• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk wzorem jeśli chodzi o ścieżki rowerowe

Krzysztof Koprowski
8 listopada 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 

Gdańsk jest wzorem do naśladowania w kwestii budowy dróg rowerowych - tak wynika z Raportu Absurdów Rowerowych 2008 przygotowanego przez serwis odkryjnasze.pl



Gdańsk, określony w raporcie, jako rowerowa stolica Polski wygrał bezapelacyjnie z innymi polskimi miastami. Tworzenie zwartego systemu ścieżek rowerowych oraz wysoka jakość ich wykonania wraz z przestrzeganiem odpowiednich parametrów technicznych to kryteria, które Gdańsk doskonale spełnia. Gdańskie ścieżki są wygodne, bardzo dobrze zaplanowane - szczególnie w rejonie skrzyżowań, a także we właściwy sposób odseparowane od ruchu pieszego. Bez wątpienia są także doskonale oznakowane. W przeciwieństwie do wielu polskich miast, projektanci nie ustawili na nich słupów oraz latarni (jak we Wrocławiu) czy... tablic systemu informacji miejskiej (przykład Poznania).

Wprawdzie w raporcie nie padło praktycznie żadne negatywne zdanie na temat dróg rowerowych w Gdańsku, nie oznacza to jednak, że i u nas nie brakuje absurdalnych rozwiązań.

- Jednym z przykładów nie do końca przemyślanego wykonania nawierzchni może być zbudowany tydzień temu 100-metrowy odcinek drogi wzdłuż ul. Obrońców Wybrzeża. Zastosowano w nim w pobliżu drzew kratkę betonową, dobrze znaną rowerzystom podróżującym drogą rowerową wzdłuż al. Grunwaldziej. Jazda po niej nawet na dystansie kilku metrów jest wyjątkowo nieprzyjemna, a nawet niebezpieczna - mówi Michał Błaut z Obywatelskiej Ligii Ekologicznej, organizacji pozarządowej współpracującej z Urzędem Miejskim przy opracowywaniu dróg rowerowych w Gdańsku.

Urzędnicy na szczęście nie pozostali w tym przypadku obojętni i obiecali podjąć odpowiednie kroki w celu poprawienia błędu.

Jednak nawet w centrum miasta zdarzają się różnego rodzaju wpadki przy projektowaniu dróg. Przy Podwalu Grodzkim wykonano ścieżkę z kostki, zamiast z nawierzchni bitumicznej. Co więcej ze względu na brak porozumienia z PKP, ścieżka przy dworcu urywa się na kilkadziesiąt metrów. Natomiast po drugiej stronie dworca ścieżka kończy się "ślepo" przy budynku prokuratury, gdzie ze względu na wejścia do sklepów nawet piesi z trudem się mieszczą na wąskim chodniku.

Pomimo tych kilku małych - w porównaniu do innych miast Polski - zaniedbaniom, inwestycje w drogi rowerowe zachęcają coraz więcej osób do korzystania z tego ekologicznego środka transportu. Dziesięć lat temu, w 1997 roku, gdy w Gdańsku dopiero rozpoczynano budowę pierwszych ścieżek, z roweru na co dzień korzystało zaledwie 0,5 proc. mieszkańców miasta. W 2007 roku odsetek ten wynosił już 5 proc., zaś w 2010 roku powinien osiągnąć 10 proc..

Opinie (161) 6 zablokowanych

  • I co z tego jak policja nie ściga rowerzystów jeżdżących po jezdni obok dróg rowerowych. Są na to paragrafy, ale mają to (1)

    gdzieś, niska szkodliwość...

    • 0 0

    • a pomyslales ze czasem jechac jezdnia jest po prostu bezpieczniej?

      nakaz jazdy droga rowerowa jest jednym z bardziej szkodliwych i dyskryminujacych przepisow, i nie obowiazuje w prawie zadnym kraju UE. Powod jest prosty - nawet majac gesta siec drog rowerowych nie da sie przewidziec trasy po ktorej potrzebuje przemiescic sie rowerzysta. Powszechne jest zatem stosowanie jednostkowych zakazow, na jezdniach na ktorych ruch rowerowy jest bardzo niebezpieczny (np jest zbyt waski pas). Na pozostalych uznaje sie ze to rowerzysta sam wybiera dla siebie najdogodniejsza trase jazdy i traktuje sie go jak rownoprawnego a nawet uprzywilejowanego uczestnika ruchu. powod jest prosty - rowerzysta nie tworzy korkow, nie emituje spalin, nie halasuje, jest niewspolmiernie mniej grozny dla innych uczestnikow ruchu niz samochody. Im wiecej rowerzystow tym przejezdniejsze czystsze i zdrowsze miasta. W sytuacji w ktorej wiekszosc drog rowerowych w polsce to gnioty (nie mowie akurat o gdansku gdzie gniotow jest mniejszosc), nakaz jazdy po pseudosciezkach to czesto prawne wymuszanie ryzykowania zyciem i zdrowiem, nie wspominajac o zwyklym zniechecaniu do uzywania rowerow.

      • 0 0

  • Re:

    a jak ktoś nie ma to jest świetna komunikacja miejska - nowoczesna i punktualna.
    A rowerkiem to sobie jeżdżą dla relaksu po bulwarku i okolicach wdychająć świeże powietrze :):)

    • 0 0

  • Gdzie moje podatki !!! (1)

    Mieszkam w Sulminie 10 km do centrum miasta a nie mam jak dojechać nawet samochodem.Droga Sulmin -Otomin tragedia sam piach nie można dojechać ani dojśc a Oni mnie drażnią drogą rowerową.

    • 0 0

    • Mieszkam w Sulminie no to mieszkaj zrzuć się

      • 0 0

  • To prawda Gdańsk jest liderem w ścieżkach. Gdynia? czy w ogóle są tam scieżki? (4)

    Większość ścieżek dumnie oddawanych to wyodrębnione część np. chodnika pomalowany biały pas i tyle. Tak jak na bulewarze czy wielkopolskiej. Ale hit to te ścieżki w lesie zagrabiona ściółka, ktoś kasuje 40tys. i JEST ścieżka rowerowa.
    A może by zrobić pożądną ścieżkę do orłowa? i z orłowa do Sopotu.
    Może przedłużyć te z bulewaru??? To by było coś.

    • 1 0

    • jeszcze raz napisze :) (3)

      bo moderator skasował (nie wiem dlaczego!!!)
      Gdańsk ma ścieżki rowerowe
      a Gdynia drogi i dobrą nowoczesną komunikacje miejską. W Gdynii na rowerze możesz sobie pojeździć dla relaksu np właśnie po bulwarze i poodychać świeżym powietrzem .... - i przecież o to w tym głównie powinno chodzić - rower to sport i relaks ....
      w Gdańsku możesz sobie natomiast pojeździć po ulicach modląc się by przeżyć ;)

      • 0 0

      • o co chodzi "w rowerach"

        zorientujesz sie, kiedy wyrwiesz sie z ukochanej Gdyni do berlina, wiednia, paryza, kopenhagi czy amsterdamu. zobaczysz wtedy ze mozna jezdzic rowerem po centrum miasta, robia to setki tysiecy ludzi, zmniejsza to korki i ilosc spalin, a przy okazji jest zdrowe (najwiecej spalin przyswajaja kierowcy, pozniej piesi, najmniej rowerzysci - powod jest prosty spaliny sa ciezsze od powietrza i im nizej tym wieksze stezenie i tym bardziej zatrute powietrze ktorym oddychasz na ulicy. Poza tym rowerzysci ze wzgledu na szybka wentylacje z powodu wysilku, szybciej tez odtruwaja organizm. Zacznij jezdzic po miescie, to sam zalapiesz - jadac rowerem nigdy nie czujesz sie otepialy spalinami, nie zdarzaja sie bole glowy, jak po postojach w samochodach w korku

        • 0 0

      • ktoś kasuje 40tys
        muwisz po bulwarze czyli co samochodem na bulwar 10 min na rowerze i do dom buuhha

        • 0 0

      • ja tam do pracy jeżdżę rowerem

        i to nie bulwarami

        • 0 0

  • Re:

    Oki. Tylko robi mi się tak wesoło zawsze, kiedy słyszę o planach dot. Słowackiego, które wyprzedzają przyszłe stulecie.

    • 0 0

  • OLE (2)

    czyli ta niby liga niby ekologiczna to zbiorowisko dyletantów, którym sie wydaje, że tylko oni jeżdżą na rowerach i w zwiazku z tym się niby znają. Kratki Meba przy drzewach pomagają tym drzewom oddychać - może lepiej wyciąć wszystkie drzewa wzdłuż ścieżek, którymi jeżdżą ci z ole?
    Niby dlaczego nie ma być kurde kostki klinkierowej a asfalt? Dupka boli przy półmilimetrowych uskokach na kostce hrabiów z ole? Na moim rowerze nie jest to odczuwalne wcale. Boli mnie natomiast jak widzę chociaźby w parku wzdłuż Al. Zwycięstwa jak drzewa się duszą, bo ich korzenie zalano asfaltem i w desperacji wybrzuszają ten asfalt aby zrobić szpary wentylacyjne.

    • 0 0

    • od OLE ;) (1)

      Bezligowcu, NAPRAWDE drzewo NIE oddycha korzeniami!!! Drzewa "dusza sie" tlenkami siarki i azotu ze spalin oraz sola z jezdni. Wpływ rodzaju nawierzchni na zużycie energii przez rowerzystę oraz zasięg ruchu rowerowego (na podstawie raportu Umwelt- und Prognose- Institut Heidelberg ): asfalt maszynowy: zuzycie energii 100% dostepny obszar 100%, asfalt rozkladany recznie: zuzycie energii 120% dostepny obszar 70%, kostka niefazowana zuzycie energii 130% dostepny obszar 60%, kostka fazowana zuzycie energii 140% dotepny obszar 50%. Juz rozumiesz o co chodzi?
      To OLE postulowalo umieszczanie krat przy drzewach, ze wzgledu na ochrone nawierzchni. pierwotnie byly to kraty metalowe (jak przy budowlance we wrzeszczu), potem projektanci zaczeli wciskac kraty MEBA ktore sa niewygodne i niebezpieczne. To ze TOBIE sie dobrze jezdzi po kostce i kratach MEBA nie oznacza ze INNYM tez. Zycze wiecej wiedzy, a mniej nieusprawiedliwionego atakowania innych.

      • 0 0

      • "Juz rozumiesz o co chodzi?" :))))

        tak prawdę mówiac nie rozumiem :). Wiem, że jacyś młodzi "naukowcy" z instytutu w Hilderbergu wymyslili sobie temat pracy "o wyższości jazdy rowerem po asfalcie nad jazdą rowerem po polbruku" i dopasowali do tego teorię. Wiem, że wymóg stosowania krat dotleniajacych korzenie drzew wynika z ustaw o ochronie środowiska. Nie przekonuje mnie cytowanie "dostępnego obszaru zasięgu ruchu rowerowego" - ja tam na ścieżkach kostkowych jeżdżę sobie od krawężnika do krawęznika - ole!. Nie przekonuje mnie też post poniżej o cierpiętniku pokonujacym dziennie 70 km (to chyba jest do Wejherowa i z powrotem :). ) Na rowerze jeżdżę od dziecięcia więc mogę się nazwać specjalistą w tej dziedzinie, pomimo, że nie należę (i nie popieram) ligi.
        Dzisiaj byłem na rowerku w Matemblewie - najpierw ostry podjazd po drodze szrutowej, potem poziomo przez las i na koniec zjazd po naturalnych gruntowych śieżkach z poprzerastanymi korzeniami. Powrót do domu ścieżką wzdłuż Słowackiego a potem Grunwaldzkiej to była jazda jak na rikszy.
        ps
        niedawno byłem w A*damie - bez przesady z tym zachodem :)

        • 0 0

  • nie prawda (1)

    niewiem dlaczego gdansk tak dobrze wypadł. w gdansku ciągle brakuje ścieżek i to w najważniejszych miejscach, odcinkach. miasto zapowiada obiecuje ale do holandi to nam jeszcze brakuje. GDAŃSK DOPIERO BEDZIE WZOREM DLA INNYCH POLSKICH MIAST, KIEDY NA KAŻDEJ CZĘŚCIEJ UCZEŚZCZANEJ ULICY BEDZIE ŚCIEŻKA. przykaładem. jest centrum miasta, gdzie ścieżki trzeba szukać i być może że sie nie znajdzie.

    • 0 1

    • w Gdańsku brakuje nie tylko ścieżek ale i spójnej polityki rowerowej. Brakuje też wyobraźni osobom, które milcząco przyjmują, że rowerzyści mają (również w przyszłości będą mogli) jeździć wylącznie po drogach/ścieżkach rowerowych.

      W rejonie starego (Głównego) miasta w Gdańsku tak jak i w wielu innych rejonach Trójmiasta nie ma miejsca na osobne drogi rowerowe - stąd ważność uspokajania ruchu i dopuszczenia ruchu rowerowego po jezdniach i w strefach pieszo-rowerowych, na których powinno się stosować ograniczenie parkowania samochodów

      Teza po potrzebie mnożenia wydzielonych ścieżek we wszystkich rejonach miasta to pogląd niektórych urzędników jak i pozornych promotorów komunikacji rowerowej

      • 0 0

  • Rowerem przez trójmiasto (1)

    Uważam że we Gdańsku nie jest najgorzej jeśli chodzi o ścieżki rowerowe
    z każdym rokiem powstaje jakiś nowy odcinek , wiadomo wszystko w miarę finansów. Większym problemem jest nieumiejętne korzystanie z tych ścieżek przez ludzi .. , ale i do tego może kiedyś dorośniemy.
    Jeśli chodzi o nowe ścieżki to przydała by się z Niedźwiednika przez Morenę-Piecki na Chełm. Oraz pod górę wzdłuż ul. Słowackiego w kierunku lotniska , co prawda jest wyznaczony bardzo przyjemny szlak przez las ale po zmroku to już się niestety nie da przejechać.

    • 1 0

    • oraz trzeci kierunek : w dół Słowackiego albo w kierunku Polanek

      • 0 0

  • Wystające korzenie.... (2)

    ...na ścieżce wzdłuż Rzeczpospolitej to faktycznie wzór do naśladowania, bo na asfalcie starym jak Zaspa cała namalowali linię i ścieżka jest? Jest! Niech nikt nie mówi,że nie ma:P A że się poobijać można i polecieć na twarz to już insza inszość

    • 1 0

    • uuuuuuu... korzeń wystającyyyyyy..... (1)

      Tam byla ścieżka jak Pani nosiła jeszcze koszulę w zębach i wtedy było to hipernowoczesne rozwiązanie... :-) A teraz jest przeznaczone do remontu. Przy okazji przebudowy Obrońców Wybrzeża machnięto zresztą już fragmencik w stronę Jagiellońskiej i jest git.

      • 0 0

      • j i jest git.

        chyba kit ? I to ten Kit ci w muzgownicy pozostał!!
        dzieciaku proponuje poszukaj lekarzy ale wczesniej do okulisty niech ci patrzałki wymieni na denka od mleka bo niedowidzisz jazda po zaspie to jak po poligonie takie wertepy

        • 0 0

  • Re:

    ???
    może jakieś konkretne fakty lub zarzuty?
    Rozumiem, że osoba o nicku "do nawiedzonego" należy do ligi OLE :))).
    Pozdrowionka - moje mniemanie o dyletanctwie członków ole w temacie ścieżek rowerowych ciągle się ugruntowuje.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024

220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum