Leśne trasy rowerowe: pasmo wzgórz Pachołka
Trójmiejski Park Krajobrazowy to miejsce wypoczynku i różnorodnych aktywności naszych mieszkańców. Bliskość lasu od osiedli i dzielnic sprawia, że korzystamy z jego duktów i ścieżek niemalże codziennie. Na tutejszych szlakach spotykają się miłośnicy turystyki pieszej, rowerowej, a także konnej. Oznakowanych tras jest sporo, ale tym razem skupimy się na propozycjach, które pomogą wam odnaleźć najciekawsze zakamarki przyrodnicze i krajoznawcze.
Proponowane przez nas trasy skierowane będą do osób początkujących oraz o średniej aktywności ruchowej, nie wyczynowców. Drugi artykuł skupia się na paśmie wzgórz Pachołka, które przekraczają 100 m n.p.m. Pierwsza trasa zatacza pętlę i wiedzie głównie szerokimi drogami krawędziowymi, druga jest znacznie trudniejsza, gdyż pokonuje zdecydowanie więcej wzniesień, zarówno w górę, jak i w dół.
Pasmo wzgórz Pachołka
Rozciąga się między Doliną Rynarzewskiego Potoku w Gdańsku Oliwie a Doliną Świemirowską w Sopocie. Wzgórze Pachołek, na którym znajduje się wieża widokowa, liczy nieco ponad sto metrów wysokości i jak się okazuje, wcale nie jest najwyższym szczytem w tej okolicy. W linii wzniesień, które górują nad ul. Czyżewskiego, przewyższa je licząca 106,4 m n.p.m. Góra Joanna. Jednak i ona nie jest najwyższa z lokalnych szczytów. Najwyżej położonym punktem jest bezimienne wzniesienie, które skrywa się w leśnej gęstwinie nieopodal Borodzieja. Liczy ono 152,2 m n.p.m.
Ciekawostki historyczne na naszych trasach
- o Wzgórzu Pachołek:
W 1798 r. na zlecenie opata komendatariusza oliwskiego klasztoru Karola von Hohenzollern-Hechningen powstał na szczycie wzniesienia drewniany pawilon widokowy, który w 1882 r. zastąpiono nową murowaną wieżą o konstrukcji z żelaza (zniszczoną w 1945). Później platformę odbudowano i wielokrotnie remontowano. Obecnie liczy ona 15 metrów wysokości i nadal cieszy się sporą odwiedzalnością. W zeszłym roku przycięto nieco korony drzew i widoki rozpościerają się, tak jak przed laty, na dachy stylowych rezydencji starej Oliwy. Nieco dalej widać gdańskie dzielnice z licznymi wieżowcami, aż w końcu i Zatokę Gdańską.
- o Głazie Esperantystów:
W Sopocie Świemirowie u stóp wzniesień skrywa się historyczna ciekawostka związana ze społecznością esperanto. Na małej polanie zobaczyć można pamiątkowy głaz oraz młody dąb, który posadzono na znak międzynarodowej przyjaźni podczas Światowego Kongresu Esperantystów, w 1927 r. Ideą tamtych czasów było stworzenie nowego, łatwego w nauce międzynarodowego języka, który połączy narody. Języka esperanto nauczano w jednej z sopockich szkół. Niestety, mimo wieloletnich starań, język został wyparty przez angielski, niemiecki i coraz modniejszy hiszpański.
Proponowane trasy rowerowe:
Proponowane przez nas trasy wycieczek rowerowych można pokonać także pieszo.
Pierwsza jest dość krótka, skierowana do początkującego rowerzysty bądź rodzin z dziećmi. Nie ma na niej żadnych stromizn, jednak aby rozpocząć wycieczkę w tak mocno pofałdowanym terenie, trzeba wspiąć się na pewną wysokość, aby w dalszej jej części cieszyć się z płynnej jazdy. Po zjechaniu do najniższego punktu trasy, trzeba ponownie wspiąć się do góry, więc nie liczcie, że to trasa pozbawiona wzniesień, jak nad morzem. Drogi bądź leśne dukty są w miarę szerokie, jednak jak to w lesie, bywają też przewężenia, a gdzieniegdzie także nierówności i wystające korzenie.
Druga, dłuższa trasa jest znacznie bardziej wymagająca przede wszystkim pod kątem nachylenia zjazdów i podjazdów. Pamiętajcie, że wzniesienia pasma Pachołka mają ok. 100 m wysokości, dlatego też trasa jest dość interwałowa. Raz do pokonania mamy szybki zjazd, jednak za chwilę albo długi i mozolny, albo krótszy i stromy podjazd. Tu z pewnością nie raz zagrzeje się wam łydka. Trasa zawiera także kilka odcinków technicznych, wymagających dobrej równowagi. Mowa tu o tzw. single trackach, czyli wąskich, niekiedy krętych ścieżkach wspinających się pod wzniesienia, trawersujących między wzgórzami bądź opadających do malowniczych dolin.
Osobiście nie mam na tyle pary w nogach ani tak mocnych nerwów, aby pokonać je wszystkie bez zsiadania z siodełka. Jednak nikomu chyba korona z głowy nie spadnie, jeśli trzeba będzie wziąć rower na plecy?
W miejscu początkowym zaproponowanych przez nas tras rozpoczyna się także:
1. Trasa krótka, dla początkujących
- Początek i koniec trasy: Gdańsk Oliwa / parking leśny na końcu ul. Tatrzańskiej
- Czas przejazdu trasy wraz z przerwami: 1-2 godziny
- Długość trasy: 7,6 km
- Trudność trasy: łatwa / po drodze kilka wzniesień
- Nawierzchnia: leśne drogi i dukty, stary chodnik na zjeździe z Pachołka
- Rekomendowany rower do przebycia trasy: górski
>>> Mapa i ślad gps trasy krótkiej
2. Trasa długa dla średnio zaawansowanych
- Początek i koniec trasy: Gdańsk Oliwa / parking leśny na końcu ul. Tatrzańskiej
- Czas przejazdu trasy wraz z przerwami: 2-3 godziny
- Długość trasy: 15,2 km
- Trudność trasy: średnia / po drodze kilka stromych wzniesień
- Nawierzchnia: leśne drogi i dukty, stary chodnik na zjeździe z Pachołka
- Rekomendowany rower do przebycia trasy: górski
>>> Mapa i ślad gps trasy długiej
Trasy ułożyliśmy na podstawie mapy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego o skali: 1:25 tys. wydawnictwa Kartograficznego Eko-Kapio.pl.
Inne miejsca, gdzie rozpocząć można powyższe trasy:
- Sopot Świemirowo, parking przy zbiorniku retencyjnym
- Sopot, parking leśny za zjazdem na Borodziej
Ostatnim razem opisałem leśne okolice Gdańska Osowy i Gdyni Źródła Marii:
Przeczytaj także:
Kolejne trasy w przygotowaniu ;)
Parametry trasy
- Region Trójmiasto i okolice
- Długość trasy 15 km
- Poziom trudności średni
Znajdź trasę rowerową
Miejsca
Zobacz także
Opinie (62)
-
2019-03-26 19:48
mam nadzieje ze kiedys ich odpowednio osądzą za zdewastowanie lasów wokół 3miasta (1)
- 2 1
-
2019-03-26 22:32
Chyba nie są bardziej zniszczone niż Zaborski Park Krajobrazowy
po nawałnicy sprzed dwóch lat?
- 0 0
-
2019-03-27 10:25
Podprowadzanie roweru to chyba spacer z rowerem. (1)
Dlaczego rowerzysta w filmy podprowadza rower (sztywniaka) pod górę, to chyba nie jest jazda?
- 0 3
-
2019-04-02 21:08
Kolejny mądry ;)
Owszem, to nie jest jazda i korona z głowy mi nie spadła, że podjąłem rozsądną decyzję zejścia z roweru. W niektórych przypadkach, gdy jesteś wpięty w pedały, a podjazd przerasta możliwości i umiejętności, lepiej zejść i podprowadzić, niż doznać uszczerbku na zdrowiu, bądź nawet życiu. Może kiedyś to zrozumiesz. Może ;)
Ja jestem po urazie kręgosłupa i wolałem nie ryzykować.- 0 0
-
2019-11-18 19:44
Trasy po wyrębach a nie trasy leśne
Od kilkunastu lat wycinane są lasy trójmiejskie w tempie rosnącym proporcjonalnie do możliwości technicznych. Protesty nic nie znaczą wobec zysku z eksportu drewna lub produkcji mebli.
Czytamy głupoty o konieczności odnawiania wiekowego drzewostanu i dbałości o bezpieczeństwo spacerowiczów. Jeśli nawet las odrośnie, to na mniejszym obszarze i za kilkadziesiąt lat.
Wyjątkowe cechy krajobrazowe, klimatyczne i przyrodnicze, ochrona niżej położonych osiedli nie mają dla urzędników DLP znaczenia. Lasy Trójmiejskie wkrótce rzeczywiście zasłużą na swoją nazwę Parku - trawa i gdzieniegdzie drzewa oraz wiewiórki.
Znieczulone na niszczenie lasów są także samorządy - wystarczy policzyć ile drzew wycięto w Trójmieście w ostatnich trzech latach.
Będzie jak w Islandii, ale tylko pod względem drzewostanu.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.