Milion dolarów na gdańskie ścieżki rowerowe !!!
W ramach programu w ciągu 2 lat ma powstać około 30 km wydzielonych dróg rowerowych, a zgodnie z jego dalszymi założeniami na blisko 70 km dróg zostanie "uspokojony" ruch samochodowy. W ten sposób powinien nastąpić w Gdańsku znaczny wzrost udziału komunikacji rowerowej, dzieki czemu emisja, pochodzącego ze spalin dwutlenku węgla, zostanie w znacznym stopniu ograniczona. Szacuje się, że w ciągu najbliższych 10 lat możliwe jest zwiększenie roli rowerów w systemie transportowym miasta i ich udziału w podróżowaniu po mieście do 10%. Podstawowym warunkiem wzrostu jest stworzenie na obszarze miasta sieci tras rowerowych o łącznej długości co najmniej 150 km. Rada Miasta Gdańska zaaprobowała umieszczenie w budżecie miasta na przyszły rok 2 mln złotych na budowę tras rowerowych.
Wydzielone drogi rowerowe zatwierdzone do realizacji w pierwszym roku Gdańskiego Projektu Rowerowego to:
1) Na trasie rowerowej "Główna Oś" odcinki:
- Aleja Grunwaldzka - od ulicy Wojska Polskiego do Alei Hallera (dwustronnie)
- ul. Błędnik - ul. Rajska - ul. Wielkie Młyny - od ul. 3 Maja do ul. Podwale Staromiejskie
- ul. 3 Maja - od ul. Błędnik do ul. Armii Krajowej i Kanału Raduni
- ul. Okopowa - od ul. Ogarnej do ul. Zaroślak
2) Na trasie rowerowej "Osi Dolnego Tarasu" odcinki:
- ul. Miszewskiego - od ul. Grunwaldzkiej do ulicy Białej
- ul. Wyspiańskiego - od Hallera do ul. Leczkowa
- ul. Wyspiańskiego - od ul. Leczkowa do placu Komorowskiego
- ul. Legionów - od placu Komorowskiego do ul. Hynka
3) Na trasie rowerowej "Śródmieście - Stogi" odcinki:
- ul. Żytnia - od ul. Ogarnej do ul. Długie Ogrody
- ul. Długie Ogrody - od ul. Stągiewnej do ul.Siennickiej
- ul. Siennicka - od ul. Długie Ogrody do ul. Przetocznej
- ul. Lenartowicza - od ul. Przetocznej do ul. Sucharskiego
4)Na trasie rowerowej "Śródmieście - Suchanino" odcinki:
- ul. Podwale Staromiejskie i ul. Hucisko - od ul. Podmłyńskiej do ul. 3 Maja
- ul. Nowe Ogrody - od ul. 3 Maja do ul. Powstańców Warszawskich
- ul. Kartuska - od ul. Powstańców Warszawskich do ul. Nowolipie
5) Na trasie rowerowej "Śródmieście - Chełm" odcinek:
- ul. Cienista - od ul. Św. Wojciecha do ul. Worcella
Ogółem długość wydzielonych dróg rowerowych zatwierdzonych do wykonania w pierwszym roku Gdańskiego Projektu Rowerowego wyniosła 17,3 km. Ponadto planowane jest zrealizowanie dwóch z trzech programów kompleksowej poprawy warunków dla ruchu rowerowego w sieci ulic lokalnych (bez wydzielania dróg rowerowych) we Wrzeszczu Górnym i Dolnym oraz Oliwie wraz z Przymorzem. W kolejnym roku stworzonych zostanie 13,5 km tras oraz planowana jest poprawa warunków dla ruchu rowerowego w sieci ulic lokalnych (bez wydzielania dróg rowerowych) na obszarze Śródmieścia.
Niedługo będzie zatem można określić Gdańsk mianem miasta ekologicznego. Większość nie będzie już mogła jadąc autobusem do pracy narzekać na brak odpowiedniej infrastruktury do jazdy rowerem. Z planów wynika, że najważniejsze ścieżki przybędą miastu już w tym roku. Czy będą z kostki brukowej, czy z asfaltu? Najważniejsze, że rowerzyści przestaną narażać swoje życie i zdrowie podążając ulicami wzmożonego ruchu bez pobocza i przyczyniać się do siarczystych przekleństw kierowców samochodów i miejskich autobusów, które przez długą część trasy muszą podążać za jednośladem, jadącym z prędkością 20 km/h.
Opinie (58)
-
2001-06-18 15:42
Bicykliści wszystkich krajów łączcie się, ale z pominięciem Antyekologicznych szajboekologów w stylu no wiecie kogo tu wielokrotnie chwalonego...
- 0 0
-
2001-06-18 16:35
BRUK? - do lamusa!
Jak to bez różnicy??? Między asfaltem a brukiem jest olbrzymia różnica, przynajmniej dla rowerzysty! Coraz popularne są rowery "trekingowe", czyli tzw. szsówki, lekka rama, cienkie oponki. Na takim rowerze jazda po bruku ma niewiele wspólnego z komfortem czy przyjemnością.
Tworzeni brukowanych ścieżek jest nonsensowne.- 0 0
-
2001-06-18 19:38
Dzięki
Wielkie dzięki dla Cinka i Rogera za ich wkład i zaangażowanie. Wyrazy docenienia dla urzędników, którzy pokazali jak można inspirować inicjatywy obywatelskie.
Oby tylko teraz nikt nie schrzanil świetnego projektu.- 0 0
-
2001-06-18 20:28
No dobrze, dobrze
ale co z Gdynia? Widzieliscie te "sciezki" rowerowe np. przed WSM? A np. Estakada Kwiatkowsiego - aby przejechac z Morskiej na Obluze trzeba dodatkowo jezdzic przez jakies wydupiska - a Estakada sorry - tylko samochody, chodnik owszem jest ale konczy sie ok 10 metrow nad ziemia. Totalnie nieprzemyslane.
- 0 0
-
2001-06-18 20:36
gdynia
niech gdynia postara sie tak jak to zrobili NASI! :))
ale jestem nacjonalista, co?- 0 0
-
2001-06-18 21:09
najlepsza wiadomość
To najlepsza wiadomość jaką ostatnio usłyszałem!!!
A będę się cieszył jeszcze bardziej, gdy wjadę moim bajkiem na te trasy.- 0 0
-
2001-06-20 12:09
Błędy projektantów ścieżek
Cieszę się bardzo z planowanych ścieżek rowerowych.Chciałbym jednak jako doświadczony rowerzysta zwrócić uwagę projektantom ścieżek na kilka spraw:
1. Błędem jest prowadzenie ścieżki rowerowej razem z chodnikiem dla pieszych.Piesi chodzą po części dla rowerów i odwrotnie.Stąd liczne kolizje i wypadki z udziałem np dzieci.
Przykład : odcinek nad morzem w Brzeźnie.
2. Nowy odcinek przy ul. Hallera pomiędzy Mickiewicza a Kościuszki : Błędem jest prowadzenie dwóch równoległych ciągów pieszych przedzielonych ścieżką rowerową. Lepiej byłoby poprowadzić ścieżkę dla rowerów na starym ciągu bezpośrednio jezdni ul. Hallera. W nowym układzie piesi chcący wejść do posesji lub sklepów będą często przechodzić przez ścieżkę rowerową.
3 Ścieżka rowerowa powinna mieć odpowiednią szerokość.
Minimalna to taka , przy której dwa rowery mogą wyminąć się bezpiecznie. Nieporozumieniem jest ścieżka wzdłuż alei Rzeczypospolitej, której szerokość jest około 1 metra. Szerokość ścieżki powinna być większa w miejscach o spodziewanym dużym ruchu rowerowym.
4.Lepszym rozwiązaniem jest wykorzystywanie jezdni do wydzielania ścieżek zamiast chodników. Łatwiej i sposób oczywisty stosowałoby się wtedy zasady ruchu drogowego, gdyż rower traktowany byłby jako pełnoprawny uczestnik ruchu drogowego. Pozytywny przykład : Kościerzyna- 0 0
-
2001-06-20 19:56
kradna rowery bo jest na to popyt
... i dlatego apeluje do wszystkich: NIE KUPUJCIE OD ZLODZIEI !!! takie dzialanie nakreca ten proceder. jak dlugo beda chetni na kradzione rowery tak dlugo beda one ginac (to sie tyczy wszystkiego, nie tylko rowerow). wiem, ze roznica w cenie jest czasami znaczaca ale jak mozna robic interes z kims, majac swiadomosc, ze on bez skrupulow ukradnie nasz rower jesli bedzie mial okazje.
pozdrowienia dla dwukolowcow ;)- 0 0
-
2001-06-21 02:22
jeszcze kilka uwag
bardzo sie ciesze ze temat poruszyl tak liczne grono. to co przeczytalem
w ostatnich listach zdopingowalo mnie do kilku komentarzy. po pierwsze
nowobudowana droga na Hallera - uwaga, ona jest jeszcze _w budowie_!
(nie ma jeszcze np. oznakowania - a bedzie naprawde niezle!!)
- jest sporo uwag do jej wykonania i jest czas aby wymusic ewentualne poprawki
na wykonawcy (bedziemy zglaszali uwagi i chcieli wziac udzial w koncowym odbiorze
technicznym - wiec jesli ktos chce nas wspomoc kolejnym "rowerowym" glosem
praktyka - uzytkownika to prosze o kontakt). jedak nierownosci przy morzu nie
zauwazylem - droga jest prawie w calosci ulozona rozscielaczem (to ta maszynka
co kladzie asfalt na jezdniach) a jest to najdokladniejsza technologia kladzenia
nawierzchni drogowej. Znalazlem za to jedo spore wklesniecie asfaltu (kolo torow
luczniczych) i jedna schrzaniona, wystajaca studzienke (tez w tej okolicy). co do
wody na tej drodze to jest to pierwsza droga rowerowa z odwodnieniem! - zarowno
powierzchni (na prawie calej dlugosci ma pochylenie 5% dla splywu grawitacyjnego)
oraz dodatkowo kazdy z garbow spowalniajacych ma wlasna kratke aby ulatwic
przeplyw wody, by nie tworzyly sie "bajorka" rozchlapywane przez samochody.
Dalej - nie zgadzam sie z opinia ze odcinek Hallera miedzy Mickiewicza
a Kosciuszki jest zle poprowadzony. jest to jedyna trasa dzieki ktorej
mozna byo te droge tam wydzielic od ruchu pieszego (poza fragmentem przed
malym kosciolem - tam roznilismy sie zdaniem od projektanta - mysle ze
lepiej by droga poszla w tym miejscu gdzie teraz stoi wiata i przestawiony
totolotek - no ale stalo sie i trudno - trzeba bardziej uwazac na pieszych...).
Wracajac do reszty wspomnianego odcinka - mysle ze lokalizowanie
drogi na najszerszym chodniki przy jedni to bylby blad - to jest w pewnym
sensie deptak i promenada dla pieszych do ktorej sie przywyczaili i do
ktorej maja chyba prawo, jak rowniez do bardziej "slonecznego" spacerowania.
Oni chodza powoli, rowerzsysci przejezdzaja szybciej. I dlatego mysle ze
ten podzial ktory jest, jest najblizszy idealu. Jesli chodzi o ruch poprzeczny to
byl badany - i nie jest problemem. sklepy i klatki obsluguje bowiem glownie
ten mniejszy chodnik, ktory zostal zreszta calkowicie wyremontowany (z
budzetu na droge rowerowa). W koncu kwestia wchodzenia pieszych na drogi
rowerowe - mysle ze najlepszym na to lekarstwem jest 1. czytelne oznakowanie
(proponuje poczekac z ocenami Hallera do jego wykonania!) 2. duzy ruch
rowerowy (caly czas rosnie wiec...) 3. czeste (aczkolwiek niekoniecznie
zaraz drastyczne ;-) korzystanie z dzwonka (do czego goraco namawiam)
Dalej - dlaczego nie pasy na jezdniach? - ano dlatego ze gdansk to nie
amsterdam i nie mamy takiej sily przebicia aby dorpwadzic do sprawiedliwszej
redystrybucji przestrzeni pasa drogowego. Przy obecnym (na szczescie malejacym
wraz z narastaniem korkow) kulcie motoryzacji w Polsce bardzo trudno jest
przekonac urzednikow do takich lokalizacji - zwlaszcza w duzych miastach (porownanie
z koscierzyna wydaje mi sie tu nietrafne). Poza tym badania oczekiwan mieszkancow
mowia jasno - ludzie w przewazajacej wiekszosci oczekuja drog poza jezdnia - jako
wydzielonych z chodnika albo trawnika. Na jezdni wiekszosc czuje sie niebezpiecznie
i nie ma nic do rzeczy ze Ty czy ja jezdzimy po jezdniach od lat i wiemy ze jest
to przy zachowaniu kilku prostych regul - calkiem bezpieczne. Jednak nie rezygnujemy
oczywiscie z prob wprowadzania pasow na jezdniach i sa do tego wytypowane ulice
na ktorych moze pasy sie pojawia. Sa to m.in. Kartuska (po odciazeniu jej przez
WZ-tke), Wojska Polskiego i Wita Stwosza, Armii Krajowej (wspolnie z autobusami)
i jeszcze kilka innych. Wiele mniejszych, jednokierunkowych uliczek az prosi sie o
pasy dla rowerow "pod prad" jakie masowo istnieja na zachodzie. Jednak poki co
polskie przepisy pozwalaja na pas dla rowerow na jezdni dwukierunkowej o szerokosci
min. 10 metrow (sic!) a jednokierunkowej - o szer. min. 7 metrow (sic! sic! sic!) - i
to jest jak na razie glowna przeszkoda dla robienia "kontrpasow" na wezszych
uliczkach jednokierunkowych. Ale mam nadzieje ze i to uda sie w koncu zmienic
tak aby mozliwe bylo czestsze robienie pasow
Wreszcie sprawa asfalt kontra kostka - jak pisalem, projekt nie przewiduje
drog z kostki, nawierzchnia ktora jest zalecana przez zatwierdzone dla
gdanska "standardy infrastruktury rowerowej" (zatwierdzil je Szczyt ;-) to
oczywiscie asfalt. I dlatego wlasnie pierwsza droga ktora powstala po ich
przyjeciu - czyli Hallera - jest z asfaltu. Kolejne tez takie beda. Niektorych
bulwersuje ze gdzieniegdzie na osiedlach powstaja jeszcze fragmenty
sciezek z kostki (i to nawet tej niegladkiej) ale to sa rzeczy budowane na
podstawie... starych pozwolen na budowe! - wydanych czasem nawet dwa
lata temu spoldzielniom, ktorych nie mozna bylo juz wycofac. W kazdym
razie teraz jez juz przyzeczenie wladz ze kostki (poza parkami itp.
szczegolnymi obiektami chronionymi przez konserwatora) - nie bedzie.
Zas tam gdzie sa te szczegolne wymagania (parki, waly p-powodziowe)
bedzie kostka gladka. I to musimy od urzednikow egzekwowac... ostatnio
bylo nas na przejezdzie juz ponad tysiac osob tak ze mysle ze DAMY RADE!!!
pozdrower!
roger jackowski
obywatelska liga ekologiczna- 0 0
-
2001-06-21 09:14
Bardzo się cieszę.
Bardzo się cieszę, że Gdańsk będzie miał ścieżki rowerowe, mimo tego że mieszkam w Gdyni. Zastanawiam się tylko czy ktoś pomyślał o tym żeby połączyć całe trójmiasto taką siecią ścieżek rowerowych.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.