Trenażer rowerowy. Dla kogo, jaki i za ile?
Trenażer rowerowy - jaki wybrać? Nie każdy z nas lubi jeździć rowerem, gdy na dworze ciemno i plucha. Wielu z nas podczas tych zimowych miesięcy brakuje jednak tej ulubionej aktywności fizycznej. Rozwiązaniem może okazać się trenażer rowerowy, który pozwoli nam zarówno wykonać porządny trening, jak i niezobowiązująco pokręcić przed telewizorem.
- Trenażer rowerowy - jak korzystać?
- Trenażer rowerowy: tani, ale uciążliwy
- Profesjonalny trenażer rowerowy
- Rolkowy trenażer rowerowy
- A może spinning?
Trenażer rowerowy - jak korzystać?
Ceny prostych modeli trenażerów do roweru zaczynają się już od kilkuset złotych. Są to sprzęty stosunkowo lekkie, zdecydowanie mobilne i łatwe w użyciu. Składają się z podstawki na tylne koło roweru wraz z rolką oporową, dzięki czemu zyskujemy możliwość kręcenia korbą w miejscu.
Wadą takiego sprzętu jest intensywne zużywanie tylnej opony w naszym rowerze. Jeśli przejeździmy zimę na oponie z bieżnikiem, wiosną odkryjemy, że niewiele z niej zostało. Jeśli z kolei użyjemy zwykłej opony szosowej, może ona wprost wytrzeć się nam aż do całkowitego uszkodzenia. Jeśli więc mamy taką możliwość, warto zainwestować w specjalną oponę do trenażera. To dobre rozwiązanie dla tych z nas, którzy zimą zamierzają używać roweru tylko w domu, lub dla tych, którzy mają zapasowe koło do "ubrania" w taką oponę.
Trenażer rowerowy: tani, ale uciążliwy
Inną, niekiedy nie mniej istotną wadą jest głośność sprzętu tego typu. Jeżeli zamierzamy "kręcić" wcześnie rano lub późno wieczorem, możemy narazić się na skargi sąsiadów. Jazda na trenażerze z rolką oporową z perspektywy sąsiadów mieszkających na dole może brzmieć co najmniej jak głośny odkurzacz. Istnieją wprawdzie w sprzedaży maty wygłuszające, które kładzie się na podłodze pod trenażerem, jednak nie ma gwarancji, że pomoże nam to w wystarczającym stopniu.
Na trenażerze za kilkaset złotych z powodzeniem możemy kręcić przez wiele lat. Wstawienie roweru w taki stojak jest bajecznie proste, nie za wiele może też się w nim zepsuć. Jeśli szukamy sprzętu, który pozwoli nam pokręcić rowerem przed telewizorem, a w dłuższej perspektywie zaoszczędzić na karnecie do siłowni, to dobre rozwiązanie.
Co pod choinkę dla rowerzysty? Pomysły na prezenty do 200 zł
Profesjonalny trenażer rowerowy
Jeśli chcemy przeznaczyć większy budżet na swoją rowerową pasję i myślimy o rozpoczęciu treningu z prawdziwego zdarzenia, warto rozważyć zakup bardziej profesjonalnego trenażera. To tak zwane trenażery z napędem bezpośrednim (ang. direct drive). Taki sprzęt ma wbudowane ciężkie, duże koło zamachowe, a konstrukcja pozwala na użycie roweru bez tylnego koła, dzięki czemu oszczędzamy naszą oponę i kasetę. Tego typu trenażer jest także bardzo stabilny.
Jeżeli chodzi o wady trenażera z napędem bezpośrednim, wymienić należy przede wszystkim cenę - jest to sprzęt o wiele droższy niż trenażer z rolką oporową. To także sprzęt ciężki, ważący kilkanaście kilogramów i mało mobilny, bo bardzo nieporęczny w przenoszeniu.
Cena i gabaryty zwykle nie odstraszają jednak tych, którzy... nie lubią się nudzić. Trenażery tego typu są bowiem interaktywne, co oznacza, że dają podłączyć się do różnego rodzaju programów oferujących jazdę w tzw. wirtualnej rzeczywistości. Jedną z najpopularniejszych i najbardziej lubianych aplikacji jest Zwift, pozwalający na jednoczesne wyświetlanie tras z rzeczywistości na ekranie oraz symulowanie m.in. ukształtowania terenu w oporze roweru. Dzięki tego typu zabawie można także ścigać się z innymi użytkownikami, co wprowadza do treningu element sportowej rywalizacji.
Jazda rowerem zimą. Czy to bezpieczne i wygodne?
Rolkowy trenażer rowerowy
Jeszcze innym typem trenażera, nie bez powodu pozostawionym na koniec, jest trenażer rolkowy. Jest to konstrukcja prosta, lekka, stosunkowo tania, bardzo szybka do rozłożenia i łatwa w przechowywaniu. Trenażer tego rodzaju w wierny sposób odwzorowuje rzeczywistą jazdę na rowerze, gdyż obydwa koła toczą się po rolkach. Gdzie więc jest haczyk?
Jazda na trenażerze rolkowym wymaga wprawy i pewnego doświadczenia. Utrata koncentracji na tego typu sprzęcie to gwarantowana "gleba" - musimy cały czas trzymać na nim równowagę. Jeśli szukamy swojego pierwszego trenażera, odpuśćmy sobie rolkę - istnieje duże ryzyko, że szybko zrazilibyśmy się do tej zabawy.
A może spinning?
Innym pomysłem na trening rowerowy bez poruszania się naprzód jest uczestniczenie w zajęciach spinningu i/lub indoor cycling w siłowniach i klubach fitness. Trening na rowerze spinningowym jest świetnym treningiem wytrzymałościowo-siłowym, a dzięki obecności grupy czas na zajęciach mija nadspodziewanie szybko.
Warto jednak wiedzieć, że jazda na rowerze spinningowym nijak ma się do odczuć z jazdy na trenażerze. Rower spinningowy wymusza zupełnie inną pozycję, działa też na zasadzie ostrego koła, nie poddając się naciskom ciała kolarza i wymuszając określoną kadencję. Jeśli jesteśmy fanami zajęć spinningu, nie musi to oznaczać, że polubimy trenażer - i odwrotnie. Warto jednak spróbować różnych form aktywności, aby znaleźć te, które najbardziej nam pasują.
Opinie wybrane
-
2022-12-22 18:23
Jest takie stare kolarskie powiedzenie, że wyścigi wygrywa się zimą...
Trenażer to super sprawa na zimę, żeby kuć formę.- 35 6
-
2022-12-23 00:13
Zima od kilku lat jest dosyć łagodna w Trójmieście - można jeździć cały rok (1)
- 18 6
-
2022-12-23 12:08
Jak patrzę na ten syf za oknem, to chyba wolę pobiegać.
- 1 1
-
2022-12-22 19:45
Dla wszystkich rowerzystów (18)
niech jeżdżą sobie w domu na trenażerach, niech nie blokują dróg i niech nie zagrażają pieszym na chodnikach
- 17 130
-
2022-12-23 10:29
Czy napisał to pieszy zawsze patrzący w telefon,idący chodnikiem lub ulicą,na czerwony świetle i nie widzący Świata dookoła ?
- 1 2
-
2022-12-23 07:55
(3)
Ostatnio taki inteligentny inaczej wygrażał mi, bo stalem i czekalem, aby dołączyc się do ruchu z podporządkowanej. A ten z mordą do mnie. Kutafon nie wiedział, że jazda po chodniku jest zakazana na Niepodległości w Sopocie.
- 4 6
-
2022-12-23 12:27
po niepodleglosci rowerem? Serio? OMG
- 2 1
-
2022-12-23 08:14
(1)
Bo Aleja Niepodległości jest dla samochodów. Dla rowerów jest Rzemieślnicza albo Armii Krajowej
- 2 1
-
2022-12-28 23:09
ok, pod warunkiem
ze fury w ypier dalać z armii krajowej
ale to się nie da
dlatego ostatnio wożę młotek- 1 1
-
2022-12-23 07:51
"za młody jesteś na Herolda"
jw
- 1 1
-
2022-12-22 23:59
Jesteś jakimś masochistą?
Chory na samochodozę czyta i wypowiada się w tematach, które interesują tylko rowerzystów? Twoja nienawiść do rowerów jest tak wielka, że musisz mącić w tematach, które ciebie całkowicie nie dotyczą?
- 16 3
-
2022-12-22 23:55
Drogi to blokują samochody.
To przez auta i ich kierowców mamy korki.
- 13 3
-
2022-12-22 21:42
Ciekawe (9)
Jak wyglądają statystyki poważnych wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów vs samochodów. No ciekawe
- 18 2
-
2022-12-22 22:48
Niestety nikt nie liczy wypadków spowodowanych przez rowerzystów (8)
ale patrząc na liczniki rowerów i liczbę samochodów dziennie przejeżdżających przez miasto można przyjąć, że na każdy rower przypada 90 samochodów, czyli 90 osób potrąconych przez samochód = 1 osoba potrącona przez rower.
Do 15 listopada 2022 w Gdańsku samochody potrąciły 34 osoby. Czyli żeby rowerzyści byli lepsi niż kierowcy to przezale patrząc na liczniki rowerów i liczbę samochodów dziennie przejeżdżających przez miasto można przyjąć, że na każdy rower przypada 90 samochodów, czyli 90 osób potrąconych przez samochód = 1 osoba potrącona przez rower.
Do 15 listopada 2022 w Gdańsku samochody potrąciły 34 osoby. Czyli żeby rowerzyści byli lepsi niż kierowcy to przez cały rok ani jeden pieszy w Gdańsku nie mógłby zostać potrącony przez rower. Osobiście znam 2 osoby potrącone w tym roku, więc kierowcy jeżdżą bezpieczniej.- 1 27
-
2022-12-23 10:29
34 to i tak sporo. Zwłaszcza że piesi stanowczo mnie j ochoczo wybierają środek jezdni na miejsce spaceru. Z drogami rowerowymi nie mają już takich oporów.
- 5 1
-
2022-12-23 08:10
(4)
statystycznie rzecz ujmując możesz mieć rację ale raczej nie znajdzie się ofiar śmiertelnych i cięzko rannych w wypadkach spowodowanych przez rowerzystów
- 9 2
-
2022-12-23 08:36
Ścieżki rowerowe - samo zło (3)
Ja znam osobiście dwa wypadki śmiertelne na ścieżkach rowerowych po kolizji dwóch rowerzystów, obie ofiary bez kasku ale na tych naszych bezsensownych wąskich ściezkach rowerowych( jedna znajoma zeszła na wysokości Kolibek) Zamiast tego powinien być poszerzony prawy ps ruchu i dopuszczone na nim rowery.
- 5 6
-
2022-12-23 12:25
(1)
jak to jest ze na forach zawsze jest ktoś kto zna osobiście/kogoś kto zna (tutaj wpisz cokolwiek) XD
- 3 0
-
2022-12-28 23:08
natura lucka : lucek jest pogięty jak cześwy wąsz
co ciekawe, nawet na forach totalnie nieanonimowych, te same opary szaleństwa
może to nie internet sauté, tylko nam wszystkim odbija palna, wszyscy ale to wszyscy to wariaci, bo jest nas za duźo i zagłada jest bliska i nieodwracalna?- 1 0
-
2022-12-23 11:56
Czyli rowerzysta ma większe szanse na przeżycie kolizji z 2 tonami aluminium niż z innym rowerzystą?
Raczej powinien być obowiązek noszenia kasku podczas jazdy rowerem nawet po drodze rowerowej. Wtedy obaj rowerzyści pewnie by przeżyli.
- 4 2
-
2022-12-22 23:01
(1)
Dolicz mnie jako potrąconego 35-go na Rajskiej, gdy nie przyjęto zgłoszenia a kierowczyk nawiał z miejsca zdarzenia.
- 12 3
-
2022-12-22 23:56
Wciąż 35 to dużo mniej niż 90. Poza tym po obu tych potrąceniach przez rower rowerzyści również zwiali i bez numerów rejestracyjnych byli nie do namierzenia.
- 2 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.