Droga rowerowa z Gdyni do Sopotu plażą wciąż możliwa?
Gdyńscy urzędnicy chcą, by w ramach planowanej Nadmorskiej Trasy Rowerowej łączącej największe miasta nadmorskie w Europie z Gdyni do Sopotu można było jechać plażą. Decydującą opinię w tej sprawie musi wydać m.in. Urząd Morski i Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.
Odcinek polskiej trasy wiodącej szlakiem nadmorskich miast Morza Bałtyckiego ma powstać na całej szerokości województwa pomorskiego. Na razie tworzone jest studium wykonalności inwestycji.
W Gdyni trasa "na papierze" wiedzie od centrum handlowego Szperk , ulicą płk. Dąbka , Trasą Kwiatkowskiego , ul. Janka Wiśniewskiego do Bulwaru Nadmorskiego . Następnie aleją Piłsudskiego , Zwycięstwa , ul. Orłowską , Promenadą Królowej Marysieńki i poprzez klif do Sopotu. W centrum Gdyni będzie prowadziła przez ul. Nową Węglową i Waszyngtona.
Gdyński odcinek będzie miał 17,3 km długości. 9 kilometrów trzeba zbudować praktycznie od zera. Jednym z elementów, który miałby powstać jest droga z Gdyni do Sopotu na plaży, o którą wciąż chcą starać się gdyńscy urzędnicy.
Półtora roku temu zdecydowano o budowie drogi wzdłuż nadmorskiego klifu - od Orłowa do Sopotu przez górną część klifu aż do schodów przy ujściu rzeki Sweliny. Na inne rozwiązanie zabrakło pozwolenia m.in. Urzędu Morskiego i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku - instytucji aktywnie uczestniczących również w projektowaniu trasy obecnymi alejkami. Do urokliwej drogi sporo zastrzeżeń mają rowerzyści. Ich zdaniem trudności z jazdą mogą mieć przede wszystkim mniej doświadczone osoby. Najgorzej sytuacja wygląda, gdy cykliści poruszają się z przyczepką.
Przy okazji planów związanych z Nadmorską Drogą Rowerową, wizja jadących przez plażę rowerzystów więc powróciła. Odbyło się już pierwsze spotkanie w tej sprawie. Trasa, po odcinku na al. Kukowskiego , musiałaby zostać poprowadzona kładkami po plaży. Problemem jest wąska linia brzegowa, gdzie po sztormach nawet piesi mają problemy z przedostaniem się w stronę Sopotu.
- Konieczne byłyby prace modernizacyjne, m.in. remont 700-metrowej Alei Witolda Kukowskiego, wykonanie m.in. umocnień w okolicach Potoku Kolibkowskiego . Wydaje się, że w ramach tego projektu, sprzyjającego turystyce, całość jest do zrealizowania. Musimy czekać jednak na to, co przyniosą rozmowy i spotkania z Urzędem Morskim - opowiada Rafał Studziński, gdyński oficer rowerowy.
W Urzędzie Marszałkowskim koordynującym działania związane ze studium wykonalności trasy przyznają, że kłopotliwych miejsc na trasie do zaprojektowania jest więcej. Szczegóły na temat ostatecznego kształtu drogi i w ogóle zasadności jej budowy będą znane nie wcześniej niż w grudniu. W lutym całe studium wykonalności ma być gotowe.
- Do tego czasu będziemy chcieli mieć również jasną kwestię w przypadku tego odcinka. Na pewno warto próbować, zwłaszcza, że cała trasa ma mieć charakter, który będzie sprzyjał rozwojowi turystyki - usłyszeliśmy w departamencie turystyki Urzędu Marszałkowskiego.
Szacunkowy koszt całej inwestycji to ok. 15 mln zł oraz koszt ewentualnych wykupów gruntów.
- Jest szansa na zdobycie środków z puli przeznaczonej na 2016 rok, więc nie jest to tak odległa przyszłość, jak mogłoby się wydawać - mówił miesiąc temu Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. polityki rowerowej.
Miejsca
Opinie (101) 7 zablokowanych
-
2014-11-17 16:25
Marin Orlowo
Powiem tak nie popieram. Cieszy mnie wciaz wzrastajaca liczba rowerzystow,moze sam preferuje ciezary ale kocham sport i serce sie raduje jak widze ludzi aktywnie spedzajacych czas. Uwazam jednak ze plaza powinna zachowac swoj bardziej kameralny i dziewiczy klimat. Dajmy spokojnie mlodym chodzic na pierwsze randki, czy samotnikom w spokoju poczytac ksiazki. Dokladnie a co z,sezonem zimowym,kiedy morze lubi przypominac o swojej potedze?Podobnie sezon letni,gdy odcinek miedzy Orlowem a Sopotem zaczynam,przypominac promenade?Kochani uprawiajmy sport walczmy o prawo i warunki do bezpiecznego i aktywnego spedzania czasu,ale na,umur nie popierajmy kazdej inicjatywy tylko dlatego,ze wiaze sie ona z nasza pasja.Pozdrawiam
- 8 1
-
2014-11-17 19:05
Tak, ale dla rowerów wodnych!
Trasę wyznaczyć bojami. Koszt minimalny. Napedałować się takim rowerem trzeba bardziej to i przyjemność większa. Na plaży przeszkadzać nie będą i wszyscy będą zadowoleni!
- 2 1
-
2014-11-17 19:38
Pomysł kompletnie nie do zrealizowania ze względu na trudne warunki terenowe. Wystarczy do turystyki dostosować już istniejącą trasę wytyczając objazd ul. Haffnera , lub zrobić kładkę łączącą odcinek gdyński z sopockim , byłoby trochę podjazdu , ale rowery z przyczepkami by wjechały. Poprowadzenie trasy plażą jest kompletnie bez sensu
- 2 1
-
2014-11-17 19:44
Estakadę przełożyć z Obłuża na plażę i sprawa załatwiona.
Tam mało kto jeździ, wszyscy walą przez parking bo krócej :)
- 3 0
-
2014-11-17 20:30
SOPOT _ GDYNIA - KTÓRĘDY ??
Jakie jest połączenie rowerowe z Sopotu do Gdyni ? - żadne .
Wzdłuż arterii głównej - od Orłowa dalej na północ nie ma ścieżki rowerowej , a blisko morza jazdę kończymy przy klifie w Orłowie - a do Gdyni to jeszcze spory kawał drogi .
PISZCIE WYRAŹNIE - chodzi o połączenie Orłowa z centrum Gdyni - tak by dojechać pod Dar Pomorza na przykład !! i dalej na Plac Gombrowicza albo dalej na Oksywie .- 3 0
-
2014-11-17 20:40
Ekipa Szczurka czekała z tym bublem do po wyborach?
- 1 1
-
2014-11-17 22:00
R10 dochodzi do Gdyni tzw. drogą wewnętrzną elektrociepłowni. Jest nawet oznakowanie, a co dziwne w Gdyni - łączy się z drogą rowerową, którą prawie bez przerwy można dojechać do Estakady Kwiatkowskiego. Tak z ciekawości - gdzie można znaleźć "na papierze" połączenie od strony Szperku?
- 1 0
-
2014-11-18 16:49
nawet nie do Orłowa
bo jeśli do Świętopełka to ta ulica graniczy z Kolibkami prawie ...a gdzie Gdynia !!! ???
- 1 0
-
2015-02-03 12:13
Zbudujcie tą drogę
- i postawcie wzorem Sopotu ograniczenia prędkości do 5km/h
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.