• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Opony rowerowe na... zamek. Rewolucja czy niewypał?

Joanna Karjalainen
14 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Opony rowerowe, które można zmienić w ciągu minuty. Opony rowerowe, które można zmienić w ciągu minuty.

Zmiana "slicków" na opony zimowe w czasie poniżej jednej minuty? Okazuje się, że to możliwe. Norwescy przedsiębiorcy stworzyli i opatentowali system opon, które zapina się do roweru na zamek błyskawiczny. - To tak proste, jak zapinanie kurtki - przekonują.



Czy chętnie korzystasz z nowinek technologicznych w swoim rowerze?

Jeśli używamy jednego roweru w skrajnie różnych warunkach pogodowych, zapewne wiele razy borykamy się z dylematem: czy nasze opony są odpowiednie i/lub wystarczające? Ten kłopot pojawia się zarówno zimą, gdy potrzebujemy dobrej przyczepności, jak i latem, gdy ciężkie opony stają się piątym kołem u wozu. Dla wprawnych mechaników rowerowych zmiana opon to kilka minut pracy, jednak dla zdecydowanej większości miłośników dwóch kółek to proces znacznie bardziej czasochłonny i wymagający.

Jak to działa?



Norweska firma przekonuje, że znalazła remedium na problemy rowerzystów. Opony reTyre wyposażone są w opatentowany system zamka błyskawicznego. Producenci przygotowali cztery różne bieżniki: dwa na warunki bardziej letnie, takie jak żwir i piasek, jeden uniwersalny i jeden na prawdziwą zimę - ten ostatni wyposażony jest nawet w kolce. Co ważne, aby korzystać z systemu reTyre, należy najpierw założyć na rower oponę bazową, która jest wyposażona w "drugą połowę" zamka błyskawicznego.

Blogerzy rowerowi, którzy podjęli się przetestowania opon na zamek, wypowiadają się na ich temat głównie pozytywnie. Prezentowany przez nich proces zakładania opon jest równie szybki, jak zostało to przedstawione w filmie promocyjnym producenta. Testerzy chwalą również działanie zamka błyskawicznego, który wytrzymuje nawet wymagające warunki, takie jak błoto i deszcz. Można jednak znaleźć również skrajnie odmienne opinie, potwierdzone zdjęciami - opony są kiepsko wykonane, a opona "w ubraniu" nie mieści się w ramie i okazuje się za ciasna. Trudno uwierzyć, aby poszczególne egzemplarze produktu różniły się od siebie tak dramatycznie.

Rowerem z plecakiem. Czy są lepsze opcje?



Opony rowerowe, które można zmienić w ciągu minuty. Opony rowerowe, które można zmienić w ciągu minuty.

Rewolucja czy niewypał?



Opona bazowa, niezależnie od rozmiaru (26, 27,5, 28 lub 29 cali), kosztuje 29 euro, a cena nakładek waha się od 38 do 73 euro za sztukę. Co ciekawe, mimo wprowadzenia pierwszego modelu reTyre już w 2018 roku na razie nie wydaje się, by produkty tej marki podbiły rynek. W każdym razie nie europejski. W Polsce obecnie nie ma ani jednego sklepu, w którym można kupić opony tego producenta.

Opinie (50) 1 zablokowana

  • Wtf? "i/lub"?? Co to jest?

    Proszę się douczyć co oznacza słowo "lub", to może uniknie pani ośmieszenia.

    • 0 0

  • Wydzę problem po dluzszym uzytkowaniu.

    Przy hamowaniu dzialają wielkie sily, ktore chcą oponę przesuwac na feldze. Ale na feldze jest wcisnieta i dopompowana. Ta warstwa wierzchnia jest trzymana tylko po bokach cienkim zamkiem. To nie mize wytrzymac przeciazen hamowania. Gadżet.

    • 1 0

  • (1)

    Fajny pomysł, ale na norweskie kieszenie. Ogólnie moja przygoda z dojazdem rowerem do pracy, to była super sprawa. Pech w tym, że naprawy i serwis wyszły drożej niż to co zaoszczedzilem przez ten czas na niekupowanym miesięcznym:) Oczywiście, zejemy w niezłomnym białym i katolickim kraju, więc finał mojej historii jest taki sam jak wielu innych rowerzystow- ostatecznie mój kochany rowerek kimride został zakoszony przez jakiegoś cwaniaka....(dorwę, to zabije).

    • 7 7

    • pewnie teraz jakiś imigrant wozi nim żarcie dla ubera

      • 0 0

  • baza plus nakładka = średnio 85 eur ( 392 zł), zmiana kompletnych kół zajmie 5 minut (4)

    Za kwotę za jedną reTyre można kupić 2 kompletne koła na zimówkach i jeszcze może zostanie parę złociszy.
    Fajny pomysł, ale nie na polską kieszeń.

    • 50 6

    • Za 400 dwa komplety kół z oponami? (1)

      No chyba jakiś szrot. Dobre koło, jedno z porządna piastą to z 400 zł minimum, opona sensowna od 100. Nie mówię tu o jakimś top level tylko o porządnym niezawodnym sprzęcie.

      • 7 4

      • tylko że to koło po takiej dokładce sprowadzi się do roli taniego szrotu

        nie dlatego że zły osprzęt tylko będzie zwyczajnie cięższe

        • 3 1

    • No ale nakładki na zmianę można mieć z sobą. Można zmieniać podczas jednej podróży 5 razy!

      • 1 1

    • W tej cenie to cały rower "zimowy" można mieć :)

      • 6 3

  • Sól błoto piach.. i zamek błyskawiczny

    :)

    • 0 0

  • Raczej badziew

    O wiele lepiej kupić zimowe i zamieniać zależy od sezonu

    • 12 2

  • obecnie nader potrzebne (4)

    skoro sie produkuje buty sznurowane zamykane na boczny zamek, to i takie rozwiazanie uratuje swiat.
    W czasie, ktory kiedys sie potrzebowalo na zmiane opon, teraz moglyby przyjsc na fejsie wiadomosci kto co jadl na sniadanie, tego nie mozna przegapic i dlatego takie opony sie przyjma

    • 16 10

    • Misiak

      Ale wszystko na zamek jest mniej trwałe i drgie w naprawie.

      • 0 0

    • (2)

      Kiedyś może będziesz miał te 70 czy 80 lat. Wtedy pogadamy o butach z zamkiem.
      A co do zmiany opon - w tym czasie wolę pobawić się z dzieckiem.

      No ale w końcu Ty jesteś prawdziwym, podkreślam prawdziwym cyklistą. Takim, który robi pełen serwis trzy razy dziennie.
      Bezrobotnym i bez innych zainteresowań. Ale prawdziwym.

      I tak. To samo myślę o ludziach, którzy spędzają na myjni samochodowej więcej czasu niż w aucie.

      • 6 2

      • wiek, nauka i zabawa

        obecni 70-80 latkowie sa na pewno bardziej wstanie wymienic opone w rowerze ,niz obecni ajfonikowcy posiadajacy wszechmiar wiedzy bazujacej na dostepie do chmury jak dojda do wieku 70-80 lat.
        Ta starsza generacja potrafila sie bawic z dzieckiem pokazujac mu praktyczne rzeczy, chocby i ta wymiane opon, to nazywalo sie "nauka", obecnie wszytsko musi byc pedagogiczne i slodkie, nic dziwnego ze trzeba ostrzegac przed deszczem i wiatrem.

        A skad wiesz, ze napisal to bezrobotny? sadzisz po sobie?

        I nawiazujac do myjni samochodowej : ja sie ciesze, ze duza czesc ludzi wiecej myje niz jezdzi, przynajmniej tlok na drodze mniejszy, emisja spalin znikoma a radosc wieksza niz na zapchanej drodze

        • 1 0

      • Niektórzy sami robią serwis bo ich nie stać

        Wydawanie co najmniej 100 zł miesięcznie na serwis rowerowy to trochę dużo bo to sama robocizna a części i tak się dokupuje. Jeśli się dużo jeździ w ciężkich warunkach to takie częste serwisy są konieczne, no choćby pełne czyszczenie i smarowanie napędu dwa razy w miesiącu, stery co kilka miesięcy, hamulce dwa razy w roku, amortyzator raz na dwa miesiące... więc to nie jest dziwne że większośc serwisu rowerzyści robią sami.

        • 3 2

  • (2)

    Czy rowerzysta, mając drogę dla rowerów, ale nieodśnieżoną, może korzystać z równoległej jezdni w strefie 30km/h? Taka sytuacja spotkała mnie wczoraj i nie wiem, czy dobrze zrobiłem zwracając uwagę rowerzystce, że porusza się po je jezdni nieprawidłowo.

    • 2 3

    • tak
      (rowerzysta korzystać z jezdni dowolnej drogi, prócz autostrady, gdy droga rowerowa obok jest nieodśnieżona)

      ale nie w bolandzie tylko np w Niemczech

      • 0 0

    • Ehh, jesteś pewien, że była tam w ogóle droga rowerowa?

      W strefie 30 to zwykle zbędne i rzadko stosowane rozwiązanie (no chyba, że w Sopocie), czasem wraz z wprowadzeniem strefy likwiduje się nawet istniejące już drogi rowerowe (znikają znaki ale oczywiście czerwony chodnik zostaje i może wprowadzać w błąd).

      Generalnie rowerzysta ma obowiązek korzystać z drogi rowerowej (art. 33 PoRD) o ile prowadzi ona w kierunku w którym się on porusza (co już pozostawia wiele możliwości).
      Nie ma nic o stanie tej drogi, ale gdy jest nieprzejezdna i korzystanie z niej mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa (choćby dla samego rowerzysty) to zgodnie z innymi przepisami (art. 3 PoRD) należy takiego zagrożenia unikać a więc nie korzystać z niej.

      Jakby nie interpretować przepisów zwracanie rowerzyście uwagi strefie 30 (czyli poza głównymi ciągami komunikacyjnymi) to co najmniej nadgorliwość.

      Zwłaszcza, że tak wielu rowerzystów, w brew przepisom i zdrowemu rozsądkowi (nawet po spokojnych osiedlowych drogach w strefach 30) wciąż jeździ chodnikami (zamiast po jezdni) co stwarza bardzo duże ryzyko kolizji z samochodem lub pieszym.

      • 0 0

  • Taniej kupić całe koła - wymiana w minutę

    I nie ma problemu z wyważeniem jak przy tym niewypale

    • 0 1

  • ostrzeżenie

    Nabrałem się. Kupiłem. Niewypał. Szwindel.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum