• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czytelnik: czas na zakaz dla rowerzystów na Sopockiej

Jarosław
22 maja 2024, godz. 07:00 
Opinie (993)

Co musi się wydarzyć, żeby ktoś wreszcie zrozumiał, że poruszanie się rowerów i hulajnóg po jezdni ul. SopockiejMapka to proszenie się o wypadek? Jadąc tam autem, spotkałem już beztroskiego mężczyznę, który jechał hulajnogą po tej krętej drodze z ograniczoną widocznością, biegacza, choć nie ma tam pobocza i dziesiątki rowerzystów, których nie ma jak legalnie wyprzedzić, bo jest tam podwójna linia ciągła. Czas postawić tam zakaz, zanim stanie się tragedia - pisze czytelnik Trojmiasto.pl, pan Jarosław.



Czy na ul. Sopockiej powinien być zakaz jazdy rowerem?

Oto jego przemyślenia:

Ulicą Sopocką jeżdżę kilka razy w tygodniu. I praktycznie co kilka dni jestem świadkiem sytuacji, która mrozi krew w żyłach. Co ważne, praktycznie zawsze dochodzi do nich z tej samej przyczyny. Po drodze z ograniczoną widocznością i ostrymi zakrętami jeżdżą rowerzyści, użytkownicy hulajnóg, a spotkać można na niej nawet biegaczy!

Ostatnio taksówkarz pokłócił się tam z rowerzystą. Zapewne dlatego, że musiał jechać za nim pod górę z prędkością 20 km/h i nie miał jak go wyprzedzić. Nie pochwalam, ale nie dziwię się, że kierowcom puszczają nerwy. [film na górze strony - przyp. red.] Sam niejednokrotnie chciałem rzucić w takich sytuacjach coś więcej, niż "do diaska" lub "o rety"...


Choćby w sytuacji, gdy sam omal nie potrąciłbym biegacza, który uznał, że ruchliwa droga bez pobocza to świetne miejsce do joggingu. Założę się, że zauważycie go dopiero na powtórce, w zwolnionym tempie:


Na ul. Sopockiej można jednak znaleźć też i innych. Właściwie to już nic mnie na tej ulicy nie zdziwi, choć gdy jechałem za gościem, który beztrosko zjeżdżał sobie nią w godzinach szczytu na hulajnodze, to już takiej pewności nie miałem. Najwyraźniej nie widział w tym nic dziwnego i groźnego.


Według mnie takie zachowania to proszenie się o tragedię. I wiem, że można mówić, że to kierowcy muszą uważać, jechać zgodnie z przepisami, i wtedy się nic nie stanie. Ale bądźmy poważni: nie wszyscy wszystko zauważą, więc lepiej zapobiegać niż potem leczyć ofiary wypadków i tkwić w korkach w oczekiwaniu na karetkę.

Dlatego drogowcy powinni postawić tam tylko dwa znaki. Jeden na górze, drugi na dole ulicy. Informujące o zakazie wjazdu rowerzystów. I będzie bezpieczniej. Przede wszystkim dla nich samych.

Jarosław

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (993) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Oczywiscie (2)

    Zaraz po zbudowaniu równoległej drogi dla rowerów.

    • 71 25

    • A póki to nie nastąpi

      wprowadzic zakaz poruszania sie samochodami z wyjątkiem kom.miejskiej. No i jak,szoferki i szoferzy,tak wam pasuje? A jak chcecie tamtędy jezdzic to zwolnijcie,przestancie bawic sie np nawigacją,gadac przez telefon i pisac smsy,ze o oglądaniu filmikow nie wspomne.

      • 12 0

    • raczej zaraz po tym jak przez całą zimę będzie sypana solą tak samo jak jezdnia

      ale to nigdy nie nastąpi bo przecież sól należy się tylko puszkarzom, piesi i rowerzyści mogą liczyć tylko na lód w trójmieście, każdej zimy coraz gorzej, jak chcecie skłonić rowerzystów do jeżdżenia po drogach rowerowych gdy przychodzi styczeń i ciężko nawet ustalić gdzie one są pod tym całym lodem i śniegiem, postawić zakaz i co? wypłacać rowerzystom zimą pensje z miejskiej kasy bo niekompetencja służb uniemożliwia dojazd do pracy? ja się cieszę że mam do pracy możliwość jazdy drogami bez ddr i mogę legalnie w zimie jezdnią bezpiecznie jechać.

      • 0 0

  • Hulajnogą (5)

    Po Sopockiej?
    To trzeba mieć wyobraźnię...

    • 60 17

    • Jak orzeszki między nogami u tego kolesia

      Malutkie

      • 7 2

    • (2)

      Tam jest strefa tempo 30 więc jechał legalnie.

      • 12 8

      • (1)

        Nie 30 a 40dodatkowo sopocka jest obszarem poza terenem zabudowanym i kierujący rowerami zobligowani są do jazdy w kamizelce odblaskowej.

        • 4 2

        • Bzdura panie bajkopisarzu

          • 1 1

    • Chyba trzeba nie mieć wyobraźni

      • 2 3

  • Może czas zamknąć Sopocką dla samochodów? (38)

    Poziom egoizmu wybija w kosmos, wiem że tu dzisiaj będzie nabite z 600 komentarzy, ale trochę autorefleksji na Trygława i Swaroga!

    • 198 70

    • (8)

      Pan Jarosław pod przykrywką udawanej troski o rowerzystów i pieszych chce se ułatwić życie. Ot co

      • 63 9

      • (5)

        Mnie więcej ten sam poziom co kierowców wykrzykujących do mnie o kulturze na drodze - dyplomatyczne powiedzenie aby wypitalać z jezdni bo 200 metrów dalej równolegle biegnie jakaś "ścieżka"..

        • 31 10

        • Mają rację! (4)

          • 9 20

          • Mają co najwyżej nadciśnienie tętnicze

            • 19 4

          • (2)

            mają tyle co zjedzą a jak któryś za mocno będzie fikać to zaleje się krwią z rozwalonej mordy i po co to?

            • 2 1

            • Hoho (1)

              Kozak w necie, ...

              • 0 1

              • zawsze można się przekonać głupeczku

                • 0 0

      • Tak, ten artykuł można było nazwać: (1)

        "Całe Trójmiasto rozwiązuje problemy Jarosława"

        • 28 6

        • Pan Jarosław chyba żyje w innej rzeczywistości

          Najlepszy komentarz o beztroskiej jeździe na hulajnodze. To myślę że chyba slalomem jeździe od lewej do prawej na tym filmiku czy coś ... Ale jednak nie - jeździe normalnie, nawet z przyzwoitą prędkością i przy samiutkiej krawędzi (ja bym w prawym śladzie opon jechał bo pan Jarosław i koledzy by mnie na grubość gazety na zakręcie wyprzedzali). Niech Jarosław rzuci trochę światła gdzie to zagrożenie bo najwyższym zagrożeniem jest chyba on sam

          • 43 7

    • (18)

      Dokładnie. Egoizm poziom mistrz. Rowerem (którym porusza się tam legalnie) nie wolno, bo Pan szofer się śpieszy. To może zamknąć Sopocką dla samochodów. Mamy ładny deptaczek i trasę rowerową. A szofer w klimie niech zasuwa na około +10km jak mu rowerzysta zagraża.

      • 75 17

      • (9)

        Rowerkowiec nie może cywilizowanie jechać po DDRach, musi ładować się na drogi by swoim hobby (zwanym też fetyszem - w końcu obcisłe ciuszki i siodełko wbijające się w pośladki - nie da się nie kojarzyć z czymś innym) blokować ruch pojazdów, dla których przeznaczona jest ta drogą pierwotnie, powodując korki czyt. zwiększone zanieczyszczenia, przyczyniając się do tworzenia niebezpiecznych sytuacji itp. Wy nie jeździcie po tych drogach dla samego jeżdżenia. Jeździcie po nich gdyż macie fetysz wkur....ia innych ludzi, mylę się?
        Nie, kierowcą nie jestem, nawet nie mam samochodu więc "argument" od razu wybijam z ręki. Swoim zachowaniem po prostu doprowadziliście, że nienawidzą was wszyscy.

        • 14 64

        • Dziwne, każdy korek, jaki się widzi na drodze to samochody, nigdy nie widziałem korka rowerzystów. Na obwodnicy nie ma rowerzystów a korki są dzień w dzień.

          • 58 8

        • "Hobby"

          Zgadnij którędy gdynianie z górnego tarasu dojeżdżają do pracy do OBC, właśnie na rowerze

          • 34 5

        • Weź te leki

          • 19 5

        • Zapraszam do gabinetu

          Porozmawiajmy o Pana fetyszach.

          • 18 3

        • Gdzie na Sopockiej masz DDR?

          • 16 2

        • Jeśli jest dobra droga rowerowa, to każdy normalny człowiek wybierze DDR (3)

          Zobacz jakie tabuny rowerzystów są w pasie nadmorskim, o 7 rano to nie tylko rekreacyjnie, zapewniam Cię. Tylko miasto musi chcieć to robić sensownie.

          • 19 1

          • Jasne. (2)

            A potem taki jeden z drugim "pan kolarz", co to ma "trening" i tak pojedzie jezdnią, bo "on ma szosuffke", a z plebsem na ddr jeździć nie będzie, bo on musi zap...lać.

            • 0 2

            • na razie to motoburakowi , imiennikowi Kaczora, przeszkadzamy w zap...laniu
              i leje tu histerycznie publiczne krokodylowe łzy, że musi zwolnić do legalnej prędkości,
              a dealer mu obiecał, że będzie jechał tyle co fabryka dała

              żenada, niemęskie takie

              • 0 0

            • myślę że powinieneś udać się do specjalisty po pomoc

              • 0 0

      • pan szofer chce jechac dozwolona przez przepisy predkoscia. Ktos inny, kto nie moze/nie umsie sie dostosowac, blokuje (7)

        • 3 30

        • Rowerzystę obowiązują te same limity prędkośći (3)

          W szczególności może popylać 50 na godzinę w mieście jak ma tyle siły. Więc płacz, że pędzą po chodniku (części chodnika oznaczonej jako DDR, bo na nieoznaczonej nie wolno) i przelatują koło pieszych jest nie na miejscu. Bo akurat, zgodnie z prawem mogą zapylać pięćdziesiątką

          • 19 6

          • Hehe, mogą, o ile warunki na to pozwalają. (2)

            Zapominasz o magicznym "nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze".

            • 7 7

            • (1)

              czyli kierowczyk-ciamajda na Sopockiej drastycznie przekroczyl prędkość
              nie dostosowujac jej do obecności np. pieszych itd idących tą droga
              pozbawioną pobocza za to z prędkościa max ograniczoną do 30 kmh

              • 4 1

              • 40 jak już.

                Dostosował - w momencie omijania/wyprzedzania.

                • 0 0

        • Dozwolona przez przepisy prędkość to prędkość maksymalna

          I pan szofer płacze, bo przez obecność rowerzysty akurat nie mógł jej przekroczyć

          • 16 5

        • Mówisz o prędkości maksymalnej, a nie dozwolonej

          W przypadku jazdy za pojazdem jadącym wolniej od maksymalnej, gdy nie ma możliwości wyprzedzenia, prędkość dozwolona to prędkość pojazdu przed tobą.

          • 11 2

        • a to zawsze d..pku trzeba jechać z maksymalną prędkością?Coś ci się psychicznie chory bękarcie w mózgu poprzestawiało

          • 4 1

    • Będzie może łaskaw autor tego listu do redakcji (1)

      Otworzyć ustawę o drogach publicznych i przeczytać definicję drogi. Pojazdy mechaniczne to tylko jedyna z pięciu grup uczestników uprawnionych do korzystania z tychże.

      • 48 9

      • Nie no tak to nie

        Najlepiej napisać co się wydaje nie mając pojęcia o stanie faktycznym

        • 22 4

    • tylko kto ci rowerek dostarczy do sklepu lub do domku? (6)

      • 8 21

      • (3)

        A ten wyimaginowany samochód dostawczy musi akurat sopocką jechać? Zawsze może przez miasto.

        • 20 8

        • (2)

          To ci dostarczy za tydzień jak będzie miał po drodze, bo przez te korki w centrum miasta nie będzie specjalnie dla Ciebie po godzinach woził.

          • 1 12

          • serio id..to zjechanie przez orłowo zajmie tydzień?Albo przez osową?Raczysz być śmieszny w tym momencie

            • 9 1

          • zważając na fakt że Wielkopolska korkuje się głównie przy światłach na Sopockiej

            to zamknięcie Sopockiej dla ogólnej płynności w mieście mogło by mieć dużo pozytywniejszy wpływ niż się niektórym wydaje, szczególnie że przepustowość tej Sopockiej jest przecież bardzo mała - na obu końcach krótkie zielone na jednym pasie

            • 2 0

      • Na pewno nie Janusz w osobówce.

        A wręcz przeciwnie - będzie częścią korka, przez który mój rowerek nie będzie mógł dojechać do sklepu na czas.

        Pikuś z rowerem, może poczekać. Gorzej, że tak samo blokuje służby i komunikację...

        • 13 7

      • Nie pan Jarosław

        • 3 2

    • Jak na moje to powinna być tylko dla autobusów i rowerzystów. W korku, który tam codziennie po południu jest, nie widziałem ani

      Jednego rowerzysty, tylko same stojące i blokujące ruch samochody.

      • 28 8

  • A może pan Jarosław przejdzie na zbiorkom? (9)

    Lubię takich mądrali... Tylko by zakazywał... Drugi Kononowicz

    • 117 53

    • (7)

      a zastanowiłeś się jaki problem z omijaniem rowerzystów ma kierowca autobusów czyli twoja "zbiorka"?

      • 11 18

      • Co go to obchodzi? (2)

        Grunt, że on jedzie. A że utrudnia wszystkim innym poruszanie się, to go nie interesuje. Rower-raki to najbardziej egoistyczna grupa użytkowników dróg.

        • 9 24

        • A czym to się różni od kierowców?

          Jeszcze jęczą żeby zatoki budować, bo inaczej mają problem z zablokowaniem autobusu na przystanku...

          • 17 5

        • hahah id..to a co ile tam jeżdżą te twoje autobusy?Jak jedziesz z góry to co i..dto myślisz że autobusem szybciej pojedzie po tych łukach?Błagam

          • 1 0

      • (3)

        autobus jedzie średnio 10-20 km/h, więc nawet jak się chwilę powlecze za rowerzystą, nic się nie stanie.

        • 3 6

        • (2)

          i autobus wydaje inny warkot,
          ja jak słyszę duży pojazd, oglądam sie, czy nie tir
          i dla autobusu wjadę nawet w bruzdy
          by umoźliwić wyprzedzenie

          ale dla januszexów w osobówkach - no nay never

          • 2 2

          • nie ma miejsca na wjeżdżanie w bruzdy chyba że chcesz leżeć pod jego kołami

            • 1 0

          • Dobre podejście. Też tak robię.

            Jak widzę rowerzystę wciskającego się prawą bądź lewą stroną, to zjeżdżam maksymalnie do krawężnika lub osi jezdni. Oczywiście nie dotyczy to motocyklistów - tym ułatwiam jazdę. Januszom na rowerach, szczególnie szosowych - no way.

            • 0 2

    • a może Ty

      przerzuć się na zbiorkom ?? To nie będziesz stwarzał zagrożenia i nie będziesz musiał bez sensu komentować.

      • 2 5

  • Panie Jarosławie (30)

    Nie bez kozery jest tam ograniczenie prędkości do 40 kmh. Mam nadzieję że pan Jarosław się do niego stosuje. Zresztą w czym rowerzysta gorszy od kierowcy? Z jakiego powodu mialby być tam zakaz skoro nie ma alternatywnej drogi, ścieżki. Pan Jarosław jest chyba samolubem który myśli tylko o sobie

    • 181 64

    • W tym że ma (1)

      Obcisłe gacie i go uwierają , dlatego szaleje

      • 4 19

      • Gdzie ma?

        Pan Jarosław ma obwodnicę albo miasto, dlaczego sam tamtędy nie jedzie, a wysyła tam innych?

        • 14 4

    • (11)

      Niestety, ale gorszy. Jest wolniejszy i niczym nie jest chroniony. W aucie w zderzeniu z rowerzystą pęknie szyba i wgniecie się blacha. Kierowca wychodzi bez obrażeń fizycznych. Rowerzyście zazwyczaj pękają obojczyki, żebra i łamią się członki. Nie pisze tego złośliwie tylko jako fakt. Sam poruszam się rekreacyjnie rowerem.

      • 7 22

      • Nie przy różnicy prędkości 20km/h. (3)

        Problem w tym, że większość kierowców przerasta jazda zgodnie z przepisami...

        • 23 5

        • (2)

          Czyli wg. Ciebie kierowca i rowerzysta odnoszą takie same obrażenia przy zderzeniu z prędkością 20 km/h?

          • 4 8

          • (1)

            owszem id..to tak właśnie jest retardzie umysłowy jadąc bez pasów też możesz sobie ten pusty łeb rozwalić

            • 1 3

            • Przecież uderzenie w przeszkodę przy 20 km/h dla kierowcy to zupełnie inna sprawa niż uderzenie w ten sam obiekt przy tej samej prędkości przez rowerzystę. W aucie energia uderzenia zostanie o wiele bardziej rozproszona. Wynika to chociażby z ilości gumy, blachy, plastiku i hartowanego szkła, który oddziela kierowcę od przeszkody. Rowerzysta przeleci przez kierownicę lub bezpośrednio uderzy o przeszkodę. Rower jest fajny, ale nie zakłamujmy rzeczywistości. :D Tu nie trzeba doktoratu z fizyki żeby to stwierdzić. :D

              • 1 0

      • Czyli po prostu zamontuję sobie stalowe kolce na rowerze (6)

        Wtedy każdy kierowca będzie myślał co się stanie z jego ukochanym pierdzikółkiem i zacznie uważać

        Tak należy podsumować te twoje wypociny kto jest lepszy a kto gorszy

        Przedszkole normalnie

        • 10 6

        • (1)

          W starciu samochód - rower zawsze na przegranej pozycji będzie rower. Nawet z kolcami.

          • 2 3

          • ok, mam uwagę nie à propos, na marginesie tej dyskusji

            mnie na moim rowerze umiarkowanie denerwują ci na rowerach elektrycznych,
            zwłaszcza z przekombinowaną manetką, bo mnie wyprzedzają bez wysiłku
            a w razie kolizji, taki ciężki rower może zabić, a mój tylko podrapać

            ale może obecność tych cięższych rowerów, np. klocowatych i czołgowatych Mevo
            przestawi we lbach kierowcom, jeśli nie wyjdą bez szkód z kolizji z takim?

            ok, od dziś jeszcze bardziej akceptuję stukilogramowość Mevo :-)

            • 4 1

        • Dobry pomysł, niech ryzyko obrażeń będzie po obu stronach wyrównane

          Coś mi mówi, że wtedy byłoby mniej wypadków,

          • 2 2

        • (2)

          Nie bardzo rozumiem intencji montażu kolców na rowerze, bo przecież żaden zdrowy psychicznie kierowca nie chce celowo taranować innych uczestników ruchu, a chory psychicznie (niestety, tacy się zdarzają) zrobi to niezależnie od kolców, czy ich braku na czyimś rowerze. :D Ergo: kolce nic nie zrobią kierującemu, bo nadal oddziela go spory dystans od strefy zgniotu i szyby, a może dodatkowo zranić rowerzystę. Rozumiem, że osoby często korzystające z rowerów są sfrustrowane, ale serio - rower jest fajny do rekreacji, lub jazdy po dolnym tarasie przy pięknej pogodzie. Na trasy "dolny - górny taras" to słaba alternatywa dla codziennego transportu.

          • 4 4

          • ale nie organizuj innym życia według swojego widzimisie, OK? (1)

            A i moglibyście skończyć tą żałosną dyskusję o strefach zgniotu, bo jakoś pierdzikółkowcy nie mają tej samej refleksji przed 40to tonową cieżarówką

            • 10 2

            • Rowerzyści też. Efekt: 100:0 dla ciężarówek. ;)

              • 1 0

    • Przeciętny rowerzysta może jedzie 20 km/h na płaskim, ale nie pod górę! (6)

      Wtedy to "bez kozery" 15, nie więcej! jak się ma kierowca z tyłu nie... zirytować?

      • 9 13

      • 15km, czyli prędkość biegacza, pas szerokości 3,25 - 3,5 i szerokość samochodu 1,8m

        Nie twórzcie wirtualnych problemów

        • 7 5

      • No np tak samo jak stoi w korku. Jakoś to znoszą prawda?

        W na końcu górki i tak jest korek, więc nie ma znaczenia jak szybko kierowca do niego dołączy, bo i tak będzie stać.

        • 13 1

      • Ojej straszne (3)

        Mam się przejmować czy się kierowca zirytuje czy nie. Jak ma z tym problem to niech odda prawko i idzie na jakąś terapię z kontrolowania emocji

        • 13 4

        • (2)

          Przykro, że masz - nomen omen- w dooopce to, że tamujesz ruch, w tym zbior-kom.

          • 2 10

          • Zbiorkom to jest przez samochody blokowany. (1)

            • 9 2

            • Jak będziesz się wlókł pod górę Sopockiej 15km/h,

              to autobus cię tym bardziej nie wyprzedzi, lub wyprzedzi na gazetę.

              • 0 0

    • Jest ścieżka alternatywna. (3)

      • 3 8

      • (2)

        Gdzie?

        • 5 3

        • w lesie :) (1)

          • 2 5

          • nie ma

            • 0 0

    • Pzrecież tam jest ścieżka przez las... (1)

      • 1 4

      • przecież nie ma

        • 0 0

    • To niech ten rowerzysta popyla tą 40 tką (1)

      a nie ruch tamuje. Trasa rekreacyjna w lesie obok. Jarosław - kierowca.

      • 1 3

      • obok w lesie nie ma trasy rekreacyjnej

        • 0 0

    • Rowerzysta gorszy od kierowcy bo nie ma samochodu. Nie ma bo go nie stać. Nie stać go też na bilet komunikacji miejskiej. Do uprawiania cyklingu są ścieżki rowerowe i każdy znajdzie jakas w okolicy żeby nie utrudniać ruchu drogowego. Skoro ten rowerzysta tam jeździ to pewnie musi z powodów jak wyżej.

      • 0 3

  • Jak rowerzysta jest w stanie utrzymać tempo pod tę górę 20km/h, (8)

    to mi on/ona zupełnie nie przeszkadza.

    • 68 32

    • ale wiesz że niezależnie ile będzie jechał pod górę to w zasadzie możesz nie wyprzedzać rowerzysty? (4)

      jeśli wyprzedzisz na dole to spotkamy się u góry jak będziesz stał w korku więc gdybyś spokojnie jechał za mną nawet te 10 km/h to nic by w twoim czasie jazdy nie zmieniło a może nawet na paliwie oszczędność będzie

      • 8 9

      • Bzdura (3)

        Linia to nie zakaz wyprzedzania, tylko nie możesz jej przekraczać. Masz wystarczająco przestrzeni żeby się zmieścić.

        Zakaz wyprzedzania na Sopockiej dotyczy pojazdów mechanicznych do których rower się nie zalicza

        • 4 3

        • (2)

          rower ma 90 cm odstęp 100 cm samochód ma 160-180 cm dodaj jedno do drugiego i zobacz czy się zmieścisz na jednym pasie

          • 5 2

          • (1)

            ale wiesz, że nawet podwojna ciagla nie zabrania wrocić na swoj pas?

            • 1 4

            • my mówimy o wyprzedzaniu bez przejechania przez ciągłą jest to niemożliwe na drodze gdzie pas ma 300 czy 320 cm

              • 3 0

    • (1)

      Przy takim nachyleniu terenu to możliwe pewnie dla półprofesjonalnych i profesjonalnych kolarzy czyli stosunkowo niewielkiej, ale bardzo "krzykliwej" i roszczeniowej grupy na rowerach.

      • 4 8

      • roszczeniowej?Ty zabawny czubie kolarze jeździli i będą jeździć drogami oni wcale nie chcą żadnych pseudo ścieżek rowerowych takich jak na witominie przejedź se 10 razy z jednej na drugą żeby pokonać 700 m

        • 5 4

    • Urwał się z Giro

      • 0 1

  • którędy mają jechać inni uczestnicy ruchu? (7)

    Wszystko ma być tylko dla samochodów?
    Raczej powinno się naciskać na zbudowanie równoległego ciągu pieszo-rowerowego

    • 134 55

    • Ciag sireszo rowerowy.

      Miejsce pojazdów jest na jezdni, a nie razem z pieszymi.

      • 21 4

    • Pieszo rowerowy jest bez sensu. Ludzie jeżdżą zbyt szybko by wymijać te wszystkie wózki i spacerowiczów.

      Tak czy siak pojechałbym wtedy asfaltem - średnia 30

      • 5 1

    • To wyłóż swoją prywatną kasę i zbuduj (2)

      Bo to najłatwiej się wymyśla pomysły do realizacji za cudze pieniądze.

      • 4 10

      • wkładamy do budżetu państwa

        • 4 2

      • Dobrze, ale remonty Sopockiej pokryjesz ze swojej, OK?

        • 2 1

    • Mogą jechać Wielkopolską albo ścieżką przez las do Oliwy. W życiu by mi nie przyszło do głowy pchać się na Sopocką.

      • 5 3

    • Niech inni uczestnicy ruchu jadą zbiorkomem a nie przeszkadzają na drogach samochodom. Jak nie ma obok DDR to znaczy że tam nie ma jechać.

      • 1 1

  • sopocka zrobic jednokierunkowa z bernardowa do sopotu (3)

    1 pas dla aut ,drugi dla rowerow i pieszych

    • 70 39

    • (1)

      Piesi i rowery na trasie z górki to lekkie samobójstwo, chyba żeby zrobić wydzielone pasy i plotek aby bąbelki i inni gapiący się w telefon nie wbijali się pod koła, bo tam rowerem w dół trzeba hamować aby 40 nie przekraczać.

      • 3 2

      • Dobra opcja jest jak na Potokowej w Gdańsku - CPR pod górę i DDR w dół.

        A z drugiej strony, pasy dla samochodów są tak szerokie, że zmieściłby się i chodnik i dwukierunkowa DDR.

        • 4 0

    • A dlaczego akurat w tę stronę, a nie drugą?

      • 0 0

  • Rowerzyści (17)

    Jesteście zagrożeniem. I dla pieszych i dla kierowców. Nie zwracacie uwagi na nic . Grzejecie ile wlezie.

    • 76 149

    • Kierowcy (8)

      Jesteście zagrożeniem. I dla pieszych i dla rowerzystów. Nie zwracacie uwagi na nic . Grzejecie ile wlezie.

      • 74 17

      • (2)

        Nie stac cię żeby wymyślić swoją opinię że czyjąs piszesz? Problemy z myśleniem?

        • 10 54

        • Problemy z myśleniem (1)

          To miał autor oryginalnej opinii. I dlatego ktoś go ośmieszył

          • 43 6

          • Ten pierwszy to akurat troll. I odpowiadając mu nie ośmieszyłeś jego tylko sam siebie.

            • 1 10

      • Gorzej, nie czują prędkości. Ile by nie jechał to musi szybciej.

        • 5 0

      • Gdyby tak kolejny raz podnieść wysokość mandatów, to by wyhamowało narwanych kierowców. Z mandatów było by więcej na drogi. (3)

        • 7 6

        • (2)

          Gdyby tak nareszcie zaczęto egzekwować przepisy wobec rowerzystów i w końcu łoić ich mandatami za codzienne wykroczenia to było by nie tylko na drogi, nie tylko na drogi rowerowe. Łamiecie prawo tak notorycznie, że z samych waszych mandatów spłacilibyśmy całe zadłużenie trójmiasta.
          Dla przykładu: do pracy i z pracy jeżdżę codziennie zbiorkomem + kawałek piechotą. Łącznie może godzinę, z czego około pół godziny mam styczność z rowerzystami. Każdego dnia, tylko w tych ramach czasowych, widzę przynajmniej 8 wykroczeń. Teraz pomnóżmy to przez cały dzień i dalej przez całe trójmiasto. Będą tego tysiące.

          • 7 18

          • A teraz policz to, co tak ci spowszedniało że nie nie zauważasz:

            - Jazda 70 na ograniczeniu 50
            - Parkowanie na chodnikach i trawnikach
            - Niezatrzymywanie na zielonej strzałce
            - "Bardzo późne źółte"
            - Wjazd na skrzyżowanie mimo że nie ma możliwości opuszczenia, po czym zwalanie winy za korki na przejścia dla pieszych

            • 18 4

          • Ty gościu jako pieszy nie ośmieszaj się. Wiesz ilu

            pieszych (w tym wielu kierowców po opuszczeniu samochodu lub w drodze do niego) przechodzi przez jezdnię i drogi rowerowe w odległości mniejszej niż 100 metrów od najbliższego przejścia dla pieszych gdzie przepis RD zabrania tego?

            • 0 0

    • Rowerzysta nie zagraża kierowcom (3)

      • 30 11

      • Oczywiście, że zgraża. (2)

        Będziesz chciał zareagować i uniknąć jakiejś kolizji z rowerzystą, a potrącisz innego, normalnego człowieka.

        • 10 29

        • Chyba Ty (1)

          • 7 6

          • Błyskotliwe.

            Ale czego spodziewać się po rowerzyście...

            • 0 1

    • Kierowco, odłóż telefon, przestań macać ten ekran dotykowy radia.

      zielona strzałka w prawo to nie NAKAZ! Ty masz tylko warunkowe! Kilka razy by mnie skoszony na prawo skręcie bo baran nie chciał się rozejrzeć. zielone!!!!! GAZU!!!!

      • 25 4

    • Zdecydujcie się co jest problemem

      To że rowerzysta jedzie za wolno czy za szybko?

      • 19 1

    • i jeszcze te dzwony na obwodnicy codziennie to wina rowerzystów

      • 23 3

    • psycholu z rozdwojeniem jaźni zastanów się czy pędzą niczym pocisk czy są zawalidrogami

      • 5 1

  • Powinien tam być zrobiony Ciąg Pieszo Rowerowy (18)

    W pobliżu nie ma żadnej równoległej drogi, a sporo osób przemieszcza się pieszo i rowerowo po lasach.

    • 73 30

    • nie powinien

      pozdrawiam

      • 11 11

    • Rower to pojazd (8)

      Jego miejsce jest na jezdni, a nie na chodniku

      • 21 7

      • Pojazd? (3)

        Ale nie takie którym można poruszac sie po drodze dla aut...jedyna droga jaką może to "DROGA" dla rowerów a bardziej ścieżka

        • 3 22

        • Weź przeczytaj może Prawo o Ruchu Drogowym i przestań się publicznie kompromitować

          • 15 2

        • Droga jest dla pojazdów, a nie dla aut.

          Mamy przykład soby która myśli, że samochody są jedynymi użytkownikami dróg.
          Może jescze zakazać wjazdu autobusów i ciężarówek -- bo też jadą wolniej i tworzy się za nimi ogonek "aut"...?

          • 15 2

        • droga dla aut to autostrada, ewentualnie "eska"

          • 12 1

      • CPR to nie chodnik, więc nie ze.raj się "kolarzu" (3)

        CPR to nie to samo, co droga pieszo-rowerowa.

        • 2 7

        • a czym się technicznie różni?

          większość CPRów jest zbudowana "na odstępstwie" i nie spełnia wymogów odnośnie szerokości oraz separacji od jezdni, ma przekroczone dopuszczalne iloczyny ruchu i niezachowane trójkąty widoczności. Taki cudowny CPR przebiega przez środek Sopotu.

          • 5 1

        • fizycznie to zwykły najzwyklejszy chodnik!

          takie rozwiązania powinny być zakazane lub stosowane tylko w wyjątkowych sytuacjach na krótkich odcinkach....
          a nie tak jak jest u nas że 99% infrastruktury rowerowej to wąski chodnik z jakimś śmiesznym różowym paskiem poprowadzonym slalomem na nim.

          • 2 1

        • Terminu CPR nie ma w PoRD od jakichś trzech nowelizacji

          • 0 1

    • (4)

      Jest przyzwoita droga rowerowa

      • 4 14

      • Była przez moment dopóki lasy państwowe nie zaorały górnego odcinka ciężkim sprzętem. Teraz po każdych opadach jest tam bagno. Poza tym po zmroku nie każdy się czuje komfortowo z dzikami.

        • 17 3

      • jak już się wjedzie w las, to do Brodwina spoko

        ale jak się teleportować z Karwin do lasu? DDR nie ma, chodnik wąziutki

        • 8 1

      • przyzwoita droga rowerowa w mieście to droga asfaltowa i odsnieżana

        leśne drogi na codzienne dojazdy do pracy mnie nie interesują bo są wolne i niewygodne, może kierowcy niech sobie gruntówkę na głównej drodze zafundują, co to za problem pseudo suva zamienić w prawdziwą terenówkę? no a poza tym to niestety drogi rowerowe w zimie nie są sypane solą w takim stopniu jak jezdnie i póki nie zaczną to jestem przeciwnikiem wszelkich dróg rowerowych bo co to niby za droga że nadaje się do jazdy 11 miesięcy w roku? ktoś mi da wolne w pracy bo drogowcy mają w tyłku swoje obowiązki wobec wybranych użytkowników?

        • 11 2

      • babunia na rowerku miejskim bez problemu przejedzie w każdych warunkach?

        no właśnie

        • 2 1

    • To niech te osoby, te "sporo osób" się na to zrzuci (1)

      • 1 5

      • niech kierowcy się najpierw na coś zrzucą

        • 3 1

    • NIE, pieszy to pieszy, rower to pojazd, który dużo szybciej jedzie.

      Efekt będzie taki, że i tak będę jechał szosą :P

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Finał cyklu Garmin Iron Triathlon 2024

zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum