• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stare Mevo na sprzedaż. Rozruch systemu w kwietniu

Maciej Korolczuk
11 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (308)
Najnowszy artykuł na ten temat Rowery Mevo blokują miejsca parkingowe
Mevo 2.0 to oprócz nowych rowerów także odświeżony wygląd totemów i stacji rowerowych. Dotychczas odnowiono 130 stacji oraz zamontowano 150 totemów. Mevo 2.0 to oprócz nowych rowerów także odświeżony wygląd totemów i stacji rowerowych. Dotychczas odnowiono 130 stacji oraz zamontowano 150 totemów.

Na trzy miesiące przed rozruchem Mevo 2.0 dość niespodziewanie zapadła decyzja o sprzedaży rowerów z pierwszej edycji roweru metropolitalnego. Pierwotnie miały one przejść przegląd, naprawę i dołączyć do nowego systemu. Obszar OMGGS postanowił je jednak wystawić na sprzedaż, a nowy operator w ich miejsce dostarczy 1 tys. zupełnie nowych rowerów. Na przełomie stycznia i lutego do Trójmiasta ma dojechać pierwsza transza ok. 1 tys. nowych jednośladów.



Czy będziesz korzystał z rowerów Mevo?

Inauguracja rowerów Mevo 2.0 zbliża się coraz większymi krokami. Do rozruchu systemu, który zaplanowano na początek kwietnia, pozostały już tylko trzy miesiące.

Według pierwotnych założeń 1,2 tys. rowerów elektrycznych, które są własnością Obszaru Metropolitalnego i ostatnią pozostałością po pierwszej, nieudanej edycji Mevo, miało przejść przegląd techniczny, a następnie po demontażu silników i baterii zostać dołączone do nowej puli 3 tys. rowerów elektrycznych.

Cała flota będzie nowa



Dość niespodziewanie, na ostatniej prostej przed powrotem rowerów na ulice Trójmiasta i całej aglomeracji, zapadła jednak decyzja, by 800 rowerów z puli Mevo 1.0 wystawić na sprzedaż.

- Propozycja hiszpańskiej spółki City Bike Global, która szykuje się do uruchomienia systemu rowerowego w ciągu najbliższego roku, podyktowana jest głównie troską o wizerunek systemu najwyższej jakości. Nowe rowery City Bike Global dostarczone zostaną w ramach obowiązującej umowy - bez ponoszenia dodatkowych kosztów przez samorządy - informuje Katarzyna Kołodziejska, p.o. rzecznika prasowego Obszaru Metropolitalnego.
Jak dodaje, według założeń projektu w ciągu 6 lat obowiązywania umowy z hiszpańskim operatorem, rowery i tak byłyby stopniowo wymieniane na nowe. Biorąc pod uwagę zarówno względy ekonomiczne, serwisowe, jak i wizerunkowe, firma z Barcelony zdecydowała się na zmianę pierwotnych założeń. Jako że zmiana ta będzie korzystna dla użytkowników, OMGGS wyraził na nią zgodę.

Z baterii Mevo powstanie samochód elektryczny?



Wystawione na sprzedaż rowery zostały wyprodukowane w 2017 roku, a zakupione przez Obszar Metropolitalny dwa lata później. Średnio każdy z rowerów był eksploatowany przez ok. 4 tys. godzin w okresie od marca do października 2019 roku.

Każdy z nich waży ok. 32 kg. Co istotne - rowery zostały wystawione na sprzedaż bez baterii litowo-jonowych. Obszar wystawił na sprzedaż 800 spośród 1200 jednośladów. Pozostałe będą służyć urzędnikom do poruszania się po mieście, a baterie trafią do studentów z Politechniki Gdańskiej.

- Młodzi naukowcy, pracujący nad uruchomieniem nowoczesnego samochodu elektrycznego, zbadają możliwości ich zastosowania w projektowanym pojeździe - dodaje Kołodziejska.
Zgodnie z wyceną rzeczoznawcy minimalna cena za rower Mevo wynosi 430,50 zł brutto.

  • Dane techniczne wystawionych na sprzedaż rowerów.
  • Dane techniczne wystawionych na sprzedaż rowerów.

Konieczna wizja lokalna w... Szczecinie



Co istotne, aby wziąć udział w postępowaniu, osoba lub podmiot zainteresowany kupnem roweru lub rowerów musi wcześniej odbyć wizję lokalną, by zapoznać się z ofertą i stanem technicznym rowerów.

I o ile samo spełnienie tego warunku nie powinno być większą przeszkodą, to miejsce do tego wyznaczone już tak. Wizja ma się bowiem odbyć w... Szczecinie.

Dlaczego akurat tam? Rowery znajdują się w stolicy zachodnio-pomorskiego w specjalnym magazynie (ul. Władysława IV 1, budynek nr 8), po tym jak przed rokiem wyjechały z Trójmiasta na przegląd i naprawę, by mogły stać się częścią Mevo 2.0 (już jako rowery konwencjonalne - bez silnika elektrycznego i baterii).

Wizję lokalną zaplanowano na poniedziałek 23 stycznia w godz. 12-14.

- Wymagana wizja lokalna odbędzie się w obecności przedstawiciela Stowarzyszenia, który sporządzi dla uczestników listę obecności. Dodatkowo wraz z ofertą wymagane będzie złożenie przez oferenta oświadczenia o przeprowadzeniu wizji lokalnej i zapoznaniu ze stanem sprzętu. Niewzięcie udziału w opisanej wyżej wizji lokalnej bądź niezłożenie ww. oświadczenia wraz z ofertą skutkować będzie dyskwalifikacją podmiotu zainteresowanego nabyciem rowerów i odrzuceniem oferty - informuje Obszar Metropolitalny.

Wcześniej nieudana sprzedaż baterii i silników



To kolejne podejście Obszaru metropolitalnego do zbycia części systemu pierwszej edycji Mevo. Wcześniej na sprzedaż wystawiono zdemontowane z rowerów baterie i silniki. Zainteresowanie używanym napędem i bateriami, których nie dało się ładować (były sprzedawane bez ładowarek) było jednak znikome. W sumie dwie osoby kupiły dwa silniki i trzy baterie.

Trwają prace nad aplikacją, siedziba Mevo na Młyniskach



Nowe rowery produkowane są obecnie u włoskiego producenta rowerów Vaimoo, produkującego oprócz rowerów (wykorzystywanych np. w Kopenhadze, Rotterdamie i Sztokholmie) specjalistyczne pociągi techniczne, części do satelit kosmicznych oraz systemy łączności.

Poza produkcją i składaniem rowerów prowadzone są prace nad aplikacją oraz pozostałymi elementami systemu IT, systemami obsługi klienta i serwisu.

Na zaawansowanym etapie jest uzgadnianie lokalizacji ponad 50 stacji ładowania baterii. Kompletowany jest zespół zarządzający systemem, który zaczął pracę w nowej siedzibie w industrialnej części gdańskiej dzielnicy Młyniska.

  • Rozruch systemu zaplanowano na początku kwietnia. Do początku lipca system ma już działać w pełnym wymiarze.
  • Rozruch systemu zaplanowano na początku kwietnia. Do początku lipca system ma już działać w pełnym wymiarze.
  • Rozruch systemu zaplanowano na początku kwietnia. Do początku lipca system ma już działać w pełnym wymiarze.

Jak będzie działać i ile będzie kosztować Mevo 2.0?



Umowa z City Bike Global została podpisana na 6 lat. Jej wartość to 159 mln zł. Do dotychczasowych 14 samorządów: Gdańsk, Gdynia, Sopot, Żukowo, Reda, Pruszcz Gdański, Tczew, Sierakowice, Rumia, Somonino, Stężyca, Kartuzy, Puck i Władysławowo dołączyły Kolbudy i Kosakowo.

Do dyspozycji mieszkańców będzie 4099 rowerów oraz 717 stacji.

Miesięczny abonament na korzystanie z nowego systemu Mevo ma kosztować 29,99 zł, a roczny 259 zł.

W ramach obu abonamentów będzie można każdego dnia skorzystać ze 120 minut jazdy na rowerze tradycyjnym lub 60 minut na rowerze elektrycznym. Po wyczerpaniu minut z abonamentu każda minuta na rowerze elektrycznym będzie kosztować 20 gr, na tradycyjnym - 10 gr.

Jeżeli użytkownik nie zdecyduje się na zakup abonamentu - będzie mógł wypożyczyć rower w taryfie minutowej (15 gr za minutę jazdy na rowerze tradycyjnym i 30 gr za minutę na rowerze elektrycznym), a także w taryfie na 48 h za 59 zł (do wykorzystania dziennie 480 minut jazdy na rowerze tradycyjnym i 240 minut na rowerze elektrycznym). W ramach jednego konta będzie można wypożyczyć jeden rower.

Miejsca

Opinie (308) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    60 minut dziennie na elektrycznym? (14)

    a co w sytuacji gdy, mając abonament roczny, np. dwa tygodnie nie będę korzystał. Czy to oznacza, że przez następne dwa tygodnie będę mógł korzystać do 120 minut dziennie? Innymi słowy czy niewykorzystane minuty przechodzą na później? Jak znam życie to pewnie nie, jak nie wykorzystasz to przepadają i tyle... Chyba w to nie wchodzę w związku z tym.

    • 70 171

    • złotówa

      • 0 0

    • Poczekaj fala przyjdzie Ci z pomocą.

      • 2 0

    • A jeśli masz abonament w stołówce na obiad (5)

      I w środę nie zjesz, to w czwartek możesz zjeść 2?

      • 147 9

      • (3)

        Złe porównanie. Abonament na obiad zapewnia Cię, że ten obiad będzie, a kuchnia zakupi produkty. W przypadku mevo nie ma kosztów traconych za przygotowanie, a najważniejsze nie będziesz miał zapewnionego roweru, który będzie na Ciebie czekał. Oby nie powtórzyła się sytuacja, że rowerów na mieście nie będzie bo wszystkie są pod OBC.

        • 17 44

        • ty z pisu czy skąd?

          • 1 3

        • to nie o to chodzi

          zasadniczo to ograniczenie czasowe dzienne jest konieczne, ponieważ musi być rotacja rowerów, a nie wycieczki kilkugodzinne za miasto. Według mnie, to jeszcze powinno się je zwracać w wolne miejsca na stojakach, bo będzie tak jak za pierwszym razem, że wszystkie rowery będą stały pod Olivia Gate. Tak to działa w Mediolanie na przykład, w ramach abonamentu jest 30 minut, ale potem musi być przerwa, po której znowu można jechać 30 minut.

          • 18 2

        • Ktoś te rowery musi utrzymywać, żeby czekały na Ciebie. Więc o bezkosztowości nie ma mowy.

          • 47 8

      • Zależy gdzie

        • 1 0

    • Głupie pytanie

      Naprawdę kretyński dylemat. Przełóż to np. na wywóz śmieci. Choćbys nie śmiecił, to i tak płacisz za wywóz śmieci, co nie?

      • 4 2

    • malkontent się znalazł

      to nie wchodź, albo kup sobie swój rower. proste.

      • 8 3

    • Żabsony

      na koniec roku zmieniają się w żabsony i możesz coś za to wziąć w Żabce, także warto

      • 5 0

    • A jak masz wykupionego netflixa i nie oglądałeś ani razu przez miesiąc to na kolejny nie płacisz abonamentu? (2)

      • 67 6

      • Tu ani jednego adekwatnego porownania nie ma. (1)

        Gdybys z konkretnego zakresu tej platformy mogl korzystac tylko jakis mocno ograniczony czas dziennie, na przyklad wlasnie godzine, wtedy byloby to adekwatne.

        • 8 22

        • A co za różnica, czy korzystasz na minuty, godziny dni czy miesiące? Jeden miesiąc cały nie korzystam i co w następnym mogę za darmo?

          • 10 6

  • No to liczymy dla Pruszczewa (6)

    Dojazd z Pruszczewa wzdłuż Raduni do Wrzeszcza zajmuje mi godzinkę pi razy drzwi (cirka about 15km w jedną stronę)

    No to liczymy...

    1. ABO 259/12=21,60zł abo na miesiąc

    2. w jedna stronę abo na elektryka starczy (60 minut w cenie) a na droge powrotną 60 minut x 0,2zł x średnio 22 dni robocze w miesiącu = 264 pln

    W sumie dojazd w dni robocze = 21,60+264 ====285,60 plnów miesięcznie

    Dziękuję, postoje

    (BTW1 SAMO paliwo przy spalaniu 7L/100km i cenie beny 6,5 ---> na szybko 45,5 pln za 100km.... jeden przejazd do i z pracy (2x15km=30km)=13,65pln x 22dni robocze== 300pln (vs mevo 285,60 ;-( )

    (BTW2 - jeszcze ciekawiej wyjdzie jak wkalkuluję to dla ZTM - miesięczny na strefe z Pruszczem = 120 pln/mc)

    NIe wiem kto i czym chce zachęcić mieszkańców do korzystania z roweru miejskiego...?

    • 2 1

    • rozważ wersję rower + kolej (1)

      może coś zrozumiesz

      • 0 0

      • nie tylko rozważałem ale i testowałem

        no szok....jakbyś znał szczegóły to weidziałbyś, że Pruszcz jest udziałowcem SKMki i był nawet moment, że bilet SKMką kosztował nas mniej dzieki temu na trasie Pruszczewo Gd.... potem został dokonany jakis cichy układ i podział wpływów i SKMka do środmieścia max a dalej PolRegio... popatrz na czestośc połaczeń i godziny powrotne opcji:potencjalny rower+kolej.....może coś zrozumiesz ;-) Idea bardzo dobra , wykonanie - siadaj pała! (też nie moge tego zrozumieć SKM na południe aż do Tczewa powinna dymać jak na północ ......komuś widać zależy żeby tak nie było)

        • 0 0

    • Ale to nie ma być alternatywa dla przyjeżdżających z okolicznych wiosek do Gdańska. (1)

      • 2 0

      • popatrz na uczestników projektu

        uczestnicy projektu sugerują cos innego (popatrz na gminy: od Pruszczewa, Kolbud po pólnoc)

        • 0 0

    • Najtaniej będzie ci zostać w Pruszczu (1)

      Obliczyłem

      • 3 1

      • mogę zostać

        tyle że jak zostanę to robota nie będzie zrobiona i będziesz płakał
        +mój pracodawca niechętny do zdalnej

        • 1 0

  • element komunikacji miejskiej (1)

    Gdyby hulajnogi i rowery potraktować jako uzupełnienie systemu tramwajów, trolejbusów i autobusów miejskich, to by była rewolucja. Ten sam bilet na dowolny środek transportu z dostępnej palety dawałby szanse na wypełnienie dziur komunikacyjnych i rzeczywiste rozładowanie ruchu ulicznego. Dużo by dało zwiększenie liczby bezpłatnych parkingów, bo ruch w niektórych obszarach jest generowany przez kierowców szukających bez powodzenia miejsca na samochód.

    • 1 1

    • integracja taryfowa MEVO i komunikacji publicznej OK

      bezpłatne parkingi - bzdura: z reguły zajęte przez 24 godziny na dobę. Tylko płatne parkingi dają szanse na rozsądne zachowania komunikacyjne i oszczędność czasu na szukanie wolnego miejsca.

      • 0 0

  • Nie rozśmieszajcie mnie. (1)

    Już to widzę, urzędnicy na rowerach w deszczu lub po śniegu? Aż mi się odnowiły zajady ze śmiechu.

    • 22 1

    • deszcz pada przez 6% ogólnego czasu w roku

      śnieg jeszcze rzadziej

      • 0 0

  • Ja się pytam (21)

    Kim jestwlasciciel mego ze mu dajecie 180 milionów? Te pieniądze można było wykorzystać na drogi, komunikacje, baseny czy miejsca wypoczynku dla mieszkańców. Jeżeli ktoś (mevo) chce robić Business niech za swoje kupi rowery i wyposażenie a miasto łaskawie udostępni infrastrukturę. To co się dzieje to trwonienie pieniędzy podatników. Pomyślcie miasto zbudowało ścieżki których wciąż jest za mało za nasze pieniądze a teraz oddaje komuś żeby na tym zarabiał płacąc fortunę czysto normalne?

    • 170 29

    • Mevo to dobry kierunek (2)

      W wielu europejskich miastach podobne rozwiązania działają już od wielu lat i dotują je właśnie samorządy. A robi się to po to żeby tworzyć miasto bardziej przyjazne człowiekowi i pieszemu a nie samochodom. Nasze miasta ze znikomą infrastrukturą rowerową i żenującą ofertą komunikacyjną na tle miast zachodniej Europy prezentują się blado.

      • 8 4

      • Proponuję pochylić się nad pewną skromną i zachowawczą myślą: (1)

        może europejskie, a także inne polskie samorządy są lepsze niż gdański? W końcu tam rowery jeżdżą, a smród wysypiska nie ciągnie się przez pół miasta?

        • 9 2

        • co ma smród wysypiska do roweru MEVO?

          MEVO ogranicza ilość smrodu ze spalin samochodów

          • 0 0

    • To w takim razie (12)

      To miasto inwestuje kasę i będzie zarabiać na opłatach za rowery

      • 4 6

      • to nie jest jedno miasto: to jest kilkanaście gmin województwa (11)

        warto poznać pojęcie tzw. "nadwyżki konsumenta" - głównymi beneficjentami projektu będą po prostu mieszkańcy, i to nie tylko ci, którzy będą na tych rowerach jeździć. Również ci, którzy będą tkwili w mniejszych korkach lub jeździli mniej zatłoczonymi autobusami/tramwajami/pociągami PKM/SKM, ponieważ doświadczenie wskazuje, że przejazdy rowerami elektrycznymi są dobrymi substytutami przejazdów samochodem na krótkie i średnie odległości.

        • 12 7

        • Jakie niby doświadczenie to pokazuje? Konkretnie, bo mamy specyficzną konurbację dopasowaną pod samochody (2)

          Poza miastami te rowery nic nie zmienią, bo ludzie, którzy jeżdżą do pracy w mieście już wybrali rower (i go mają) albo pozostaną przy samochodzie (miliony racjonalnych przyczyn), komunikacja publiczna w małych miastach to raczej anegdota. W samym mieście może coś się zmieni, ale czy to uzasadnia kosmiczne koszty elektryków dla budżetu? Jedno Mevo już padło i zanotowaliśmy czystą stratę - dla budżetu miasta, wizerunku komunikacji rowerowej i środowiska.

          • 6 3

          • żadna konurbacja dopasowana do samochodów nie jest przyjazna dla mieszkańców, (a w niej nawet kierowcy klną na korki)

            Nasza konurbacja ma znakomite warunki do rozwoju systemu rower + kolej (SKM/PKM) + rower publiczny. Sprawdzone empirycznie przez wiele lat dojazdów z Migowa do Sopotu, zanim jeszcze pojawiło się MEVO.

            • 0 0

          • no zależy jak szeroko na to spojrzeć, przykładowo: jedziesz rowerem do pkp kartuzy, pociąg do wrzeszcza i znowu na rowerek

            • 4 1

        • (7)

          W pełni popieram. U nas to jeszcze długa droga zanim do świadomości większości przebije się ta myśl, że jazda autem po mieście to strata czasu.

          • 9 10

          • Chyba nigdy autem nie jechałeś (4)

            Strata czasu???
            O czym ty gościu bredzisz
            Moze w Nowym Yorku, ale na pewno nie w Gdańsku

            • 5 7

            • napisał mistrz kierownicy

              nie mający pojęcia, że w Gdańsku średnia prędkość samochodu w godzinach szczytu kształtuje się poniżej 20 km/h, a rower w każdym praktycznie mieście na odległość do 7 km jest szybszy niż samochód. Na dalsze odległości - rower plus SKM to niezły wariant oszczędzania czasu i pieniędzy na parkowanie samochodu.

              • 0 0

            • (2)

              A dlaczego? Zjechanie z Ujeściska do centrum a potem śmignięcie do Oliwy to ok 30 minut jazdy. Autem ta sama droga zajmuje podobny czas (sic!). Mentalność polska niestety zakłada przyklejenie do samochodu i odrzucenie wszelkich alternatyw (rower? co za lewacki wymysł!).

              • 3 3

              • W moim wykonaniu to 1 godzina.

                • 0 1

              • Zjechanie z Kowal na dolny taras a potem smigniecie na Kacze Buki to tylko 2,5 godziny. Samochodem to aż 25-30minut. Przyklejenie do komunikacji co to za prawacko-lewacki wymysł?

                • 1 1

          • To prawda. Strata czasu i pieniędzy?

            Tylko, że do pracy komunikacją jadę 75 minut a samochodem 30 min. Koszt biletów na komunikację to kilkanaście złotych (wraz z SKM) a koszt gazu do samochodu to kilka złotych. To ja wolę "stracić" czas w samochodzie - czyli zyskać go 90 minut dziennie.

            • 1 0

          • U nas to jeszcze długa droga zanim do świadomości większości przebije się ta myśl, że trzeba szanować wspólne pieniądze szczególnie w czasach kryzysu.

            • 11 2

    • 500+ to problem (1)

      Ale 180 mln na nie wiadomo co to inwestycja he he, a może wał

      • 11 3

      • Sam jesteś wał.

        • 1 0

    • A do komunikacji miejskiej to miasto nie dopłaca??

      Lepiej dopłacać do rowerów czy do autobusów?

      • 1 0

    • To właśnie jest inwestycja w komunikację

      Dokładnie tak jak o to prosisz

      • 2 0

    • NA SKM to się złorzyć nie mogą od 20 lat ...piiiiii.

      • 4 1

  • super odkorkuje sie Spacerowa (7)

    super! dzieki temu rozwiazaniu odkorkuje sie Spacerowa, przesiadziemy sie na rowery i nie bedzie korkow, ale przeciez tam nie ma sciezki rowerowej? aaaa - jak zyc w takim nieprzyjaznym miescie?

    • 67 15

    • Może jak sprzedadzą to oddadzą mi moje 10 zł abonamentu... (1)

      Będę miał na browca

      • 1 2

      • Wystarczyło zgłosić i każdy dostawał. Jak wolisz malkontencić w sieci to nie masz dychy

        • 1 1

    • Cyk

      Nie pasuje wracaj na warmie

      • 0 0

    • pis im zabrał ściezki w Gd?

      • 0 2

    • Sciezka jest, obok w lesie. Problem jest taki, ze mevo nie wytrzyma szutru.

      • 2 1

    • Jest przyjazne, bo tak wychodzi z rankingóf

      • 3 1

    • Należy się spodziewać , że będzie zabroniona jazda rowerem miejskim po TPK,

      Tak było w wersji nr 1. Choć nie każdy tego przestrzegał, tak jak zakazu wrzucania rowerów do wody czy na trakcję trolejbusową.

      • 8 1

  • nie widzę za dobrze przyszłości tcyh rowerów z tą ekipą u władzy

    już raz wykazali się skrajną niekompetencją, miasto straciło miliony. Czy ktoś z tego powodu poniósł konsekwencje? Chyba nie. Dziś znów zamiawamy je za granicą, będąc ważnym producentem rowerów w Europie.

    I ta sama ekipa ma czelność zarzucać włądzy w warszawie marnowanie naszych pieniędzy?

    • 1 1

  • w Szczecinie i bez baterii?

    Pff, jak by sprzedawali z baterią i na miejscu, to pewnie by się o nie ludzie bili, też bym brała...

    • 1 1

  • Troche lipa, 2 razy po 30 min, mało

    • 1 1

  • Kpina

    Kolejny szwindel trójmiasta

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024

220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum