• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Majówka na rowerze? W pociągach bywa kłopot

Joanna Karjalainen
3 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Pogoda zachęca do jazdy rowerem, przygody rowerzystów z przewozem roweru pociągiem - niekoniecznie. Pogoda zachęca do jazdy rowerem, przygody rowerzystów z przewozem roweru pociągiem - niekoniecznie.

Tras rowerowych i dróg, które warto przemierzyć rowerem w Trójmieście i okolicach, nie brakuje. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy ze względu na załamanie pogody, kłopoty ze sprzętem lub ograniczone siły chcemy wrócić z rowerem pociągiem SKM. Dotkliwie przekonał się o tym nasz Czytelnik, pan Łukasz z Gdańska.



Czy miałe(a)ś kiedyś problem związany z przewozem roweru komunikacją zbiorową?

Pan Łukasz z Gdańska wybrał się z dziećmi na pierwszomajową wycieczkę rowerową. Radośnie dotarli aż do Kościerzyny. Do Trójmiasta mieli zamiar wrócić pociągiem SKM. Nic prostszego, zwłaszcza że przepisy przewoźnika mówią wyraźnie o możliwości przewozu jednośladu w ten sposób. Wystarczy bilet na pociąg wraz z opłatą za rower. Czyżby?

Są miejsca, ale są też rezerwacje



W niedzielne popołudnie pan Łukasz usłyszał na peronie w Kościerzynie, że mimo wolnych miejsc na rowery i ważnego biletu na przejazd, musi jednak wracać do domu o własnych siłach.

- Zbliżała się 15:30 i moja ekipa była już solidnie przemęczona całodniową wyprawą - relacjonuje nasz Czytelnik. - Kiedy zrozumieli, że musimy dopedałować jeszcze 80 km po prostu się rozpłakali.
Rodzina postanowiła jednak zawalczyć o swoje prawa i pojechać pociągiem.

- Kierownik pociągu powołał się na tzw. rezerwacje, którą można wykupić przed podróżą - mówi pan Łukasz. - Tłumaczył coś o błędzie kolegi z pociągu z Chojnic, którym jechaliśmy wcześniej, i braku możliwości zsynchronizowania danych o biletach. Byłem zdeterminowany i wsiadłem do środkowych drzwi. Kolejarz wezwał policję. Pasażerowie w niezatłoczonym pociągu nie mogli zrozumieć, z jakiego powodu nie ruszamy. Po długiej dyskusji i prośbach o litość nad płaczącymi dziećmi zgodził się, racząc mnie długim wykładem z przepisów. W drodze do Trójmiasta klamkę pocałowało jeszcze kilka osób z rowerami. Nie mogli zrozumieć z jakiego powodu nie mogą wejść do pociągu, opłacić przejazd z rowerem, skoro wolne miejsce na rower widać gołym okiem.
Rzeczywiście, na filmach, które wysłał nam z podróży pan Łukasz, wyraźnie widać, że w przedziale dla rowerów daleko jeszcze do tłoku.

- Nie jest to jednak skarga na pracownika SKM - kontynuuje nasz Czytelnik. - Robił co mógł, aby pozostać w zgodzie z absurdalnymi zasadami, które miały porządkować majowy boom na rowery w pociągu do Kościerzyny. Na linii do Helu było dziś pewnie podobnie. Poranny, piątkowy pociąg do Kościerzyny obsłużył kilkadziesiąt rowerów. Nie było komfortu, ale nikt słowem nie wspomniał o "rezerwacjach". Po prostu: jest majówka, więc w pociągu na Kaszuby jest tłok - normalka.

Miasteczko Ruchu Drogowego uczy dzieci zasad jazdy rowerem



Wybór roweru wciąż jest trudny



Zdaniem Czytelnika dostępność usługi przewozu rowerów jest w Trójmieście i okolicach drastycznie ograniczona. Nowy tabor ma coraz mniej oficjalnych miejsc do przewozu rowerów, a te, które takowe mają, oferują niewygodne haki, na których trzeba powiesić rower pionowo. Pan Łukasz wskazuje również, że decyzja o wyborze roweru, a w razie potrzeby dodatkowo pociągu, zamiast podróżowania samochodem jest obecnie ze wszech miar utrudniana.

- Czy majowy wysyp chętnych na wycieczki w kaszubskie bory i jeziora jest dla kolejarzy niespodzianką, jak nie przymierzając śnieg na początku grudnia? - zastanawia się pan Łukasz. - Czy władze województwa myślą, że systemowo utrudniając dostęp do pociągów pasażerom z rowerami, zadbamy na serio o jakość transportu? Jaką wizytówkę pokazujemy wreszcie gościom z kraju i zagranicy, traktując pasażerów z rowerami jak zło konieczne?
Warunki przewozu rowerów opisane są na stronie SKM Trójmiasto:

PKP SKM umożliwia przewóz rowerów w pociągu, jeżeli są one łatwe do przemieszczania, nie zakłócają świadczenia danej usługi kolejowej i jeżeli umożliwia to tabor. Podróżny może zabrać ze sobą do pociągu jeden niespakowany rower i przewieźć go odpłatnie na trasie Wejherowo - Lębork oraz Gdynia Główna/Gdańsk Wrzeszcz - Kartuzy - Kościerzyna. Opłaty za przewóz roweru są zryczałtowane, niezależnie od odległości taryfowej przewozu i wskazane są w Cenniku usług.

Nie podlegają opłacie i są przewożone w ramach bagażu ręcznego:
złożony rower w pokrowcu (tj. taki, który posiada techniczną funkcjonalność szybkiego składania go na czas przewozu);
rowerek dziecięcy (dwu- lub trójkołowy);
rower trójkołowy rehabilitacyjny, przewożony przez osobę niepełnosprawną lub osobę o ograniczonej sprawności ruchowej;
jeden rower wyłącznie w wagonach ezt na trasie Gdańsk Śródmieście - Wejherowo - Gdańsk Śródmieście, na podstawie posiadanego biletu wg Taryfy Pomorskiej, w tym także na podstawie biletu 24 i 72 - godzinnego metropolitalnego oraz Promocyjnego Biletu Miesięcznego "Tandemowego", w wyłączeniem biletów z ulgową usługą transportową.

Przewożony rower nie może zagrażać bezpieczeństwu i porządkowi w transporcie ani utrudniać przejazdu innym podróżnym. Podróżny jest zobowiązany do sprawowania nadzoru nad przewożonym rowerem i odpowiada za szkody wyrządzone osobom lub mieniu podczas przewozu. PKP SKM ponosi odpowiedzialność za rower tylko wówczas, jeżeli szkoda powstała z jej winy.

Opinie (212) 3 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Wszędzie się da, a u nas nie (2)

    nic nie można z tym zrobić. technologia kosmiczna nie do ogarnięcia dla naszych przewoźników

    • 27 8

    • To dlatego, że u nas da się sprzedać fikcyjny bilet bez miejsca w pociągu.

      Każdy sprzedany bilet powinien równać się rezerwacji miejsca. Wtedy nie było by problemu.

      No ale PKP straciło by możliwość sprzedawania większej ilości biletów niż miejsc.

      • 0 2

    • Wyobraż sobie Kaczalnik oraz służebne piSi na rowerach ?

      • 0 1

  • (5)

    Rowerzytom polecam wakacje w Świnoujściu. Pojechać rowerem na stronę Niemiecka. Piękne trasy rowerowe i widoki. Zadbane małe miasteczka z tańsza kawą i pyszna kanapka z ryba.

    • 26 3

    • (1)

      polecam również,aż do peenemünde, a powrót pociągiem, bez problemu każdy rower zabiorą

      • 8 2

      • Tam nawet powietrze jest Demokratyczne .

        • 1 0

    • (2)

      W Borach Tucholskich są też fajne trasy rowerowe, no tylko to już raczej dojazd własnym autem.

      • 3 1

      • Pociąg TLK Bory Tucholskie prowadzi fajny wagon do przewozu rowerów. (1)

        Ma sporo miejsc, wejdzie ze dwadzieścia rowerów na pewno. Można wysiąść w Czarnej Wodzie, Czersku czy Chojnicach. Polecam! :)

        • 7 0

        • O, dzięki za info :)

          • 5 0

  • Kolej, sądy, "służby" - podatnik ma dawać na to kasę, ale nic nie może wymagać

    to instytucje same dla siebie

    • 15 4

  • Rowerem się jeździ, (28)

    a nie go wozi w pociągu.

    • 24 62

    • Na nogach sie chodzi a nie wozi d*pcie na siedzeniu:) (25)

      • 15 10

      • Rower to srodek transportu (24)

        Rower to srodek transportu. Rowerem sie szybko dojedzie z punktu A do punktu B, czego nie mozna powiedziec o pieszym przemierzaniu odleglosci. Widzieliscie np. zeby wlasciciele aut sie z nimi pchali do pociagu? Po prostu nimi jezdza. Oczywista oczywistosc jest taka, ze gdyby czlowiek chodzil pieszo to by zajmowalo ogromne ilosci czasu, wiec tylko ci, co nie maja zadnego srodku transportu przy sobie powinni jechac pociagiem. Tak wiec jezdzijcie tymi rowerami a nie pchajcie sie z nimi do pociagu.

        • 11 20

        • (15)

          Rower to tez aktywna forma wypoczynku. Nie każdy mieszka koło lasu i terenów atrakcyjnych do jazdy rowerem, wiec logiczne, ze trzeba się do nich dostać inaczej.

          • 15 4

          • (14)

            No to dojedz sobie rowerem do tych miejsc, co za klopot. Po to masz w koncu ten rower. A potem, jak tam juz dotrzesz, to dalej sobie tam jezdzij rowerem.

            • 6 25

            • (13)

              Rozumiem, ze nigdy nie zdarzyło ci się pojechać gdzieś dalej na spacer? Spacerujesz tylko tam, dokąd możesz dojść?

              • 19 5

              • (12)

                Porownujesz rower do spaceru?!

                • 4 16

              • (5)

                Bingo. Jedni jeżdżą w odleglejsze rejony pospacerować, inni pozwiedzać nowe tereny na rowerze. Kto co lubi.

                • 11 4

              • (4)

                Nie zmienia to przeciez faktu, ze rower nadal jest srodkiem transportu. I zamiast go wozic, lepiej go uzyc. Skoro lubi sie nim jezdzic, to po co ten czas jazdy sobie skracac?

                • 5 19

              • (3)

                No może dlatego, ze nie każdy jest w stanie przejechać na rowerze 100km albo więcej, żeby pojeździć w okolicy, która go interesuje?

                • 18 3

              • (2)

                Czyli, inaczej to ujmując: okolica musi być wystarczająco atrakcyjna, by niektórzy rowerzyści byli skłonni pojeździć swoim środkiem transportu.

                • 1 11

              • W weekendy ludzie szukają atrakcyjnych miejsc do spędzania czasu. Oczywiście możesz siedzieć u siebie pod blokiem, jeśli ci to bardziej pasuje.

                • 9 1

              • W sedno.

                • 1 0

              • (4)

                Tak. Czego nie ogarniasz? Jedziesz do kosciezyny zrobić 80 km wokół jezior i wracasz do Gdańska PKMka.
                Czy to taka abstrakcja?

                • 16 1

              • (3)

                Rozumiem przecież. W przypadku rowerzystów, jak już uprzednio wspomniano, chodzi o wybór odpowiednio atrakcyjnej okolicy, aby środek transportu mógł zostać użyty.

                • 1 0

              • (2)

                Oby tylko właściciele np. aut nie wpadli na taki pomysł, by jeździć tylko tam, gdzie jest dla nich atrakcyjnie... To by dopiero się porobiło...

                • 3 4

              • (1)

                Właściciele aut nie wyjeżdżają na majówkę? To skąd tyle aut na drogach?

                • 2 0

              • A wpadłeś samochodziarzu na pomysł, że w mieście nikt nie ma ochoty jeździć rekreacyjnie z dziećmi między samochodami i w spalinach? Nie mamy tylu ścieżek żeby bezpiecznie podróżować rowerem, a za jazdę chodnikiem mandat.

                • 3 0

              • oczywiście, dlaczego nie?

                porównuję przejażdżkę rowerem ze spacerem pieszym i co mi zrobisz?

                • 0 0

        • A dlaczego właściciele aut pchają się na promy? (6)

          Masz auto to nim jedź a nie się wpychasz na statek. Oto twój tok rozumowania rozwielitki.

          • 18 4

          • (4)

            Tu jest zupelnie inna sytuacje przeciez. Autem nie przejedziesz morza!

            • 3 10

            • Możesz pojechać na około, mostami przez cieśniny duńskie na przykład. (3)

              • 13 3

              • (2)

                Kto by jechał autem naokoło, pomyśl. Jak benzyna taka droga.

                • 2 9

              • A kto by jechał rowerem 100 km by pojeździć np. po Borach Tucholskich? (1)

                • 11 3

              • Jak ktoś lubi jeździć rowerem to czemu nie? Rower nie jest na benzynę, więc tu dodatkowych kosztów nie ponosisz.

                • 2 8

          • Bez rezerwacji, samochodem na prom (nb. pasażersko-samochodowy) nie wjedziesz...

            • 3 1

        • To ja jeszcze proponuję następujące rozwiązanie.

          Jeśli chcesz kupić sobie samochód, to jedziesz po niego do fabryki. Z jakiej racji samochód ma przyjeżdżać pociągiem czy lawetą, skoro może to wszystko przejechać na kołach? W ogóle co to za absurdalny pomysł pchać się autem na inne auto?

          • 4 1

    • Widać, że rowerzysta

      • 2 2

    • umrzyj.

      serio

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    nic sie nie zmienia (30)

    Miałem identyczny przypadek, pociąg pkm praktycznie cały pusty i nie wpuszczono mnie do pociagu z 1 rowerm, część naszej kolei jest antyrowerowa , co jest smutne, to było kilka lat temu, widzę , że nic się nie zmieniło

    • 51 8

    • (29)

      I bardzo dobrze. Masz rower to nim jedź. Pociągi to nie miejsce dla rowerów.

      • 10 36

      • (15)

        masz nogi idź na piechotę

        • 24 9

        • (13)

          Daj spokoj z tymi nogami. Ile mozna to powtarzac w kolko. Nie rozumiesz, ze rower to srodek transportu? Nim sie mozesz szybko przemiescic. A pieszo isc to moze niewielka odleglosc tak, ale np. juz z Chyloni do Gdyni Glownej pieszo zajmuje ok. 45-50 minut, a jadac to juz 10 minut. Widzisz roznice? Dlatego ludzie zamiast pieszo wybieraja srodek transportu. A jak go masz, to go uzywaj. A nie jedz ze srodkiem transportu jak z towarzyszem podrozy w SKM i zabieraj innym miejsce.

          • 3 25

          • (12)

            Nie rozumiesz, ze rower to tez forma aktywnego wypoczynku a nie tylko środek transportu?

            • 21 2

            • (11)

              Skoro to i jedno i drugie to uzywaj go zarowno jako srodek transportu oraz jako forma aktywnego wypoczynku. W czym problem.

              • 1 25

              • (10)

                Problem z twoimi ciasnymi horyzontami.

                • 21 2

              • (9)

                No tak, najlepiej kogos obrazac jak widzi cos inaczej niz ty.

                • 0 16

              • (8)

                ale ty nie widzisz inaczej. ty masz mozg oczadzony

                • 8 2

              • (6)

                No świetnie. Zamiast argumentów dalsze inwektywy.

                • 0 6

              • (5)

                A jakiego Ty argumentu potrzebujesz?
                Masz wszystko napisane wyżej.

                Dlaczego wybierasz samolot, zamiast jechac autem + promem np do Afryki?

                • 5 1

              • (3)

                Wybieramy z reguły najszybszy środek transportu. Ja widząc, że np. rowerem nie dotrę tak szybko, zostawiam go w domu i wybieram ten transport, który pozwoli na najszybsze dojechanie do celu.

                • 1 2

              • (2)

                No widzisz. Celem jest pojeżdżenie rowerem w okolicach Kościerzyny. Najszybciej do Kościerzyny będzie dojechać pociągiem, a nie rowerem (zakładam że samochód z jakichś przyczyn nie wchodzi w grę)

                • 5 2

              • Podsumowując naszą dyskusję rowerową: "konflikt" rozbija się o to, jak kto postrzega rower.
                Wnioski:
                1) Część osób traktuje go jedynie jako środek transportu. Ta grupa wybierze rower, jeśli wie, że dotrze nim najszybciej w wybrane miejsce. Jeżeli nie - wybierze inny środek transportu a roweru ze sobą nie zabierze.
                2) Jest też ta grupa osób, która widzi rower jako sposób rekreacji, tj. jeżdżenie nim nie jest postrzegane jako sposób dotarcia do celu, gdyż za cel obierają oni sobie pojeżdzenie rowerem w wybranym przez siebie, konkretnym miejscu.
                Dodatkowy wniosek (dotyczy wszelkich dyskusji):
                Zawsze dobrze jest usłyszeć drugi punkt widzenia, więc dobrze, jeśli są ludzie, którzy chcą się nim podzielić i tacy, którzy chcą go wysłuchać i spojrzeć na coś z innej perspektywy.

                • 4 1

              • Jeżeli to jest twój cel, to nie zmuszaj innych do jego realizowania.

                • 0 3

              • Ale do samolotu nie usiłuję zapakować promu...

                • 0 3

              • Podobnie jak ty...

                • 0 1

        • A rower, to skąd ci wyrasta?

          • 0 4

      • Mam przykładowo jechać rowerem do Białegostoku by móc pojeździć po Podlasiu? (4)

        Ciekawy tok rozumowania.

        • 22 2

        • U niego ewidentne brak rozumu.

          • 11 3

        • To twój problem.
          Jak dla mnie, to możesz wynająć helikopter.

          • 0 5

        • (1)

          A dlaczego nie można pojeździć we własnych okolicach tym swoim rowerem zamiast szukać najdalszych zakątków Polski aby koniecznie właśnie tam tym rowerem pojeździć. "Mieszkam w Trójmieście, ale rowerem jeżdżę tylko po Podlasiu!"

          • 0 4

          • Można. Urlop tez można spędzać w swojej okolicy nawet przez całe życie. Niektórzy jednak lubią poznawać inne okolice.

            • 4 1

      • (5)

        Deeeebil.

        Ty z waliza tez nie wsiadaj, bo pociąg jest dla człowieka nie dla walizek.

        • 14 2

        • (4)

          Marny argument. Od kiedy walizka to srodek transportu?

          • 1 3

          • A dlaczego nie? (2)

            Niektóre też mają kółka;)

            • 5 1

            • Te kółka nie są przystosowane do wożenia człowieka! A poza tym, żadnej kierownicy walizki nie mają. :-) Super by było zresztą zobaczyć kogoś śmigającego na walizce. :-D

              • 0 1

            • Podaj proszę odnośne przepisy PORD dotyczące ruchu walizek. Tych z kółkami, oczywiście...

              • 0 3

          • To jest równie i**otyczny argument jak ten żeby dylac rowerem np 2h dłużej w jedna stronę, aby pośmigać gdzieś na Kaszubach. Ten sam kaliber.

            • 3 1

      • Masz nogi to chodź piechotą.

        Masz nogi to chodź piechotą.

        • 1 0

      • Jak to nie jest?

        Jeśli przewoźnik dopuszcza przewożenie rowerów to niech tą usługę wykonuje. Nie robi tego za darmo, płacę za siebie i za rower jeśli nie pojadę to nic nie zarobi.

        • 0 0

  • masz rower to po co sie pchasz do pociągu????? wasz cytelnik (11)

    • 17 47

    • (5)

      masz nogi? to po co się pchasz do pociągu????

      • 21 2

      • (3)

        Rower to środek transportu. Tak codziennie wmawiają. Jaki jest sens wozić jeden środek transportu drugim na trasie, gdzie jeden by wystarczył? Może przyznacie wreszcie, że rower nie nadaje się jako środek transportu?

        • 5 19

        • To powiedz to ludziom którzy muszą dojechać promem i własnym samochodem na wyspę:) (1)

          Jedz do Hiszpanii i każ im jechać rowerem na Wyspy Kanaryjskie:) Lepiej nic nie pisz bo Twoja głupota jest porażająca:)

          • 12 4

          • Sprowadzasz dyskusję do absurdu. Bawi Cię to? Świetnie. Kiedyś dorośniesz i zrozumiesz, dlaczego inni nie traktują Cię poważnie.

            • 1 12

        • Dla jednych rower jest środkiem transportu, dla innych weekendową rozrywką. Tak ciężko to ogarnąć?

          • 10 2

      • masz samochod to po co pchasz sie na prom? jedz dookola

        • 9 0

    • Masz nogi to po co sie pchasz do pociagu:) (1)

      Ale to znamienne...masz mózg a nim nie myslisz:)

      • 6 2

      • By dojechać tam, gdzie nie da się dojść. Rowerem dojechali sami, mogli więc też sami wrócić. Jeśli nie da się dojechać rowerem, to się rower zostawia w domu i jedzie pociągiem.

        • 2 13

    • kaleko umysłowa jeden wiezie rower za miasto autem trując spalinami inni wiozą rower pociagiem dbajac o czyste powietrze (2)

      • 3 3

      • (1)

        Pociąg wykorzystuje prąd, czyli energię ze spalania węgla. Możliwe też, jest to skład spalinowy, czyli spalany jest olej napędowy dokładnie tak samo, jak w samochodach. Na każdy kilogram potrzeba określonej ilości energii. Każdy zbędny kilogram ładunku wymaga niepotrzebnego spalenia węgla / paliwa. Tak więc, wożenie roweru pociągiem nie jest ekologiczne.

        • 3 5

        • kaleko umysłowy wszystko co jest na prąd jest ekologiczne i wegiel niema tu zadnego znaczenia

          • 2 3

  • (4)

    No dobra, a tak ciężko przy okazji napisać jakie obecnie obowiązują przepisy i o co chodzi z tymi rezerwacjami?

    Oni mieli kupione bilety na rower czy nie mieli? Ktoś inny miał kupione i nie wsiadł? O co chodzi z kolegą z pociągu z Chojnic? Były bilety na następne pociągi? 15:30 to nie jest ostatni pociąg z Kościerzyny. Tyle pytań...

    • 22 3

    • (2)

      Chodzi o to, że sprzedaje się u nas fikcyjne bilety i prawdziwe bilety a przepisy na to pozwalają.

      Prawdziwy bilet nazywa się biletem z rezerwacją miejsca - wtedy płacisz za konkretną usługę i musi ona zostać wykonana.

      Ale istnieje też coś takiego jak bilet bilet fikcyjny, zwany też biletem bez miejsca - działa to tak, że dajesz im z góry pieniądze i w zamian dostajesz los na loterię - może Cię przewieziemy jak będziemy mieć dobry humor.

      Bilet fikcyjny jest zwykle odrobinę tańszy od normalnego. Niektórzy świadomie kupują te tańsze bo są hazardzistami, albo chcą przeżyć przygodę, nie wiedzieć czy wrócą do domu czy będą nocować na dworcu.
      Ale są i tacy którzy nie wiedzą o co chodzi - myślą że bilet to bilet i każdy jest równie dobry, a potem jest zdziwienie i płacz - że zapłacili a nie pojadą.

      • 5 1

      • (1)

        Ale kupując bilet na osobę i bilet na rower w PKM nie dostaje się rezerwacji... Przynajmniej w koleo z którego korzystam tak nie ma

        • 2 0

        • Oczywiście, że w PKM nie ma żadnej rezerwacji miejsca. A rezerwację z biletem na przewóz roweru (za 3 zł) można wykupić bez problemu - jeśli się oczywiście chce i są jeszcze wolne miejsca. A "bilet bez miejsca" dotyczy pociągów z rezerwacją miejsc siedzących i bardzo dobrze, że istnieje. Bo mimo braku miejsc siedzących pozwala jednak dojechać do celu, gdy nam na tym zależy.

          • 2 0

    • No bo tu chodzi o kolejny antypolski lament. Ja jeżdżę z rowerem pociągami od ponad 30 lat po Polsce i Europie i jeszcze nigdy nie miałem problemu.

      • 0 1

  • Oczywiscie że zrobienie coś dla rowerów to kłopot.... (1)

    za to mianowanie sie miastem przyjaznym dla rowerów to juz nie kłopot:) Dwie twarze aglomeracji trójmiejskiej....

    • 19 3

    • zapytaj sie zaco biorą wypłaty oficerowie tych miast z naszej kasy!

      • 2 2

  • Opinia wyróżniona

    Bornholm (5)

    Na Bornholmie bez problemu można wziąć rower do autobusu. Nikt się nie czepia, nie mówi, że masz rower to se jedź, kierowca jeszcze pomoże go zamocować. No ale to jest cywilizowany kraj popierający aktywność fizyczną. U nas niedasie i wieczna wojenka między pieszymi, rowerzystami, kierowcami itd.

    • 82 14

    • No cóż. Taki naród. Marudy, wiecznie niezadowoleni i z jednym celem - dopiec innemu.

      • 14 4

    • najwazniejsze aby somoch mial wygodnie

      • 1 1

    • A co sie dziwisz skoro unas panuje kult b;achosmroda !!A komunikacja jest beznadziejna!!

      • 8 11

    • Co porownujesz,Polska ma 38 milionow ludzi ,wszędzie panuje tłok.

      • 0 3

    • Ale mieszkamy w Trójmieście. Tu mamy swoje zasady.

      • 0 0

  • PKP to stan umysłu (2)

    • 22 2

    • Niestety póki nie ma konkurencji to się nie zmieni.

      • 5 2

    • W opisywanej sytuacji to raczej kwestia "stanu umysłu" pana Łukasza, który nie potrafił ogarnąć rezerwacji na przewóz roweru.

      • 3 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024

220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum