droga rowerowa na Hallera przy skrzyżowaniu z Mickiewicza (wzdłuż małego kościoła) rowerzysta jadący z Brzeźna jedzie bardzo szybko bo chce zdązyc na zielonym świetle na skrzyżówaniu. Płot kościoła jest zbudowany z płaskich prętów ktore gdy pieszy sie zbliża do furtki chcąć przejśc przez ścieżke rowerową z ustawienia pod kątem tworzą czarny dlugi , nieprzeźroczysty płot. Zeby zobaczyć czy można przejść trzeba się wychylic z furtki na ścieżkę i można właśnie zostac potrąconym przez rowerzystę

    • 0 0

    • . (2)

      Typowe - dwa przykłady nienajlepszego ulokowania, ale kilometrów ścieżek asfaltowych i betonowych, gładkich i bez przeszkód to już się nie zauważa?
      Prosty przykład dobrej i gorszej ścieżki rowerowej - pas nadmorski, z zamkniętymi oczami wyczuje kiedy przejeżdżam obok znaku 'Sopot' bo kostki są sopockie sa spacerowe a nie rowerowe.

      • 0 0

      • (1)

        Zauwazam tez i te dobre ale.... są one głownie jako niedzielne ściezki rekreacyjne. Chce sie przesiąść z auta na rower ale dopoki trasy Opera-błędnik nie da się przejechac normalnie to marne szanse.

        • 0 0

        • Przykłady nie od parady

          No skąd się biorą tacy malkontenci?? "Rowerzysta z Brzeźna jadący bardzo szybko" - też mi argument. Zapewne rowerzysta jadący z Brzeźna normalnie (15-20 km/h) ma czas żeby zwolnić przy furtce, co? Przenosisz Pan zachowania większości kierowców na ścieżki rowerowe. A przedzielenie asfaltu białą linią? W Gdańsku robiło się w ten sposób ścieżki, jak w Polsce nikt w ogóle nie myśłał o rowerach - i są one w pierwszej kolejności do wymiany - o czym jak się chce znaleźć informację, to się znajdzie.

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Dni testowe w promotocykle chwaszczyno

dni otwarte

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum