• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dojedź bezpiecznie rowerem do pracy

Joanna Skutkiewicz
25 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Jazda rowerem jesienią też może być przyjemna, jednak należy w sposób szczególny zadbać o swoje bezpieczeństwo. Jazda rowerem jesienią też może być przyjemna, jednak należy w sposób szczególny zadbać o swoje bezpieczeństwo.

Jazda na rowerze jesienią nie musi wiązać się z moknięciem i marznięciem, nawet jeśli jedziemy przez miasto do pracy. W tym okresie musimy jednak szczególnie zadbać o swoje bezpieczeństwo, a zwłaszcza o widoczność na drodze.


Czy jesienią jeździsz do pracy rowerem?


Jesienią coraz wcześniej robi się ciemno, a pogoda często jest niepewna. Nie znaczy to jednak, że nie warto wciąż wychodzić na rower, zarówno w celach treningowych, jak i po to, aby przemieszczać się z miejsca na miejsce. Niezmiennie dobrym pomysłem są dojazdy do pracy rowerem. Pozwalają nam oszczędzić czas, pieniądze i nerwy, które zwykle tracimy, gdy stajemy w długim korku w centrum miasta.

Coraz więcej pracodawców zauważa, że pracownik dojeżdżający rowerem jest stosunkowo bardziej zadowolony, produktywny i aktywny. Firmy nierzadko oferują swoim pracownikom benefity za dojazdy w postaci dodatku "kilometrowego" do pensji, voucherów na soki czy kanapki lub bonów prezentowych na przykład na akcesoria sportowe.

Również władze miast coraz bardziej angażują się w aktywizację mieszkańców, co znajduje potwierdzenie w akcjach takich jak trwające obecnie "Kręć kilometry dla Gdańska" czy "Wkręć się w Sopot".

Aby zminimalizować ryzyko przykrych zdarzeń, które mogą zdarzyć się każdemu na drodze, należy zwrócić szczególną uwagę na zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

1. Oświetlenie roweru



To absolutna podstawa i coś, bez czego w ogóle nie powinniśmy wyjeżdżać jesienią na ulicę. Wcześnie rano i po zmroku to sprawa oczywista, ale nie tylko w tak trudnych warunkach mogą one w skrajnych wypadkach nawet uratować nam życie. Przy kiepskiej pogodzie, zwłaszcza gdy pada deszcz lub drogę spowija mgła, nieoświetlony rower jest trudny do zauważenia.

Lampki można kupić w sklepie sportowym już za 30 złotych. Jeśli jednak mamy możliwość zainwestować w nie więcej, nie wahajmy się przed tym. Najtańsze lampki oferują moc około 2-3 lumenów, podczas gdy mocne aż do 65, co oznacza światło widoczne aż do dwóch kilometrów.

Nie jedź jak batman, używaj oświetlenia



Lampka przednia Bontrager ION PRO RT - 1,3 tys. lumenów - cena: 529 zł Lampka przednia Bontrager ION PRO RT - 1,3 tys. lumenów - cena: 529 zł

2. Odpowiedni ubiór



Jak łatwo się domyślić, nie chodzi nam o kolarską stylówkę, dzięki której podążamy za najnowszymi trendami sportowej mody. W tym kontekście oznacza to głównie dobrze widoczną odzież, najlepiej z elementami odblaskowymi. "Żarówiaste" kolory - żółty, zielony, różowy - świetnie sprawdzą się jako uzupełnienie naszej widoczności na drodze.

Równie ważne jest, aby ubranie, w którym jedziemy do pracy rowerem, było wygodne i bezpieczne (co często jest tożsame). Zapomnijmy o długich płaszczach z luźno powiewającymi pasami - na pewno byśmy nie chcieli, żeby wkręciły nam się w szprychy podczas jazdy. Nogawki spodni, jeśli nie są przylegające, zabezpieczajmy specjalną opaską lub gumką. Wybierzmy wygodne obuwie, dobrze trzymające się na nogach i pozbawione obcasów.

3. Kask i okulary



Nie wstydźmy się jeździć w kasku. Na nasze nieszczęście wypadki na rowerze zwykle zdarzają nam się wtedy, gdy mamy przebyć tylko kilka kilometrów po dobrze znanej drodze i wydaje nam się, że "przecież nic się nie stanie". Atestowany kask można nabyć już za niespełna 100 złotych i zdecydowanie warto zrobić sobie taki prezent, nie czekając na specjalną okazję.

Choć okulary nie są artykułem tak pierwszej potrzeby jak kask, warto mieć je ze sobą na rowerze. W słoneczne dni przydają się oczywiście okulary z ciemniejszymi szkłami, ale warto wyposażyć się także w model z przezroczystymi szkłami. To skuteczne zabezpieczenie przed wodą i drobnymi kamieniami z jezdni, które podczas jazdy na rowerze mogą wpadać nam do oczu. W deszczowy dzień wygodniej będzie nam, po zatrzymaniu się na światłach, zetrzeć krople ze szkieł, niż jechać całą drogę z przymrużonymi oczami.

4. Sprawny rower



Jeżeli przyszło nam nagle do głowy, żeby wyciągnąć rower z piwnicy i zacząć jeździć nim do pracy, pamiętajmy jeszcze o tym, aby w międzyczasie dokonać przeglądu technicznego. Jednoślad, który nie hamuje, który ma luźne piasty i "latające" we wszystkie strony koła lub inne, podobne niedociągnięcia techniczne, nie powinien znajdować się na drodze.

Z rowerem do serwisu - jak często i po co?

5. Przepisy ruchu drogowego



To ostatni, ale wcale nie najmniej ważny element dbania o swoje bezpieczeństwo na drodze. Pamiętajmy, że gdy poruszamy się po ulicy rowerem, jesteśmy pełnoprawnymi uczestnikami ruchu, a to oznacza także, że dotyczą nas te same obowiązki, co kierowców samochodów. Weźmy także pod uwagę, że gdy dzień jest krótszy, a warunki atmosferyczne niesprzyjające, musimy zachować szczególną ostrożność ze względu na znacznie zmniejszoną widoczność.

Opinie (81)

  • (2)

    Mi było szkoda kasy na lumeny i jeżdżę po zmroku z gromnicą.

    • 13 0

    • Słusznie

      Diabełka używaj za tylne oświetlenie , a biskupa za dzwonek

      • 1 0

    • Haha rozbawiles mnie na maksa. Śmieszna opinia a humor o wiele lepszy.

      • 1 0

  • Jasność lampek

    Jeśli już ktoś ma oświetlenie, to w większości przypadków lampki zasilane bateriami.
    Niestety jak widać, lub bardziej nie widać, użytkownicy ograniczają się do zapalenia świateł nie zwracając uwagi, na to czy to oświetlenie ktoś będzie widział (oprócz użytkownika z odległości 1 m).
    Myślę, że nie ma potrzeby kupować oświetlenia aż za 500zł, lepiej przeznaczyć pieniądze na baterie.
    Z większej odległości widać rower, większe prawdopodobieństwo, że nic mi się nie stanie.
    Dbajmy o samopoczucie swoje i kierowców.

    • 2 3

  • 6. Korzystaj z wyznaczonej drogi dla rowerów. (5)

    Gdyby jeszcze takowe istniały w moim pięknym mieście Gdynia.

    • 19 5

    • (2)

      Nie wszędzie są. Na władysława iv policja kiedyś kazała mi jechać jezdnią zamiast chodnikiem. Spojrzałem tylko jak na niepełnosprawnych umysłowo.

      • 5 1

      • Spojrzales sie jak na niepelnosprawnych (1)

        A sam jestes niesprawny umyslowo
        Moze gdyby ci dali 300 zlotych mandatu to by ci myslenie wrocilo.
        Chodnik jak nazwa wskazuje sluzy do chodzenia wiec wypad ped**arzu na ulice

        • 1 7

        • Rzekł po czym jak zawsze zaparkował swojego grata na chodniku, rozjeżdżając przy tym trawnik :D

          • 6 1

    • Sa, bez przesady! (1)

      • 3 6

      • dwie na całe miasto po 30m :D

        • 3 1

  • kto wyróżnia takie szkodliwe bzdury ? otrzeźwiejecie jak się wywalicie na rowerze zjeżdżając z górki, nie musi być wypadek różne rzeczy mogą spowodować kraksę, trochę wyobraźni!

    • 0 5

  • może być ale nie w Polsce/Gdańsku - zanieczyszczone powietrze, bród, jazda po jezdni, nie sprzątane liście i błoto, silny wiatr. W tym roku jak rok temu jeszcze jest sucho, ale 2-3 lata temu jak ciągle lało masakra. Wszędzie pełno kałuży, dziur w jezdniach, wody, ochlapujących samochodów, ludzi palących w domkach syfem... długo można pisać to nie bajka

    • 5 2

  • (5)

    Jeśli nie będą znali przepisów ruchu drogowego to nawet lampka czy odpowiedni ubiór ich nie uchronią przed wypadkiem

    rowerzyści praktycznie w ogóle nie stosują się do przepisów, nagminne zmienianie chodnika na jezdnie i na odwrót - przejeżdżanie pełną prędkością przez pasy, czy jazda prawym pasem - to niestety nagminne.

    • 22 34

    • lewym miało być (2)

      • 2 7

      • To jak chcesz skręcić rowerem w lewo?

        • 8 1

      • a od kiedy jest to zakazane? jakąś podstawe prawną podasz?

        • 7 1

    • za to kierowcy zawsze stosują sie do przepisów

      a 40tys wypadków rocznie powodują marsjanie.

      • 15 1

    • Jezdze na rowerze i samochodem...

      Nawet nie ma porownania dla braku poszanowania prawa... kierowcy samochodow to dramat

      • 19 3

  • "Pamiętajmy, że gdy poruszamy się po ulicy rowerem, jesteśmy pełnoprawnymi uczestnikami ruchu"

    To trzeba raczej uświadomic kierowców że tak jest ;)

    • 24 4

  • mam dwie lampki po 1200 zł każda bo jestem p............ty

    • 9 3

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum