Nazwa "TOMAC" wzięła się od znakomitego niegdyś zjazdowca. Johnny'ego Tomaca (fotka obok). Jeszcze za czasów, gdy nie było wąskiej specjalizacji, ścigaa się zarówno w cross-country, jak i w downhillu, nie stroniąc od slalomu. Jeździł zawsze na sprzęcie, którego nikt jeszcze nie używał, a wielu lekceważyło. On pierwszy dosiadł aluminiowej ramy w XC, pierwszy też zastosował do crossu ramę z pełną amortyzacją. Teraz produkuje nienajtańsze rowery noszące dumną nazwę "Tomac". Przejdźmy jednak do obiektu w Trójmieście...
Typ miejsca: była skocznia narciarska
Gdzie: Gdańsk-Wrzeszcz
Od kilku lat przy tuż obok zjazdu istnieje mały tor z kilkoma uskokami, i profilowanymi zakretami, godny odwiedzenia.
Cóż... sprawdzcie sami!
Jak dojechać?
Ruszamy ze skrzyżowania ul.Polanki z Abrahama. Podążamy następnie w górę ul.Abrahama, mijając po prawej kościół.
Na końcu asfaltu rozpoczyna sie Dolina Samborowo tam również mamy rozwidlenie dróg (łatwo poznać po umieszczonym tam krzyżu i kapiliczce). Jedziemy ścieżką zaczynającą się po prawej stronie przez następne 300 metrów. Gdy po prawej zobaczycie kilkusetkilogramowy głaz - czas odbić w lewo na zarośniętą trawą polanę (oczywiście po ścieżce). Teraz już cały czas prosto, nie bacząc na drzewa, które obecnie leżą na ścieżce. Za polaną w głębi lasu po prawej stronie objawi Wam się "TOMAC".
Dwie "złote" zasady bezpiecznego pobijania rekordów
1) NIGDY nie jeździjcie tam sami (niejeden nierozsądny już się połamał);
2) ZAWSZE postawcie na dole górki kogoś, kto ostrzeże przechodniów i da znać, kiedy droga jest wolna. Przy tych prędkościach nawet kask Wam nie pomoże.
Pozostaje życzyć miłych wrażeń...
Opinie (200) 4 zablokowane
-
2009-05-25 20:15
Hopka:( (1)
Wszystko było by super gdyby nie ta hopka, która wyrosła w tym roku w pierwszej połowie zjazdu... Panowie i panie, ja rozumiem, że sie zaje...biście skacze, ale nie idzie tam teaz normalnie zjechać... No zmniejszcie jej szerokość o połowe.
- 3 0
-
2021-06-21 21:59
Hopka i wiatrołom usuniete 21.06.2021
Tomac jest znowu przejezdny, prędkości wprawdzie już nie takie bo teren nierówny.
- 1 0
-
2003-02-19 18:00
about tomac (1)
niezle przezycie ale wcale nie jest tak strasznie i niebezpiecznie wszyscy pisza ile wyciagneli na tomacu a ja nie napisze bo nie mam licznika :P
- 0 0
-
2020-10-28 10:31
dużo lepszy zjazd jest w Gdyni Chylonia bodajże, pionowo w dół ;)
a i pozdrawiam 2003 rok ;)
- 1 0
-
2011-03-23 21:41
Hopy
Siema, co myślicie o odnowieniu Tomaca tzw. Hop ?
- 0 1
-
2011-03-04 16:10
polecam
na fulu do slopa z zębatką 48 i kasetą szosową wyciągnąłem 124.2 km/h , jak zjeżdżacie to lepiej nie hamować bo jak was poślizgnie to możecie nie ujść z życiem , i oczywiście ubierać kaski i ochraniacze.
- 0 0
-
2011-02-27 23:29
szybki
98.10 miałem
- 0 1
-
2010-03-10 15:54
TOMAC - nareszcie w Polsce (1)
Firma LEADER została wyłącznym dystrybutorem marki Tomac w Polsce. Tomac to nie tylko marka, to przede wszystkim nazwisko, John Tomac nie kwestionowana legenda i ikona świata rowerowego. Największy z dotąd startujących zawodników w historii. Kariera zawodnicza sięgająca 30 lat (1975 – 2005). Ścigał się zawodowo jako zawodnik BMX, szosowiec, Cross Country MTB, four cross i slalomie równoległym. Na mistrzostwach świata w 1991 roku wygrał jako jedyny na świcie mistrzostwo w XC i zajął 2 miejsce w zjeździe! Marka Tomac została założona w 1998 roku w Colorado Springs przez Doug'a Bradbury (założyciela marki Manitou w, 1990 zbudował pierwszy amortyzator) i Johnn'a Tomac'a. Produkcje ram rozpoczęto w 1999 roku. Zamierzeniem było budowanie high end'owych rowerów górskich. Cel wciąż ten sam – budować rowery wysokiej jakości. Kolekcja 2010 do obejrzenia na stronie www.leader.pl !!!
- 0 3
-
2010-08-22 13:48
po co reklama? masz jakieś korzyści z tego?
- 0 0
-
2008-07-21 09:06
nieźle!
nieźle...
- 0 0
-
2008-06-29 11:57
Jak to kto ???
Jak to kto wykręcił 130km/h ????!!!! Jaaaaa !!!!! Ale to było nudne, zazwyczaj jeżdżę tak 180 - 210 km/h, ale to z innej górki. A tutaj w trakcie zjazdu zdążyłem znaleźć 3 borowiki i 4 kurki, nuudaa (ziewa) Szkoda że jeszcze jagód nie było, bo bym pewnie zdążył uzbierać wiaderko.......
Nuda, nuda, nuda. Mała ta górka, jadę na południe w Tatry, z Kasprowego to się będzie jechało :)))
Na wszelki wypadek, oprócz roweru zabieram paralotnię i radio pracujące w AMach, nigdy nie wiadomo jak człowiek się rozpędzi :))
Pozdro Cieniasy !!!!- 1 2
-
2008-05-07 15:58
319 km/h!
A ja na rowerku z real'a pojechalem z Tomaca 319 km/h mialem zamiar dojść do 340 ale leśniczy zaczął do mnie strzelać ze sztucera :)))) Panowie, po co te głupie przechwalanki, ile kto tam wykręcił... 130 może i wykręcił ale z licznikiem "made in 3 świat" :)))
- 1 1
-
2008-02-03 00:04
Tomac
Oczy miałem w miejscu standardowym he,he nad nosem - chyba większość ludzi ma podobnie. A zjeżdżałem na "Pelikanie", ale to była wersja wzmocniona prętami zbrojeniowymi. Oczywiście że ścinam zakręty, przecież nie będę jeździł doobkoła hi,hi.
Ja też mam kask, zostawił mi go dziadek jak wracał z Ukrainy z Wehrmachtem, okulary też mi zostawił (jeździł NSU)
Raz to tak zapitoliłem w klon że aż wszystkie żołędzie spadły. :)
Pozdro :)- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.