• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powiadomił policję o piracie drogowym, ukarzą obu?

Patryk Szczerba
2 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Nielegalne wyprzedzanie rowerzystów podczas Masy Krytycznej. Jak się okazuje, ukarany może zostać także rowerzysta.


Rowerzysta, który w ramach ogólnopolskiej akcji "Stop agresji na drodze!" zgłosił gdyńskiej policji wykroczenie w postaci wyprzedzania na ciągłej linii przez kierowcę samochodu, sam może zostać ukarany przez sąd. Powodem jest... nieprawidłowa jazda środkiem jezdni. - Rowerzysta też złamał przepisy - tłumaczą policjanci.



Co sądzisz o Masie Krytycznej?

Sprawa dotyczy przejazdu rowerzystów w ramach Masy Krytycznej, która w Gdyni odbywa się od 2,5 roku. 25 lipca po raz kolejny kilkanaście osób wyruszyło na trasę, tym razem w kierunku Chwarzna i Wiczlina - bez towarzystwa policjantów.

- Na prośbę prezydenta Wojciecha Szczurka zrezygnowano z rejestrowania zgromadzenia publicznego, co gwarantowałoby obstawę. Rowerzystki i rowerzyści poruszali się w przepisowej kolumnie po ulicy Chwarznieńskiej. Powodem był rzekomo wzmożony ruch spowodowany wyścigami samolotów organizowanymi przez Red Bull - wyjaśnia Łukasz Bosowski ze stowarzyszenia Rowerowa Gdynia.

Po zakończeniu jazdy drogą rowerową na Wiczlinie, kolumna - jak relacjonują uczestnicy - wjechała zgodnie z przepisami na ulicę, by kontynuować dalej podróż w towarzystwie samochodów. Jeden z rowerzystów rejestrował przejazd kamerą. Szybko okazało się, że nagranie może się przydać do czegoś więcej, niż pamiątkowego archiwum, gdy zniecierpliwiony kierowca jednego z aut rozpoczął w okolicach ul. Mokrej zobacz na mapie Gdyni wyprzedzanie rowerzystów biorących udział w przejeździe.

Czytaj też: Będą łapać piratów drogowych w... Internecie

- Przekroczył podwójną ciągłą oraz - jak się wydaje - dozwoloną prędkość i - nie zważając na nadjeżdżające z nieodległego ostrego zakrętu auto, wyprzedził pojazdy. Manewr wykonywał, jednocześnie wykrzykując obraźliwe słowa i wzmacniając je wulgarną gestykulacją - opowiada Bosowski.

Nagranie trafiło do gdyńskiej policji w ramach akcji "Stop agresji na drodze", mającej zachęcać do wskazywania osób łamiących przepisy na drodze. Szybko okazało się, że policjanci dopatrzyli się złamania przepisów nie tylko przez kierowcę auta, ale także rowerzystę, który został pod koniec sierpnia wezwany na przesłuchanie w charakterze świadka i podejrzanego z powodu wykroczenia, jakiego miał się dopuścić, jadąc środkiem jezdni.

Członkowie Rowerowej Gdyni nie kryją oburzenia działaniami policjantów oraz formą, w jakiej ich kolega był przesłuchiwany. Z relacji przesłuchiwanego wynika m.in., że nie został poinformowany o możliwości odmowy zeznań, jeśli będą one działały na jego niekorzyść.

Policjanci jednak pozostają w tej sprawie nieustępliwi.

- Do sądu zostaną złożone dwa wnioski o ukaranie - jeden będzie dotyczył kierowcy samochodu, natomiast drugi rowerzysty, który powinien zgodnie z przepisami ruchu drogowego trzymać się jak najbliżej prawej krawędzi jezdni, a tego nie uczynił. Nie usprawiedliwia go sytuacja, w jakiej się znalazł. Rozstrzygnięcie pozostawiamy jednak sądowi - tłumaczy kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Rowerzyście grozi grzywna w wysokości nawet do 5 tys. zł.

- Nagranie przekazał bezinteresownie, tymczasem nie wiedzieć czemu został napiętnowany. Jesteśmy przekonani, że wygramy tę sprawę w sądzie i będziemy go wspierali. Szkoda jednak zniechęcać w ten sposób innych mieszkańców do tego, by zgłaszali niepokojące zjawiska na drodze - dodaje Bosowski.

To nie pierwszy raz, kiedy przejazd Masy Krytycznej skutkuje wnioskami o ukaranie do sądu. Podczas przejazdu w lipcu 2012 roku rowerzyści nie zastosowali się do poleceń funkcjonariuszy i przejechali Promenadą Marysieńki. Grzywną został ukarany Łukasz Bosowski, który jej nie przyjął, a sprawa znalazła swój finał w salach sądowych.

Miejsca

Opinie (487) ponad 10 zablokowanych

  • i bardzo dobrze rowerzystą się już w głowach poprzewracało (1)

    Rowerzystą wydaje się, że mają jakieś nadzwyczajne prawa, a to często i coraz częściej zwykłe chamy i pieniacze !!!

    • 3 2

    • nie tylko rowerzyści to chamy kierowcy i piesi nie lepsze debile

      • 0 0

  • Może mi ktoś napisać jakie konkretnie prawo złamał rowerzysta, ze grozi mu taka potężna kara? (21)

    Aż przejrzałem kodeks ruchu drogowego:

    Dziennik Ustaw z 2005 r. Nr 108, poz. 908, z późniejszymi zmianami stan aktualny na: czerwiec 2012 r.

    Dział II Ruch drogowy
    Rozdział 3 Ruch pojazdów
    Oddział 1 Zasady ogólne
    Art. 16.5. Kierujący pojazdem zaprzęgowym, rowerem, wózkiem rowerowym, motorowerem, wózkiem ręcznym oraz osoba prowadząca pojazd napędzany silnikiem są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych.

    Gdzie tu jest mowa, że rowerzysta ma obowiązek poruszać się prawą stroną jezdni?

    Swoją drogą powszechnie wiadomo, że poruszanie się środkiem pasa jest dla rowerzysty po prostu bezpieczniejsze (jest lepiej widoczny, samochody żeby go wyprzedzić muszą zjechać na lewy pas, zawsze pozostaje strefa buforowa i pas na ewentualną ucieczkę).

    Mówcie sobie co chcecie, ale dla mnie to kompromitacja policji.

    • 18 37

    • Re

      A słowo pobocze co ku.wa znaczy wg Ciebie??? Myślę że mylisz pojęcia i błędnie rozumiesz pewne przyjęte zasady bezpieczeństwa. Rowerzyści powinni wykonywać manewr zjazdu do osi jezdni (środka) tylko w wypadku gdy na skrzyżowaniu chcą skręcić w lewo. TYLKO i WYŁĄCZNIE. A z tego co widziałem na filmie, On nie jechał osią jezdni tylko środkiem pasa ruchu. Powiedz mi czy w takim przypadku kierowcy samochodów nie dość, że stoją w korkach to jeszcze mają się wlec za takim pala..em 15km/h, no to jest lekkie nie porozumienie!!! Gdyby rowerzysta jechał tak jak powinien, kierowca samochodu nie wykonałby niebezpiecznego manewru. Poza tym, nie wiem czy dla rowerzystów byłoby bezpiecznie jakby po ulicy (zwłaszcza na łukach) jechali osią jezdni??? Pozdrawiam

      • 0 0

    • zasady poruszania się rowerzysty po jezdni (1)

      Art 33
      Kierującemu rowerem lub motorowerem zabrania się:

      - jazdy po jezdni obok innego uczestnika ruchu z zastrzezeniem ust. 3a;
      - jazdy bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy oraz nóg na pedałach lub podnóżkach;
      - czepiania się pojazdów.

      3a. Dopuszcza się wyjątkowo jazdę po jezdni kierującego rowerem obok innego roweru lub motoroweru, jeżeli nie utrudnia to poruszania się innym uczestnikom ruchu albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego.

      Może najwyższy czas by rowerzyści przyswoili sobie przepisy ruchu drogowego łacznie z kolegą cytującym art 16.5

      • 3 2

      • ty zdaje się debilu znasz tylko jeden przepis tak brawo idź recytuj go dalej palancie

        • 0 5

    • (6)

      Proszę (PoRD - Prawo o Ruchu Drogowym):

      Rowerzysta ma obowiązek stosować się do przepisów ustawy Prawo o Ruchu Drogowym (PoRD, Dz.U. 2005 nr 108, poz. 908, z późn. zm.; istotne zmiany dotyczące ruchu rowerów zostały wprowadzone nowelą ogłoszoną w Dz.U. 2011 nr 92 poz. 530, tekst jednolity jest dostępny tutaj) oraz do znaków i sygnałów drogowych (rozporządzenie o znakach i sygnałach drogowych - Dz.U. 2002 nr 170 poz. 1393 z pózn. zm). Niektóre obowiązujące przepisy ruchu drogowego wynikają wprost z Konwencji Wiedeńskiej o Ruchu Drogowym (Dz.U.1988 nr 5 poz. 40 i 44) oraz Konwencji Wiedeńskiej o Znakach i Sygnałach Drogowych (Dz.U.1988 nr 5 poz. 42), które w polskim systemie prawnym stosują się bezpośrednio.

      Podstawowe zasady, których rowerzysta powinien przestrzegać to:

      ruch prawostronny: rowerzysta powinien jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni (art. 16 ust. 1 i 4 ustawy PoRD);

      obowiązek korzystania z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów jeśli są wyznaczone dla kierunku w którym jedzie lub zamierza skręcić (art. 33 ust. 1 PoRD, patrz też uwagi poniżej);

      obowiązek korzystania z pobocza nadającego się do jazdy (art. 16 ust. 5 ustawy PoRD);

      rowerzysta powinien zawczasu wyraźnie sygnalizować manewry, które zamierza wykonać (art. 22 ust. 5 ustawy PoRD i art. 14 ust. 3 Konwencji Wiedeńskiej o Ruchu Drogowym, który precyzuje, że rowerzysta sygnalizuje zamiar skrętu wyciągniętą w bok ręką)

      • 9 4

      • (1)

        jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni
        - z tym że w "Polsce" to niemożliwe
        ja rozumiem że jeżdżąc autem i wybierając wciąż te same władze samorządowe wam to obojętne
        ale stan dróg w trójmieście powoli zbliża się do standardu drogi polnej
        a jazda przy prawej krawędzi jest NIEMOŻLIWA ze wg na stan jezdni

        • 9 2

        • delikatnie mówiąc - mijasz się z prawdą

          pewnie nie wszystkie prawe strony pasów ruchu są w dobrym stanie, ale ja jestem rowerzystą, jeżdżę prawą stroną i jakoś nigdy nie zaliczyłam krawężnika, nie wpadł na mnie inny uczestnik ruchu, który mnie nie zauważył, nie rozwaliłam koła na dziurze i tak dalej, a więc jazda przy prawej krawędzi JEST MOŻLIWA. Może dlatego, że nie gnam jak szalona, nie wyprzedzam aut z której strony mi wygodniej, nie jeżdżę slalomem między autami i nie pakuję się na czerwonym jak "nic nie jedzie". Te wszystkie Wasze (nie tylko Twoje) argumenty są delikatnie mówiąc przesadzone. Sami "miszczowie" szos normalnie, a kierowcy to "debile". A przecież każdy z nas jest czasem rowerzystą czasem kierowcą auta. Rozdwojenie jaźni czy co?

          • 4 0

      • Ty w ogóle zajrzałeś do kodeksu, czy z internetu cytujesz?

        "Art. 16. 1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny"

        "Art. 16. 4 Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa. ."

        Nie są to przepisy specyficzne dla użytkowników rowerów a ogólne dla kierowców pojazdów (w domyśle: kierowców samochodów). Biorąc pod uwagę treść wynika z nich, że w sytuacji w której nie są wydzielone pasy ruchu, kierujący pojazdem (podkreślam: ustawodawca musiał mieć przede wszystkim na myśli samochody!) powinien trzymać się prawej strony jezdni, żeby nie jechać środkiem drogi na czołówkę z samochodem jadącym tak samo z przeciwka! Taka była intencja ustawodawcy, kiedy tworzono ten przepis o rowerach nikt jeszcze nie myślał! A wymaganie (jeszcze przez policję!) żeby rowerzysta jechał przy krawędzi jest zwykłym absurdem i nieporozumieniem.

        • 5 1

      • Zła interpretacja przepisu? (2)

        Natomiast obowiązek trzymania się krawężnika to grube nieporozumienie. Należy w tym miejscu zacytować przepis art. 16 ust. 4 zd. 1 PoRD:

        Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni.

        Na tym tle dwie uwagi. Po pierwsze przepis wyraźnie mówi nie o poruszaniu się przy prawej krawędzi jezdni, ale o jeździe możliwie blisko prawej krawędzi co czyni w tym wypadku istotną różnicę. Ponieważ główna rola prawa o ruchu drogowym polega na zapewnieniu bezpieczeństwa ruchu drogowego, to słowo możliwie należy utożsamiać z bezpiecznie. Są zaś co najmniej cztery powody dla których jazda zbyt blisko krawężnika może być dla rowerzysty niebezpieczna:

        - rowerzysta jest w ten sposób mniej widoczny, tak dla uczestniczących w ruchu, jak i osób które chcą się do niego włączyć,

        - jest narażony na wpadnięcie na osoby i pojazdy, które nagle wtargną na jezdnię,

        - na większości dróg nie może zachować prostego toru jazdy z powodu omijania nierówności,

        - ponadto taka jazda zachęca kierowców do niebezpiecznego wyprzedzania.

        • 12 8

        • Co nie oznacza jazdy środkiem (1)

          Środek nie znajduje się możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Mówimy o jeździe środkiem jak na załączonym filmie.

          • 3 5

          • Rowerzyta nie jedzie środkiem drogi

            Rowerzysta nie jedzie środkiem drogi, tylko środkiem pasa ruchu. A może w odległości 2/3 od osi drogi? Nie wiem jak to policja zmierzy? Przepis dotyczy wszystkich kierujących i ma wskazywać na prawostronny ruch w Polsce. Nie jest to przepis wyjątkowo wymyślony dla rowerzystów.

            • 8 0

    • (1)

      w kodeksie tycza sie te same prawa co auta a auto też ma sie poruszac najbliżej prawej krawedzi

      • 0 0

      • Nigdy w żuciu nie słyszałem, żeby jakikolwiek policjant kiedykolwiek wypisał mandat jakiemukolwiek kierowcy za brak jazdy prawą stroną pasa ruchu. Ten przepis wtedy byłby martwy. Tu chodzi o to, żeby trzymać się prawej strony w sytuacji, kiedy jezdnia nie ma wydzielonych pasów ruchu...

        • 2 0

    • 100% racji (1)

      Sąd Najwyższy np. w wyroku z 10.08.2005 r. o sygn. III KK 308/04 wprost stwierdzono, że:
      Poruszania się przez rowerzystę poszkodowanego w wypadku w M. w odległości około 1,2 m od krawędzi jezdni nie można uznać za naruszające przepis art. 16 ust. 4 PoRD
      100% racji. Rowerzysta mógł np. chcieć skręcić w lewo, wtedy zbliża się do osi jezdni. Rowerzysta, także mógł wyprzedzać innego rowerzystę - jako uczestnik ruchu taki sam jak i inny ma do tego prawo i wtedy też odsuwa się od prawej krawędzi jezdni. KOMPROMITACJA POLICJI

      • 12 5

      • 10/10

        • 1 1

    • A dla pozostalych uczestnikow (3)

      Bezpieczniejsze byloby gdyby zostawili rowery w domu i pojechali autobusem- tam moga stac sobie na srodku.

      I co teraz?

      • 10 5

      • Pstro (2)

        Jeszcze bezpieczniej by było, gdyby na ulicach w ogóle nie było samochodów - chcesz się dalej licytować?

        • 5 5

        • chcę (1)

          Smiech na sali, twoja opcja jest absurdalna i bezsensowna , a z autobusem calkiem rozsądna.

          • 4 4

          • nie jstem w "Polsce" rowerzystą ale

            jego opcja ma taki sam sens
            ty też możesz wsiąść do autobusu
            ba jego opcja jest zdrowsza dla społeczeństwa i ciebie niż twoja
            bo auto truje a rower nie

            • 5 3

    • nie filozofuj bo się spocisz za mocno (1)

      • 1 2

      • zastanów się człowieku, co za bzdury tu wypisujesz

        Tematem jest tu bezpieczeństwo na drodze, również i ciebie powinno to obchodzić, chyba że tylko chodzisz do kiosku po gazetę emerycie polglowku.

        • 3 0

    • w polskim kodeksie ruchu drogowego wyraźnie jest napisane że należy poruszać się jak najbliżej prawej strony jezdni

      • 12 2

  • Ogólna uwaga (1)

    Uprawiam turystykę rowerową. Jeździłem rowerem w Szwecji, Danii, Finlandii, na Słowacji, Niemczech no i w Polsce. Z największą agresją do rowerzystów spotkałem się w Polsce.
    To chyba wynika z frustracji naszych kierowców. Przecież przyhamowanie i bezpieczne wyprzedzenie rowerzysty to najwyżej 15-20 sekund. Zazdroszczę skandynawskim rowerzystom. Odniosłem wrażenie, że oni nie walczą o życie na drogach jak my rowerzyści w Polsce ;-(

    • 4 2

    • bo w Polsce jest:

      POLSKA RASA POLSKICH PANÓW

      • 0 2

  • Szerokosc

    typowego pasa ruchu: 3m, szerokosc pasa ruchu drogi rowerowej: 1,5m.

    Tak wiec rowerzysta na drodze potrzebuje polowe pasa + kierujacy autem powinien zachowac odstep 1m...

    Na filmie widac, ze tak nie bylo. Rowerzysta nie ma obowiazku jechania najblizej prawej krawedzi - bojac sie o swoje zycie --> dziury i studzienki na poboczu.

    Sprawa wygrana dla rowerzysty.

    • 3 1

  • Kręcidupek na drodze nie jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu :( (23)

    1. Nie musi posiadać ubezpieczenia OC.
    2. Nie musi posiadać żadnego dokumentu potwierdzającego znajomość przepisów kodeksu drogowego.
    3. Nie musi zdawać egzaminu potwierdzającego jego umiejętności jazdy dwuśladem.
    4. Nie płaci podatku tzw. drogowego, ukrytego w cenie paliwa.
    5. Nie wnosi kasy do budżetu gminy, gdyż swojego pojazdu tzw. drogowego nie musi rejestrować.
    6. Nie musi przeprowadzać badań technicznych swojego tzw. pojazdu w licencjonowanej przez państwo stacji diagnostycznej.
    Pytania ?

    • 21 9

    • Jedno: jesteś idiotą od urodzenia... (19)

      ...czy to choroba nabyta?

      • 9 10

      • Odpowiem krótko zasrańcu :( (4)

        Jak mnie najedziesz swoim rowerkiem na przejściu dla pieszych (gdzie rowerek należy przeprowadzać) i uszkodzisz mi chociaż plamkę lakieru na aucie, to zniszczę cię w sądzie z powództwa cywilnego, bo nie masz ubezpieczenia OC :) Zapłacisz mi za wszystkie wyzwiska gnoju !!!

        • 5 4

        • Odpowiem krócej: dopiero teraz dwie kulki się zderzyły? (3)

          • 3 3

          • Dwa pedały w twoim mózgu się zderzyły :) (2)

            Koniec głupich pogaduch !!!

            • 3 2

            • Zabolało?...do wesela się zagoi. (1)

              • 2 2

              • żal mu, bo
                wozi aż 4 pedały w swej furze
                z czego 3 w podłodze

                • 0 0

      • A co faktów zabrakło ? (13)

        Boli ? Lepiej agresywnie, tak jak na drodze ? Weź się ogarnij :)

        • 6 6

        • (10)

          odkąd to OC czy jakieś nieistniejące podatki drogowe kretynie robią bądź nie robią z kogoś uczestnika ruchu drogowego.Palancie uczestnikiem i to pełnoprawnym jest też pieszy który też idioto nie konsumuje paliwa nie płaci oc ani nie robi przeglądów więc wypieprzaj z tymi swoimi pierdołami z forum

          • 5 6

          • Oj, brakuje argumentów :) (6)

            Nerwy Cię ponoszą przyjacielu (chociaż ja dla Ciebie jestem "idiotą", "palantem" i "kretynem") :) Weź parę kropli nervosolu i przejedź się na swoim rowerku środkiem obwodnicy, to pokaże jaki jesteś odpowiedzialny, pełnoprawny uczestnik ruchu drogowego i jak możesz zarządzać tym forum, żeby gonić niewygodne dla Ciebie opinie (chyba z cmentarza :)) :) A o podatek drogowy lemingu spytaj przewodniczącego PE :)

            • 5 3

            • (4)

              argumenty masz deklu tylko nie umiesz czytać.Jesteś idiotą bo tylko idiota może w tak prostacki sposób rozumować.Idź z tymi pomysłami do Europy to zostaniesz wyśmiany wymień głąbie pierw kraj który wymaga przeglądu na rower pajacu albo podatku drogowego od użytkownika roweru.Obwodnica głupku jest drogą ekspresową a ja nie korzystam z dróg objętych zakazem poruszania się na rowerze.I co mi powie ten przewodniczący idioto?Bo w żadnym kraju rowerzyści czegoś takiego nie płacą a u nas został dawno temu zmieniony na opłatę paliwową znasz debilu rowerzystę który pije wachę?

              • 3 7

              • Sam Łukasz Bosowski mi odpowiada :) (3)

                Wysoka kultura wypowiedzi i wysoka empatia do uczestnika dyskusji (jestem już też: "dekiel", "głąb", "pajac", "głupek") :) Pamiętam, że pisałeś iż jesteś pełnoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego, więc dlaczego nie pojedziesz na obwodnicę ? Przecież wszyscy pełnoprawni to mogą ? A jakieś zakazy wjazdu na drogę ekspresową przecież nie obowiązują równoprawnych uczestników ruchu :) A przewodniczący PE powie Ci przyjacielu, że przekazał podatek drogowy na ZUS, KRUS i NFZ, żebyś mógł godnie żyć i jeździć na rowerze, bo na samochód Cię nie stać :) Pozdro :)

                • 5 3

              • Jak masz drogę z zakazem wjazdu, czy ruchu... (2)

                ...to jedziesz autem taką drogą czy nie, przecież jesteś pełnoprawnym uczestnikiem? Czy jednak stosujesz się do zakazów/makazów?

                • 2 5

              • Drogi, znaki i zakazy :) (1)

                To czysta poezja :) Brak zdecydowanej egzekucji prawa prowadzi do takich zachowań jak na filmiku :( Gdyby kręcidupkowi Bosowskiemu dostarczono mandat w wysokości 5000 PLN z klauzulą natychmiastowej płatności, to dzisiaj na Trojmieście nie byłoby dyskusji :) I żeby nie było wątpliwości, ja też jeżdżę na rowerze, ale rekreacyjnie. po ścieżkach, w lesie i w dni wolne od pracy :) Nie blokuję ul. Unruga od Estakady do Bosmańskiej w newralgicznych godzinach dojazdu do pracy (czyli 6:30 - 7:30) :)

                • 4 3

              • ty jeździsz na rowerze rekreacyjnie i tyle mi wystarczy więc za przeproszeniem ch..ja wiesz o tym jak się jeździ po mieście na rowerze

                • 2 3

            • Ale Twój przewodniczący

              ...twierdzi, że podatek drogowy ledwo starcza na łatanie dziur, czy sądzisz, że rower zrobi dziurę w asfalcie?

              • 1 4

          • Tobie dzisiaj ktoś w d..... wlożyl pomkę i napompował dla tego tak bredzisz??? (2)

            spuść powietrze z tego durnego łba i umyj się bo śmierdzisz.

            • 1 4

            • p...do odnieś się może do meritum czy to za trudne dla ciebie umysłowy impotencie?

              • 2 3

            • Następny cudowny syn dwóch pedałów :)

              Bravo, Bravissimo :)

              • 2 1

        • Argumenty: proszę bardzo... (1)

          ...rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu o czy informuje Cię Kodeks Drogowy. Zakładam, że przeczytałeś chociaż raz ten akt, czy ze zrozumieniem to można mieć wątpliwości po tym co napisałeś wyżej.

          • 3 5

          • on nie umie czytać

            to "stejot". taki lepszy analfabeta. czytania wymagają dopiero od "mornika"

            • 2 4

    • ironia czy odstawione tabletki?

      naprawdę mi ciebie żal

      • 1 1

    • bez kitu

      Dramat jest z tymi rowerami. Jeżdża jak chcą,zero wyobraźni

      • 6 2

    • Pasibrzuszek nie wie, że:

      1. Istnieje coś takiego, jak powództwo cywilne.
      2. Posiadam prawo jazdy kat.B (jak wielu rowerzystów), oraz, co w sumie mało istotne, kartę rowerową i uprawnienia kierowania innymi pojazdami, których nazwy musiałbyś wyguglać.
      3. Prawo jazdy kat.B zdane za pierwszym razem (podobnie jak inne uprawnienia).
      4. Kasa na drogi to ułamek tego, co idzie z "podatku drogowego" z paliwa.
      5. Budżet ma się lepiej, gdy jednego kierowcy mniej na drodze - mniej remontów (zapadnięte chodniki po parkowaniu na nich aut, skoszone znaki drogowe, itd. itp.).
      6. Jak każdy rowerzysta, bałbym się jechać na niesprawnym rowerze. I sam doprowadzam swoje rowery do właściwego stanu technicznego.

      Pytanie - uwierzysz, że jestem rowerzystą jeżdżącym codziennie do pracy? :)

      • 4 7

  • rowerzyści (1)

    Powiem tak, mieszkam nieopodal i jak widzę tych frajerów w lajkrach na swoich cienkich oponkach jadących ulicą gdzie obok maja ścieżkę rowerową to najchętniej bym ich nie wyprzedzał......wiecie co mam na myśli. Często takie przypadki zdarzają się na sokółce i w lesie między Chwarznem a Witominem. Ale "prawdziwy" kolarz nie hańbi się jazdą ścieżka rowerową nieprawdaż??

    • 2 3

    • Jeżdżę Skanią wywrotką i jak widzę te cioty w domytych Volksdojcz wagenach jeżdżący MOJĄ Siódemką, gdy mają płatną A1 to mam ochotę włączyć muzę i wycieraczki i jechać po nich. Przez nich tylko korki i opóźnienia.

      • 1 1

  • Czy rowerzystę można potraktować jako pojazd wolnobieżny? (3)

    Bo jeśli tak, to (z tego co pamiętam), dozwolone jest wyprzedzanie na linii ciągłej.
    Zdroworozsądkowo jest wziąć większy "zapas" przy wyprzedzaniu rowerzysty nawet przekraczając linię ciągłą w przypadku, gdy z przeciwka nic nie jedzie.

    Jestem i kierowcą i rowerzystą, ale w tym wypadku uważam, że sprawa jest z lekka przesadzona,bo:
    - rowerzysta nie powinien zgłaszać takiego czegoś, bo nie było zagrożenia.
    - kierowca wziął przy wyprzedzaniu "zapas" na rowerzystę jadącego środkiem pasa (sam bym tak zrobił, bo nie jestem w stanie stwierdzić czy rowerzysta w następnej sekundzie nie zjedzie mi do środka jezdni).

    • 8 2

    • W zasadzie, to się z Tobą zgadzam... (2)

      ...ale ten kierowca, odnoszę wrażenie, że trochę za szybko jechał...w moim mniemaniu nie zachował należytej ostrożności, tylko śmignął obok tego rowerzysty. Ja zwykle, jak robię to w miejscach gdzie np. jest ciągła linia i muszę ją przekroczyć to maksymalnie zwalniam, żeby wiatr rowerzysty nie zdmuchnął do rowu.

      • 2 0

      • Ciężko mi stwierdzić jaka jest dopuszczalna prędkość na tym odcinku. (1)

        Podobnie jak to z jaką prędkością jechało to auto i rowerzysta. Ja bym typował, że auto jechało jakieś 70km/h, ale nie mam radaru w oczach.

        Widać, że kierowca wyprzedził rower ze sporym zapasem - ale nic nie jechało z przeciwka. Nie było według mnie niebezpiecznej sytuacji. No ale ja nie noszę munduru i nie pracuję w drogówce :)

        Zdarzają mi się różne przypadki z obu perspektyw: kierowcy i rowerzysty. Ale... w tym wypadku będąc rowerzystą chyba bym sobie darował.

        Aha - będąc rowerzystą unikam jazdy po drogach ze względów bezpieczeństwa. Zarówno kierowcy jak i rowerzyści zachowują się nieprzewidywalnie.

        • 1 1

        • warto byś dodał, że nieprzewidywalne zachowania kierowców stwarzają zagrożenie

          dla innych użytkowników dróg, podczas gdy rowerzysta sam się naraża na ryzyko.

          • 1 0

  • źdźbło trawy w oku.... (1)

    • 0 1

    • w oku przedpiśców plujących na legalną jazdę rowerem po jezdni

      i uważających, że parkowanie samochodów na chodnikach to normalne.

      • 2 0

  • (2)

    Sam jestem rowerzysta i kierowca, wiec rozumiem jednych i drugich. Prawda jest jednak, ze nic tak nie denerwuje kierowcow, jak rowerzysta, który na chama jedzie wąska droga, a ma do dyspozycji chodnik obok. Takiego gościa trzeba wyprzedzić, uważać na niego i jadących z naprzeciwka. Rowerzysta myśli, ze jak juz mu wolno jechać ulica, to zawsze i wszędzie. Potem są takie nagrania, jak powyższe. Jest szeroka droga, mały ruch, to proszę bardzo, jedz, ale po cholerę sie wciskać miedzy auta w godzinach szczytu na ruchliwych miejskich drogach??

    • 2 3

    • znam kierowców, których denerwuje bardziej zachowanie innych kierowców

      na przykład wyjazd z bocznej ulicy gdy próbują pruć po mieście 120 na godzinę

      • 2 0

    • po co wciskać się między auta? a po co wsiadać do samochodu by się nim wcisnąć między auta?

      rowerem się jeździ wtedy, kiedy się chce dotrzeć na małą odległość nie tracąc czasu w korkach. Masy krytyczne są po to, by otwierać osobom korzystającym z samochodów wyobraźnię.
      Wymaganie, by rowerzysta jechał chodnikiem jak na jezdni jest korek bywa niemożliwe do realizacji: chodniki bywają zastawione parkującymi samochodami. Stąd postulat: miasto dla ludzi, nie tylko ani nie głównie dla samochodów.

      • 1 1

  • (1)

    I po co miasta wydają tyle naszych pieniędzy ścieżki dla rowerów skoro jeden pedalarz z drugim i tak utrudnia ruch na drodze a potem jeszcze mnie na policję kapuje bo mu krzywdę zrobiłem ze go wyprzedzilem. CHORE!

    • 5 2

    • masa jechała ulicą, przy której nie było drogi dla rowerów

      nie udawaj bezstronnego i zrównoważonego. Linia kompromisu powinna być przesunięta w inną stronę niż myślisz ty i wielu twoich przedpiśców.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

MH Automatyka MTB Pomerania Maraton - Żukowo

80 - 115 zł
zawody / wyścigi

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum