• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podróż miejskim rowerem za złotówkę

Michał Stąporek
11 grudnia 2008 (artykuł sprzed 15 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Miliony złotych na tysiące publicznych rowerów
Miejska wypożyczalnia rowerów działa w Krakowie od listopada. W tym czasie zdobyła już 400 użytkowników, z czego z rowerów regularnie korzysta 200.  W mieście działa 12 stacji,w  których można wypożyczyć ok. 100 rowerów. Miejska wypożyczalnia rowerów działa w Krakowie od listopada. W tym czasie zdobyła już 400 użytkowników, z czego z rowerów regularnie korzysta 200.  W mieście działa 12 stacji,w  których można wypożyczyć ok. 100 rowerów.

Przejechanie historycznego śródmieścia Gdańska wzdłuż i wszerz za złotówkę? To będzie możliwe, gdy powstanie miejska wypożyczalnia rowerów. Gdańscy urzędnicy zapalili się do tego pomysłu.



Krakowskie rowery miejskie z założenia miały być jak najprostsze i najmniej podatne na zniszczenie: dynamo znajduje się w przedniej piaście, hamulec działa na zasadzie kontry (tzw. hamowanie pedałami). Roweru nie da się łatwo rozkręcić, ale bez problemu można zmieniać wysokość siedzenia i kierownicy. Reklama na rowerze jest niezbędna, by system miejskich wypożyczalni mógł działać. Krakowskie rowery miejskie z założenia miały być jak najprostsze i najmniej podatne na zniszczenie: dynamo znajduje się w przedniej piaście, hamulec działa na zasadzie kontry (tzw. hamowanie pedałami). Roweru nie da się łatwo rozkręcić, ale bez problemu można zmieniać wysokość siedzenia i kierownicy. Reklama na rowerze jest niezbędna, by system miejskich wypożyczalni mógł działać.
Miejskie wypożyczalnie rowerów działają w kilkudziesięciu europejskich metropoliach. Od wypożyczalni komercyjnych różnią się znacznie niższą ceną za skorzystanie z roweru, ale przede wszystkim tym, że oplatają miasta siecią stacji, dzięki czemu rower można wypożyczyć w jednej, a zwrócić w innej dzielnicy.

- Takie wypożyczalnie mają sens - przekonuje Krzysztof Ławicki z firmy AMS, zajmującej się marketingiem i reklamą miejską. - Można traktować je jako uzupełnienie systemu komunikacji miejskiej, jako szansę na zmniejszenie ruchu samochodowego w centrum miasta, a także jako atrakcję turystyczną.

Jak działają takie wypożyczalnie? Są to najczęściej bezobsługowe stacje skupiające po kilkanaście, kilkadziesiąt rowerów w jednym miejscu. W zależności od miasta może być ich kilka lub kilkanaście, skupionych w centrum, bądź w różnych dzielnicach.

- Oceniamy, że można zacząć od relacji 1 rower na 1 tys. mieszkańców, jednak idealna proporcja to 1 do 250 - opowiada Krzysztof Ławicki. W przypadku Gdańska oznaczałoby to 500 rowerów na początku, zaś docelowo 2 tys.

Czy wypożyczalnia miejskich rowerów sprawdziłaby się w Trójmieście?

Z rowerów można zwykle korzystać po wcześniejszej rejestracji: bądź dokonanej w Internecie, bądź na miejscu, w tzw. infokiosku. W niektórych miastach obowiązuje opłata abonamentowa za korzystanie z systemu, w innych płaci się tylko za wyjeżdżone godziny. Zazwyczaj są to kwoty symboliczne - w Zachodniej Europie 1-2 euro. Operator ustala opłaty w zależności od swojej polityki: jeśli chce by rower służył do wielu krótkich podróży może nawet zrezygnować z pobierania opłaty za pierwszą godzinę. Może jednak promować długie użytkowanie, a wtedy wysokim cenom za godzinę przeciwstawia się tani abonament.

Pomysł na miejskie wypożyczalnie rowerów nie wszędzie się jednak przyjmuje. W Wilnie wystarczyły trzy tygodnie, by rozkradziono wszystkie rowery, choć było ich ponad sto. Problem nie tkwi jednak w zamożności społeczeństwa, bo także bogaty Wiedeń miał kłopoty ze swoimi rowerzystami. Wiele rowerów zdewastowano, część z nich odnaleziono na dnie Dunaju.

Zdaniem ekspertów bezpieczeństwo rowerów zależy od identyfikacji chcących skorzystać z systemu: im jest ona dokładniejsza, tym większa szansa, że użytkownik będzie szanował rower, a następnie zwróci go w ustalonym czasie.

Problem w tym, że identyfikacja to miecz obosieczny. - Rejestracja przez Internet, potwierdzenie sms-em z telefonu komórkowego i założenie specjalnego konta w systemie nie tylko zwiększa bezpieczeństwo, ale też zniechęca przygodnych użytkowników, którzy chcieliby korzystać z systemu spontanicznie - przyznaje Ireneusz Chmielak z firmy Sanmargar, która jest operatorem miejskiej wypożyczani rowerów Bike One w Krakowie.

- W Gdańsku musi powstać taki system, który pozwoli korzystać z rowerów także turystom. Jeśli rejestracja będzie skomplikowana i czasochłonna - zrezygnują z jazdy - przekonuje Agnieszka Pomaska, gdańska radna zaangażowana w rowerowe sprawy miasta.

Jak w praktyce działa taka wypożyczalnia w polskich warunkach można się przekonać w Krakowie, gdzie od dwóch tygodni działa sieć BikeOne. Powstała ona przy współpracy miasta, które za ok. 630 tys. zł kupiło rowery i mobilne stacje rowerowe oraz prywatnego operatora, który stworzył system elektroniczny do zarządzania siecią i pokrywa koszty eksploatacji wypożyczalni.

W mieście ustawiono 12 parkingów, w których stacjonuje ok. 100 rowerów, z czego od 10 do 15 jest zwykle w serwisie. Jak dotąd w sieci zarejestrowało się ok. 400 użytkowników, ale z rowerów regularnie korzysta ok. 200 osób.

- Nie mieliśmy, odpukać, żadnych kradzieży, odnotowaliśmy jedynie kilka drobnych dewastacji - opowiada Ireneusz Chmielak.

Jakie wnioski nasuwają się po pierwszych tygodniach działania wypożyczalni? Wbrew wcześniejszym założeniom okazuje się, że rowerzyści wolą płacić za rowery przelewem na konto (80 proc. płatności), niż kartą kredytową (20 proc.).

Wygląda też na to, że pogoda nie odstrasza rowerzystów od jazdy, ale zmienia ich trasy. - Gdy spadł śnieg nikt nie korzystał z parkingu przy Wiśle, który normalnie jest bardzo popularny - przekonuje Ireneusz Chmielak.

Pewne jest, że sieć wypożyczalni musi działać w oparciu o kontrakt reklamowy ze sponsorem( w Krakowie jest to Polkomtel), ponieważ wpływy z wypożyczania rowerów nie pokrywają nawet ułamka kosztów utrzymania sieci wypożyczalni.

Niestety, na jaw wyszły też problemy prawne, jakie mogą stanąć na drodze do sprawnego zarządzania miejską wypożyczalnią rowerów. Po pierwsze zgodnie z polskim prawem nie można na karcie kredytowej wypożyczającego rower zdalnie zablokować kaucji na pokrycie ewentualnych zniszczeń lub kradzieży. By tego dokonać niezbędny jest podpis właściciela karty, co automatycznie uderza w ideę bezobsługowej wypożyczalni, w której wszystkie formalności załatwia się elektronicznie. Drugi problem także jest związany z bezpieczeństwem: polskie firmy ubezpieczeniowe wciąż nie oferują ubezpieczenia auto casco (choć może raczej rower casco), które obejmowałoby rowery w miejskich wypożyczalniach.

- Bogatsi o doświadczenia Krakowa w przyszłym roku zorganizujemy przetarg na miejską wypożyczalnię rowerów w Gdańsku. Będziemy jednak mieli więcej pieniędzy, dzięki czemu stworzymy znacznie większą sieć niż pod Wawelem - zapowiada Antoni Szczyt, patronujący inwestycjom rowerowym w gdańskim magistracie.

Opinie (163) ponad 20 zablokowanych

  • Oby się udało (1)

    Taki system sprawdza się w dużych miastach. Świetnie funkcjonuje np. w Barcelonie obawiam się jednak że jeszcze mentalnie nie dorośliśmy do takich inicjatyw chociaż bardzo chciałbym się mylić...... trzymam kciuki za ten projekt

    • 0 0

    • A właśnie że dorośliśmy

      Wszędzie jest żulernia, nie tylko w Polsce,
      im szybciej wprowadzimy nowości, tym szybciej leszcze przywykną i przestaną niszczyć, a może nawet zaczną korzystać.
      Na wszystko są sposoby, również i na pilnowanie żeby nic złego się z publicznym mieniem nie działo.
      Popieram pomysł w 100%.

      • 0 0

  • Zabytkowe śródmieście?

    z tego co wiem, to przez starówkę nie można przejechać rowerem, bo to grozi mandatem.

    • 0 0

  • pomysł super :)

    Tak jest np w Kopenhadze, sam przejechałem pół miasta zamias chodzić, a bierze i odstawia się je tak łatwo jak wózki w hipermarkecie. U nas pewnie będzie to bardziej uporczywe, zostawianie dokumentów, ktoś będzie musiał pilnowac tych rowerów, jakiś pracownik, w Kopenhadze one stoją przypięte na ulicy a odstawia się do takich samych stojaków np. w innej części miasta. Ale to inna mentalność - zobacznie jak bardzo nasza rzeczywistość różni sie od krajów skandynawskich, ehh

    • 0 0

  • Bardzo dobry pomysł! (1)

    widzę, że władze myślą, jest to bardzo dobry pomysł, szczególnie, jeśli mamy coś zrobić z korkami w centrum. Zostawić samochód pod domem i przesiąść się na rower - świetna sprawa. Mam nadzieję, że planując taka sieć zwróci się uwagę również na to, by można było pojeździć np. nie tylko po centrum, ale by rowery były dostepne w innych dzielnicach, zwłaszcza tam, gdzie mamy ścieżki rowerowe. Mogłoby to w jakiejś części rozwiązać problemy komunikacyjne. Myślę, że pewnie duża częśc studentów wybrałaby ten środek komunikacji w drodze na uczelnię, zamiast cisnąć się w tramwaju, autobusie czy skmce rano, a i pewnie znalazłaby się grupa nieco starszych osób, która by rowerem do pracy dojeżdżała.
    Trzeba jednak pomyśleć nad skutecznym systemem zabezpieczającym przed kradzieżą czy zniszczeniem sprzętu.No i może wartoby pomysleć o jakiejś modernizacji niektórych odcinków ścieżki rowerowej, np. między Opera a Błednikiem...nie raz mnie tam w parku wytrzęsło na wybojach ;)

    • 0 0

    • Kto chce zostawić samochód pod domem i przesiąść się na rower nie potrzebuje do tego wypozyczalni. W której nie ma żadnej gwarancji, że rower będzie czekał. na dodatek mało wątpliwe jest żeby wypożyczalnia była pod domem a więc pytanie w jakiej odległości będzie i czym tam będzie można dotrzeć, a więc generuje to jakiś dodatkowy koszt i stratę czasu.
      Ten sytem się nie sprawdzi jako alternatywa dla transportu miejskiego.

      • 0 0

  • W Paryżu już dawno są miejskie rowery.

    I ścieżek rowerowych tam w centrum prawie nie ma. Ale kierowcy wszędzie uprzejmie ustępują rowierzystom drogę.

    • 0 0

  • (3)

    a co sie stanie np jak mi ukradna taki rower musze za niego bulić pozniej ?

    • 0 0

    • jasne, że tak (2)

      1500zł

      a co myślałeś ?

      • 0 0

      • to propounje zeby ci wszyscy co beda porzyczali rowery zeby omijali Orunie

        • 0 0

      • 1500 ale zielonych - to nie bylejaki sprzet

        • 0 0

  • i tak nasze wspaniałe społeczeństwo ukradnie a jak ie będzie mogło (1)

    to przynajmniej zniszczy - nie w naszym kraju , nawet nie w gdansku - a szkoda

    • 0 0

    • NIE KRACZ...!

      skąd taka mania czarnowidztwa...? zróbmy coś wreszcie konstruktywnego, a nie tylko narzekamy że u nas się nie da...

      • 0 0

  • dobry pomysł ale..

    ci idioci co wszystko psują nie wytrzymają i wszystko RO**EBIĄ!!! pozatym mogliby pomyśleć także o metrze.

    • 0 0

  • Czarno to widzę... (1)

    Najbardziej spodobał mi się komentarz osoby,która proponuje , abyśmy uczyli się od Duńczyków.Małe kółka=kiepski komfort jazdy i zaliczona każda dziura.Opony z lanej gumy=jazda jak na "flaku".Jeżeli ,natomiast ,guma będzie za twarda,to wytrzęsie delikwenta tak,że odechce mu się jazdy czymś takim na zawsze.I ostatnie primo:przy naszym powszechnym złodziejstwie/zgadnijcie,dlaczego nie ma u nas takich zbiorczych parkingów rowerowych jak na Zachodzie?No właśnie!/nie widzę szans,aby to się upowszechniło na taką skalę jak w Paryżu.Koszty utrzymania-gigantyczne,ale jeżeli znajdą sponsora/firma reklamowa/,to POWODZENIA!

    • 0 0

    • dlaczego u nas nie ma zbiorczych parkingów ...

      Według mnie po prostu osoby odpowiedzialne za budowę udogodnień dla rowerzystów z urzędu miasta nie dogadują się z zarzadcami dworców kolejowych a w projektach na modrenizację dworców w Trójmieście nie bierze się rowerzystów pod uwagę jako powaznych klientów - po prostu ich nie zbudowano !!

      jeśli ktoś uważa, że w Trójmieście (Polsce) nie ma zbiorczych parkingów bo u nas kradną więcej rowerów niż gdzie indziej nie mają pojęcia o wyobrażeniu

      • 0 0

  • A Renoma...

    ... będzie sprawdzać karty rowerowe ;)

    A tak już poważnie, to fajny pomysł :) Kolumny Fahrenheita jeszcze nikt nie rozwalił, to może i rowery przetrzymają.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum