Trwa akcja Do Pracy Jadę Rowerem. Przejazdy na pomoc Ukrainie
Trwa 11. edycja akcji "Do Pracy Jadę Rowerem" organizowana dla mieszkańców Gdyni dojeżdżających do swoich miejsc pracy jednośladem. W tym roku wyjątkowo, zamiast upominków w postaci śniadań dla rowerzystów, przejazdy zamieniane są na złotówki, a te pożytkowane dla uchodźców wojennych z Ukrainy, mieszkających tymczasowo w Gdyni.
Uczestnicy akcji Do Pracy Jadę Rowerem pokonują kolejne kilometry, które przez organizatorów zamieniane są na punkty odpowiadające złotówkom. Po osiągnięciu założonego celu miasto przekazuje pomoc żywnościową uchodźcom.
- Są to podstawowe produkty żywnościowe o długim terminie przydatności do spożycia - mówi Paweł Brutel, zastępca dyrektora Gdyńskiego Centrum Sportu. - Zakupiliśmy je wedle zapotrzebowania zgłoszonego nam przez miejsca, w których przebywają nasi bracia uciekający przed wojną. Nowa lista obejmuje łącznie 24 pozycje. Wśród nich znajdują się m.in. zupki błyskawiczne, kawa, herbata, wędliny konserwowe, przyprawy - czyli produkty z długim terminem ważności. Nie zabrakło także słodkości dla najmłodszych.
Kilkudziesięciu gdynian z dotacjami na e-rowery
Uczestnicy zmierzają do trzeciego celu
Pierwszy cel został osiągnięty po dwóch tygodniach trwania akcji, drugi - po sześciu. Tyle czasu zajęło wykonanie 10 tys. przejazdów, za które zakupiono żywność o równowartości 10 tys. złotych.
Jak informują organizatorzy akcji, obecnie uczestnicy biorący udział w inicjatywie "dojeżdżają" do 80 proc. trzeciego etapu.
Rowerzyści rywalizują także o nagrody indywidualne. Pierwsze 10 osób, które zarejestrują największą liczbę przejazdów w trakcie trwania konkursu, otrzymają nagrody o łącznej wartości 5 tys. zł. W przypadku takiej samej liczby przejazdów decydować będzie pokonany dystans.
Obecnie w akcji bierze udział 1406 osób z 230 gdyńskich firm. Dołączyć można jednak w każdej chwili. W celu poznania szczegółów akcji i dokonania rejestracji należy wejść na stronę przedsięwzięcia.
W poprzedniej edycji udział wzięło 1986 uczestników, którzy pokonali łącznie ponad 1 mln km.
Miejsca
Opinie (155) ponad 10 zablokowanych
-
2022-07-22 08:28
niech zaczna pomagac ci ktorzy to zaczeli na majdanie czyli ludobojstwo palac zywcem 50 osob ktore pokojowo wyszli na ulice
- 2 1
-
2022-07-22 08:44
niech ci ktorzy sprowokowali ten majdan niech oni zaczna ponosic odpowiedzialnosc za swoje czyny czyli usa i aktorzyna ze swoja
banda azowcow = banderowcow siekiernikow i rzeznikow to ich styl na wolyniu to robili i teraz to samo robia i zwalaja wine na kogos innego potrafia sie przebierac za kogo chcesz i zrobic najwieksza i najochydniejsza zbrodnie to nie sa ludzie bo nie zasluguja na miano czlowieka, to sa zwyrodnialcy nie ludzie tylko psychopaci a nasz dudus popiera tych psychopatow i zwyroli jezdzi tam i obsciskoje sie z klaunem ich rzadzacym
- 1 1
-
2022-07-22 08:54
cagle polacy sa wykorzystywani i okradani przez nasz okupacyjny rzad bezprawia i oszustwa
- 2 1
-
2022-07-22 11:59
Dobra, ale teraz bez beki
Kto finansuje te pomoc? Bo przeciez kazdy biznes ma ograniczone mozliwosci finansowe. W UK jest np. tak, ze robi sie wyzwanie biegowe dla hospicjum i kazdy kto sie wlacza w to, ma tzw. sponsorow. Rodzina, znajomi "sponsoruja" czyjes wyzwanie. Ta osoba bierze udzial w biegu, a pieniadze trafiaja do hospicjum. A tutaj nastukam sobie kilometrow rowerem i za wszystko z wlasnej kieszeni placi centrum sportu? Przeciez jakby ludzie nastukali 2 miliony kilometrow, to nie ma wuja we wsi, ze oni wyskocza z takiej kasy. To tak jak rzekomo ten sklep Vitkac mial dawac kase za udostepnione zdjecie w szpilkach, a wyszlo, ze placili tylko do pewnej kwoty.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.