Nowy przewodnik rowerowy po Gdyni
Szesnaście propozycji jednodniowych wycieczek znalazło się w wydanym przez Gdynię folderze dla rowerzystów. Publikacja zawiera trasy turystyczne i rekreacyjne, więc będzie pomocna głównie podczas weekendowych wypraw. Można ją odebrać w Miejskiej Informacji Turystycznej przy ul. 10 Lutego lub pobrać z Internetu.
Pobierz folder rowerowy "Gdynia na dwóch kółkach" (PDF)
Ostatnio udało się też dokończyć budowę blisko 500-metrowej trasy wzdłuż ul. Wiczlińskiej od ronda do ul. Mokrej. Inwestycja kosztowała 820 tys. zł. Nieco ponad połowa pochodziła z budżetu obywatelskiego, dzięki któremu budowa była możliwa.
Pętle do jazdy rekreacyjnej
Unikający jazdy w ruchu miejskim w dni powszednie starają się wybierać głównie trasy leśne. Tych szlaków akurat w Gdyni jest sporo. Swego czasu to właśnie tam czyniono najwięcej inwestycji. Poprawiono trasę z Karwin do Małego Kacka, utworzono ścieżkę z Orłowa do Sopotu, odnowiono oznakowanie na leśnych duktach.
Teraz urzędnicy postanowili wypromować rekreacyjne ścieżki i zebrać te najbardziej atrakcyjne w jednym folderze. Znajduje się tam szesnaście tras - głównie pętli na dystansie 1,5 do 15 km. W broszurze znajdują się propozycje podróży m.in. po zachodnich dzielnicach Gdyni, Grabówku, Oksywiu, Małym Kacku, czy rezerwacie Kacze Łęgi.
Do książeczki dołączona jest mapka uzupełniona o informacje dotyczące infrastruktury, pozwalającej zorientować się w innych drogach dla cyklistów w Gdyni.
Opisy i wskazówki dla rodzin z dziećmi
- W opisach znajdziemy dokładną charakterystykę oraz miejsca warte uwagi, które mijać będziemy po drodze. Trasy opracowane zostały w taki sposób, aby nawet osoby, które korzystają z rowerów okazjonalnie, z łatwością sobie z nimi poradziły. Każda propozycja jest opisana pod względem długości, nawierzchni, średniego czasu przejazdu, poziomu trudności oraz atrakcji na trasie - opowiada Jakub Furkal, pełnomocnik prezydenta ds. komunikacji rowerowej i jeden ze współautorów przewodnika.
Autorzy nie zapomnieli także o rodzicach podróżujących z dziećmi, zaznaczając wyraźnie, czy trasa nadaje się do przejazdu z przyczepką i z jaką skalą trudności będą sobie musieli poradzić najmłodsi. Sugerują też, jaki rodzaj roweru będzie najlepiej nadawał się do podróżowania.
- Trasy są obliczone średnio na około godzinę jazdy. Mam nadzieję, że zachęcimy na koniec wakacji do jazdy rowerem. Zresztą, jesienią też można organizować wyprawy. Folder jest do nabycia w Miejskiej Informacji Turystycznej. Przygotowaliśmy 5 tys. egzemplarzy.
Miejsca
Opinie (129) 6 zablokowanych
-
2017-08-19 13:53
ta ścieżka wzdłuż chwarznieńskiej nie wiczlińskiej.
- 0 0
-
2017-08-19 12:38
Nie jeżdżę już rowerowo-pieszymi paranojami. (4)
Niestety jest to zaprzeczenie komunikacji rowerowej.
- 29 10
-
2017-08-19 13:18
Popatrz sobie jak to funkcjonuje (ŚWIETNIE) na Zachodzie... (1)
tylko u nas rowerzystom się wydaje, że jak gdzieś mają wymalowany rower to już hulaj dusza, nie trzeba nawet się rozglądać za innymi pojazdami i pieszymi. Boże broń, jak trzeba trochę zjechać na bok, zwolnić czy kogoś przepuścić, albo, nie do wyobrażenia wręcz - czasem zsiąść z roweru. To kultura sporej części rowerzystów pozostawia wiele do życzenia i jak czytam takie wypowiedzi to widzę że nieprędko się zmieni.
- 7 15
-
2017-08-19 13:43
Hahaha chyba pojęcia nie masz o czym piszesz człowieku.
Na zachodzie rowerem tylko w tym roku jeździłem już półtora m-ca i nie pisz bzdur.
Tu nie ma czego porównywać i kompletnie nie rozumiesz o co tam chodzi na tym zachodzie.
Są to tak różne sprawy, że nawet szkoda czasu na rozpisywanie się.- 8 7
-
2017-08-19 13:02
jazda samochodowo-rowerowymi paranojami (1)
podwyższa status społeczny kierującego rowerzysty na równi albo nawet wyżej od kierowcy samochodu.
- 8 8
-
2017-08-19 13:09
Rower był i jest przeznaczony do jazdy jezdnią.
Kompromis miał polegać na budowie dróg, które ułatwią życie kierowcom, ale nie może być tak, że rowerzysta jest dyskryminowany dla wygody kierowcy. Sam jestem kierowcą, ale jeżdżę też rowerem i absolutnie się nie godzę na taki rozwój sytuacji.
- 16 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.