Druga estakada rowerowa w Gdyni?
14 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Wózkiem inwalidzkim po ulicy. "Nie miałem wyjścia"
Zamiast wartego wiele milionów przecisku pod torami i wykonania kolejnego tunelu, nad chodnikiem przy ul. Podjazd może stanąć estakada rowerowa. To rozwiązanie byłoby znacznie tańsze i szybciej pozwoliłoby ułatwić wjazd do centrum Gdyni rowerzystom.
Od drugiej strony jest podobnie. Aleją Zwycięstwa jedziemy drogą rowerową, która kończy się na początku ul. Świętojańskiej . Tam również większość rowerzystów pozostaje na chodniku, choć jest mnóstwo pieszych i jest to niebezpieczne nawet przy małej prędkości.
Rozwiązaniem mogłoby być przekonanie rowerzystów, że mogą, a właściwie powinni, poruszać się po ulicach, ale dla większości z nich wielką barierą jest strach. Głównie przed kierowcami wymuszającymi pierwszeństwo, wyprzedzającymi bez zachowania bezpiecznej odległości i przekraczającymi prędkość. Rozwiązaniem pośrednim jest natomiast rozbudowa infrastruktury. Wąskim gardłem jest jednak węzeł przy ul. Podjazd, gdzie początkowo planowano zrobić osobny tunel dla rowerzystów.
Zobacz więcej: Będzie tunel do centrum dla rowerzystów.
Rozwiązanie to okazało się jednak zbyt drogie, bo wiązałoby się z przełożeniem niezliczonej ilości kabli i kolejowej infrastruktury teletechnicznej, która znajduje się w nasypie. Inwestycja pochłonęłaby wiele milionów, więc przedstawiciele PKP PLK zaproponowali wyniesienie trasy dla rowerów ponad znajdujący się w istniejącym tunelu chodnik.
- To ciekawa koncepcja. Fajnie, że kolej twórczo włączyła się w kreowanie rozwiązań. Bardzo to doceniam. Jeśli uda się to zrobić, zaoszczędzimy duże pieniądze, ominiemy sygnalizowane przez kolej poważne przeszkody wykonawcze, a ja pokłonię się panu dyrektorowi PKP PLK Leszkowi Lewińskiemu do samej ziemi - mówi Zygmunt Zmuda Trzebiatowski, przewodniczący Rady Miasta Gdyni i pełnomocnik prezydenta miasta ds. infrastruktury rowerowej.
Na razie jest to jednak koncepcja, a możliwość jej wykonania sprawdza biuro projektowe. Tunel ma bowiem 4,34 metra wysokości, więc jeśli ma się tam jeszcze zmieścić estakada, prawdopodobnie o ok. pół metra będzie trzeba obniżyć chodnik. Rowerzyści zyskaliby nie tylko bezpieczny i bezkolizyjny dojazd, ale też łatwiejszy do pokonania - estakada zminimalizowałaby stromy podjazd.
Pierwsza estakada z protestami
W Gdyni jest już jedna estakada rowerowa. Słynna na całą Polskę, głównie ze względu na protesty części rowerzystów, którzy twierdzili, że 10 mln zł wydane na niespełna 400-metrową estakadę kole w oczy, gdy porówna się to z 3 mln zł na budowę 17-kilometrowej asfaltowej ścieżki pomiędzy Swarzewem a Krokową. Pytanie, czy gdyńscy rowerzyści nie woleliby np. 50 km dróg łączących ul. Morską z dzielnicami zamiast - jak sami ją nazwali - zdublowanej estakady, nigdy nie padło.
Czytaj więcej: Droga na "nie", czyli estakada rowerowa w Gdyni.
Tym razem protestów jednak nie ma, bo wszyscy wiedzą, że połączenie do centrum Gdyni powinno być obecnie jednym z priorytetów inwestycyjnych w zakresie infrastruktury rowerowej.
- Nowa koncepcja estakady do centrum to bardzo dobra wiadomość. Liczymy na prezentację jej szczegółów, aby zapewnić bezpieczeństwo i komfort dla mieszkańców, wybierających rower zamiast auta w podróżach do centrum. Bardzo liczymy na nowe otwarcie konsultacji podczas Rady Rowerowej - mówi Łukasz Bosowski ze stowarzyszenia Rowerowa Gdynia. - Będziemy zabiegać o nowe sensowne rozwiązanie, uwzględniające uspokojenie ruchu. Rowerowa czarna dziura w sercu miasta musi jak najszybciej zniknąć - podkreśla.
Opinie (258)
-
2015-09-06 20:34
Estakada
Zygmunt Zmuda Trzebiatowski??? To ten sam co ma lub miał warsztat samochodowy na chylońskiej?
- 0 0
-
2015-09-07 07:31
Pieniadze w bloto
Obok estakady rowerowej na Obluzu biegnie chodnik, ktorym na godzine nie przechodzi wiecej niz 10 osob (sprawdzilem).
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.