Na jezdnię też wchodzicie bez patrzenia?
- Ile jeszcze czasu musi upłynąć, zanim ludzie zrozumieją, że droga rowerowa to droga, a nie chodnik? Włażą prosto pod koła, nawet nie patrząc, czy coś jedzie. Naprawdę myślą, że nic się nie stanie, gdy wjedzie w nich rozpędzony, ciężki rower elektryczny? - pisze czytelnik Trojmiasto.pl, pan Marcin. Oto jego spostrzeżenia na temat tego problemu.
Ale jednej rzeczy nie mogę zrozumieć: tego, że wiele osób wciąż lekceważy rowery i rowerzystów, a drogi rowerowe uznaje za przedłużenie chodnika.
Do napisania tego artykułu zainspirował mnie film, który w Trojmiasto.pl zamieścił jeden z czytelników [umieściliśmy go nad tekstem - przyp. red.].
Widzimy na nim sytuację dość powszechną, właściwie codzienną na drogach rowerowych. Wiem, bo mam je regularnie. Nawet zastanawiałem się, czy nie kupić jakiegoś chińskiego straszaka w postaci głośnego klaksonu w sprayu. Tylko że to nie ma sensu, bo większość osób, które kompletnie bezmyślnie wchodzą na drogi rowerowe, ma słuchawki na uszach. Są w swoim świecie, zupełnie nie myśląc o tym, że przez takie zachowanie mogą trafić niebawem na "tamten" świat.
Przesadzam? A wiecie, że rower elektryczny, których na ulicach jest coraz więcej, waży kilkadziesiąt kilogramów? Rower Mevo waży ok. 40 kg. Dodajmy do tego jeszcze osobę na nim jadącą i mamy rozpędzoną np. do 30 km masę ponad 100 kg. Naprawdę myślisz, że nic się nie stanie, jak taka masa uderzy w pieszego?
Ile jeszcze czasu musi upłynąć, zanim ludzie zrozumieją, że droga rowerowa to droga, a nie chodnik? Czy może rzeczywiście musi dojść do jakiegoś groźnego, nagłośnionego przez media wypadku, by wszyscy zrozumieli, że to nie żarty?
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie wybrane
-
2024-06-14 07:41
(1)
Bardzo mądry komentarz. Piesi , szczególnie Ci z telefonami w ręku żyją w swoim świecie , i nie ważne jest dla nich co się dzieje wokół. Można tolerować jedną , drugą osobę i je wyminąć ( o ile jest miejsce ). Ale to nie o to chodzi, abym jadąc prawidłowo robił slalom między ścieżką rowerową a chodnikiem. Dodatkowo takie osoby nie słysząc dzwonka , gdy obok nich się przejeżdza reagują w sposób nieprzewidziany , bo nagle są zaskoczone że na ścieżce rowerowej może być rower
- 47 21
-
2024-06-14 12:04
A rowerzyści bez telefonów w ręku śmigają po pasach, albo po chodnikach
Wam wolno święte...
- 3 3
-
2024-06-14 06:33
klasyk, źle zbudowana infrastruktura (4)
drogi rowerowe powinny być w pasie jezdni albo zupełnie osobno, a tak mamy wymieszaną drogę rowerową z chodnikami
można to porównać jakby wszystkie drogi zamienić na woonerfy, ciekawe jakby kierujący samochodami jeździli
jak rower ma być popularnym środkiem transportu a nie "rekreacji" to trzeba budować inaczej drogi dla rowerów- 160 10
-
2024-06-14 08:27
Rowery do lasu (3)
A nie w miastach.
- 6 29
-
2024-06-16 09:06
Jestem za
Mozna zrobic przez las swietne sciezki rowerowe jak np. W Borach Tucholskich. Myslisz ze komus chce sie jezdzic rowerem przez Gdansk, zadna przyjemność
- 1 0
-
2024-06-16 01:49
samochody na obwodnice. Tylko usługi niech zostaną xdddddd
- 1 0
-
2024-06-14 08:33
Samochody na autostrady i tory wyścigowe, a nie w miastach. Miasta tylko dla pieszych!!! I ZKM też wyp******ć!!!
- 15 9
-
2024-06-13 18:29
tak to jest jak się łączy drogi rowerowe, piesze i jeszcze samochodowe na siłę (1)
Trzeba budować ścieżki, no to budujemy! Biała farba i jechane. A potem wypadki.
- 108 0
-
2024-06-13 20:37
A malunki są przeważnie na chodniku,
Czyli kodeks kodeksem, ale DDRy, formalnie część drogi (bo rower prawnie rzecz biorąc jest pojazdem) realnie stanowią przeważnie fragment chodnika.
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.