• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Luiza XC Cup 2011

29 lipca 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

17 lipca 2011 roku, w parku Luizy przy człuchowskim zamku, odbyła się kolejna edycja rowerowych zawodów z cyklu "Luiza XC Cup". Wydarzenie przyciągnęło czołowych zawodników z  takich drużyn jak Mróz Active Jet, Corratec Team, czy Baszta Bytów. Podobnie jak w roku poprzednim, walka między uczestnikami rozegrała się na trzech dystansach, rodzinnym - 8 km, mini - 15 km i elita ok.30 km.



na zdjęciu Łukasz Sosnowski z Flying Bikers, który wystartował na najdłuższym prawie 30 km dystansie. na zdjęciu Łukasz Sosnowski z Flying Bikers, który wystartował na najdłuższym prawie 30 km dystansie.
Większość uczestników spróbowała swoich sił na trasach rodzinnej i mini, nieliczni podjęli wyzwanie pokonania najdłuższego dystansu - elity. Zazwyczaj w tym miejscu relacja zawierała wzmiankę o wynikach rywalizacji, miejscach na podium jakie zajęli zawodnicy, uwieńczona kolorową fotografią zwycięzców odbierających puchar. Zgodnie z zapewnieniami organizatorów, że tegoroczna edycja będzie całkowicie pozbawiona emocji związanych z wynikami, nikt nie spodziewał się takiego obrotu sytuacji. Dość długo nie było wiadomo kto i jakie miejsce zajął w rywalizacji, czy wszyscy uczestnicy wpłacili startowe, a przede wszystkim, czy w związku z tym będzie nam dane spotkać się w parku Luizy za rok. Po trzech dniach na stronie organizatora pojawiły się wyniki prezentujące najlepszą trójkę na każdym dystansie w klasyfikacji Open. Reszcie pozostało czekać. Rezultaty wyścigów nie stanowiły jednak dla zapalonych rowerzystów wielkiego zaskoczenia i takie zespoły jak Mróz Active Jet, Shimano, Flash Team, Staport Bike Team, UKS Trójka Jarocin, Baszta Bytów, Kross Bikejoring Team, Corratec Polska, MLKS Baszta Bytów, czy Piast Słupsk mogą być dumne ze swoich zawodników.

Nie będziemy jednak roztrząsać z czyjej winy sprawy potoczyły się w taki sposób, jedno jest pewne, jak zapewniał uczestnik niedzielnych zmagań: "impreza udana, pogoda świetna, makaron dobry, czego chcieć więcej?" I w istocie tak było. Oprócz wcześniej wspomnianych atutów, imprezę charakteryzowała świetna oprawa muzyczna w wykonaniu zespołu Spin, wielkie zaangażowanie organizatorów i entuzjazm zgromadzonych w Parku Luizy zawodników.

Pomimo widniejącego obecnie na stronie organizatorów komunikatu pod szyldem "Przeprosiny" i wielu nieprzychylnych komentarzy, mam nadzieję, że twórcy imprezy nie zaprzestaną swych działań i za rok ponownie zorganizują kolejną edycję Luizy XC Cup, bowiem dla wielu ludzi: zarówno zawodników, jak i kibiców, wciąż stanowi ona niesamowite przeżycie i wyzwanie.

Więcej informacji o zawodach Luiza XC Cup

Autor relacji: Katarzyna Szyluk [Flying Bikers]

Flying Bikers to grupa rowerowych zapaleńców z małego miasteczka. Aktywnie, aczkolwiek amatorsko, biorą udział w imprezach rowerowych na Pomorzu i Kujawach. Na koncie mają również kilka większych wypraw rowerowych.

Organizują imprezy na orientację: "Azymut Orient" oraz "Złoto dla zuchwałych".
W maju bieżącego roku zorganizowali w Więcborku jedną z edycji cyklu "Kujawia XC".

Zajrzyj na ich stronę internetową: Flying Bikers.pl

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (7) 6 zablokowanych

  • Czytając nazwy drużyn... (5)

    ...jakoś nie czuję, że to wielkie wydarzenie sportowe. Radzę zacząć jeździć na imprezy z renomą. Gwoli zaś wyjaśnienia - co do żali autorki artykułu - dotyczących pomiaru czasu. Autorko! Sama podałaś linka do strony organizatora! Organizator wyjaśnił przyczyny takiego obrotu sprawy - przeprosił i wyjaśnił. Wyjaśnienia są dosyć konkretne, więc tekst: "Nie będziemy jednak roztrząsać z czyjej winy sprawy potoczyły się w taki sposób " jest co najmniej bez sensu - winny jest już konkretne podany (a organizator swoich praw wobec firmy organizującej pomiar czasu być może będzie dochodził w sądzie). Warto to wkleić w treść artykułu, bo potem wychodzi, że nie wiadomo kto dał plamę.

    • 0 22

    • Każdy startuje na miarę własnych możliwości...

      ..dlatego dla jednego powyższe Teamy będą wzorcami, dla innego nie. W Polsce niestety jest takie głupie przyzwyczajenie, że chwalić się można tylko z rangi PRO, moim zdaniem warto właśnie chwalić również tych którzy raczkują. Wiele zawodów m.in. Luiza XC Cup to zawody dla amatorów! Takie też muszą być, w innym przypadku wszyscy bylibyśmy jedynie kibicami.

      • 16 1

    • (1)

      Wydaje mi się, że relacja pisana z pozycji uważnego obserwatora, niekoniecznie musi wyrażać poglądy organizatorów imprezy. Nie widzę cienia żalu w powyższym artykule. Dyskusję nt. winy autorka ucina chociażby z tego powodu, że nie znamy stanowiska firmy obsługującej. Chwali się za to wyjątkowe zaangażowanie organizatorów. Byłem, widziałem, jestem pod wrażeniem.

      • 11 0

      • Stanowisko firmy obsługującej znamy z imprezy w Człuchowie.

        • 0 4

    • (1)

      Rollo - "radzisz.." a czy ktoś Cię pytał o radę? Nie wygląda mi na mędrca ktoś, kto bezkrytycznie przyjmuje każde słowo napisane w Internecie ("winny jest już konkretnie podany").Pytanie: czy w Polsce z emocjami oglądamy tylko piłkarską ekstraklasę? Przez analogię, nazwy drużyn pierwszej czy drugiej ligi nie wskazują przecież jakoby mecz miał być wielkim wydarzeniem sportowym. Popatrz: a jednak ludzie lubią i z zaangażowaniem kibicują i nie umniejsza to nagle randze wydarzenia.Ciekaw jestem, czy potrafisz wymienić powiedzmy 5-7 drużyn z Polski, które w Twoim mniemaniu powinny stanąć w szranki i wygrać np. z Mróz Active Jet?

      • 9 0

      • hehehe, zaraz zacznie kopać w sieci...

        ...bo we własnej głowie raczej nie znajdzie ;)

        • 10 0

  • do Rollo

    Kolego przeprosiny organizator może se w d .. wsadzić bo to głównie oni zawinili.źle rejestrowali zawodników nie było wiadomo kto wpłacił wpisowe kto nie do tego nie mieli umowy z firmą która pierwotnie miała przeprowadzić pomiar czasu . sami są sobie winni na dzień dzisiejszy wyłączyli nawet stronę internetową . A co masz pod pojęciem imprezy z renomą ?? te mega zawody gdzie się jedzie w koleinie za 200stoma innymi kolesiami którzy przyjeżdżają poszpanować który ma lżejszy rower ?? Takie zawody jak w Luiza cup są bardziej prestiżowe bo ściągają określoną grupę startujących dla których to jest najpiękniejsza zabawa na świecie a nie burasy dla których ważne są tylko nagrody !

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Żukowo

80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum