Team Klubu Harpagan zwycięża Puchar Europy w MTBO

Krzysztof Kochanowicz

22 maja 2012 (artykuł sprzed 12 lat)

Opinie (6)

Zanim nasz team w ogóle zaczął zawody, prawdziwy rajd na orientację mieliśmy już w środkach transportu. Dnia 27 kwietnia parę minut po 4 nad ranem zwarta ekipa Harpaganów będąca częścią Reprezentacji Polski, wyruszyła z Gdańska na południe Polski "pędzącym diliżansem" na trasie Bydgoszcz - Poznań - Wrocław - Opole i dalej busem na Słowację. Po wielu godzinach podróży, biegania po peronach, kilometrów busem i zakupie przez każdego z nas na dobry początek reprezentacyjnego kapelusza, dotarliśmy do Sastin Straze, gdzie w weekend odbył się Puchar Europy w MTBO.

Słowacja przywitała nas przepiękną pogodą! Śpiąc w domkach campingowych w otoczeniu jeziorek czuliśmy się niczym na wakacjach! Ponad 25stopniowe upały dały nam się we znaki. Ale czasu na opalanie nie było za dużo. Pierwszego dnia odbył się dystans średni. Najwyżej z Polskiej ekipy uplasowali się: Kamil Rombczyk (4msc/M20), Radosław Jaroszek (7msc/M20) i Krzysztof Witek (9msc/M20). Kamil i Krzysiek nominalnie startują jeszcze w M-17 więc tym bardziej cenne są ich rezultaty. Warto pogratulować także dziewczynom z Elity, które będąc juniorkami wystartowały w kategoriach seniorskich w ramach Rankingu WRE i zajęły odpowiednio: Barbara Sanocka (17msc) i Julita Linowska (28msc). Drugiego dnia startowaliśmy na dystansie klasycznym. To dystans pokazujący przygotowanie zawodnika kondycyjne! Długie przeloty pozwalają na różne możliwości wariantowe. Najwyższe miejsca zajęli: Patryk (7msc/M17), Radek (7msc/M20), Krzysiek (10msc/M20) i jedno miejsce medalowe Ania (3msc/K17). Dziewczyny w elicie znów uplasowały się w pierwszej połowie stawki: Julita 19 msc, Basia 26 msc. Tego też dnia nastąpiły małe zmiany w składzie naszej ekipy. Julita wróciła do Polski na maturę, Magda dojechała. Stan ilościowy na wyjeździe dalej się zgadzał - 8 zawodników i 2osobowy skład trenerski. Zaczęliśmy nasze zgrupowanie na Słowacji. W poniedziałek odpoczywaliśmy. Po zjedzeniu przez każdego śniadanka i leniuchowaniu na kocyku w małych podgrupach udaliśmy się na rozjazd. Resztę dnia spędziliśmy na "zajęciach własnych". Mężczyźni zajęli się "laniem wody" na plaży, a my fotografowaniem ich dokonań, trenerzy zaś z seniorami lecieli w "kulki" czyli grali w Bule. We wtorek był bardzo ciekawy dzień treningowy! Poranny trening orientacyjny i popołudniowe misz-masz (scorelauf, klasyk, z Pk na Pk, pamięciówka) nabiły nam ponad 45 km na licznikach! W środę rano wszyscy spakowaliśmy się i opuściliśmy nizinne tereny pod Bratysławą kierując się na zachód w kierunku Pragi. Dokładniej pod Pragą, do miejscowości Voznice. Zakwaterowaliśmy się i wyruszyliśmy na podbój świata. Marynary, fryzury, makijaże - jedziemy do stolicy Czech! Zobaczyliśmy panoramę miasta z wieży i przeszliśmy się po Moście Karola. Pomimo przelotnych deszczów i duchoty, humory nam dopisywały!

W czwartek czas było zabrać się do pracy! I tak wzięliśmy udział w treningu, który zaproponował nam organizator. Każdy miał do przejechania średniej długości trasę. Mieliśmy okazję sprawdzić się w górzystym terenie okolic Pragi na licznych zjazdach i podjazdach odszukując poruszając się z mapą od PK do PK w lesie. Wszystkie punkty kontrolne potwierdzone? No to do domu na kolację ;) I tak powoli gdzieś zaczynał łapać nas stres! Wszystko coraz bliżej, tylko parę jest takich dni w roku, kiedy te miesiące treningu, pot i poświęcenie - gdzie to wszystko staje się niczym, gdy stoi się na podium i słyszy Mazurka Dąbrowskiego. Ale przed tymi zmaganiami jeszcze jeden dzień, w którym wybraliśmy się na Model Event, imprezę treningową pokazującą nam jaka jest rzeźba terenu, jak wygląda drożność dróg. Każdy pokonał trasę na mapie treningowej, zastanowił się nad możliwymi wariantami, trochę ćwiczył jazdę na pamięć, trochę ćwiczył zjazdy kamienistymi ścieżkami, przymierzał się do stromych podjazdów. Po treningu wszyscy wracają do "Bazy" i szorują swoje rumaki, już ostatnia chwila, by się przygotować! Przecież sukces zależy również od tego, jak nasz sprzęt będzie się sprawować. Wieczorna odprawa i wszyscy idą spać. Następnego dnia budzimy się w dość dobrych humorach! Puchar Europy - przyjechaliśmy wygrać i to nasze nastawienie. Śniadanie na spokojnie, ostatnie poprawki w rowerach i ruszamy busem do centrum zawodów. Pierwszego dnia odbywał się dystans Long. Choć z longiem nie miał on za dużo wspólnego, trasa nie była zbyt długa, a na pewno bardzo szybka! Orientacyjnie trasa była prosta, długie przeloty ciągłymi szutrami sprawiały, że nie odczuwaliśmy przewyższeń, które pokonywaliśmy. I tak udało się Polska na podium! Radość nasza była ogromna, pomimo że zaczął padać deszcz: Barbara Sanocka (złoto/K20), Magdalena Ożga (złoto/K17), Krzysztof Witek (srebro/M17) i Kamil Rombczyk (brąz/M17) wracali z uśmiechem na ustach! Krzysiu przegrał złoto o zaledwie 2 sekundy! Reszta pomimo że bez medali spisała się równie bardzo dobrze! Anna Pietrzak (8msc/ K17), Patryk Szymczak (11msc/M17) i Radosław Jaroszek (17msc/M20), Piotr Dolatowski (nkl/M20) defekt, przebita dętka. Drugiego dnia każdy zmierzył się z dystansem średnim, który wymagał dużo większego skupienia na mapie. Zmęczenie wyjazdem i wczorajszym startem dało o sobie znać, pochmurne niebo, następnie deszcz. Ale nic nam nie stanie na przeszkodzie! Znów medale dla Polski! I to jakie! 2 złote: Basi (K20) i Krzyśka (M17). Krzysiek tym razem wygrał złoto o sekundę będąc w terenie 45 minut i 32 sekundy! Ale to nie wszystko: Magda (brąz/K17) i Kamil (brąz/M17). Pozostali Ania (10msc/ K17), Patryk (13msc/ M17) urwał korbę na trasie, Radek (12msc/M20), Piotrek (16msc/M20). Wieczorem każdy usiadł i przeanalizował dokładnie swoją trasę, co gdzie jak i jakie błędy popełnił.

Przed nami ostatni dzień, ostatnia walka, ostatnia okazja do pokazania się z jak najlepszej strony. Startowaliśmy tego dnia wszyscy na tej samej trasie sprinterskiej, z podziałem na kategorie wiekowe. Trasa była dość długa jak na sprint, a pogoda nie ułatwiała zadania! Lejący się z nieba deszcz strumieniami, błoto, kałuże! W terenie trzeba było nie raz zmierzyć się z technicznymi grząskimi drogami, mokrymi kamieniami, ostrymi zjazdami i ciężkimi podjazdami. Sprinty wymagają niesamowitego skupienia dotyczącego szczegółów terenowych zwłaszcza na mapie. Znaleźli się wśród nas tacy, którzy dali sobie radę znakomicie i tak znów 2 złotka powędrowały do nas: Magdalena (K17) i Kamil (M17). Brązowy medal zdobyła Basia (K20). Pozostali Ania (6msc/ K17), Patryk (11msc/ M17), Piotrek (11msc/M20). Radek (nkl/M20) kolejna przebita dętka. I tak Polski National Junior Team wrócił do kraju z 11 medalami zajmując w rankingu medalowym 1 miejsce. Zadowoleni i wymęczeni jesteśmy już w domach. Przed nami kolejne miesiące pracy przed Mistrzostwami Świata na Węgrzech, które odbędą się w sierpniu! Na nich o medale będzie o wiele trudniej ale będziemy walczyć na 110 procent swoich możliwości.

Informacje ogólne:

Nazwa zawodów:

Puchar Europy Juniorów i Młodzieżowców w Rowerowej Jeździe na Orientację (MTBO) 4-8 maja 2012 rok Ritka koło Pragi Dla K17 i M17 najważniejsza impreza RJnO w sezonie na świecie.

Skład Reprezentacji Polski Juniorów:

K17 - Anna Pietrzak (Harpagan Gdańsk), Magdalena Ożga (Azymek Zdzieszowice) M17 - Kamil Rombczyk (Harpagan Gdańsk), Krzysztof Witek (Harpagan Gdańsk), Patryk Szymczak (Harpagan Gdańsk), K20 - Barbara Sanocka (Kometa Gliwice), Julita Linowska (Harpagan Gdańsk), M20 - Radosław Jaroszek (MUKS Gliwice), Piotr Dolatowski (Harpagan Gdańsk), Sztab trenerski: Karol Kalsztein, Piotr Kulesza

Czołówka klasyfikacji medalowej:

1. Polska: 6 - 1 - 4 (złoto, srebro, brąz) 2. Francja: 2 - 6 - 2 3. Czechy: 1 - 4 - 4

Finlandia, Rosja, Austria zdobyły także po jednym złotym medalu. Łącznie zdobywali medale reprezentanci 7 krajów.

W Pucharze Europy Juniorów startowali zawodnicy z 15 krajów (Finlandia, Estonia, Szwecja, Rosja, Dania, Łotwa, Czechy, Słowacja, Węgry, Niemcy, Włochy, Austria, Francja, Wielka Brytania, Polska).

Autor relacji: Anna Pietrzak [PKO Harpagan]

Więcej informacji o zawodach na stronie Pucharu Europy

Informacje o zawodach na terenie Polski"> Stronie Polskiego Związku Orientacji Sportowej oraz MTBO.pl

W najbliższym czasie: 25 - 27 maja - Puchar Śląska Opolskiego - Zdzieszowice 1 - 3 czerwca - Puchar Świata, Puchar Dolnego Śląska - Duszniki Zdrój 7 - 9 czerwca - Puchar Pomorza - Gdańsk

Informacje na wyżej wymienionych stronach internetowych.

info: Karol Kalsztein

opracował:

Krzysztof Kochanowicz

Opinie (6)

Sortowanie
- Od najstarszych
- Od najnowszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-05-22 17:30

(1)

gratulacje oraz dalszych sukcesow zycze!

Jacek
11 lat
- 2 0
Twoja opinia

Zmień treść

gratulacje oraz dalszych sukcesow zycze!
Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2012-05-22 19:42
  
  Rajdy na orientację górą!
  
  Dobrze, że chociaż te w naszym regionie są dobrze organizowane i jest ich coraz więcej, czego nie można powiedzieć o zawodach MTB czy XC.
  
  Paweł
  11 lat
  - 0 1
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Dobrze, że chociaż te w naszym regionie są dobrze organizowane i jest ich coraz więcej, czego nie można powiedzieć o zawodach MTB czy XC.
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-05-23 08:19

tylko dziewczyn szkoda, eh (1)

11 lat
- 1 0
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
- Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
  2012-05-23 08:36
  
  Jak szkoda?
  
  Przecież startują/trenują na własne życzenie. Nikt do tego ich nie zmusza.
  
  11 lat
  - 0 1
  Twoja opinia
  
  Zmień treść
  
  Przecież startują/trenują na własne życzenie. Nikt do tego ich nie zmusza.
  Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-05-23 17:06

Podział złota z innymi krajami 6:2:1? Wymiatacie!

11 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2012-05-24 19:53

dziewczyn szkoda?

co rozumiecie pod tym pojęciem?

11 lat
- 0 0
Twoja opinia

Zmień treść

co rozumiecie pod tym pojęciem?
Regulamin dodawania opinii