Trudne początki systemu rezerwacji miejsc na rowery w PKM
Mimo wykupionej rezerwacji na podróż PKM-ką z rowerem, nasz czytelnik nie mógł wsiąść do pociągu w kierunku Kaszub. SKM-ka przeprasza i przekonuje, że system rezerwacji powoli się "dociera" i więcej takich sytuacji nie będzie.
- Przyjechaliśmy na stację w Brętowie ok. godz. 10. Czekaliśmy na pociąg, na który mieliśmy rezerwację. Trochę się spóźnił, a kiedy w końcu przyjechał, to stało się coś dziwnego. Podbiegła do mnie pani kierownik pociągu. Pokazałem jej bilet rezerwacyjny, a ona poinformowała mnie, że pomimo posiadania biletów oraz rezerwacji na rowery nie wpuści nas z rowerami, bo, jak stwierdziła: "nie ma miejsc" - mówi pan Marcin, czytelnik Trojmiasto.pl.
Rowerzysta z rodziną zdecydował się poczekać godzinę na następny pociąg.
- Tu przyszło miłe zaskoczenie, bowiem kierownik kolejnego składu wykazał się sporą empatią i pomimo braku biletów oraz rezerwacji na ten właśnie pociąg, pozwolił na podróż. Przy tej okazji jeszcze raz dziękuję temu panu za ludzkie podejście do sprawy - opowiada pan Marcin.
Nasz czytelnik z rodziną miał wracać z Kartuz do Gdańska o godz. 17:31. Jednak jego córka nie chciała już kontynuować podróży koleją, więc poradzili sobie w inny sposób. Rodzina zabrała córkę samochodem do Gdańska, a pozostałe dwie osoby wróciły na rowerach.
SKM: system się dociera
Na temat opisanego przez naszego czytelnika zdarzenia porozmawialiśmy z władzami SKM.
- Taka sytuacja absolutnie nie powinna mieć miejsca. Po to są rezerwacje, by rowerzysta miał pewność, że pojedzie razem z rowerem. Bardzo tego pana przepraszam w imieniu naszej spółki i zachęcam do złożenia skargi na kierowniczkę pociągu, która zachowała się niewłaściwie. Zwrot pieniędzy za rezerwację podróżny otrzyma w każdej kasie SKM - mówi Tomasz Złotoś, rzecznik prasowy spółki SKM.
Władze spółki podkreślają, że to pierwszy zgłoszony tego typu przypadek, a do wtorku sprzedano około 1150 rezerwacji. Warto przypomnieć, że nawet brak zarezerwowanego miejsca na przewóz roweru nie wyklucza możliwości zabrania go w podróż.
Jeżeli kierownik pociągu uzna, że jest jeszcze miejsce w szynobusie, może sprzedać podróżnemu bilet na przewóz roweru (koszt - 3 zł, tyle samo co koszt rezerwacji miejsca rowerowego). W takim przypadku pasażer nie ma gwarancji, że pojedzie z rowerem.
- System rezerwacji powoli się "dociera" i mam nadzieję, że więcej takich sytuacji nie będzie - mówi Złotoś.
Opinie (367) ponad 10 zablokowanych
-
2018-06-06 07:41
Dociera?
Wina systemu? Bzdura! Ewidentna wina kierownika który nie zweryfikował czy jest rezerwacja na danej trasie czy nie. Wpuścił rowerzystów na innych stacjach nie pozostawiając miejsc zarezerwowanych.
- 24 5
-
2018-06-06 07:40
Zaaaaskakujące...
Nieeeee.... przecież wcale nie chodziło o pieniądze!
- 11 1
-
2018-06-06 07:38
Biała Księga Prześladowań Trójmiejskich Rowerzystów
Odcinek 7543
- 8 13
-
2018-06-06 07:37
A wystraczyłoby ...
by NFZ za-sponsorował zakup specjalnego bydlęcego wagonu dla rowerów, który w sezonie był by podłączany pod składy PKM. Bilet dla roweru 10zł (rodzinny 20zł).
- 11 6
-
2018-06-06 07:05
zakazać wozenia rowerów. co to jest. (2)
do tego za moje woza....
- 12 15
-
2018-06-06 07:12
(1)
drogi dla samochodzików budują za pieniądze wszystkich - nawet 90 letnich babć, a korzysta z nich mniej niż połowa mieszkańców.
- 11 3
-
2018-06-06 07:26
precz z roszczeniowym byłem w obcislych gaciach
drogi i infrastruktura to podstawa każdego państwa. przewóz pedałów roszczeniowyxh nie koniecznie.
- 9 8
-
2018-06-06 07:21
Skandal
- 4 3
-
2018-06-06 07:08
System się dociera
bełkot urzędasa
- 16 3
-
2018-06-06 06:45
Standart
Zawsze jest tak w skm ze to ludzie sa winni a nie skm to opoznienia to cos innego.Gdyby byly rowery platne mniej by ich pociagami jezdzilo.Gdy jade rowerem to powinienem nim jechac.Pociag powinien zabierac jak jest defekt roweru
- 11 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.