• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nielegalna przebudowa drogi rowerowej przy ul. Hallera w Gdańsku

18 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Samowola budowlana, czyli próba budowy szykany antyrowerowej na drodze rowerowej przy ul. Hallera w Gdańsku. Samowola budowlana, czyli próba budowy szykany antyrowerowej na drodze rowerowej przy ul. Hallera w Gdańsku.

Gdańska Kampania Rowerowa ujawniła samowolę budowlaną, czyli próbę budowy szykany antyrowerowej na drodze rowerowej przy ul. Hallera zobacz na mapie Gdańska.



Szykana na wjeździe do nowego kompleksu sportowego GKS Gedania 1922, której montaż rozpoczął się w zeszłym tygodniu, okazała się samowolą budowlaną klubu, który nie posiada uzgodnień na prace w pasie drogowym Miasta Gdańska i bez czyjejkolwiek zgody rozpoczął ingerencję w publiczną drogę rowerową i chodnik przed swoją siedzibą.

Inicjatywa klubu, choć motywowana słuszną intencją "poprawy bezpieczeństwa", jest całkowicie sprzeczna ze standardami infrastruktury rowerowej obowiązującymi w Gdańsku oraz z zasadami pierwszeństwa ruchu drogowego w tym miejscu, wynikającymi z obowiązującego w Polsce Prawa o ruchu drogowym oraz Konwencji Wiedeńskiej o ruchu drogowym.

Rowerzyści poruszający się drogą rowerową posiadają w tym miejscu bezwzględne pierwszeństwo przejazdu przed kierowcami samochodów, którzy chcą wjechać lub wyjechać poprzecznym wjazdem bramowym z terenu klubu.

Pomijając nielegalność prowadzonych prac instalacji szykany, według Gdańskiej Kampanii Rowerowej taka instalacja zasadniczo pogarsza jakość ruchu rowerowego w tym miejscu - zmniejsza prędkość, wydłuża trasę, drastycznie zmniejsza wzajemną widoczność wymijania rowerzystów jadących w przeciwnych kierunkach oraz stanowi bardzo poważne zagrożenie kolizji ze stalowymi barierami (zwłaszcza po zmroku). Budowa szykany znacząco pogarsza też warunki ruchu pieszego (szykana przenosi ruch rowerowy na alejkę pieszą kosztem jej istotnego zawężenia).

W tym miejscu, to nie rowerzyści (posiadający pierwszeństwo), ale kierowcy samochodów wjeżdżających na teren klubu Gedania, powinni zatrzymać się przed przejechaniem drogi rowerowej, zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa przejazdu rowerzystom.

W celu wymuszenia takich zachowań, kierownictwo klubu powinno wystąpić do odpowiednich władz (ZDiZ w Gdańsku, Oficer Rowerowy UM Gdańsk) o uzgodnienie odpowiedniej przebudowy wjazdu na teren Gedanii. Typowym i zalecanym przez standardy infrastruktury rowerowej rozwiązaniem jest realizacja przejazdu dla samochodów przez drogę rowerową i chodnik po wyniesionym progu spowalniającym (garb lub próg płytowy tzw. rampa). Możliwe jest także zamontowanie progu liniowego na jezdni wyjazdu od strony klubu. Po obu stronach jezdni wyjazdu powinny zostać także zamontowane lustra drogowe, skierowane pod kątem 45 stopni, pokazujące kierowcom rowerzystów nadjeżdżających z obu kierunków poprzecznych.

W trakcie wyjaśniania sprawy samowoli budowlanej, okazało się, że jest ona zaledwie tłem znacznie bardziej interesującej sytuacji. Klub Gedania, pomimo zrealizowania dużej inwestycji nowego ośrodka sportowego, nie posiada bowiem legalnego wjazdu na swój teren! Obecny wjazd (którego próby "poprawy bezpieczeństwa" za
pomocą szykany antyrowerowej opisujemy powyżej) jest bowiem... nielegalnym, dawnym wjazdem technicznym na teren ogrodów działkowych. Klub Gedania nie uzgodnił modernizacji i legalizacji tegoż wjazdu na swój teren, ponieważ otrzymał wymóg przebudowy rury wodno-kanalizacyjnej o średnicy 150 cm, przebiegającej pod drogą rowerową, co stanowi inwestycję przekraczającą możliwości finansowe klubu.

Samowola budowlana, czyli próba budowy szykany antyrowerowej na drodze rowerowej przy ul. Hallera w Gdańsku. Samowola budowlana, czyli próba budowy szykany antyrowerowej na drodze rowerowej przy ul. Hallera w Gdańsku.


Sytuacja ta wskazuje na poważny problem w zarządzaniu i koordynacji realizacji ośrodka sportowego Gedanii, co skutkuje funkcjonowaniem nielegalnego wjazdu na teren klubu oraz samowolnymi próbami niezgodnego z prawem "szykanowania" rowerzystów i pieszych, w celu poprawy komfortu i samopoczucia kierowców samochodów wjeżdżających do Gedanii.

W tej sytuacji Gdańska Kampania Rowerowa poinformowała o sprawie Inżyniera Miasta, odpowiednie komórki ZDiZ oraz Referat Aktywności Mobilnej, celem reakcji i wypracowania odpowiedniego rozwiązania.

Zarząd Gedanii w rozmowie telefonicznej zadeklarował wstrzymanie prac przy samowoli budowlanej i usunięcie fragmentu zrealizowanej szykany oraz możliwość cofnięcia części ogrodzenia klubu na swój teren, dzięki czemu powstałby azyl dla samochodu wyjeżdżającego, umożliwiający kierowcy lepszą obserwację przejazdu przez drogę rowerową. Jest to słuszna inicjatywa i najlepsze rozwiązanie dla poprawy bezpieczeństwa, szkoda tylko, że dyrekcja klubu wpadła na to dopiero na skutek interwencji Gdańskiej Kampanii Rowerowej.


Źródło:

Gdańska Kampania Rowerowa
- projekt Stowarzyszenia
Obywatelska Liga Ekologiczna
e-mail: kampania@rowery.gdansk.pl

Miejsca

Opinie (188) 2 zablokowane

  • Nielegalna przebudowa - trwały nawyk. (13)

    Niestety, jest to trwała przypadłość Gedanii 1922, któa niespecjalnie przejmuje się istnieniem szeregu przepisów budowlanych i konieczności uzyskiwania zezwoleń lub przestrzegania procedur. Dopiero w wyniku zdecydowanej interwencji wycofują się rakiem. Idę o zakład, że będzie takich przypadków więcej!

    • 72 15

    • niestety ale wiekszosc dróg rowerowych jest bardzo niebezpieczna!! (8)

      to teraz jeszce tabuny niedzielnych czy wakacyjnych rowerzystów na drogach rowerowych potęgują maksymalnie te niebezpieczeństwo!

      • 9 19

      • a co powiesz o drogach dla samochodow co? (3)

        • 10 6

        • (2)

          jako bardziej doświadczony i wprawiony rowerzysta robiący dziennie czasem po 100 i więcej km powiem tyle na ulicy owszem są głupi kierowcy ale generalnie jest większy porządek ruchu a na takiej dróżce raz dzieciak który zaczyna ci zawracać kiedy właśnie jesteś przy nim i go wyprzedzać a to tabuny rowerzystów nie uważających np że trzeba jechać gęsiego przy wymijaniu się z przeciwnych kierunków jedziesz sobie człowieku na rowerze i taka para matołów spycha cię na kraweżniki trawniki itd bo im się nie chce na chwilkę przerwać rozmowy o d.. maryni i dać innemu rowerzyście miejsce.Na ulicy można jechać sobie spokojnie 35 km/h a na drodze rowerowej taka prędkość jest niemożliwa do osiągnięcia bo raz że można przywalić w samochód wyjeżdżający z bocznej drogi a dwa że co chwila dogania się maruderów wlokących się 10 km/h i bujających się od jednej strony ścieżki do drugiej

          • 13 2

          • uświadom im że 35 km/h to dla rowerzysty niemal trzecia prędkość kosmiczna (1)

            by taką prędkość utrzymywać potrzebny jest trening i sprzęt (nie "góral z Reala").

            większość PUBLICZNOŚCI wyobraża sobie, że nawet po chodnikach potrafimy sunąć 50km/h.

            • 11 1

            • no fakt.. utrzymywanie 35 km/h na MTB przy profilu opony 1.9-2,4 jest trudne..

              utrzymywanie 35km/h na szosie - to nawet się zbytnio nie spocisz..

              • 1 1

      • To prawda.

        Do tego te tabuny niedzielnych i bezmyślnych gówniarzy zupełnie nie znaja przepisów.

        • 3 1

      • Dlatego wczesniej byłem przeciwnikiem ale teraz jestem zwolennikiem obowiazkowej karty rowerowej (1)

        dla każdego!! Bo nawet ci co maja prawko jak wsiada na rowem jadą po lewej stronie drogi rowerowej albo obok siebie!!Juz nieraz o takich debilów zahaczyłem albo o debila małoletniego co sie na zakrecie nie wyrobił bo jechał za szybko a umiejętności nad rowerem nie miał żadnej !!Dodatkowo drogi rowerowe projektuja cymbały co rower tylko na obrazku widziały

        • 4 2

        • w uk mozna

          jezdzic obok siebie na rowerze na normalnej drodze... na austostradzie tez jezdza rowery (na klasie A nie M) i zyja bo kierowcy sa normalni

          • 4 1

      • To prawda.

        Niestety.

        • 0 0

    • 200tys kary za samowolę

      I cofnięcie pozwolenia na użytkowanie obiektów bez dostępu do drogi publicznej zgodnie z prawem budowlanym załatwiło by sprawę i szybko ich nauczyło przestrzeganie przepisów.
      Nie mówiąc o tym, że "zwykły Kowalski" już by miał kontrolę z PINBu, decyzję o samowoli, karę itd...

      • 12 7

    • prawda że samowolka (1)

      ale ja tam się nie dziwię. Tak się nieraz zastanawiam, czy kiedyś w końcu nie wpadnę samochodem w jakiegoś szaleńca rowerowego. Co innego jest zauważyć i przepuścić pieszego, który zbliża się stosunkowo wolno a co innego wariat rowerzysta śmigający z górki z 50km./h którego nie jestem w stanie zauważyć dojeżdżając do skrzyżowania. Jedzie szybko jak samochód ale nie jest taki duży i nie ma świateł jak samochód,. Wogóle to ścieżki rowerowe powinny być wzdłuż jezdni a nie wzdłuż chodnika, bo poruszają się zbyt szybko.

      • 3 10

      • tja, ścieżki poruszają się za szybko
        chwyla momęt a ta ścieżka myk myk i już jest 50 km/h dalej
        hep!

        jak masz taki słaby łeb, to lepiej zakąszaj!

        • 4 1

    • Gdańska Kampania Rowerowa- ludzie z innej bajki

      Czy ktoś patrząc na te zdjęcia zauważył szykanę na ścieżce rowerowej ? bariery są zamontowane w taki sposób aby ograniczyć dowolność w wjeżdżaniu samochodów na teren klubu sportowego. NIe zwalnia to oczywiście Gedanii z uzyskania zezwolenia na ustawienie barier na terenie który nie jest ich własnością.

      • 0 0

  • (1)

    bylo kombinować? Teraz siara na cale miasto.

    • 82 12

    • co się dziwisz.... gedania....

      • 5 1

  • szykany antysamochodowe (4)

    koniecznie przez miejscami gdzie powinni sie zatrzymac i przepuscic rowerzystow ! wszedzie ! nie ma ale !

    • 68 27

    • i takie same dla rowerzystów tam gdzie powinni przepuścić pieszych !!! wszędzie bez wyjątku !!!

      • 22 8

    • wali (1)

      słonko w móżdżek

      • 7 1

      • to załóż czapeczkę jak jedziesz na rowerku

        • 1 2

    • i wszędzie tam gdzie kierowca powinien pieszego przepuścić,

      • 4 1

  • Pytanko (2)

    Co autor ma na myśli pisząc o rurze wodno-kanalizacyjnej ? Rura może być wodociągowa (wodna), albo kanalizacyjna (kanalizacja sanitarna lub kanalizacja deszczowa). Ale na pewno nie może być rurą wspólną i dla wody dla kanalizacji. Bo jeżeli w jednej rurze płynęłaby i woda i ścieki, to tylko współczuć odbiorcom wody. Średnica 150 cm wskazuje, że jest to rura kanalizacyjna, całkiem spory kolektor.

    • 61 4

    • (1)

      Odpowiedź na pytanko:Jak się nie znasz na rurach to nie podejmuj tematu

      • 5 17

      • napisa henio co skończył 3 klasy podstawówki ale ma szwagra co się zna

        jestę ekpertę

        • 12 1

  • brawo GKR!

    brawo GKR, tak trzymać!

    • 50 17

  • biedni rowerzyści? (22)

    A czy ci biedni i uciśnieni rowerzyści zwrócili uwagę, że ścieżka przebiega przy samym płocie? nawet jeśli samochód się zatrzyma w bramie i tak nie będzie wiedział czy ktoś jedzie. Samochód to nie rower, tu nie da się wychylić nadkierownicą, żeby spojrzeć na bok.

    • 84 105

    • O raju co za inteligent z przeceny;) (7)

      Cyt. "cofnięcia części ogrodzenia klubu na swój teren, dzięki czemu powstałby azyl dla samochodu wyjeżdżającego, umożliwiający kierowcy lepszą obserwację przejazdu przez drogę rowerową."

      Gdyby rozumować wg. mr. "idioty" to przy każdej posesji powinno stawiać się barierki bo w końcu idioci w samochodach to grupa uprzywilejowana ponad wszystkimi innymi członkami społeczeństwa.

      "idiokracja" na całego ..a jak się nie potrafi bezpiecznie używać samochodu to proponuję przesiąść się do komunikacji miejskiej. Będzie bezpieczniej dla obu stron.

      Pozdrawiam:)

      • 48 15

      • (1)

        Ty,mądrala bo ci żyłka pęknie.Nic się nie stanie rowerzyście jak zaliczy szykanę.Korki przez to nie powstaną na ścieżce rowerowej,a i on sam trochę zwolni dla swojego (i innych bezpieczeństwa)

        • 6 9

        • samochody też powinny mieć tego typu szykany: solidne bariery stalowe, wymuszające dwa następujące po sobie skręty o 90 stopni

          kierowcy mogli by nawet jeździć bez pasów. co najmniej rogówki się zachowają.

          • 10 1

      • (2)

        Tak , tylko częstoliwość wyjazdu z obiektu użyteczności publicznej jest znacznie większa , niż z terenu prywatego. Czemu nikt nie robi burzy o kilkanaście metrów wcześniej postawionych barierkach przy wjeździe na ogródki działkowe? Tylko akurat te? Niestety w starciu dwu mas- roweru i samochodu , to rowerzyście zagraża niebezpieczęństwo , a uwieżci mi jeżdżą tam naprawdę niektórzy bardzo szybko i kierowca mimo najszczerszych chęci nie ma szansy na zauważenie . Z pełnym szacunkiem dla rowerzystów , ale czy jako pieszy (który na przejściu ma pierwszeństwo) wchodzicie pod nadjeżdżający samochód? Licząc ,że kierowca wychamuje? Trzeba trochę wyrozumiałości ze strony jednych i drugich kierowców . Barierki nie mają wpływu na przebieg toru jazdy - ale ponieważ są w barwach ostrzegawczych mówią o miejscu gdzie wszyscy uczestnicy ruchu powinni zachować szczególną ostrożność.

        • 3 5

        • droga anty-"rowerzystko".. (1)

          ...ta szykana ma ułatwić ruch pojazdom w tym miejscu podporządkowanym, kosztem utrudnienia ruchu pojazdów uprzywilejowanych oraz kosztem znaczącego pogorszenia bezpieczeństwa wymijania się obu kierunków ruchu pojazdów uprzywilejowanych (rowerów)

          dodatkowo, natężenia ruchu są następujące:

          droga rowerowa ok 2500 - 3000 pojazdów/dobę (patrz badania ruchu - BRG)

          wjazd bramowy ca 100 - 200 pojazdów/dobę/max

          więc droga anty-"rowerzystko" nie zmyślaj bajek, a jak następnym razem będziesz odwozić dziecko na Gedanię to wysil się odrobinę i rozglądnij się z auta przed przejazdem przez drogę rowerową

          • 4 1

          • Od kiedy to rower jest pojazdem uprzywilejowanym ? Pojazdy uprzywilejowane to karetka pogotowia, straż pożarna itp. a nie rowery !

            • 0 4

      • skoro idioci w samochodach to ty debil na hulajnodze (1)

        akurat w tym miejscu rowerzyści jeżdżą jak wariaci a ten płot i drzewa naprawdę zasłaniają widoczność

        • 3 5

        • kalecy mentalni nie powinni dostawac prawka

          • 0 0

    • można stawać na ścieżce (1)

      Samochód można zatrzymać na scieżce rowerowej (podobnie jak na przejściu dla pieszych) kiedy nie ma dostatecznej widoczności na drogę główną, o ile nie robi się tego bezpośrednio przed nadjeżdżającym rowerzystą.
      Poczytać kodeks drogowy. Rowerzyści muszą pamiętać, że ścieżka to też pewna część infrastruktury drogowej..a nie tylko klapki na oczach i do przodu..i już z daleka machają bo "jakiś palant stanął na ICH ścieżce".

      • 21 19

      • ta szczegolnie jak stanął bo idzie do sklepu

        • 10 2

    • (1)

      To sobie fotel podreguluj. Dla chcącego nic trudnego...tylko trzeba chcieć

      • 12 9

      • właśnie a nie na leżąco jechać, żeby bojlera nie uciskać przypadkiem

        • 6 3

    • proponuje przesunac plot (1)

      proponuje przesunac plot

      • 11 4

      • serio ? jak na to wpadłeś ? genialne :P

        • 5 3

    • (2)

      wystarczy cofnąć płot gościu. Rusz troszkę główką, jeśli Ciebie to nie zaboli

      • 6 4

      • (1)

        cofnięcie płotu uczyniło by cuda też w na Alei Niepodległości koło Kunia w Sopocie

        • 0 0

        • ja proponuje cofnac sie w czasie...

          • 0 0

    • to nie jest ścieżka,bo po ścieżce się chodzi

      -wg KRD to DROGA rowerowa,proszę zapamiętać to sobie,bo wielu myli pojęcia....

      • 14 1

    • sportowcy nie powinni przyjeżdzać do Gedanii samochodem ale przebiec sie dla sportu (2)

      lenie grubasy

      • 8 3

      • (1)

        a schody ruchome tez mają??

        • 3 2

        • jacy z nich sportowcy? bezkarki... abeesy... handlują używanymi i sprowadzanymi samochodami...

          • 3 1

    • biedni kierowcy?

      to niech sobie klub sportowy założy kamery i instalację świetlną, lustra panoramiczne, albo zatrudnią kogoś do pomocy, jak sobie nie radzą. Jestem kierowcą i rowerzysta i szlag mnie trafia na takich kolesi...

      • 1 0

  • a propos drogi rowerowej wzdłuż Hallera (1)

    Czy ktoś się orientuje, czy planowane są jakieś jej bieżące remonty?
    W wielu miejscach jest już poważnie wybrzuszony asfalt od korzeni drzew i pomału zaczyna się tam robić nieprzyjemnie do jazdy

    • 52 11

    • ja jeżdżę tam rowerem co jakiś czas i nie jest tak źle. Na pewno jest lepiej niż w Sopocie, tam dopiero trzęsie ;).

      Przy ogródkach działkowych jest podobna szykana i przydało by się ją też zlikwidować.

      • 4 1

  • Drodzy cykliści.... (36)

    Sam jestem fanem rowerów ale środowisko rowerowe zaczyna działać coś jak ortodoksyjni ekolodzy.Zrozumiałe jest ,że trzeba dbać o interesy rowerzystów i ich bezpieczeństwo ale czasem wydaję się nie widzieć problemu drugiej strony.Od pewnego czasu patrze co robią rowerzyści i jak jeżdżą.Traktują siebie jak św krowy nie patrząc na nikogo.Droga do Brzeżna przejście przez ścieżkę rowerową.Czy ktoś myśli ,że da się tamtędy przejść na drugą stronę bezpiecznie.Trzeba odstać kilkanaście minut zanim zlitują się "rowerzyści". Sam widziałem jak kobieta z dzieckiem musiała wtargnąć na drogę bo nikt nie chciał ustąpić po upływie 7min czekania liczyłem na stoperze.Do tego lateksowi kolarze ,którzy dróżki rowerowe traktują jak tor do jazdy szybkiej-szkoda tylko ,że w terenie słabną.Wspomnę jeszcze o wyjazdach z uliczek gdzie auta nie są w stanie dostrzec roweru do momentu wychylenia się maską auta.Mało który rowerzysta ma wyobraźnie aby zwolnić lub rozglądnąć się.Moja droga rowerowa jestem panem i niech no tylko ktoś na nią wkroczy to zrugam.Takie mam wrażenie patrząc na to obiektywnie.Cykliści proszę pomyśleć ,że czasem jesteśmy pieszymi ,a także kierowcami - więcej uwagi,wyobraźni i szacunku ,a będzie super.

    • 216 38

    • Może ołtarzyk? (10)

      Dokładnie jak wyżej. Przecież na ścieżkach rowerowych Brzeźno/ Jelitkowo itd. jest wyraźnie napisane USTĄP PIESZYM. Poza tym każdemu rowerzyście wszystko przeszkadza. Owszem. My piesi włazimy Wam czasami na drogi rowerowe, szczególnie, kiedy są one szersze od chodnika. Ale to działa w dwie strony, Wy również ich nie respektujecie. Jeździcie po chodnikach z zawrotną prędkością, nic sobie z niczego nie robicie. I jeszcze wiecznie widzę rowery w tramwajach, czego już w ogóle nie rozumiem. Czekam tylko aż przyjdzie zima, żeby móc spokojnie chodzić po ulicy (nie drodzy rowerzyści, nie jeżdzę autem). Rower jest fajny, ale z rowerzystów zrobiła się banda tłumoków. Czekam aż postawicie ołtarzyk.

      • 43 17

      • (8)

        Z tym, że napis "USTĄP PIESZYM" nie ma żadnego umocowania prawnego. Ot równie dobrze mogło by być "lechia pany".

        Ja przepuszczam pieszych nie dlatego, że tam jest napis, ale dlatego, że tego wymaga kultura na drodze. Tylko piesi się na mnie dziwnie patrzą, jak podnoszę rękę przed zatrzymaniem się ;)

        • 16 10

        • (6)

          od kiedy to pieszy nie ma pierwszeństwa na pasach ?

          • 18 4

          • Pasy to kije złamane, kozikiem chrzczone, tylko WISŁA WISŁA WISŁA!!! ;-) (1)

            uwaga: poziom wpisu skorelowany z poziomem komentowanej wypowiedzi

            (a poza wszystkim Pasy trzymają z Arką, więc w Gdańsku to nie przejdzie, z całym szacunkiem dla wicemistrzów Polski)

            • 4 4

            • rugby :-)

              bo w nożnej śledzie są na dole doła wszelkich tabel,
              może to wpływ zapaszku z Ciapkowa?

              • 2 2

          • Na pasach ma (2)

            przed pasami nie, jest zobowiązany do rozejrzenia sie i upewnienia, że nic nie jedzie. Wtargnięcie na jezdnię (także rowerową) to po prostu wtargnięcie. Wbieganie pod koła z okrzykiem "pieszy ma pierwszeństwo" nie jest dobrym pomysłem, naprawdę.

            • 6 1

            • (1)

              aby przejść na druga stronę trzeba jednak na te drogę wejść, rowerzyści każde wejście pieszego nazywają wtargnięciem. Dziwne.

              • 3 3

              • tak nazywają to przepisy i ich interpretatorzy w Polsce

                to nie stwarza poczucia bezpieczeństwa, potrzebnego nam wszystkim

                • 0 0

          • od zawsze jak już na nich jest

            o tym powinni pamiętać kierowcy, ale rzadko jeżdżą 30 km/h żeby móc się zawsze zatrzymać przed przejściem.

            • 0 0

        • Ty Lechii w to nie mieszj,a jak juz to pisz z wielkiej litery.No!

          • 2 3

      • Na każdym przejściu dla pieszych samochody powinny ustępować pieszym i co zawsze się zatrzymują???????? Znaki są przed każdym przejściem oznaczające ustąp i jakoś nie widzę by piesi bez rozglądania się wchodzi na jezdnię?

        • 3 5

    • 7 min? (6)

      już nie wymyślaj

      • 12 12

      • 6:48 (5)

        ok dokładnie było 06:48sek niedziela godzina 15:43 - sam nie wierzyłem i do tego stopnia mnie to zaszokowało ,że wspomniałem o tym.

        • 10 7

        • Nie zebym sie czepial, ale co - szedles sobie , patrzysz: matka z wozkiem i pomyslales :

          "włączę stoper" ?? Cos mi to gruuubymi nićmi szyte ....

          • 17 11

        • noo ....- niektórzy kierowcy samochodów wjeżdżają na ronda też z 5 min

          muszą mieć wszystkie wloty wolne

          • 8 1

        • (1)

          widać że ta paniusia to była jakaś umysłowa kaleka bo mnie wystarczy kilka metrów odstępu między rowerzystami by przejść a że ktoś jest głupią niezaradną łamagą to cóż jeśli pani liczyła na to że nagle na ścieżce nie będzie rowerzysty od jednego horyzontu do drugiego to rzeczywiście tak do 21 powinna poczekać. ja wielokrotnie korzystając z tej drogi w sezonie przy dużym ruchu nie widziałem żeby piesi w ogóle nie mogli przejść widać dla niektórych piechurków też jest trudne do ogarnięcia że po drodze rowerowej nie mogą się tak wałęsać jak to mają w zwyczaju bo ruch rowerowy jest tam zbyt duży po prostu trzeba tę drogę potraktować jako ulicę a nie deptaczek po którym się chodzi wedle uznania a co do gości na szosówkach to gdzie oni za przeproszeniem do ch.. mają jeździć?Wzdłuż ulic debile wymyślają jakieś kalekie drogi rowerowe co już daje asumpt niektórym debilom żeby ich spychać z drogi czy im ubliżać po drogach rowerowych jeżdżą rowerowe łamagi co boją się przekroczyć 10 km/h to gdzie mają jeździć?Na Spacerowej nie bo samochodowy k. tas napisze list do trójmiasto.pl że nie umie wyprzedzić osobówką rowerzysty jadącego przy krawędzi jezdni

          • 12 27

          • precz z ulica w parku

            • 3 0

        • Zachowanie godne podziwu! 7 minut czekales zamiast po prostu pomoc kobiecie? Zapewne jeden z tych co zwalnia przy kolizji bo ciekawosc zzera.

          • 8 6

    • (1)

      co ty pitolisz człowieku jakie kilkanaście minut nie pieprz głupot między jadącymi rowerami jest wystarczająco miejsca żeby przejść tylko to trzeba myśleć a nie być łajzą która liczy że nagle wszyscy się zatrzymają by pan piechur mógł przejść ja wiem np[ że dla łajz w samochodach dopuszczalne jest wtargnięcie na rondo kiedy jedzie po nim rowerzysta sam miałem niebezpieczną sytuację ze strony buraka w samochodzie który zlekceważył znak ustąp pierwszeństwa i omal nie doprowadził do zderzenia bo jakże to pan kierowca nie musi ustępować rowerowi bo przecież rower to pojazd który nie przekracza 10 km/h.To że rower może pojechać np 35 czy 40 km/h to już mu się nie mieści we łbie Twoje spojrzenie gostku jest debilne gdybyś trochę pojeździł na rowerze tak powiedzmy 5 czy 10 tysięcy km ws ciągu sezonu to byś inaczej mówił gdybyś zobaczył co potrafią wyczyniać piesi czy panowie kierowcy.Sam nie wiem czy te ich zachowania to tylko debilizm chamstwo czy robią to specjalnie

      • 11 24

      • Nagminne jest spychanie na krawęznik

        Dostawcze i taksówki szczególnie.

        • 3 1

    • Widocznie niektórzy rowerzyści próbują nadrobić czas stracony na staniu na bezsensownych światłach bo inżynier nie mógł zaprojektować ścieżki rowerowej biegnącej cały czas po jednej stronie.

      • 13 4

    • masz rację, tylko nie opisałes w swym pościku jekie numery odwalaja na scieżkach

      rowerowych piesi i auta je przecinające. Kierowcy proszę pomyśleć, że czasem jesteśmy cyklistami a czasem pieszym lub kierowcą...reszta się zgadza

      • 6 3

    • sens (4)

      Widzę że kolejny temat "rowerowy" stał się inspiracją do głębokich wynurzeń. Artykuł mówi o samowoli budowlanej i kombinowaniu jak mi się zdaje a nie znowu o przepychankach miedzy rowerzystami a kierowcami samochodów. Podstawą postępowania winny być przepisy ruchu drogowego i kultura osobista. Jestem na co dzień kierowcą ale też rowerzystą i z tej perspektywy mam swoje spostrzeżenia. Każdy kierowca powinien rowerem przejechać się chociaż raz jakąś dłuższą trasą przez miasto żeby zaobserwować z czym trzeba się mierzyć i dopiero wtedy komentować. Zasada ograniczonego zaufania jest nieodzowna zarówno dla pieszego, rowerzysty jak i dla kierowcy a kultura powinna być normą o której aż głupio wspominać. To zaś co wyprawiają kierowcy np. na ulicy Hallera na przejściu dla pieszych można było oglądać w telewizji.

      • 13 1

      • (3)

        a każdy rowerzysta powinien przejechać się samochodem jako kierowca trasą, przecinająca co chwilę ścieżki rowerowe. Ciekawe przy którym przejeździe rowerowym zdenerwowałby się na rowerzystów wjeżdżających w pełnym pędzie na przejazd rowerowy.

        • 7 8

        • gdzie jest taka trasa? (1)

          • 4 0

          • najbliższa pewnie w Berlinie?

            • 2 0

        • ja jeżdzę i rowerem i autem. jjak jade autem to w każdym miejscu gdzie jest ścieżka rowerowa a skecanm - czyli ja przecinam,

          • 0 1

    • No niestety (6)

      Sama jestem kierowcą pieszym i rowerzystką, ale to co robia niektórzy rowerzyści mnie przeraża. Gnają bez opamiętania lekceważąc wszystkich: innych rowerzystów, pieszych, kierowców. Miałam wątpliwą przyjemnośc wybrac się na wycieczkę z GRT i tam miłałam próbkę jak szefostwo samo gna po ścieżce nadmorskiej. Gdy pieszy chciał przejśc przez ścieżkę doszło prawie do szarpaniny by udowadniać kto kogo ma przepuszczać. Bylo mi wstyd ze jestem na rowerze.
      Swoją droga ja jezdze sciezkami, jezdnią i CHODNIKAMI, bo uważam, że czasami nie da się inaczej. Ale prędkośc dostosowuję do warunków. Pieszych grzecznie przepraszam i prosze o umozliwienie przejazdu. Jeszcze nikt się na mnie nie wydarł, tylko wszyscy grzecznie mnie puszczają. za takie przepuszczenie po chodniku również dziękuję, co odbiera oręż tym zapalczywym pieszym ortodoksom.
      Pisze to w kontrascie dla dzialan mojej znajomej, ktora pedzi przed siebie bo tylko jej cel sie liczy. Az wstyd z nia jechac,bo ciagle ktos na nia wrzeszczy i chce linczowac za brak poszanowania innych.
      Szkoda, ale samochodowy brak kultury przeniósł się i na pieszych i na rowerzystów. No nic, bez zmiany nastawienia nic nie da się zrobic.

      O, a w Barcelonie wszycy jakoś się na deptakach mieszczą: rowerzysci i piesi.. i nie ma tam zakazów rochu.. jak oni to robią????

      • 34 1

      • (1)

        w Barcelonie na deptakach nie ma ścieżek rowerowych, ścieżki rowerowe są 'w ulicy'

        • 3 0

        • różnie. bywa tak i tak.

          • 2 0

      • Nareszcie

        ktoś rozsądny... masz 100% racji. Tylko co z tego? Jak innym nie przetłumaczysz. Trzeba po prostu robić swoje, może wezmą przykład.

        • 15 0

      • takiej ilości Dróg Dla Rowerów jak ma Barcelona to by jeszcze w Gdańsku dłuuuugo nie zobaczymy :-( (1)

        przejechałaś się BICINGiem? dla mnie to szczyt brzydoty i niewygody, ale fakt - te rowery działają, nawet lampy maja sprawne i nie kradną ich.

        • 2 1

        • By móc je pożyczać trzeba parę dni przed przyjazdem zamówić kartę, którą pocztą przesyłają na adres koniecznie w Barcelonie lub opłotkach. Ale może być adres hotelu...

          • 1 0

      • Szef wszystkich szefów?

        Ciekawe który to 'szef'"? Chyba już wiem... By prowadzić wycieczki trzeba może pojechać się podszkolić z kultury na drodze z innymi grupami, choćby Wejherowskim Tow. Cyklistów, oni robią taką imprezę "Bezpieczny Rowerzysta". Pyskówka z pieszym na zorganizowanej chyba przez siebie wycieczce to po prostu słoma z butów, bufonada i dezynwoltura, nie mówiąc o wstydzie jakiego Koleżanka doznała.

        • 3 0

    • Bardzo popieram tą wypowiedź. Rowerowych wrażeń należy szukać w lesie lub za miastem. Tymczasem przestrzeń miejską należy traktować ostrożnie i WSPÓLNIE z innymi.

      • 3 1

    • Cała "wojna" znowu z powodu przepisów (no i wszechobecnej głupoty)

      Spójrzcie na problem "z zewnątrz" - ani kierowcy, ani rowerzyści. Ta droga rowerowa jest poprowadzona debilnie, dostosowana (słabo) może do 1/10 tego natężenia ruchu rowerowego jaki jest latem. Ale mimo tego widzę proste i bezinwestycyjne rozwiązanie (znane powszechnie w krajach EU): prawne zezwolenie rowerzystom na alternatywne korzystanie z drogi publicznej (jak było przed erą "dróg rowerowych") albo ze "ścieżki rowerowej". Poruszający się szybko, korzystający z roweru jako środka transportu jechaliby sobie pełnoprawnie jezdnią, a drogi rowerowe dla tych co jadą wolniej, rekreacyjnie, z dziećmi, etc. Już teraz natężenie ruchu na drogach rowerowych (na przykład ciąg Grunwaldzka-Zwycięstwa, pas nadmorski czy właśnie Hallera) jest b. duże, są w godzinach szczytu solidnie zapchane. Obecna infrastruktura "rowerowa" i zepchnięcie na nią całego ruchu rowerowego (wyrzucenie rowerzystów z jezdni) na pewno nie wystarczy do "odkorkowania" miasta.

      • 0 0

  • ALE MACIE PROBLEM.......... normalnie trzeba dzwonic do White hOuse

    i zaraz ci wszyscy z rowerow i ci inni co wyjechac tam nie moga i bedzie komentow 1000 i bedzie siel lala nienawisc a wszystko to przez gluuupi artykol podjudzajacych jednych na drugich.
    Najpierw psy vs ludzie, potem psy vs dzieciary ,potem rowery vs auta, teraz auta vs rowery i CIAGLE ,ALE TO CIAGLE SIE ROBI WSZYSTKO ABY LUDZI SKLOCIC. RZYGAC SIE CHCE CZYTAJACA TE WASZE ARTYKULY...Poziom DNO. i metr mulu.

    • 22 15

  • Samowola budowlana = kara finansowa (1)

    Za samowolę budowlaną należy się nakaz rozbiórki zgodnie z art. 48 Prawo budowlane i kara finansowa. Mam nadzieje że, zostanie wyegzekwowana i sprawie nie zostanie ukręcony łeb

    • 45 10

    • sprawie juz został ukrecony łeb i nikogo karac niebeda!

      Ale gdyby chodziło o osobe prywatną to by niepodarowali.Ale gdy wgre wchodza urzedasy tosą ponad prawem

      • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024

220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum