Wrzeszcz - Morena, recenzja trasy rowerowej
Drogi rowerowe pełnią istotną funkcję w systemie miejskiej komunikacji. Uzupełniają ruch pieszy i są w symbiozie z komunikacją zbiorową, dowożąc pasażerów do autobusu i pociągu. Jednocześnie odciążają jezdnie zakorkowane samochodami. Jednak sprawę komplikuje topografia Trójmiasta, które można podzielić na dolny i górny taras, między którymi jest od kilkudziesięciu do ponad stu metrów różnicy poziomów. Szczególnie ważne są zatem drogi rowerowe łączące oba tarasy. Dla przykładu postanowiliśmy sprawdzić połączenie Wrzeszcza z Moreną.
Napisaliśmy w naszym tekście, że po ponad dziesięciu latach pracy "żadna z najważniejszych [rowerowych - przyp. red.] tras użytkowych nie jest kompletna i rozbudowana." Urząd Miasta zarzucił nam ogólnikowość i bezzasadność takiego twierdzenia.
- Proszę o przykłady, co pan ma na myśli - to jest ogólne stwierdzenie, nie jest poparte żadnym przykładem. Jeśli stawia pan takie twierdzenia, to wymaga to uzasadnienia czy podania przykładu - mówi Alicja Bittner z Urzędu Miasta w Gdańsku.
Lubimy inspirację do działania. Albo wypowiadający się w imieniu Urzędu Miasta urzędnicy nie jeżdżą zbyt często rowerem po zbudowanych i zwłaszcza niezbudowanych drogach rowerowych i nie znają stanu nawet głównych tras, albo też po prostu uważają, że są one zrobione dobrze. A że każdy ma prawo mieć swoją opinię - przedstawimy krótko listę najważniejszych tras, a następnie fotoreportaż w kilkudziesięciu zdjęciach dokumentujący na początek jedną przykładową, istotną rowerową trasę komunikacyjną. Prośbę Urzędu Miasta spełnimy chętnie i na własny koszt, choć zapewne również na raty, gdyż głównych tras użytkowych na górny taras jest w Gdańsku kilka. Każda ma długość od kilku do kilkunastu kilometrów, więc opisać je w jednym tekście nie sposób.
Struktura tras użytkowej komunikacji mieszkańców Gdańska
- Trasa średnicowa - al. Grunwaldzka, al. Zwycięstwa, Błędnik, Podwale Grodzkie, Wały Jagiellońskie, Okopowa, Trakt św. Wojciecha, (DK 91) łączy główne centra Gdańska: Oliwę, Wrzeszcz i Śródmieście, łączy Gdańsk z Sopotem i Pruszczem Gdańskim
- Połączenia z dolnego tarasu do trasy średnicowej/centrów - przeważnie bez większych nachyleń: ul. Pomorska, Piastowska, Kołobrzeska, al. JPII-Lewoniewskich, ul. Hynka-al. Żołnierzy Wyklętych, Hallera, Marynarki Polskiej, Podwale Przedmiejskie-Siennicka-Lenartowicza-Stryjewskiego
- Połączenia z górnego tarasu do trasy średnicowej/centrów - przeważnie ze znacznymi nachyleniami: opata Jacka Rybińskiego-Spacerowa, al. Żołnierzy Wyklętych-Słowackiego, ul. Jaśkowa Dolina, Kartuska, al. Armii Krajowej, Małomiejska-Świętokrzyska-Staropolska
Opisywaliśmy już pewien czas temu z perspektywy użytkownika roweru odcinek trasy średnicowej, al. Grunwaldzkiej między Sopotem i Przymorzem. Jej ocena pojawiła się też w kontekście inwestycji drogowych związanych z budową Forum Gdańsk.
Testujemy trasę z Wrzeszcza na Morenę
Zaczniemy dziś od fotoreportażu z przejazdu trasą łączącą okolice Galerii Bałtyckiej z Moreną. Żeby było uczciwie, przedostaniemy się najpierw jedną, potem drugą stroną al. Żołnierzy Wyklętych, potem ul. Słowackiego, Potokowej i Rakoczego. Sprawdzimy, czy realizacja trasy rowerowej (pojęcie ogólne) przybrała formę chodnika, ciągu pieszo-rowerowego, drogi rowerowej (konkretne formy trasy). Przyjrzymy się nie tylko kompletności infrastruktury, ale też jakości wykonania, stanowi bieżącego utrzymania, nawierzchni i oznakowaniu. Zdjęcia nie kłamią, przynajmniej jeśli - za co ręczymy - są bez fotomontażu.
Rozbudowana, szybka i wielopasmowa droga samochodowa jest do pokonania w poprzek istotną barierą, wymaga od pieszych i rowerowych mieszkańców czekania na światłach lub forsowania tuneli. Dlatego porządne chodniki i dwukierunkowe drogi rowerowe muszą być po obu jej stronach. Zwłaszcza wtedy, gdy liczne punkty zainteresowania takie jak budownictwo mieszkaniowe, handel, przemysł, usługi i węzły przesiadkowe znajdują się po obu jej stronach.
Najpierw z dołu na górny taras
Startujemy z Wrzeszcza, skąd trasa prowadzi w formie dość świeżej drogi rowerowej. Niezbyt ciekawie wykonane są tu jedynie przejazdy przez wyloty dróg podporządkowanych. Od ul. Zabytkowej prowadzi tylko chodnik aż do skrzyżowania ul. Słowackiego i ul. Potokowej. Tam zaczyna się droga rowerowa, najpierw wykonana z niefazowanej (gładkiej) kostki betonowej, potem z nieco zużytego i miejscami lekko pofałdowanego asfaltu. Na skrzyżowaniu z ul. Ogrodową na samym środku drogi rowerowej wykwitają bariery energochłonne, uwiecznione na tytułowym zdjęciu. Dalej wzdłuż najpierw Potokowej, potem ul. Rakoczego prowadzi dość świeża nawierzchnia, biegnąca wzdłuż węzła przesiadkowego PKM Brętowo. Dobrze jest aż do ul. Romana Wyrobka, po niej jest znów wyłącznie chodnik aż do ul. Jaśkowa Dolina. Tam zawracamy i badamy drugą stronę ulicy.
Powrót do Wrzeszcza
Opisując w skrócie - od Jaśkowej Doliny prowadzi dobrej jakości, separowana i asfaltowana droga dla rowerów. Przejazd przez skrzyżowanie ul. Rakoczego z ul. Bulońską jest wykonany w miarę przyzwoicie, choć jak wszystkim tutaj, również rowerzystom zdarza się poczekać trochę na światłach. Dobra jakość prowadzi aż do ul. Wyrobka, gdzie zaczyna się chodnik, pamiętający jeszcze lata 80. Całkowity brak infrastruktury rowerowej utrzymuje się po tej stronie drogi aż do skrzyżowania ul. Słowackiego i ul. Góralskiej / Potokowej. Udogodnienia rowerowe zaczynają się znów dopiero za skrzyżowaniem, gdzie najpierw kostkowa, potem asfaltowa droga rowerowa prowadzi wzdłuż ul. Słowackiego, dalej zmieniającej nazwę na al. Żołnierzy Wyklętych aż do skrzyżowania z ul. Partyzantów.
To jeden z najbardziej nieudanych rowerowo punktów trasy. Nie ma bowiem możliwości, jadąc rowerem w dół, skręcić w lewo w ul. Chrzanowskiego. A to porażka, bo ta droga prowadzi nie tylko do popularnego osiedla Garnizon wraz z jego całą gastronomią i rozrywką, handlem i mieszkaniami, ale też w stronę Strzyży i dalej Oliwy. Dalej do samej al. Grunwaldzkiej prowadzi wąski i niewygodny chodnik, bez choćby dopuszczenia ruchu rowerowego.
Brak pełnej infrastruktury rowerowej w tak newralgicznym miejscu jest naganny, szczególnie w wypadku stosunkowo nowej drogi, którą jest al. Żołnierzy Wyklętych. Rowerzyści regularnie kontynuują tu jazdę chodnikiem, co jest rozwiązaniem niedozwolonym, ale w tym wypadku sensownym i zrozumiałym. Nie życzymy kierowcom konieczności pchania swoich aut przez sto kilkadziesiąt metrów i - tak samo - nie akceptujemy takiej konieczności dla pozostałych. W takim miejscu mamy próbę wymuszenia na używających roweru przerwania jazdy, brak kontynuacji drogi rowerowej na wprost, brak możliwości skrętu w lewo, brak dedykowanej infrastruktury choćby w formie pasów na początku ul. Chrzanowskiego, brak - w ostateczności - choćby tylko przejazdu rowerowego i czytelnego wprowadzenia na jezdnię w lewą stronę. Nie ma nawet możliwości legalnego objechania skrzyżowania i włączenia się do ruchu na linii od Partyzantów do Chrzanowskiego. To już jest bezczelność planistyczna i wyraz arogancji w stosunku do rowerowych mieszkańców. Dobra jakość musi być dla wszystkich, przede wszystkim dla pieszych i używających roweru.
Naszą ocenę przedstawiamy dobitnie i argumentujemy jasno. Każdy ma jednak prawo do własnej opinii, czy tak zbudowana na tej trasie infrastruktura drogowa dla korzystających z roweru gdańszczan jest do zaakceptowania - dlatego zachęcamy czytelników do głosowania w ankiecie.
Fotorelacja z trasy:
Opinie (117) 2 zablokowane
-
2018-08-30 11:33
Najgorszego bublu i tak w artykule nie ma. (2)
Chodzi o filary, a bardziej drogę dla rowerów która została wytyczona bezpośrednio przy filarze ( PKM Brętowo).
Problem w tym że to miejsce przecina najkrótsze dojście z peronów na przystanek dla pieszych. Zerowa widoczność, a z górki tam można spokojnie rowerem i 50kmh jechać- 17 3
-
2018-08-30 15:05
Prawda (1)
Zmienią coś pewnie dopiero, gdy ktoś się "rozmaże" na tym betonie. Obym się mylił.
- 1 1
-
2018-09-01 08:42
50km/h osiąga się tam bez najmniejszych problemów, choć na samym dole staram się zwolnić do 40. Ja już dwa razy prawie "rozmazałem", choć obawiam się, że sam bym bardziej ucierpiał.
- 1 1
-
2018-08-31 21:30
On tak samo o tych rowerach jęczy na forum osiedlowym, gdzie mieszka. Poza tym zetnij te kłaki
- 0 3
-
2018-08-30 10:59
Ankieta (2)
Co najbardziej przeszkadza na tej trasie?
nic nie przeszkadza, jest doskonale
zmiany stron drogi i czekanie
nierówna nawierzchnia
przeszkody na drodze
wszystko jak wyżej jednocześnie
"wszystko jak wyżej jednocześnie" - czyli nic nie przeszkadza, ale jednocześnie przeszkadzają zmiany stron drogi, nierówna nawierzchnia i przeszkody?- 25 1
-
2018-08-31 04:14
A jednocześnie dużo ankietowanych...
...wybrało właśnie odpowiedź "wszystko jw." :)
- 1 0
-
2018-08-30 11:05
Czego wymagasz od tabloidu?
- 6 2
-
2018-08-30 15:48
mój ulubiony recenzent (1)
Bełkot i brak konkret ów Za to ile przepiękny ch metafor!
- 11 6
-
2018-08-30 22:11
Metafory jak włosy na brodzie. Poskręcane, brudne i przydlugo.
- 3 0
-
2018-08-30 22:07
Kamil dawaj !!Kamil dawaj!!! Rodzer dawaj!! Rodzer dawaj!! A Ty Lidka zostaw bo pod górę...
- 3 2
-
2018-08-30 21:34
rowerzysta nie może pchać roweru to w jaki sposób wsiada z nim do pociągu lub innego środka komunikacji miejskiej?
Jakim więc cudem rowerzysta potrafi wziąć pod pachę rower wspiąć się na peron SKM lub PKM a następnie wsiąść z nim do pociągu? Jazda chodnikiem nie jest niedozwolona wystarczy postawić znak "ciąg pieszo-rowerowy". Na Zaspie widziałem coś takiego i rowerzyści mają wybór ulica albo chodnik.
- 1 4
-
2018-08-30 19:27
Nie znęcajcie się nad człowiekiem
My tu zawsze z niecierpliwością czekamy na jego kolejne wynurzenia
- 4 3
-
2018-08-30 11:25
Autor na siłę próbuje się do wszystkiego przyczepić (3)
Takiego marudzenia i narzekania już dawno nie czytałem. Sam jeżdżę codziennie na rowerze, często właśnie tamtą trasą. Jedyne do czego faktycznie można się przyczepić to kawałek starej DDR, tej z barierką energochłonną ze zdjęcia, oraz brak przejazdu wzdłuż garnizonu.
Zdjęcie starego chodnika i schodów z Moreny to czysta złośliwość i szukanie dziury w całym. W ogóle autor na siłę jedzie tą stroną ulicy, na której nie ma DDR i pisze jak tragicznie tamtędy się jedzie.
Jakieś bezsensowne czepianie się żółtych barierek, które są na krótkich odcinkach i w niczym nie przeszkadzają.
Czepianie się 10 metrów DDR przy ul. Srebrniki - to prowadzi do jezdni! Gdyby tego nie było, to autor czepiałby się że nie ma legalnego przejazdu na jezdnię!- 28 9
-
2018-08-30 19:16
to jest jak całe życie żyjesz w gó** to nawet nie wiesz jak śmierdzi
a autor ma rację, a nie uprzątnięty piach/błoto po poprzedniej zimie to skandal
jeżdżę codziennie do pracy na tej trasie- 3 3
-
2018-08-30 12:18
(1)
"W ogóle autor na siłę jedzie tą stroną ulicy, na której nie ma DDR i pisze jak tragicznie tamtędy się jedzie." Ale być powinna. Albo pas rowerowy w jezdni. Żeby rowerzysta nie był na siłę wyrzucany na jedyną słuszną stronę jezdni i żeby mógł dojechać do punktów zainteresowania po obu jej stronach tak samo sprawnie jak kierowca. Wyobraź sobie, że samochodem w losowym punkcie (nie na skrzyżowaniu) musisz na minutę-dwie stanąć na światłach żeby móc legalnie kontynuować jazdę. Frustrujące, nie? Pomnóż razy pięć, dodatkowo wyobraź sobie, że z prawego pasa nie wolno Ci legalnie zjechać na parking do obiektu znajdującego się po Twojej lewej i masz obraz typowej drogi rowerowej łączącej dwa punkty w Gdańsku. A nie, jeszcze zapomniałem o tym, że przy pokonywaniu skrzyżowania często trzeba stać na światłach dwa razy, bo droga rowerowa prowadzi "na skos"
"Czepianie się 10 metrów DDR przy ul. Srebrniki - to prowadzi do jezdni! Gdyby tego nie było, to autor czepiałby się że nie ma legalnego przejazdu na jezdnię!" - j.w. - opcja przejechania oczywiście powinna być. Tyle że tutaj to nie opcja - to przymus.- 5 4
-
2018-08-30 16:39
a jak ma inaczej sprawdzić gdzie brakuje drogi dla rowerów?
- 2 1
-
2018-08-30 18:26
Co za brednie, szkoda strzępić palce na większe wywody w temacie tych wypocin.
- 9 4
-
2018-08-30 11:20
Coś poszło nie tak (5)
Jestem zdecydowaną zwolenniczką poruszania się po mieści rowerem ale ten artykuł to jest jakaś farsa. Jaki wydawca dopuścił to do publikacji? Ktoś wyżej wypunktował już kilka żenujących stwierdzeń użytych przez autora. Przyzwoitość dziennikarska wymagałaby solidnej edycji tych wypocin! Radosna twórczość autora nadaje się na bloga lub jakiś portal typu kwejk ale nie do publikacji w aspirującym na opiniotwórczy portalu! Do tego przez takie wygłupy rowerzyści są postrzegani jak oszołomy! Panie Kamilu czy pan się urwał z choinki? To, co mamy w Gdańsku jeśli chodzi o ścieżki to jest ewenement na skalę kraju. Gdańsk na przestrzeni lat zrobił ogromny postęp jeśli chodzi o rozwój rowerowej komunikacji. Trzeba to wspierać pozytywną motywacją a nie czepialstwem i stawiania swoich potrzeb na piedestale! Mogę się założyć, że gros rowerzystów nigdy nie zwróciło specjalnej uwagi na niedogodności tak dosadnie komentowane przez Pana. Szczytem pieniactwa jest choćby czepianie się skrzynki z infrastrukturą!Czy Redakcja może zaingerować choćby w styl i język? Do czego mają służyć wtrącenia o trzeźwości czy pijaństwie?Rowerzyści wyklęci?
- 68 14
-
2018-08-30 12:14
(2)
Gdańsk dawno spadł w rankingu. Autor ma rację, miasto mogło by chociaż ten piach posptzątać bo potem rower i ciuchy jest brudny po każdej jeździe w deszczu.
- 7 6
-
2018-08-30 13:49
(1)
Zgadzam się, spadł, ale nie z powodu skrzynki psującej oś widokową i kilku barierek przy nowej równej drodze rowerowej
- 3 2
-
2018-08-30 14:34
a jaka ona tam nowa i równa, jechałaś tam w ogóle ?
- 1 4
-
2018-08-30 11:45
To jest tak głupie że aż śmieszne (1)
Opisy pod zdjęciami:
"Wyjazd z ul. Obywatelskiej - barieroza i szykany dla spowolnienia rowerzystów." - azyl dla samochodu żeby nie blokował ddr
"ul. Partyzantów - oczekiwanie na światłach. Auta prosto - rowery zygzakiem. Barieroza na deser." - no straszne, światła są na skrzyżowaniu. Zygzaki to kolejne azyle.
"ul. Zabytkowa - szykana, bariery, budka z bardzo zieloną instalacją (BZBZI) w osi widokowej." - narzekanie że budka w osi widokowej??
"Zatoka autobusowa zabiera cenną przestrzeń chodnika, nic nie oferując w zamian pasażerom" - a deszcz? a ławeczka?
"ul. Srebrniki - dla odmiany dziesięć metrów drogi rowerowej. Taki teaser-trailer filmu Co by było gdyby :)" - ta ddr prowadzi do jezdni. Gdyby jej nie było, autor by się pieklił że nie da się legalnie przejechać.
Dalej na Morenie mamy jazdę starym chodnikiem, którego remont czeka na budowę wieżowca, a potem autor dalej jedzie nowym chodnikiem i narzeka, że ciasno, mimo że obok ma drogę osiedlową!!!
Droga redakcjo. Jako rowerzysta bardzo proszę utemperować autora, gdyż zarówno styl i język, jak i merytoryczność atrukułu wołają o pomstę do nieba i bardziej szkodzą rowerzystom niż pomagają. Niech Pan Kamil czepia się rzeczy, które faktycznie są źle zrobione, a nie szuka na siłę dziury w całym tam, gdzie jest całkiem dobrze.- 24 4
-
2018-08-30 13:41
"Wyjazd z ul. Obywatelskiej - barieroza i szykany dla spowolnienia rowerzystów." - azyl dla samochodu żeby nie blokował ddr
Słaby ten azyl, jeżdżę tam codziennie do pracy i zawsze jakiś łoś blokuje przejazd.
"Zatoka autobusowa zabiera cenną przestrzeń chodnika, nic nie oferując w zamian pasażerom" - a deszcz? a ławeczka?
Deszcz i ławeczka na jezdni w zatoce?- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.