Riksze, dzwonki i... rowery
Plac przed restauracją Cristal we Wrzeszczu był zatłoczony do granic możliwości. Słoneczna pogoda sprzyjała takiej formie rozrywki. Dominowały rowery górskie, ale pojawiły się też składaki perełki i cieszące oko wehikuły własnej konstrukcji. Niektórzy zapaleńcy zabrali do specjalnych koszyków psy, inni w małych przyczepkach przewozili dzieci. Jeden z uczestników przejazdu jechał ze specjalną platformą, na której królowały głośniki z energetyczną muzyką.
Kolorowa kolumna w asyście policji i karetki pogotowia ratunkowego przetoczyła się al. Grunwaldzką, by odbić w Trakt Konny. Zniecierpliwieni kierowcy w nagrzanych samochodach chętnie korzystali klaksonów, na co za każdym razem odpowiadało im ponad tysiąc rowerowych dzwonków. Niektórzy mieszkańcy okolicznych domów również nie wykazali się tolerancją, rzucając w przejeżdżających jajkami, ale były to pojedyncze przypadki.
Blisko pół godziny zajął rowerzystom dojazd na Długi Targ. Właśnie tam wykonano rodzinne zdjęcie rowerzystów i to w różnych wersjach i konfiguracjach - z pojazdem podniesionym do góry, z rękoma w górze. - Takie parady powinny się odbywać częściej, może uświadomiłyby kierowcom, że rowerzyści to pełnoprawni użytkownicy dróg, może niektórzy kierowcy przesiedliby się na rowery - przyznała Monika Mróz.
Wielki przejazd rowerowy zorganizowany został przez Obywatelską Ligę Ekologiczną.
Wydarzenia
Opinie (160)
-
2004-06-07 11:14
gallux... ja i critto to dwie rozne osoby...
nie wierzyc mozesz, a jest jak jest - znowuz odsylam do kodeksu drogowego
taz sama ustawa:
DZIAŁ IV
Kierujący
Rozdział 1
Uprawnienia do kierowania
Art. 87. 1. Kierującym może być osoba, która osiągnęła wymagany wiek i jest sprawna pod względem fizycznym i psychicznym oraz spełnia jeden z warunków określonych w pkt 1-3:
3. Nie wymaga się uprawnienia do:
1) kierowania rowerem, motorowerem lub pojazdem zaprzęgowym od osoby, która ukończyła 18 lat,- 0 0
-
2004-06-07 11:15
Przekujmy czołgi na rowery!
rozumiem, że komuś nie podobały sie czarne flagi (kwestia poglądów politycznych), ale nie rozumiem dlaczego komuś nie podobał sie nasz transparent ? chyba każdy rowerzysta powinien sie z tym zgodzić, aby przekuć czołgi na rowery ?
- 0 0
-
2004-06-07 11:17
oj Baja Baja
widze, ze mylisz zorganizowany przejazd rowerowy z blokada samoobrony, moze dla ciebie pielgrzymki na jasna gore sa takze sposobem blokowania polskich drog?
po drugie to nikt nie wznosil hasel "presz z kierowcami" bo nie o to tu chodzi ale skoro nie byles to trudno wymagac od Ciebie takiej wiedzy, nikt nie walczy "z" kierowcami tylko "o" ruch rowerowy.- 0 0
-
2004-06-07 11:17
Grisza,
o zgrozo, czyli nie musi taki znać znaków drogowych, np. zakaz skrętu w prawo lub nakaz jazdy....
Pięknie, nie chce mi się szukać w przepisach, ale jeśli to prawda, to...szerokiej drogi....- 0 0
-
2004-06-07 11:19
grisza
Podaj mnie do sądu. Tylko przedtem poczytaj prasę.
Gallux podał kilka przepisów notorycznie łamanych przez ekorowerzystów. Ze szczególnym uwzględnieniem wyprzedzania z prawej strony i zajeżdżania drogi na przejściu dla pieszych (rower przez przejście się przeprowadza).
O skatowanych szlakach turystycznych w TPK dokonanych przez miłośników jazdy terenowej wspominać nie będę.- 0 0
-
2004-06-07 11:20
krzymik, moge tutaj - nie chodzi nawet o sama tresc transparentu - mozna ie z nia zgadzac lub nie (manipulujesz - to bylo o iraku) chodzi o to, ze impreza byla rowerowa, pod haslami rowerowymi i tylko rowerowymi, ludzie ktorzy na nia przyjechali z tymi wlasnie haslami sie identyfikowali, rozwijajac ten transparent podpieliscie sie pod te pare tysiecy osob z trescia, z ktora te osoby niekoniecznie sie zgadzaja - chyba nie musze tlumaczyc socjologowi rzeczy takich jak efekt medialny, manipulacja itd itp - najlepszym dowodem jest to, ze zostalo to zauwazone i skomentowane tak a nie inaczej, slowem - bedac w koszulkach organizatorow rozwineliscie transparent z trescia nie pasujaca do tresci imprezy - stad moje pretensje
- 0 0
-
2004-06-07 11:22
olis nie podam Cie do sadu, po prostu rzuciles oszczerstwo - i prosze zebys je uzasadnil albo odwolal. kwestie niszczenia parku czy lamania przepisow chyba nie maja zbyt wiele wspolnego z zarzutem lapownictwa w OLE?
- 0 0
-
2004-06-07 11:22
Muti,
w kwestii formalnej - od urodzenia jestem kobita....
Tak, jestem wrogiem blokad dróg niezależnie od powodów (manifestacja, demonstracja, pielgrzymka TYŻ), bo drogi powinny być zawsze przejezdne - do tego służą. Stać i pokrzykiwać, czego chcemy, a czego nie można na placu lub w innym miejscu, w którym nikomu się nie przeszkadza.- 0 0
-
2004-06-07 11:29
Baja
przepraszam jesli urazilem zmieniajac Twoja plec
poniekad masz troche racji z tym nie przeszkadzaniem innym. jednakze by w Polsce argumenty jakiejkolwiek grupy nawet najbardziej zasadne zostaly wziete pod uwage musza byc wyrazone w widoczny sposob. forma przejazdu pozwolila uswiadomic wladzom miasta a takze mieszkancom, ze tych uzywajacych dwoch kolek jest wielu, i ze jest to coraz popularniejszy sposob komunikacji, wiec jest to juz problem (a raczej wyzwanie) calego miasta a nie tylko jakichs tam zapalencow- 0 0
-
2004-06-07 11:32
baju, tyle tylko, ze ta impreza byla zgloszona, zorganizowana przy wspoludziale wladz miasta, szlaki dla karetek zostaly zabezpieczone, nie byla krzykliwym domaganiem sie czegos a raczej kolorowym happeningiem - nie myslisz, ze raz do roku w niedziele kierowcy moga poczekac 15 minut az rowerzysci sobie przejada? na codzien proporcje sil na ulicach sa nieco odwrocone
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.