• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trasy rowerowe w TPK. Jest nadzieja na legalizację?

Joanna Karjalainen
2 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

"W Służbie Big Foot Works" to zapowiedź miniserialu nagrywanego przez pasjonatów jazdy mtb, którzy aktywnie walczą o legalizację, tj. oznakowanie tras rowerowych w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Choć w kwestiach formalnych wciąż nie widać końca, wydaje się, że rowerzyści wreszcie doczekali się optymistycznego przełomu w swojej sprawie.



Pod koniec zeszłego roku pisaliśmy o (kolejnej już) próbie legalizacji rowerowych ścieżek na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Wówczas niewiele brakowało, aby projekt dotarł do pomyślnego końca i długo wyczekiwana legalizacja, czyli w tym wypadku oznakowanie tras dla rowerzystów doszła wreszcie do skutku. Ostatecznie jednak zarząd TPK negatywnie zaopiniował inicjatywę i nie wydał zgody na dalsze kroki stowarzyszenia.

Miłośników leśnej jazdy rowerem nie zraziło to do podejmowania dalszych starań w tym kierunku. Infrastruktura była już przecież gotowa, entuzjastów jazdy nie brakuje - jedyne, czego trzeba było Stowarzyszeniu Trójmiejskie Ścieżki MTB, patronującemu przedsięwzięciu, to formalnej zgody zarządców lasu na użytkowanie i utrzymanie tras.

Jest infrastruktura, są użytkownicy i są chęci



Ścieżki spod znaku BigFoot Works to około 17 km dróg umożliwiających całoroczną jazdę rowerem. 37 tras jest na bieżąco utrzymywanych, aby rowerzyści mtb mogli jeździć po nich komfortowo i bezpiecznie - nie tylko dla samych siebie, lecz także z poszanowaniem innych użytkowników lasu.

  • Poglądowa mapa ścieżek w TPK.
  • Ścieżki objęte procesem legalizacji.
  • Ścieżki objęte procesem legalizacji.


Inicjatywę popierają trenerzy trójmiejskich szkółek rowerowych, m.in. Łukasz Derheld prowadzący grupę Trek Gdynia Młode Wilki, Agnieszka Patoka z grupy MTB Kids, prowadzący grupę Ski Bike Jacek Piotrowicz czy wielokrotny medalista w dyscyplinie kolarstwa, Michał Bogdziewicz.

Aktywni w projekcie rowerzyści przygotowują filmy, gadżety i treści w social mediach, które mają na celu popularyzację inicjatywy wśród mieszkańców Trójmiasta i nie tylko. Wydaje się jednak, że ścieżki już są całkiem popularne.

- Pod koniec maja 2022 w pobliżu popularnych tras MTB leśnicy wkopali fotokomórki zliczające przejeżdżających rowerzystów - informują członkowie stowarzyszenia. - Niemal dwa miesiące badań ujawniły, że mamy do czynienia z 500-1000 przejazdów tygodniowo, a nawet w deszczowe dni ta liczba nie spadała poniżej 70 przejazdów dziennie. A mierzono tylko jedną z 30 tras!

Po ścieżkach jeżdżą wszyscy



Co ciekawe, to właśnie trasy spod znaku BigFoot Works chwaliła Maja Włoszczowska, najbardziej znana i utytułowana polska zawodniczka kolarstwa, w filmie z cyklu Maja Explorer nakręconym na zlecenie sponsora, firmy Ford Polska. Towarzyszył jej tam L.U.C., czyli Łukasz Rostkowski, muzyk znany m.in. jako twórca BrassWood Festiwalu w Sopocie.

  • Ścieżki w TPK chwalą m.in. Maja Włoszczowska i L.U.C. - Łukasz Rostkowski.
  • Ścieżki w TPK chwalą m.in. Maja Włoszczowska i L.U.C. - Łukasz Rostkowski.

Podpisano list intencyjny



Pod koniec lipca miłośnicy jazdy rowerem w terenie wreszcie doczekali się przełomu w swojej sprawie. Stowarzyszenie Trójmiejskie Ścieżki MTB i przedstawiciele Nadleśnictwa Gdańsk podpisali list intencyjny ws. współpracy. List został podpisany pomiędzy stowarzyszeniem reprezentowanym przez Jacka KapczyńskiegoBartosza Kajuta a Nadleśnictwem Gdańsk reprezentowanym przez Ppanią nadleśniczy Paulinę Partykę-Drzazgę. W ramach listu strony zadeklarowały m.in., że:

1. Intencją sygnatariuszy niniejszego listu intencyjnego jest utworzenie specjalistycznych, leśnych tras rowerowych, będących bezpiecznymi dla ich użytkowników, innych użytkowników lasu oraz dla środowiska, a jednocześnie atrakcyjnych w tak dużym stopniu, by zachęcić osoby uprawiające tego typu aktywność do korzystania z tych tras. Tworzone trasy rowerowe służyć mają jedynie celom rekreacyjnym i nie będą wykorzystywane komercyjnie.

2. Strony niniejszego listu intencyjnego dołożą wszelkich starań, by lokalizacja i przebieg leśnych tras rowerowych zostały tak zaplanowane, by zminimalizować możliwy negatywny wpływ na środowisko naturalne, gospodarkę leśną oraz na bezpieczeństwo użytkowników tych tras oraz innych użytkowników obszarów leśnych.


- Warto zauważyć, że taka postawa Nadleśnictwa Gdańsk wpisuje się w szerszy proces porządkowania zagadnień lasów wokół dużych miast, który jako nowy program działania wprowadziła niedawno centrala Lasów Państwowych - mówią przedstawiciele stowarzyszenia. - Wokół aglomeracji funkcja społeczna i krajoznawcza ma mieć priorytet nad funkcją gospodarczą. Na stronach LP można przeczytać, że "Zasady gospodarowania w takich lasach stawiają jako priorytet funkcję społeczną, ich trwałość, bezpieczeństwo odwiedzających i utrzymanie walorów krajobrazowych. Co ważne - nie sprowadzą lasów do roli podmiejskich parków czy niedostępnych dla rekreacji rezerwatów. W takich lasach nadal będą realizowane prace leśne, ale w sposób jak najbardziej zindywidualizowany, z minimalnym udziałem zrębów."


Czy Marszałek Województwa pomoże kolarzom?



Jednocześnie, niejako w opozycji do postawy Lasów Państwowych, w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym powstał plan ochrony TPK, który w swoich założeniach znacznie ogranicza możliwość uprawiania kolarstwa górskiego w trójmiejskich lasach. Przedstawiciele stowarzyszenia TSMTB w rozmowie z trójmiasto.pl wyrazili szczerą nadzieję, że Marszałek Województwa Pomorskiego, Mieczysław Struk, pomoże w uporządkowaniu tej konfliktowej sytuacji, jako że TPK jest podmiotem mu podległym.

To właśnie jeden z zaangażowanych trenerów, Łukasz Derheld, 26 lipca wraz ze swoimi podopiecznymi dostarczył list otwarty z prośbą o wsparcie środowiska mtb w dialogu z TPK do biura Marszałka Województwa Pomorskiego.

  • Zespół Trek Gdynia Młode Wilki wraz z trenerem, Łukaszem Derheldem, składają pismo w biurze Marszałka Województwa Pomorskiego.
  • Zespół Trek Gdynia Młode Wilki wraz z trenerem, Łukaszem Derheldem, składają pismo w biurze Marszałka Województwa Pomorskiego.
  • Zespół Trek Gdynia Młode Wilki wraz z trenerem, Łukaszem Derheldem, składają pismo w biurze Marszałka Województwa Pomorskiego.
  • Zespół Trek Gdynia Młode Wilki wraz z trenerem, Łukaszem Derheldem, składają pismo w biurze Marszałka Województwa Pomorskiego.

- Kolarstwo górskie jest świetną propozycją dla ludzi aktywnych, lubiących spędzać czas w otoczeniu przyrody - apeluje stowarzyszenie. - Rowery górskie nie emitują CO2, nie generują hałasu, a oddziaływanie rowerem na środowisko jest porównywalne do oddziaływania turysty pieszego. Liczymy, że zaangażowanie Lasów Państwowych, Marszałka Województwa i strony społecznej doprowadzą do stworzenia warunków, w których ten sport będzie można uprawiać bezpiecznie, z jak największą dbałością o środowisko i komfort innych gości lasu.
Realizację celów statutowych stowarzyszenia można wspierać poprzez zbiórki w serwisach zrzutka.pl oraz Patronite.

Miejsca

Opinie (315) ponad 10 zablokowanych

  • Tak dla legalizacji singli BFW

    • 9 6

  • W dobrej sprawie... (11)

    To wszystko co zostalo stworzone, powstalo dzieki ludziom ktorzy maja pasje, chca by to wszystko bylo legalne ale u nas w regionie moze byc ciezko, trzeba byc mocno zdeterminowanym i dazyc do celu.Popieram i trzymam kciuki za ten projekt oby sie udalo powodzenia!!!!!

    • 15 7

    • (8)

      Chciałeś powiedzieć, że chca zarabiać nie płacąc nic za zajmowany teren, i oto się g*wnie rozchodzi. Z bezpieczeństwem nie wiele ma to wspólnego. Jest tu grupka ludzi co prowadzą szkółki/szkolenia z jazdy MTB. Również trzeba mieć na uwadze, że zalegalizowanie zwiększy ilość rowerzystów przez co będzie bardziej niebezpiecznie dla piszych z małymi dziećmi. Już teraza często dochodzi do niebiezpiecznych sytuacji.

      • 4 3

      • "chcą zarabiać nie płacąc nic za zajmowany teren" (6)

        Stowarzyszenie Trójmiejskie Ścieżki MTB prowadzi działania w kierunku zalegalizowania infrastruktury oraz pozyskania środków na jej utrzymanie i ubezpieczenie drogą sponsorską i publicznych zrzutek. Infrastruktura ma być udostępniona do celów rekreacyjnych nieodpłatnie dla wszystkich zainteresowanych.
        W trójmieście jest kilka podmiotów prowadzących szkolenia z jazdy MTB, natomiast żaden z nich nie jest związany z stowarzyszeniem Trójmiejskie Ścieżki MTB.
        Kwestia opłat dla Nadleśnictwa Gdańsk nie jest jeszcze uzgodniona, natomiast nie jest prawdą stwierdzenie "chcą zarabiać nie płacąc nic za zajmowany teren".

        • 3 3

        • Panie Krzysztofie czy stwierdzenie Infrastruktura ma być udostępniona do celów rekreacyjnych nieodpłatnie dla wszystkich (4)

          ...nie jest lekką przesadą? Chcesz pan robić kasę to kup pan prywatny las, zrób pan ścieżki i tam szalej. Las publiczny nie jest miejscem aby ktoś na jego terenie robił biznes. Zwłaszcza , że zwierzęta których jest on domem nie mogą się w tym temacie wypowiedzieć

          • 2 1

          • Odpowiedź dla anonima (2)

            Szanowny Anonimie! Proponuję podpisywanie się imieniem i nazwiskiem, ludzie z honorem nie wstydzą się swoich słów.

            Nie ma żadnej przesady w słowach, które napisałem. Nie potrzebuję "robić kasy" na rowerach, bo na etacie zarabiam wystarczająco dużo. Dalsze przypisywanie takich intencji będę traktował jako zniewagę.
            Projekt, który promuje stowarzyszenie TSMTB zakłada 100% nieodpłatną dostępność infrastruktury dla indywidualnych rowerzystów i nie ma tu żadnych "ale". Finanse, o jakie stowarzyszenie stara się u sponsorów, mają pokryć na zero koszty utrzymania (oznakowanie, słupki, narzędzia, jeden (sezonowo dwa) etaty do codziennego doglądania tras, koszty ubezpieczenia OC i koszty administracyjne).
            Członkowie Stowarzyszenia TSMTB w 57% mają własne firmy nie związane z rowerami, reszta pracuje na etatach. Nie planujemy zarabiać na działalności statutowej TSMTB, traktujemy to jako hobby.

            Dalszą dyskusję będę prowadził pod warunkiem podpisania się z imienia i nazwiska.

            Pozdrawiam

            • 1 5

            • pisze Pan o sobie, czy może to samo napisać o Panu Jacku Boganie K., który jest prezesem zarządu? bo obecnie nie ma słupków, oznaczeń, nie ma pracownikow etatowcy, czyli nie ma kosztow. Czy te pieniadze poszły na makowiec dla pani leśniczej Pauliny i spółki ?? Bo trochę nie rozumiem na co poszły zebrane pieniadze a bylo ich z ponad 60 tyś

              • 2 2

            • Każdy napotkany MTB w lesie jest anonimowy

              Nigdy nikt nie przeprosił lecz wydziera gębę "z drogi". Więc nie czuje się w obowiązku abym musiał się podpisywać. Być może jednym z tych niebezpiecznych typów był pan, więc pochamuj swój język bo to ja skieruje sprawę na drogę sądową za dewastację TPK. Mam dokumentację waszych nielegalnych prac w TPK. Wszystkie materiały są przekazywane na bieżąco Straży Leśnej która gromadzi materiał dowodowy w sprawie dewastacji przez pana i pana wyznawców.

              • 2 3

          • w punkt

            niech Pan Jacek Bogdan K. z Panem Krzysztofem S/ kupia lub wynajam las i niech sobie robia tam bike park. Zajeli las, zdewastowali go, a teraz roszczeniowo bo nam sie nalezy

            • 4 2

        • na

          drzewo...

          • 2 1

      • Zarabiać? Oby nie zrobili tam biletów...

        • 1 0

    • Rozumiem , że determinacją nazywasz łamanie prawa

      Brawo geniuszu

      • 1 0

    • w tej sprawie nie ma nic dobrego

      kolejne zawłaszczenia roszczeniowych dzieciaków.
      Tak jak skejtów...

      • 5 1

  • Jest nadzieja!!! (4)

    Oby jak najszybciej udało sie sfinalizować legalizacje BFW, będzie wtedy dużo bezpieczniej, będą środki na bierzace utrzymanie tras by jeździło się lepiej i bedzie można ścigać tych którzy niszczą trasy powodując duże zagrożenie dla rowerzystów. Trzymam kciucki!

    • 12 8

    • Te rowerzysta masz oc? (2)

      • 0 0

      • Polisa OC (1)

        Ja mam. Mniej niż 100zł za rok w PZU.
        Zalecam podpisywanie się imieniem i nazwiskiem. Ludzie z honorem tak postępują.
        Pozdrawiam

        • 0 2

        • Ludzie honorowi nie łamią prawa panie prezesie

          • 2 0

    • Zgadzam się

      Można się nadziać na gwoździe, szkło, linki rozstawione pomiędzy drzewami i inne niespodzianki czychajace na rowerzystę w tych lasach niestety. Pewnie to robią ludzie niezadowoleni z inicjatywy lub nie lubiących rowerzystów, ale to patologia przecież:(

      • 3 1

  • Czytam i nie wierzę XD (4)

    Przeglądam te komentarze i serio nie wierzę XD Najlepiej to zamknąć las i nikogo nie wpuszczać, tylko harvestery i myśliwych... Super inicjatywa, trzymam kciuki, żeby się udało! Proszę spojrzeć jak funkcjonują singletracki w reszcie Polski  da się? Pewnie, że tak! Pozostałym użytkownikom życzę trochę więcej otwartej głowy i oczu  jakie niszczenie ścieżek przez rowery? Zobaczcie na skalę wycinki w lesie, co przekłada się na kompletne zniszczenie nawierzchni. Poza tym to chyba dobrze, żebyśmy mieli dobrze oznakowany wydzielony teren dla rowerów, gdzie pieszy nie będzie zagrożon (XD). Pozdro dla kumatych essa

    • 40 12

    • Obowiązkowe tablice rejestracyjne na rowerach i obowiązkowe ubezpieczenie OC (2)

      ...co na krzywy ryj chcesz szaleć a odpowiedzialność za szkody ktoś musi ponieść

      • 0 4

      • "Ubezpieczenie OC" (1)

        Nie jest realnym (w obecnym stanie prawa) wyegzekwować, by każdy rowerzysta miał ubezpieczenie OC (choć na przykład ja osobiście mam wykupione).
        Natomiast Stowarzyszenie Trójmiejskie Ścieżki MTB w swoim projekcie proponuje by ze środków zebranych przez stowarzyszenie wykupić dla całej infrastruktury ubezpieczenie OC, które byłoby aktywowane w przypadku wypadków z winy zarządcy infrastruktury. W sytuacji legalizacji tych tras to Stowarzyszenie byłoby podmiotem odpowiedzialnym za wypadki i szkody.

        • 0 0

        • Jak rozpoznać rowerzystę który ucieknie z miejsca wypadku?

          Również po potrąceniu sarny czy małego dzika lub lisa. Przypadkiem nie próbuj napisać , że oznakowanie trasy zapewni bezpieczeństwo

          • 1 0

    • Ale napiszmy to wyraźnie. Wstępu do lasu dla wszystkich chce zakazać TPK. Ciąć chcą LP. Jednocześnie, to właśnie LP podpisały list intencyjny z BFW. Tym samym BFW chcąc nie chcąc i pośrednio, ułatwi LP cięcie lasów.

      • 1 1

  • Skandal!!! Absolutny zakaz pojazdów w TPK i Lasach Państwowych! (19)

    Skala zniszczeń i niebezpieczeństw dla zdrowia i życia które powodują rowerzyści jest ogromna! Nadmierna prędkość i zniszczone dukty, szlaki piesze to dwa najważniejsze! Brak jakichkolwiek zasad bezpieczeństwa i kultury na pieszych trasach i skrajny egoizm zagrażają bezpośrednio pieszym! Gwałtowne hamowanie, wypadki, hałas i zdewastowana przyroda to coś czego instytucja typu TPK czy LP w ogóle powinny zakazać zamiast betonować ścieżki! Jak to się ma do ochrony przyrody??? Nijak i jest to największe przestępstwo które próbuje się zalegalizować! Zamiast ochrony dewastacja! To powinno być w jakiś sposób poddane społecznej debacie publicznej i na warunkach które są przede wszystkim po stronie bezbronnej przyrody i bezbronnych pieszych! Zamiast tego zacznijcie intensywniej dbać i chronić zamiast wymyślać udogodnienia dla pojazdów mechanicznych w lesie!!!! Wielka ilość śmieci, wycinki, zabijanie dzików, grille, sprzedaż ziemi w pasach ochronnych, betonowanie szlaków, a teraz jeszcze rowery!!! Kto na to pozwala? Skąd tacy ludzie w takich instytucjach? Chronić to Wasz obowiązek i za to chyba dostajecie kasę?

    • 25 97

    • Przecież właśnie chodzi o bezpieczeństwo! (1)

      Lepiej żeby rowerzyści górscy latali wszędzie, czy na wyznaczonym terenie?
      Przecież od pisania skwaszonych postów na "trójmieście" nie wyprowadzą się z lasu...

      • 1 6

      • Masz mieszkanie?

        Zaproś kolegów i tam śmigajcie. Las jest domem dla zwierząt. Zdewastowaliscie urokliwe wzniesienia budując nielegalne trasy.

        • 2 1

    • (1)

      Jestem stałym bywalcem w lesie jako pieszy i rowerzysta i z zachowaniem o którym piszesz się nie spotkałem - jako pieszy nie doświadczyłem żadnego niekulturalnego zachowania ze strony rowerzystów, a poruszając się na rowerze mam nadzieję że również nikogo nie uraziłem. Jedyna niebezpieczna sytuacja z udziałem pieszych jaką miałem to kiedy ktoś podchodził pod górę jedną z opisanych w artykule tras - na szczęście czujnie ustąpił z drogi, a ja również zdążyłem wyhamować. Proponowana legalizacja pomoże wyeliminować takie sytuacje, poprzez wyraźne oznaczenie ścieżek przeznaczonych tylko dla rowerzystów. Betonowanie ścieżek? Skąd ten pomysł? Przecież nikt nie chce nic betonować, ścieżki są naturalne. Niszczenie ścieżek przez rowerzystów to też jakaś bzdura, chyba że ktoś się porusza ciężkim pojazdem elektrycznym (mówię tu o nielegalnych konwersjach z mocami rzędu 10-20kW i wadze 30-40kg). Ścieżki są niszczone, owszem, ale przez ciężkie pojazdy podczas prac w lesie.

      • 16 6

      • Zrób szkolenie zwierzętom aby były świadome zagrożenia

        • 1 0

    • (2)

      To może zakaz wstępu do lasu?
      Wtedy nikt nie będzie zakłócał rytmu przyrody swoim jestestwem.

      • 12 9

      • Dobry pomysł

        Tylko na własnych nogach

        • 3 0

      • dla niektorych

        Zdecydowanie by sie przydal...

        • 4 0

    • Trzeba las ogrodzić, a tych, którzy żyją w domkach na polanach oddać na pastwę wilków

      • 1 2

    • Jesteś typowym socjalistą

      Przykre

      • 0 3

    • (1)

      Człowieku, jakie betonowali️ O to chodzi, aby zwiększyć bezpieczeństwo na wyznaczonych i oznakowanych szlakach gdzie pieszych nie będzie. Do dyskusji trzeba chociaż trochę postarać się zapoznać z tematem

      • 3 4

      • To beton pisał

        • 1 2

    • Glupis czy z pisu?

      • 1 3

    • Mtb

      Tak sobie myśle że nie wiesz o czym piszesz i lepiej zgłoś się do specjalisty od głowy

      • 0 4

    • Ładnie podklepana bajera z szefem TPK. Makowiec też był?

      • 2 1

    • Dobre to

      Wykwintne poczucie sarkazmu ale mam jednak obawę ze ktoś może taki komentarz wziąć na poważnie bo są jednak frustraci którzy faktycznie tak myślą

      • 1 2

    • Totalne niezrozumienie tematu

      Widać wielką troskę w tym poście, ale ścieżki o których mowaw tym artykule NIE są betonowane, są regulowane zgodnie z biegiem naturalnym, budowane w miejscach gdzie one były, zadbane, i bezpieczne. Są odpowiednio utrzymywane własnymi siłami. Legalizacja inicjatywy pozwoli je oznakować, dodatkowo zabezpieczyć i opisać tak aby każdy czuł sie dobrze. Nikt nie chce niczego niszczyć czy betonować, dokładnie odwrotnie. Zamiast się zacietrzewiać proszę czytać ze zrozumieniem bo tutaj jest puste bicie piany osoby która nie ma pojęcia o czym piszę. A jak sie nie wie o czym sie pisze to najlepiej siedzieć cicho czego sedercznie życzę . Z uszanowaniem

      • 4 6

    • Nie warto chyba wchodzić w polemikę z komentującym, który z całego artykuły wyłapał trzy słowa: las, trasy i rowerowe i na podstawie tych słów zbudował sobie w głowie wizję zabetonowanego lasu a w nim kolarzy zabijających bezbronnych pieszych i dziki, następnie piekących ich na grillu.

      • 5 6

    • OMG

      Wam to się nie dogodzi. Na drodze źle kierowcom, w lesie pieszym. Po chodniku źle. Ale jak święte krowy chodzą po sciezkach rowerowych to jakoś nikomu nie przeszkadza.

      • 3 6

    • no nieźle ktoś odpłynął..

      "betonować ścieżki" - z czego to wywnioskowałeś/aś?
      "Gwałtowne hamowanie, wypadki, hałas" - po to ta legalizacja aby to minimalizować, bezpieczna infrastruktura z oznakowaniem tras (pieszy będzie miał pełną świadomość, że to ścieżka rowerowa), bezkolizyjne oznakowane skrzyżowania (takie miejsca przecinek ze szlakami są tylko 2).
      "Nadmierna prędkość i zniszczone dukty" - rowerzyści na ścieżkach o których tu mowa nie niszczą duktów

      • 16 3

  • Obowiązkowe tablice rejestracyjne i ubezpieczenia OC (3)

    dla uprawiających MTB. Kto będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku z udziałem pieszych ? Jak zwykle uciekniecie przed odpowiedzialnością?

    • 3 14

    • Odpowiedzialność (1)

      Nikt nie zamierza uciekać przed odpowiedzialnością. Zdanie "Jak zwykle uciekniecie przed odpowiedzialnością?" jest nieuprawnione ponieważ... stowarzyszenie TSMTB jeszcze nigdy nie przejęło od Lasów Państwowych odpowiedzialności za teren. Na ten moment odpowiedzialność za wypadki w lesie, w tym kolizje z udziałem rowerów jest po stronie Lasów Państwowych.
      Stowarzyszenie TSMTB ustaliło z towarzystwem ubezpieczeniowym warunki i stawkę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej infrastruktury rowerowej.
      Stowarzyszenie pozyskało również partnera w postaci kancelarii prawnej, która będzie takie wypadki i roszczenia procesować.

      Natomiast najważniejsze jest dla Nas zapobieganie. To jest jasne oznakowanie i odseparowanie tras rowerowych od tras pieszych oraz umieszczenie tablic informacyjnych.

      • 2 2

      • Człowieku co ty bredzisz

        Chcesz las na własność? Ogrodzisz teren aby zwierzęta nie wchodziły? Jak im wytłumaczysz ze ścieżką jest tylko dla MTB ? Jak ma dochodzić swoich praw potrącone zwierzę? Czy poruszyłeś sprawę tablic rejestracyjnych czy będziecie jeździli anonimowo?

        • 2 2

    • Pasy bezpieczeństwo i zderzak przedni + zaświadczenie z parafii .

      • 1 2

  • A motocykliści siedzą cicho... (2)

    ... i sami wytyczają sobie trasy i to wcale nie po ścieżkach. Trawersują zbocza, rozjeżdżają jagodziska, im trudniej tym lepiej.

    • 26 4

    • siedzą cicho

      bo wiedzą, że broją...

      • 6 0

    • Mamo idź zrób obiad lepiej

      • 0 7

  • Las to las, nie niszczmy go (4)

    te ścieżki do zjazdu kompletnie dewastują ściółkę, a deszcze wymywają cienką glebę. Poza tym co to za sport? Podprowadzają rowery pod górkę i zjeżdżają grawitacyjnie w dół.

    • 11 14

    • Szkoda że piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia. (1)

      Ale w takim razie służę wiedzą. Nikt tu nie podprowadza rowerów, wszyscy jeżdżą pod górę duktami leśnymi. Sciółka ulega degradacji na szerokości mniejszej niż 1m. To są wartości niezauważalne w porównaniu z eksploatacją lasu, przecinkami p.poż, traktami pieszymi itp. Mało tego. To nie są żadne nieodwracalne straty. Wtajemniczeni znają scieżki, które "wypadły z łask" i nie są jeżdżone np. przez rok. Sciółka jest tam nie do odróżnienia po roku. Las zabiera swoje.

      • 4 4

      • Ania słyszałaś kiedyś o erozji

        Przyspieszasz ten proces. Wasze ścieżki za 20 lat będą. Wypłukane przez wodę o kilka metrów w głąb.

        • 3 1

    • Piesi też strasznie dewastują ściółkę. A psy gonią zwierzynę!

      Lasy ogrodzić i zamknąć!

      • 1 4

    • To o czym piszesz to DH (down hill)

      W warunkach trójmiejskich praktycznie nie możliwa do zrealizowania, tu mamy 60m przewyższenia per ścieżka, każdy podjeżdża o własnych siłach ogólnie dostępnymi szlakami. A jak już mowa o prawdziwym DH, to zawodnicy trenują wytrzymałość i siłę cały rok, bo grawitacyjnie w dół, bez zmęczenia to możesz sobie zjechać spacerowym tempem na deptaku. Totalna ignorancja i nie zrozumienie tematu, ehh.

      • 4 5

  • Leśnicy największym szkodnikiem lasu (2)

    Tyle zniszczonych ścieżek, wyciętych drzew, zerwanej ściółki i śmieci po robolach.... Ale partia rządząca obadza lasy i musi z nich finansować social

    • 39 13

    • "robolach"

      już cię nie lubię...

      • 4 0

    • Co ty wiesz o gospodarce leśnej

      Dokształć się w tym temacie a później pisz komentarze. Nie masz zielonego pojęcia o lesie.

      • 6 1

  • Piękna inicjatywa!!! (2)

    Trzymam kciuki za powodzenie i realizację całego projektu. Brawo Łukasz, Młode Wilki... cała naprzód!!!

    • 18 9

    • Przyjdzie czas i na młode wilki

      Odpowiecie za dewastację TPK

      • 5 1

    • Piękna inicjatywa!!!

      Dzięki Ścieżki BFW to świetne "narzędzie" treningowe dla młodych zawodników. Różne poziomy trudności tras pozwalają szlifować umiejętności techniczne i przełamywać kolejne bariery. Najmłodszy zawodnik, który samodzielnie pokonywał single miał 8 lat. Oczywiście zachwycony!

      • 2 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum