Rowerem w deszczu. Czy to dobry pomysł?
W razie ulewnego deszczu przejażdżkę lepiej odłożyć na później. Gdy jednak mży i ddży, nie musimy jeszcze szukać innego środka transportu. Jak zabezpieczyć się przed deszczem, żeby na miejsce dojechać w jak największym komforcie?
Mało kto lubi jeździć rowerem, gdy na zewnątrz bez ustanku pada deszcz. To nie tylko kwestia komfortu, lecz także bezpieczeństwa i eksploatacji sprzętu. Po jeździe w błocie i deszczu rower nadaje się do umycia, czasem wręcz gruntownego, podobnie zresztą jak my sami.
- Czy można jeździć rowerem w deszczu?
- Jazda rowerem w deszczu - chroń dłonie i stopy
- Osłona przed deszczem na rower - błotniki na rower
W kiepskich warunkach pogodowych pogorszona jest także widoczność. Zarówno jesteśmy słabiej widziani, jak i sami mamy mniejszą szansę na zauważenie dziury lub innej przeszkody ukrytej w kałuży. Z tego względu kałuże najlepiej jest bezpiecznie omijać, a te, które musimy przejechać, pokonywać wolno i uważnie. Musimy także być świadomi tego, że kierowcy samochodów dostrzegają nas później. Zawsze miejmy ze sobą światła rowerowe i ubranie w jaskrawych kolorach, a w razie naprawdę złej pogody uciekajmy na chodnik. Według przepisów jest to dozwolone, z zastrzeżeniem, że piesi mają bezwzględne pierwszeństwo przed rowerzystą.
Dojedź bezpiecznie rowerem do pracy
Czy można jeździć rowerem w deszczu?
Lekki deszcz nie jest tak dużą przeszkodą w swobodnej jeździe. W tym aspekcie za wzór mogą służyć nam Holendrzy i Belgowie, którym przyszło mieszkać w krajach wyjątkowo obfitych w opady, a jednocześnie najbardziej prorowerowych. U nas w Polsce również warto być przygotowanym na deszcz, zwłaszcza wiosną i jesienią, gdy może złapać nas w każdej chwili w drodze do pracy.
Aby skutecznie ochronić się przed zmoknięciem, warto wyposażyć się w przeciwdeszczowe ubranie. Bardzo wygodnym rozwiązaniem nieograniczającym ruchów jest zakupienie rowerowej kurtki i spodni przeciwdeszczowych. Co ciekawe, kurtki tego typu po złożeniu są nieprawdopodobnie niewielkie i z powodzeniem zmieszczą się w każdym plecaku czy torbie.
Znacznie tańszym akcesorium jest przeciwdeszczowe ponczo, które przydaje się nie tylko na rower. Jego ogromną zaletą, poza ceną, jest całkowita wodoodporność, wadą z kolei - niewystarczająca wygoda użytkowania. Jeśli poruszamy się z niewielką prędkością i wyłącznie po ścieżkach rowerowych, peleryna-ponczo sprawdzi nam się świetnie. Jeśli z kolei jeździmy po ruchliwych ulicach i musimy zachować najwyższą uwagę oraz możliwość komunikowania się z kierowcami, lepiej wybierzmy kurtkę i spodnie.
Jazda rowerem w deszczu - chroń dłonie i stopy
Oprócz sprawy oczywistej, czyli rękawiczek, możemy wyposażyć się także w ochraniacze przeciwdeszczowe na buty. Posiadanie takowych sugerujemy każdemu rowerzyście, nie tylko temu, który jeździ w deszczu. Takie ochraniacze, zwane również owiewami, doskonale chronią buty rowerowe przed deszczem, śniegiem, wiatrem i błotem, a tym samym nasze stopy przed dyskomfortem.
Osłona przed deszczem na rower - błotniki na rower
Podstawowym elementem wyposażenia na jazdę rowerem w deszczu są błotniki. W zależności od typu roweru i głównego przeznaczenia naszego jednośladu możemy mieć je zamontowane na stałe lub zakładać je za każdym razem, gdy zajdzie taka potrzeba. Błotniki oferowane w sklepach rowerowych wykonane są z różnych materiałów, mają różną wagę i cenę, ale z całą pewnością dobierzemy coś odpowiedniego dla siebie.
Przegląd błotników rowerowych
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Opinie (69) 2 zablokowane
-
2020-02-23 20:56
Jeżdżę każda pogodę nawet śnieżyce (1)
Prawda jest taka ze nie zawsze się dobrze jeździe na rowerze a ja mimo złych warunków zawsze wybierałem na rower do pracy
Największym problemem są ubrania dobra odzież na rower kosztuje fortunę
Deszcz ulewa śnieg wiatr burza grad oprócz wielkości jajek
Zawsze na rowerze
Sam serwisuje rower dbam o łańcuch i co rok wymieniam- 3 1
-
2020-02-23 21:07
Jeżdżę każda pogodę nawet śnieżyce
jeżdże już 20 lat, każda pogoda, rower z Auchona, 360 zł,coraz tam zmieniam, rocznie np; 2019 przejechałem 6740 km, plus inne jazdy w zawodach i triatlonach, jakoś leci, bez problemu,
- 1 2
-
2020-02-23 18:02
Wolę deszcz
Niż silny wiatr. Dobre ciuchy i można jeździć.
- 17 5
-
2020-02-23 17:04
To nie jest dobry pomysl
Jak, złapie Ciebie deszcz podczas jazdy na rowerze, musisz natychmiast porzycic rower i udać się, w najbliższe bezpieczne miejsce.
- 11 3
-
2020-02-23 09:32
Wbrew pozorom jazda w deszczu jest bezpieczniejsza niż na suchym (2)
kierofczyki tak nie szaleją (jeżdzą wolniej, rozważniej), a to juz 100punktow do wiekszego bezpieczenstwa.
Rszta to juz sprawa odpowiedniego ubioru. No i niestety ale rower trzeba przetrzec i nasmarowac po takiej jezdzie. Ważne też by mieć "pełne" błotniki. Kikuty się nie sprawdzają.- 25 21
-
2020-02-23 10:48
(1)
kierofczyki - kto to taki - czy chodzi o nieodpowiedzialnych rowerzystów?
- 3 13
-
2020-02-23 16:10
kierofczyk to ktoś taki co nie wiadomo jakim cudem zdał prawko ( no chyba że jeździ bez. też norma ) i nie wiadomo jakim cudem jeszcze się samochodem nie zabił albo nie siedzi za zabicie kogoś. coraz więcej takich na drogach. Kierowcy niestety są na wyginięciu.
- 15 0
-
2020-02-23 13:51
oczywiście że nie dobry. Czasem jak mnie deszcz złapie na rowerze to wracam szybko cały wściekły:)
- 7 4
-
2020-02-23 13:03
Rowerem to nie wiem ale polecam przejażdżkę motorem w deszczu. Szybki wślizg pod samochód i zawsze kierowca winny.
I ci co z tyłu się walą w kolejne też winni. Nigdy nie motor.
- 7 9
-
2020-02-23 12:56
Jężdżę w każdej pogodzie to czysta ekologia brak spalin i zdrowie.
Co do zarzutów kierowców o niebezpiecznych rowerzystach i ewentualnie pieszych to statystyki są jasne rowerzyści i piesi nie zabijają kierowców!A jako kierowca z 40letnim stażem bez potrąconego rowerzysty i pieszego ,jestem dowodem że jak się chce to można jeżdzić bezpiecznie zarówno rowerem jak i autem.
- 36 5
-
2020-02-23 10:13
To
Tylko w deszczu i sniegu
- 2 2
-
2020-02-23 10:01
bardzo dobry to pomysł jest
zawsze są autobusy i tramwaje więc peleryna nie potrzebna
- 9 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.