• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Perypetie rowerowe wokół Forum Gdańsk

Kamil Gołębiowski
19 listopada 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Rozwiązania rowerowe wokół Forum Gdańsk. Auta krótko i optymalnie, rowerowerzyści i piesi radosnym slalomem-gigantem w dyscyplinie pomiędzysłupkowej. Kosz na śmieci okrasza dekoracyjnie drogę dla rowerów koronując dzieło sztuk piękno-inżynierskich. Na plus dobra nawierzchnia, niwelacja, szerokość. Oznakowanie w większości na pierwszy rzut oka poprawnie. Rozwiązania rowerowe wokół Forum Gdańsk. Auta krótko i optymalnie, rowerowerzyści i piesi radosnym slalomem-gigantem w dyscyplinie pomiędzysłupkowej. Kosz na śmieci okrasza dekoracyjnie drogę dla rowerów koronując dzieło sztuk piękno-inżynierskich. Na plus dobra nawierzchnia, niwelacja, szerokość. Oznakowanie w większości na pierwszy rzut oka poprawnie.

Galeria handlowa to specyficzny byt, zwrócony do wewnątrz i jednocześnie plecami do miasta. Jak stary zamek: bogaty w środku i najeżony na zewnątrz. Dzielące nastawienie giganta do miasta, nieprzychylne sąsiedztwo, widać też po układzie drogowym. Nie ma opcji przedostania się przez środek, jak przez normalny kwartał miejski, więc wysokie, zamknięte ściany forumowego gabarytu musimy objechać dookoła. Pięknie nie będzie, ale czy trasy rowerowe dookoła Forum Gdańsk umożliwią chociaż sprawną jazdę z punktu A do B? Pomimo, że drogi rowerowe jeszcze nie są całkowicie gotowe do użytku, to postanowiliśmy już teraz wstępnie im się przyjrzeć.



Forum jest przy samym węźle przesiadkowym i trzeba tu pogodzić potoki piesze, rowerowe, samochodowe i komunikacji zbiorowej. Dookoła mnóstwo wielopasmowych dróg, ruch, tłok, hałas. Celem infrastruktury nie jest tu przyjemność, a jedynie szybkie dostanie się do środka, na zewnątrz lub przejazd obok (dookoła). To znak ubóstwa umysłowego odpowiedzialnych za taką wizję miasta, zwłaszcza tuż obok śródmieścia historycznego. Tu nie ma po co się zatrzymywać, stąd trzeba jechać, ale czy chociaż da się zrobić to płynnie?

Objazd z przeszkodami

Wizję lokalną zaczynamy startując wzdłuż Wałów Jagiellońskich, gdzie sytuacja na razie pozostaje bez zmian, czyli brak infrastruktury rowerowej. W tym miejscu nie widać jeszcze w szczegółach jak będzie wyglądała możliwość wejścia do Forum, jednak zaplanowane naziemne przejście pod Bramą Wyżynną przyda się również rowerzystom. Dalej, wzdłuż Okopowej prowadzi kawałek dobrej drogi dla rowerów (DDR), niestety już skręcając w prawo w al. Armii Krajowej ukazuje się nam mało optymistyczny obrazek. DDR nagle się kończy, a rowerzyści zostają wepchnięci między pieszych na wąskim chodniku. Rozwiązanie absolutnie tu niedopuszczalne, znów sztucznie konfliktujące ich z pieszymi. Tym bardziej, że nie brakuje miejsca na porządną DDR, a przystanki SKM i tramwajowe będą generować spory ruch pieszy. To duży minus.

Jeszcze raz w prawo, na 3 Maja również jest ciąg pieszo-rowerowy (CPR) zamiast DDR i tak aż do Huciska. Dla tych, którzy nie wiedzą, CPR to taki chodnik, tylko szerszy i z bardziej gładką nawierzchnią, gdzie dopuszcza się ruch rowerzystów wspólnie z pieszymi. Ostatni raz skręcamy w prawo i jedziemy w dół Huciska, gdzie też brak DDR. Tutaj też kończy się pierwszy etap objazdu.

Teraz próbujemy objechać Forum po drugiej stronie drogi. Wzdłuż  Wałów Jagiellońskich nadal nie ma DDR, to samo na skrzyżowaniu z Podwalem Przedmiejskim, gdzie panuje rowerowo-piesza posucha, czyli brak przejścia i przejazdu. Dopiero wzdłuż al. AK trafiamy na DDR w górę aż do skrętu w 3 Maja. Przez skrzyżowanie DDR biegnie zygzakiem godnym miana dzieła sztuk pięknych, potem wzdłuż 3 Maja aż do ul. Rogaczewskiego i w tym miejscu niestety urywa się rowerowa infrastruktura.

W skrócie, ani po jednej ani po drugiej stronie drogi nie da się rowerem objechać Forum bez przeszkód i perypetii, choć uważamy, że byłoby to bez problemu możliwe. Gdańsku: robisz to źle!

Nawet wśród najdzikszych szkwałów optymizmu nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, jak na tej powierzchni mają bezpiecznie i wygodnie zmieścić się piesi i rowerzyści. Faktycznie odpowiedzialnemu za taki plan życzymy serdecznie owocnej kariery w najbardziej z możliwych odległym od planowania infrastruktury i organizacji ruchu miejscu. Nawet wśród najdzikszych szkwałów optymizmu nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, jak na tej powierzchni mają bezpiecznie i wygodnie zmieścić się piesi i rowerzyści. Faktycznie odpowiedzialnemu za taki plan życzymy serdecznie owocnej kariery w najbardziej z możliwych odległym od planowania infrastruktury i organizacji ruchu miejscu.
Przejazd północ-południe dalej niekompletny

Na wysokości Forum Gdańsk może prowadzić on zasadniczo w trzech nitkach:
  1. Błędnik-3Maja-Kanał Raduni. Brak bezpośredniości i separacji ruchu rowerowego na tej fundamentalnej trasie obniża jakość przejazdu i wydłuża czas. Plusem jest względna ciągłość infrastruktury, niestety niepotrzebne objazdy i rodząca się z nich konieczność oczekiwania na światłach są nie do zaakceptowania.
  2. Wały Jagiellońskie-Okopowa-Trakt św. Wojciecha. Tu jest znaczna poprawa, powstały istotne fragmenty trasy. Po zamknięciu luk i podwyższeniu jakości może i powinno to być istotne połączenie rowerowe. Przejazd przez Węzeł EU jest sporym ułatwieniem i jego powstanie jest dużym plusem. Wjazd do tunelu prowadzącego z jednej strony na perony stacji Gdańsk Śródmieście i z drugiej umożliwiającego przejazd przez Okopową jest doraźnie sporym plusem. Na perony prowadzą natomiast schody i za wcześnie jest, by ocenić, na ile będzie to przyjazne rowerzystom. Detalom przyjrzymy się jeszcze po ukończeniu.
  3. Wały Jagiellońskie-Okopowa(wschodnie strony)-Augustyńskiego. Relacja bardziej lokalna, ale istotna w kontekście ożywienia Starego Przedmieścia. Tu niestety nie zadziało się nic i wygodnego przejazdu jak nie było, tak nie ma.


Relacja wschód-zachód
Odcinek wzdłuż al. Armii Krajowej przyczynia się do ustanowienia przejazdu w tej relacji. Po jednej stronie dobry DDR, po drugiej, ważniejszej, od strony Forum, kulawy i wąski CPR. Niestety do czasu wybudowania DDR na całej długości al. Armii Krajowej i ucywilizowania autostradowego Podwala Przedmiejskiego ta bardzo potrzebna relacja de facto wciąż nie istnieje z rowerowego punktu widzenia.

Kontynuowanie tzw. rowerowej obwodnicy Śródmieścia w formie ciągu pieszo-rowerowego zamiast DDR jest dla głównej trasy rowerowej niedopuszczalne. Brak przejazdu rowerowego pomiędzy 3 Maja a Mennonitów zmusza rowerzystów do jazdy naokoło i pokonania aż trzech cykli świateł. Brak rowerowego połączenia Forum z Huciskiem i zakaz ruchu rowerem przez ul. Nowe Podwale Grodzkie są sporymi błędami. Na plus warto odnotować natomiast przejazd rowerowy po zachodniej stronie Węzła Unii Europejskiej - opiniuje aktywista rowerowy Wojciech Twardy.
Ze społeczną krytyką nie do końca zgadza się jednak gdański Referat Mobilności Aktywnej, uzgadniający z inwestorem układu drogowego wszystkie rowerowe inwestycje pod kątem przyjazności pieszym i rowerzystom.

Trasy rowerowe wokół Forum i nowego Węzła Śródmieście "załatają dziurę" na śródmiejskim odcinku korytarza północ-południe. Powstaną tam zarówno wydzielone DDR, jak i wspólne ciągi pieszo-rowerowe. Wszędzie tam, gdzie pozwalała na to szerokość dostępnego terenu, ruch rowerowy został wydzielony. Wzdłuż ściany Forum lepsze byłoby również wydzielenie trasy rowerowej, niestety m.in. z uwagi na znaczące poszerzenie ul. 3 Maja okazało się to niemożliwe. Analizowana była też możliwość doprojektowania przejścia dla pieszych przez al. Armii Krajowej w kierunku Biskupiej Górki. Ostatecznie przejście będzie, ale bez przejazdu dla rowerów. Pełna ciągłość rowerowej obwodnicy Śródmieścia zostanie osiągnięta po przebudowie wiaduktu Biskupia Górka, na którym po zachodniej stronie powstanie wydzielona droga dla rowerów, a po wschodniej chodnik z dopuszczeniem ruchu rowerowego - wyjaśnia gdański oficer rowerowy Remigiusz Kitliński
Na wprost bardzo dobrze, jednak w poprzek brakuje łącznika pomiędzy widoczną po lewej drogą dla rowerów w ul. Menonitów a znajdującą się po prawej ul. 3 Maja. Nie jesteśmy w stanie pojąć, co stanęło na przeszkodzie, by zrobić tu normalne, bezpośrednie i wygodne połączenie na tej szczególnie istotnej trasie rowerowej. Skręcający z Menonitów w prawo w al. Armii Krajowej powinni zgodnie z przepisami robić kilkudziesięciometrowy objazd, częściowo pod górę. To w tym wariancie nie do zaakceptowania i spora część rowerzystów jadących w tej relacji będzie i tak skracać sobie drogę przez chodnik. Miała być jakość, a wyszło jakoś. Na wprost bardzo dobrze, jednak w poprzek brakuje łącznika pomiędzy widoczną po lewej drogą dla rowerów w ul. Menonitów a znajdującą się po prawej ul. 3 Maja. Nie jesteśmy w stanie pojąć, co stanęło na przeszkodzie, by zrobić tu normalne, bezpośrednie i wygodne połączenie na tej szczególnie istotnej trasie rowerowej. Skręcający z Menonitów w prawo w al. Armii Krajowej powinni zgodnie z przepisami robić kilkudziesięciometrowy objazd, częściowo pod górę. To w tym wariancie nie do zaakceptowania i spora część rowerzystów jadących w tej relacji będzie i tak skracać sobie drogę przez chodnik. Miała być jakość, a wyszło jakoś.
Nasza ocena:

Atrakcyjność - 0/5. Nawet najlepsza infrastruktura rowerowa nie przywróci niskiej atrakcyjności źle zaplanowanej przestrzeni. Nadmierny ruch, hałas, nerwowa atmosfera sprawiają, że węzeł przejazdowo-przesiadkowy to miejsce, w którym chcemy przebywać krótko i szybko uciekać z niego w takie, którego planistom i "inwestorom" jeszcze nie udało się zepsuć.

Spójność - 3/5. Dobrze zrobiony jest odcinek Wały Jagiellońskie - Okopowa, gdzie dla rowerzystów jest wydzielona droga i przejazd przez al. Armii Krajowej, którego bardzo brakowało. Wszystkie powstałe rozwiązania znacznie przyczyniają się do uspójnienia sieci dróg rowerowych. Niestety Brak przejazdu 3 Maja - Kanał Raduni po wszystkich wydanych milionach nadal pozostawia istotną lukę w spójności tras.

Bezpośredniość - 4/5. Połączenia poprowadzone są w większości bezpośrednio. Niestety brak niektórych z nich zmusza do nadkładania drogi i czasu. W szczególności dotyczy to bardzo istotnej relacji 3 Maja - Kanał Raduni.

Bezpieczeństwo - 3/5. Powstała infrastruktura w większości spełnia podstawowe standardy bezpieczeństwa. Jednak pokonywanie skomplikowanych, ruchliwych, wielopasmowych i wieloetapowych skrzyżowań i przejazdów jest raczej dla zdrowych, młodych, silnych, uważnych i pełnosprawnych. Nie zapewni natomiast bezpieczeństwa i komfortu dzieci oraz osób słabszych i starszych. Za wcześnie jest jeszcze by ocenić, czy wystarczająca będzie wszędzie przestrzeń kumulacji pieszych i rowerzystów przed przejściami i przejazdami. Rażącym wyjątkiem jest natomiast zepchnięcie rowerzystów na przestrzeń pieszą w formie CPR. W Gdańsku stosowanie CPR w ruchliwych miejscach zaczęło być ostatnio złym standardem. Trzeba wyraźnie przypomnieć odpowiedzialnym, że dopuszczenie ruchu rowerowego na chodniku to ostateczność lub dodatek do dobrej, separowanej infrastruktury rowerowej, ale nigdy jej substytut! Takie, częste ostatnio nadużycie możliwości organizacji ruchu, będziemy piętnować bezlitośnie. Nie ma naszej - rowerzystów - zgody na obniżanie bezpieczeństwa i wygody pieszych dla wygody kierowców. Nie ma zgody na konfliktowanie pieszych i rowerzystów na zbyt ciasnej dla nich przestrzeni.

Wygoda - 4/5. W porównaniu do stanu sprzed inwestycji sytuacja znacznie się poprawiła w tym istotnym miejscu. Przybyło sporo brakujących połączeń, jednak ze względów wspomnianych w punkcie "bezpieczeństwo" również i w zakresie wygody nie jest optymalnie, co tylko w części zależy od samej infrastruktury rowerowej, a w większości od samego założenia. W większości miejsc jest wysokiej jakości nawierzchnia, obniżone krawężniki. Wyjątkiem będzie przedostanie się z rowerem na perony. Konieczność pokonania różnicy poziomów schodami lub ciasną windą z reguły nie jest dla rowerzystów idealna.

Priorytetowość - 5/5. Rozwiązanie pieszo-rowerowego wykluczenia w tym miejscu jest dla Gdańska od dawna palące. Infrastruktura dookoła Forum poradziła sobie przynajmniej z częścią najbardziej pilnych problemów. Tu zajęto się naprawdę ważnym komunikacyjnie obszarem i to powód do pochwały.

Uspokojenie ruchu aut - 1/5. Niestety nowo powstała infrastruktura zachęca głównie do skorzystania z samochodów, którym przyporządkowano najwięcej przestrzeni. Kierowcom jest najłatwiej, najprzestronniej, prosto, bezpiecznie, bezpośrednio i wygodnie, czyli widzimy stare błędy w nowym wydaniu. Zamiast zachęcać do roweru, preferuje się znów ruch zmotoryzowany. Nie zmniejszono ilości pasów samochodowych, ale przynajmniej większość nowych przejść i przejazdów (za wyjątkiem tunelu pod Okopową) jest na poziomie zero i zatrzymuje auta na czas, gdy piesi i rowerzyści przekraczają jezdnię.

Razem 20/35 punktów

Nowo powstała infrastruktura rowerowa zamyka wiele istotnych luk mobilności i podwyższa jakość korzystania z przestrzeni. Nie została jednak potraktowana priorytetowo, a bardziej jako dodatek do samochodowej. Na szczęście widać, że w ostatnich latach standard się poprawił.

Dobrej jakości nawierzchnie bitumiczne kładzione maszynowo, przynajmniej w części miejsc separacja, w większości wystarczająca szerokość, to tylko niektóre z aspektów inwestycji, z których możemy się cieszyć. Jeśli jakość będzie wciąż wzrastała, to dalsze i znaczne zwiększenie liczby rowerzystów na trójmiejskich ulicach są tylko kwestią czasu. Naszą rolą jest tą jakość doceniać, ale też kontrolować i wskazywać możliwości dalszej poprawy, a te wciąż są znaczne.

Jest w tym wszystkim też problem zasadniczy: Świeżo powstała infrastruktura z jednej strony doraźnie poprawia wygodę, jednak na dłuższą metę cementuje stary i nieaktualny już, autocentryczny porządek mobilności, jakim są trzypoziomowe quasi-autostradowe rozjazdy w środku Gdańska pomiędzy Głównym Miastem, Starym Przedmieściem i Biskupią Górką. To wciąż tworzy więcej problemów, niż ułatwień i rozdziela miasto i mieszkańców bardziej, niż ich łączy.

  • Tutaj ponoć separowana droga rowerowa nie zmieściła się z braku miejsca. Niech czytelnicy ocenią sami, czy przyjmą to tłumaczenie.
  • Nawet wśród najdzikszych szkwałów optymizmu nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, jak na tej powierzchni mają bezpiecznie i wygodnie zmieścić się piesi i rowerzyści. Faktycznie odpowiedzialnemu za taki plan życzymy serdecznie owocnej kariery w najbardziej z możliwych odległym od planowania infrastruktury i organizacji ruchu miejscu.
  • Rozwiązania rowerowe wokół Forum Gdańsk
  • Na wprost bardzo dobrze, jednak w poprzek brakuje łącznika pomiędzy widoczną po lewej drogą dla rowerów w ul. Menonitów a znajdującą się po prawej ul. 3 Maja. Nie jesteśmy w stanie pojąć, co stanęło na przeszkodzie, by zrobić tu normalne, bezpośrednie i wygodne połączenie na tej szczególnie istotnej trasie rowerowej. Skręcający z Menonitów w prawo w al. Armii Krajowej powinni zgodnie z przepisami robić kilkudziesięciometrowy objazd, częściowo pod górę. To w tym wariancie nie do zaakceptowania i spora część rowerzystów jadących w tej relacji będzie i tak skracać sobie drogę przez chodnik. Miała być jakość, a wyszło jakoś.
  • Rozwiązania rowerowe wokół Forum Gdańsk. Auta krótko i optymalnie, rowerowerzyści i piesi radosnym slalomem-gigantem w dyscyplinie pomiędzysłupkowej. Kosz na śmieci okrasza dekoracyjnie drogę dla rowerów koronując dzieło sztuk piękno-inżynierskich. Na plus dobra nawierzchnia, niwelacja, szerokość. Oznakowanie w większości na pierwszy rzut oka poprawnie.
  • Przejazd i przejście na wysokości ul. Rogaczewskiego to pomysł, który zasadniczo nam się podoba, wykonanie, przynajmniej wstępnie, zapowiada się dobrze.
  • Rozwiązania rowerowe wokół Forum Gdańsk
  • Nowa droga dla rowerów wzdłuż ul. Okopowej nie wygra być może konkurencji z Trasą Nadmorską o puchar atrakcyjności prowadząc potencjalnych użytkowników między ścianą a korkiem, jednak umożliwia sprawny przejazd i to w tej sytuacji liczy się na plus.
  • Droga rowerowa w tym miejscu również zapowiada się poprawnie, z oceną szczegółów wstrzymamy się natomiast do momentu ukończenia prac.
  • Sam zjazd ul. Menonitów z pozoru wykonany jest poprawnie, niestety jego funkcjonalność jest ograniczona z uwagi na brak niwelacji terenu i brak właściwej integracji z al. Armii Krajowej oraz brak bezpośredniego przejazdu z Menonitów w 3 Maja. Ucieszą się natomiast bardziej wysportowani użytkownicy rowerów, mając tutaj pole do popisu. Przyjemnie będzie raz na jakiś czas wykorzystać kilka cm skoku dobrego, przedniego amortyzatora do zjazdu lub silnik elektryczny do pokonania pochyłości. Kto mówi, że jeżdzenie po mieście musi być nudne?

Miejsca

Opinie (158) 3 zablokowane

  • piesi w tym wszystkim i tak mają najgorzej... (4)

    • 77 16

    • (1)

      Najgorzej to mają po prostu ludzie. Znowu oddajemy naszą wspólną przestrzeń samochodom, a odzyskać ją w przyszłości nie będzie łatwo.

      • 38 13

      • A w samochodach to kto siedzi? Nadludzie? Wcale nie jest tak, że ktoś oddaje przestrzeń samochodom, bo coraz więcej powstaje miejsc dla innych uczestników. Problem w tym, że za powstawaniem ddrów i przyjaznych chodników, odpowiadają ludzie, którzy nie mają pojęcia o odpowiednim projektowaniu, zgodnie ze sztuką, a nie tylko "aby było".

        • 5 4

    • MIasta są dla ludzi !!Na pierwszym miejscu piesi potem komunikacja miejska i rowerzysci blachosmrody na ostatnim!

      To jest nwet w Propagowanym planie zagospodarowania miasta na najbliższe 30 lat .Tylko śmieszne jest to ze Urzedasy miasta robia zupełnie odwrotnie niz sami planują!!
      Bo stawiają trujące blachosmrody na pierwszym miejscu!!

      • 18 9

    • 5 x red

      Założę się, że po uruchomieniu tego potwora zbudowanego na średniowiecznym cmentarzu, piesi wyjdą lepiej niż samochodziarze.

      • 0 3

  • uff wreszcie (21)

    Wreszcie ktoś opisał ten dramat, który dotknie 10 roweżystów na godzinę jeżdżących w tamtym rejonie. Pal licho ruch komunikacji miejskiej, ruch samochodowy, dostawy do wielkiigo centrum handlowego w samym centrum Gdańska, potoki pieszych na węźle przesiadkowym. Ważne, że ruch rowerowy musi być płynny. Ma to szczególnie ważne znaczenie w miesiacach zimowych, gdize ruch rowerowy jest nadzwyczaj intensywny.

    • 128 131

    • Dramat to bedzie (5)

      Dla Ciebie, jeśli z braku DDR rowerzyści zgodnie z prawem będą jeździć ulica, którą Ty jeździsz. Wtedy tych 10 przez Ciebie wymienionych rowerzystów urosnie w Twoich oczach do 10 000, przeszkadzających Tobie w płynnym przejeździe z punktu A do B. A wyprzedzić prawidłowo rowerzystę jest ciężko, bo trzeba odstęp zachować i zjechać w praktyce na sąsiedni pas. Nie wspomnę o tym też, że rowerzyści też mają kamery i kierowcy mogą być niemiłe zaskoczeni wezwaniem na komendę....
      Bądź więc raczej za tym, by jednak DDR były dał rowerów, chodniki dla pieszych, a ulice wtedy zostaną tylko dla samochodów.

      • 64 9

      • (3)

        Dobra i celna riposta. Jak budują ddr to "po co dla 10 rowerków budować drogi", ale jak spotyka tych rowerzystów na jezdni, to pierwszy do darcia papy, aby nie przeszkadzali mu w jeździe...

        • 18 1

        • (2)

          rowerzysta zawsze jedzie za wolno albo za szybko...

          • 4 1

          • Albo w poprzek ped**arz jeden.

            • 2 2

          • 30 km/h na jezdni - "o ty ped**arzu, nie blokuj mi drogi"

            20 km/h na ddr - "no wyskoczył mi w ostatniej chwili, a tak zap***dalał że nie mogłem go zauważyć"

            • 9 0

      • wy i te wasze skróty, byle było szort end słit. ddr, nrd, rfn, kgb, zkm

        • 0 0

    • Przesadziłeś z ilością: 10 rowerów na godzinę to tylko okazjonalnie. Ale faktycznie ranga problemu ogromna społecznie.

      • 8 13

    • (5)

      widać, że nie jeździsz na rowerze, bo miałbyś świadomość, że przez skrzyżowanie na 3 maja przejeżdża do kilku tysięcy rowerzystów dziennie. możliwe, że jeździsz na roweże, dlatego takie głupoty wypisujesz

      • 24 9

      • nawet więcej, tak spieszą się do Banina do domu

        • 6 7

      • (3)

        Z ciekawości co bierzesz bo widzę że działa ? Kilka tysięcy w okresie od października do kwietnia to w całym gdańsku nie jeździ na rowerze a co dopiero na 3 maja

        • 4 12

        • (2)

          są liczniki więc po co klepiesz od rzeczy. Sam licznik na 3maja zlicza do 3tys rowerzystów dziennie ( dzień powszedni ) wiec spokojnie kilkanaście tys rowerzystów jeszcze jeździ w całym mieście.

          • 13 0

          • (1)

            Tak widziałem taki licznik w centrum Wrzeszcza. Co wiatr zawiał to mu sie kolejny "przejechany" rower dopisywał.

            • 2 9

            • Pewnie reagował na twoją metalową płytkę w mózgu.

              • 8 0

    • (5)

      Hehe cynizm - 10/10 :)
      Nie no faktycznie troche w tym artykule jest przegięcie z dogadzaniem rowerzystom. Sam jeżdżę rowerem w lato ale to że ścieżka jest poprowadzona troszkę inaczej, bo priorytetem była ulica mi wogule nie przeszkadza. W końcu jak jadę w mieście to muszę się dostosować, a miasto jest głónie dla pieszych i dla samochodów, żeby nie było korków itd, rowery są dodatkiem i ja osobiście jestem wdzięczny że i tak rowerzyści mają w Gdańsku coraz to więcej ścieżek rowerowych i udogodnień. Ludzie, nie bądźcie tacy niewdzięczni....

      • 17 24

      • naprawde jestes idiota czy tylko udajesz głupiego bo dawno nieczytalem takich bredni

        Ty rower cymbale tylko na obrazku widziałes a jak jechałes to tylko moze kilka metrów nad morzem bo bo dalej to bys sie zmeczył!

        • 10 17

      • Miasto jest dla mieszkańców, a nie dla pieszych, rowerzystów czy kierowców. (3)

        • 13 6

        • A Ci mieszkańcy, to co w domach mają siedzieć?

          Logiczne jest że dla mieszkańców, jednak Ci mieszkańcy jakoś po tym mieście się poruszają. Jeśli w planach urzędników jest ograniczenie ruchy w centrum miasta, to dlaczego każdy nowy projekt realizowany jest na odwrót? Jakoś nie widzę tu świetnych rozwiązań ani dla pieszych, ani dla rowerzystów.

          • 12 2

        • To prawda dla mieszkańców a nie przyjezdnych z gmin ościennych

          Rozjezdzających nasze miasto. Większość Gdańszczan (ponad 60%) porusza się komunikacją zbiorową, pieszo i na rowerze

          • 6 10

        • To miasto jest dla deweloperów!!!

          Tak na marginesie.

          • 4 2

    • ech Kulson, siadaj lepiej.

      Problem podczas planowania polega na tym, aby każdemu dogodzić.
      Jeśli jednak twoje "zdolności" są mierne to choćby i wałkiem tobie tłumaczyli to nic z tego nie będzie. Nada bolsze czitać.

      aaaaa. W polskim języku w niektórych wyrazach można wymienić na "r", jak w szkole podstawowej uczyli.

      • 0 0

    • Nie dostałeś karty rowerowej

      i siejesz ferment w necie?

      • 0 1

  • Na rowerze po schodach i w tłum pieszych? (6)

    "Galeria handlowa to specyficzny byt (...). Nie ma opcji przedostania się przez środek, jak przez normalny kwartał miejski, więc wysokie, zamknięte ściany forumowego gabarytu musimy objechać dookoła."
    Korzystam często z roweru, dojeżdżam nim do pracy, czasem po małe zakupy, czasem na spacer. Ale nigdy dotąd nie przyszło mi do głowy aby zgłaszać pretensje do projektantów galerii handlowej o uniemożliwienie przejazdu rowerem przez taki obiekt. Również nie próbuję jeździć rowerem po zatłoczonym Długim Pobrzeżu, po Długiej, a po peronach PKMki rower prowadzę obok siebie a nie jadę na nim. Może ja jakiś nienormalny jestem?

    • 72 24

    • Tylko w zamyśle (3)

      to nie miała być galeria handlowa, tylko nowy kwartał miejski z dużym udziałem handlu. To jest znacząca różnica.

      • 29 4

      • To będzie nowy "kwartał miejski" ale zatłoczony pieszymi. W dodatku ze wzgledu na spore różnice poziomu przyległych terenów, ulice 3 Maja, Okopowa, Hucisko, węzeł przesiadkowy na powierzchni Węzła Groddecka, peron PKMki pod Węzłem, ten "kwartał" będzie pocięty schodami. Parkingi dla rowerów będą na obrzeżach tego obszaru.

        • 4 6

      • (1)

        Kwartały to są na Łostowicach. To coś to betonowe dno. Przejaw bexmózgowia urzędniczego i tumiwisizmu.

        • 10 18

        • No to dałeś przykład własnego bezmózgowia

          Na Łostowicach to masz kwatery

          • 9 1

    • chodzi o to że objechać jej też się nie da. bo infrastruktura jest niekompletna.

      tu jest problem. a spychanie rowerzystów na chodniki to już po prostu żart.

      • 2 0

    • bee

      chyba nie zrozumiałeś o co chodzi

      • 0 0

  • (10)

    Niech autor nie przesadza. Galeria handlowa i węzły przesiadkowe nigdzie na Świecie nie są priorytetem dla rowerzystów! Nawet w Holandii. Tam się kupuje, i.t.p.a nie spacerkiem jeździ po ścieżce oddychając morskim powietrzem.

    • 51 24

    • (7)

      Gdyby nie Forum Gdańsk nie byłoby tam nawet metra ścieżki. Rowerzystom już całkiem w tych łbach się poprzewracało.

      • 20 22

      • Gdyby nie Forum Gdańsk nie byłoby nic! Tak oto Forum ratuje miasto.

        • 21 12

      • (5)

        Zobacz proszę jak wygląda układ drogowy w tym miejscu i ile pieniędzy to kosztuje. Z tego wynika, że to samochodziarzom w łbach się poprzewracało.

        • 16 13

        • Pudło (1)

          Zobacz i policz ile tam blachosmrodów, a ilu obcisłogacich tam jeździ

          • 3 11

          • w tym problem. powinno być na odwrót. Do tego powinno się dążyć.

            • 4 1

        • (2)

          A kto za te drogi płaci? może rowerzyści. Gro kasy idzie z podatku drogowego zawartego w cenie paliwa.

          • 3 10

          • możesz to udowodnić? właśnie nie idzie z podatku drogowego.

            • 6 1

          • myślisz, że ja jako rowerzysta nie posiadam samochodu ? posiadam , nawet dwa i też płacę podatki drogowe w paliwie

            • 2 0

    • Czekamy na Galerię. Mam nadzieję źe elewacja to nie sam beton i wkoło będzie więcej zieleni. Fajnie ze są ścieżki rowerowe, nawet jeśli niedoskonałe

      • 16 5

    • Janusz dobrze sie podpisałes dla janusza cały swiat to Kolbudy pod Gdańskiem

      • 2 4

  • Rowerzyści na drogi rowerowe ! (9)

    Roztrząsamy temat drogi rowerowej tylko bardzo często spotykam się z rowerzystami którzy zamiast po drodze rowerowej która jest tuż obok ulicy wybierają jednak ulicę. Potem problem jest ich wyminąć bo droga wąska z wysepkami itp. Głupotą jest jak rowerzysta nie ma prawidłowego oświetlenia a raczej jego brak. Przecież to już jest wymogiem i jego bezpieczeństwem. Jednak największym ich grzechem to jest nieprzestrzeganie czerwonych świateł. To jest bardzo nagminne - filmów z ich udziałem miałbym mnóstwo. Ostatnio spotkałem się z Panią która pomimo czerwonego światła na przejściu wjechała tuż przed autem bo koniecznie chciała przejechać na drugą stronę. Najlepsze było to, że po drugiej stronie stanęła przed sygnalizatorem i stała bo było czerwone ale żaden samochód nie jechał. Sam również jeżdżę rowerem od czasu do czasu ale to co widzę to jestem za wymogiem uprawnień dla rowerzystów.

    • 51 25

    • (1)

      To samo dotyczy sie kierowcow samochodow.

      • 12 4

      • zwłaszcza kierowców

        • 4 1

    • Wymóg uprawnień skutkuje przestrzeganiem przepisów może przez 1% kierowców. Wiem. Przepisy są złe.

      • 8 3

    • a piesi paradujący po ścieżkach ? albo jeszcze lepiej matka z dzieckiem w wózku popylająca po ścieżce rowereowej albo staruszka z torbą na kółkach ?

      • 7 5

    • Uczcie się od Gdyni jak powinny wyglądać drogi rowerowe,najlepsze drogi w Polsce

      • 4 0

    • gdzie niby wybierają ulice?

      • 5 1

    • dziwne, to samo można powiedzieć o kierowcach (2)

      zamiast parkować auta na parkingach robią to wszędzie - trawniki, chodniki, drogi rowerowe, przejścia dla pieszych, wszędzie gdzie da się wjechać; oświetlenie? jazda wieczorem na chińskich ledach to niezbyt mądry pomysł, poza tym światła też trzeba przemyć od czasu do czasu, że o wymianie przepalonych żarówek nie wspomnę; przejeżdżanie na czerwonym świetle? nie zatrzymywanie się przy zielone strzałce? naprawdę mam pisać jak to wygląda u kierowców? przecież każdy doskonale to wie ... także widzisz "kolego kierowco", zarówno po jednej jak i po drugiej stronie znajdzie identycznie zachowujących się baranów, na to nic nie poradzisz

      • 4 0

      • I tak w koło Macieju...

        Wieczna wojna między kierowcami i rowerzystami, między kierowcami TIRów i osobówek, między owłosionymi i wygolonymi... Ehhh
        Tak naprawdę zje*ów widzących tylko czubek własnego nosa znajdziemy w każdej grupie: może to być kierowca leksusa, bmw, roweru, ciągnika rolniczego, ksiądz, lekarz, spawacz itd.
        Problemem jest przyzwolenie, i pobłażanie durnym zachowaniom.
        Niestety ale do ludzi najbardziej przemawiają kary finansowe. Ale kto ma karać, jak policjanci sami łamią przepisy a do swoich obowiązków przykładają się chu*owo. Ale nie można winić samych policjantów. Przykład idzie z samej góry. I tak do samego dołu: bylejakość, tumiwisizm, kur*stwo. My z tej komuny jeszcze dekady będziemy wychodzili :-(
        Pozdr.

        • 2 1

      • tak, że widzisz

        • 0 0

  • Ale artykuł wooww. Autor tego artykułu nawet nie pomyślał, że ten kosz mógł przestawić jakiś Kulson wracający z potupajni (7)

    • 44 17

    • To przejedz sie i sprawdz (1)

      Kosz nadal stoi...

      • 5 5

      • Aha, jak nadal stoi to znaczy, że faktycznie wykonawca go postawił. Masakra! Kolejna myśląca

        • 4 3

    • leming ty przecież nie myslisz bo niemasz czym wiec oco ci chodzi

      • 0 4

    • Kosz to tylko "dopełnienie" tego cyrku (1)

      Zobacz na tym zdjęciu na krawędzie chodnika i ddr - na wszystkie możliwe strony świata. Tak ciężko było poprowadzić równą linią albo z łagodnymi łukami? A potem się dziwić, że piesi ścinają drogę i niszczą trawnik...

      • 6 1

      • Kiepskiej baletnicy...

        • 2 4

    • wszelkie metody dozwolone

      Nie zdziwiłbym się gdyby to autor przestawił ten kosz.

      • 0 2

    • Jakby ktoś się wbił samochodem w taki kosz stojący na ulicy, nagle były wrzask, czemu to jest w ogóle możliwe, żeby go tak sobie przestawiać

      • 1 0

  • wszedzie dookoła galerii obowiazuje 50km/h a więc nic nie stoi na przeszkodzie aby rowery jezdziły po jezdni (8)

    AAA... zapomniałem , wiekszość rowerzystów nie zna przepisów ruchu drogowego i dlatego boja sie na jezdnie wjechac . Nie wiedza jak sie zachowac na czerwonym swietle ani jak sie poruszac na CPR bo nie rozumieja znaków drogowych informujacych o tym , np na Kartuskiej.

    • 45 35

    • Zbudowac ścieżki rowerowe do każdego punktu sprzedaży w galerii , wprowadzic zakaz wstepu pieszych ...

      • 29 13

    • Obudź się (2)

      Ale fantasmagorie. Większość rowerzystów ma i prawo jazdy, więc przepisy zna. Takie bajdurzenie to se możesz darować. No chyba że mówisz o dzieciach rowerzystach, to jeszcze zrozumiem.

      • 13 8

      • jezeli ma prawo jazdy to dlaczego nie respektuje czerwonych swiateł? (1)

        dlaczego na drodze gdzie obowiazuje 50km/h a nie ma sciezki rowerowej jedzie chodnikiem? dlaczego przegania pieszych na odcinku CPR???

        • 5 9

        • zapytaj jakiegokolwiek kierowce dlaczego

          przekracza dozwoloną prędkość
          nieprawidłowo wyprzedza
          wymusza pierwszeństwo
          nie stosuje się do sygnalizacji
          niepoprawnie parkuje.....

          wszyscy są po kursach i po egzaminach a jeżdżą jakby nie byli.
          jak byś miał jeszcze jakieś pytania to odsyłam do raportów policji (wypadki drogowe) . Zobaczysz ile warte są te prawo jazdy.

          • 15 3

    • heh

      W zeszłym roku gdy jechałem rowerem na południe Wałami Jagiellońskimi w kierunku Okopowej zatrzymał mnie patrol policji próbując wymusić na mnie abym jechał chodnikiem (sic) bo w głowie im się nie mieściło aby jechać tam rowerem jezdnią!
      Po krótkiej rozmowie skończyło się pouczeniem - już więcej nie będą.

      • 12 2

    • Ja tam wolę jak rowerzyści jadą ścieżkami rowerowymi a nie uciekają przed moją BM-ką.

      • 1 3

    • boją się na jezdnie wjechać nie z powodu swojej nieznajomości przepisów tylko kierowców

      • 7 1

    • a może po prostu wolą nie ryzykować zdrowia lub życia widząc co się dzieje?

      • 4 0

  • Bo to jest Głupota (2)

    Zrobili forum rowerowe tu rower tu przejazd rowerowy w tym miejscu do okoła forum radunia będzie najwięcej wypadków przy ulicy Okopowej zjazd Armi Krajowej przejazd rowerowy i i brak nadzoru budowlanego w zjazd ul 3 Maja w ul.Armi Krajowej włączony prawy pas ul.3 Maja w ulice Armi Krajowej nie ma żadnego oznakowania które ograniczylo by ruch wjazdu z ul.3 maja w ul.Armi Krajowej i tu jest Komenda Wojewódzka no to pracownicy tego miejsca w sprawach Policji Drogowej to muszą chyba uczyć sie na pustyni bo tam można jezdzić jak sie da ca£e te forum radunia nie ma żadnego gwarantu bezpieczeństwa do okoła swojej zabudowy żadnego zaplecza a teraz niech się coś stanie to gdzie ci ludzie wybiegną na ulice tu nikt z urzędników jak i ministerstwa spraw wewnętrznych tego rządu i wcześniejszego dla osób pieszych brak odpowiednich stref poruszania i to samo w strone łamania barier architektonicznych dla osób niepełnosprawnych

    • 6 17

    • Nie zamieszcza się swoich opinii,

      jeżeli nie zna się zasad j.polskiego.

      • 1 0

    • o czym ty q....wa piszesz ????

      • 0 0

  • I tak będą wozić rowery autobusami

    • 15 20

  • Potrzeby pieszych na szarym końcu (4)

    Na ostatnim zdjęciu (zjazd ul. Menonitów) widać wyraźnie jak traktowane są potrzeby pieszych. Podczas gdy droga rowerowa posiada normalną szerokość, ścieżka dla pieszych jest śmiesznie wąska i występuje w jedynie symbolicznie - pewnie ledwo jedna osoba będzie w stanie tamtędy przejść. Czy nie ma jakichś przepisów zabezpieczających minimalną szerokość chodnika dla pieszych?
    Kilka miesięcy temu gościł w Gdańsku światowej klasy urbanista Jan Gehl, który mówił w jaki sposób przywrócić miasta pieszym, ale najwidoczniej nikt jego słów nie wziął sobie do serca - https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Urbanista-ktory-przywrocil-miasta-pieszym-odwiedzil-Gdansk-n110981.html

    • 13 12

    • pomyślałeś zanim napisałeś?

      na tym zdjęciu nie ma DDR, jest CPR

      • 5 4

    • (2)

      Chyba misiu Feliksie źle się przyjrzałeś, wytęż wzrok raz jeszcze

      • 5 3

      • (1)

        W tle widać całkiem wyraźnie znak C-13 + C-16, który oznacza, że dopuszcza się tylko ruch pieszych i rowerów, a ruch pieszych i rowerzystów odbywa się odpowiednio po stronach drogi wskazanych na znaku. W tym wypadku piesi mają trzymać się lewej strony. Jeszcze przed znakiem widać wyraźnie, że droga rowerowa jest dwukrotnie szersza niż chodnik, a za znakiem zamiast stworzyć jednolite podłoże, niefaworyzujące żadnej ze stron, lewa strona posiada coś na kształt chodnika, jakby tylko nią mieli poruszać się piesi. Czemu nie zrobiono na całej szerokości jednolitego podłoża, a zamiast tego zostawia się wąski niby-chodniczek z lewej strony.

        • 6 1

        • W pierwszym komentarzu powinieneś zaznaczyć, że chodzi Ci o to, co widać na drugim planie, bo też nie za bardzo wiedziałem, jak przedmówcy, o co Ci chodzi, patrząc tylko na chodnik na pierwszym planie.

          No cóż, masz rację. Ale to pewnie dla "bezpieczeństwa" pieszych. Gdyby było jednolite podłoże, to piesi chodziliby całą szerokością - zauważ, że piesi nie za bardzo zwracają uwagę na znaki przy chodniku.

          • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wycieczka rowerowa wśród kwitnących sadów Dolnej Wisły

40-60 zł
zajęcia rekreacyjne, rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Kwidzyn - Miłosna (1 opinia)

(1 opinia)
80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Nocny Duathlon - Airport Gdańsk (5 opinii)

(5 opinii)
zawody / wyścigi

Znajdź trasę rowerową

Forum