• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak zmotywować się do treningu w chłodne dni?

Magdalena Belof
23 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Jazda w chłodne dni może być przyjemna i bardzo satysfakcjonująca. Jazda w chłodne dni może być przyjemna i bardzo satysfakcjonująca.

To ten czas w roku, kiedy próbujemy się zmobilizować do tego wszystkiego, czego unikaliśmy bardziej niż ognia przez ostatnie kilka (lub często kilkanaście) miesięcy. Nasze usprawiedliwienia, a raczej wymówki były ugruntowane tak porządnymi argumentami, że w ostateczności sami w nie uwierzyliśmy i daliśmy im zwyciężyć.


Czy chłód przeszkadza ci w realizacji treningu?



Pierwsze miesiące w roku to czas, kiedy chcemy zdążyć przed wiosną i latem. Staramy się zostać mistrzami organizacji czasu, bo przecież planowanie to podstawa rozciągania doby, a nabyte dobre nawyki i przyzwyczajenia zostaną z nami na dłużej. Jeśli jesteście w gronie osób, którym się to udaje - zazdroszczę! Ale co z resztą? Mam na myśli te osoby, które dzisiaj są gotowe zdobyć świat, ale już jutro świat będzie musiał poczekać, bo drzemka to też niewątpliwie ważny element w życiu...

Ustawki rowerowe ze znajomymi



Znajdź grupę osób, z którą wspólnie podejmiecie wyzwanie treningowe. Ustalcie sobie sztywny termin cotygodniowych spotkań oraz karę za nieobecności - może karna seria brzuszków? Grupa nie może być za duża, tak żeby brak którejkolwiek z osób był bardzo widoczny. Przecież nie zawiedziesz swoich ludzi? Przy okazji wymienicie się najświeższymi plotkami.

Trener personalny



Popularne ostatnio rozwiązanie, które sprawdza się u wielu osób. Indywidualne treningi będą dostosowane ściśle do twoich potrzeb i planów na przyszły sezon, wybierzesz sobie dogodny termin na ćwiczenia. Uwaga trenera będzie skierowana tylko na tobie, więc nie będziesz miał okazji do odpuszczenia lub do ćwiczenia na pół gwizdka. Pamiętaj, że nie ma nic gorszego niż zemsta trenera za odwołanie zajęć!

Przeczytaj także:


Solidnie przetrenowana zima i wiosna to większa szansa na sukcesy w sezonie. Warto? No pewnie! Solidnie przetrenowana zima i wiosna to większa szansa na sukcesy w sezonie. Warto? No pewnie!

Zapisz się na wyścig i zapłać za niego



Zaplanuj swój kalendarz startów i opłać wpisowe już dziś. Skoro już zapłaciłeś za to, żeby się pomęczyć, postaraj się popracować na to, aby dotrzeć do mety, w jak najkrótszym czasie. Dodatkowo zaoszczędzisz trochę pieniędzy, bo wpisowe często rośnie wraz ze zbliżającym się terminem startu. Wizualizuj sobie w głowie siebie wjeżdżającego na metę z uśmiechem na ustach i wyprzedzającego rywali!

Podaruj sobie nowy gadżet kolarski



Za dobrze przepracowany sezon należy się nagroda. Spraw sobie koszulkę, rękawiczki lub skarpetki, które z dumą założysz w pierwszy cieplejszy dzień. Za każdym razem, kiedy będziesz w nich jeździć, przypomnisz sobie, ile wysiłku włożyłeś zimą w to, żeby być coraz lepszy. Nie muszę wspominać o tym, że dzięki treningom będziesz też lepiej wyglądać w obcisłej lajkrze...

Ciepło, ale nie za ciepło - warto opanować sztukę ubierania się na rower w chłodniejsze dni. Ciepło, ale nie za ciepło - warto opanować sztukę ubierania się na rower w chłodniejsze dni.

Media społecznościowe



Pochwal się wykonanym treningiem na swoich profilach. Wstaw zdjęcie na Instagram, zrzuć trasę na Endomondo lub Stravę, powiadom znajomych na Facebooku, że znów pokonałeś swoje lenistwo. Może tym razem to ty zmotywujesz kogoś do ruszenia się z kanapy.

Stwórz wyzwanie



Załóż się z przyjacielem, który z was wykręci więcej kilometrów. Rywalizacja to jeden z lepszych motywatorów, szczególnie wśród bliskich znajomych. Możecie jeździć razem, żeby podnosić sobie nawzajem poprzeczkę. Nie zapomnijcie o wyznaczeniu nagrody!

Znajdź alternatywę



Nie musisz trenować na zewnątrz, jeśli sama myśl o wyjściu z domu napawa cię nienawiścią do roweru. Jest wiele innych form treningu, które pomogą ci przetrwać zimę, a kiedy zrobi się cieplej, z przyjemnością wrócisz do swojego ukochanego roweru. Spróbuj zajęć indoor cyclingu, treningu siłowego, biegania lub skituringu. Cokolwiek wybierzesz, będziesz o krok bliżej sukcesu.

Nagradzaj się



Obiecaj sobie po powrocie do domu kolejny odcinek ulubionego serialu, dobry obiad czy kawałek ciasta, który ani trochę nie jest fit. Im bardziej nie chciało ci się zrobić tego treningu, tym bardziej na nie zasłużyłeś.

Opinie (43) 2 zablokowane

  • bike

    Ja tam nie mam problemu z motywacją nawet jak jest zimno. Wciągam bieliznę termoaktywną morecycling dodatkowo osłaniam szyję i ruszam przed siebie. Momentalnie zaczyna się robić ciepło

    • 0 0

  • Brud

    Zapaskudzone chodniki i trawniki psimi odchodami też nie pomagają.

    • 0 0

  • Jak ktoś się musi zmuszać takimi sposobami (1)

    to niech znajdzie sobie inną aktywność fizyczną, do której nie będzie się musiał zmuszać.

    • 11 3

    • czasami nie chce się ruszyć z domu, ale jak już ruszy to jest zadowolony

      • 0 0

  • niezbyt dobry pomysł... (1)

    ...tuczące ciasto w ramach "nagrody" za aktywność fizyczną. Później jest zachodzenie w głowę, czemu nie chudnę ani forma się nie poprawia, przecież tyle trenuję! To ćwiczenia powinny być przyjemnością i nagrodą samą w sobie

    • 0 0

    • ludzie są różni

      Nie wszyscy trenują żeby schudnąć

      • 2 0

  • Dużo (6)

    Lepiej biegać w temperaturze 0-8 st. niż 20st. Każdy amator biegania wie o czym mówię

    • 8 1

    • Nie biegam, boję się bólu kolan," marszuję się" ( bez kijków) - kolana nie bolą,

      jakieś cuda dzieją się z moim organizmem:
      rwa kulszowa leczona nieskutecznie kilka miesięcy ustąpiła po 11 dniu chodzenia marszem ( dystans 5-10 km dziennie),
      schudłam 2,5 kg przez 11 dni (bez zmiany sposobu i odżywiania, "tylko" marsz, ważę się późnym wieczorem),
      wstaję rano o 5 chętnie,
      nie chce mi się spać w dzień, co mnie dopadało codziennie ok.g.15-16---dosłownie "padałam".

      • 0 0

    • A potem problemy z kolanami.

      • 1 2

    • (2)

      Biegać można o 6 rano.

      • 1 1

      • A jak się ma na 6 albo 7 do pracy?

        • 2 0

      • Nie wiem

        Jak o 6 swiat wygląda

        • 1 1

    • Zgadzam się. Im zimniej tym lepiej. Przy plus 30 to już w ogóle tragedia.

      • 3 0

  • trenej kupuj, kupuj trenuj

    jak nie trenujesz, to jesteś nikim

    • 2 2

  • obcisłej lajkrze...hahaha.zimowe treningu są najlepsze jak jest zimno to sie na treningu rozgrzewasz (5)

    nie potrzebujesz mieć nic do picia bo pocisz sie 10 razy mniej .W lato trening jest o wiele trudniejszy .niema jak sie schłodzic a trening jeszcze ten upal potęguje,na wiosne przez to bardzo łatwo sie przeziembic bo wiekszosc schładza sie zimnymi napojami czy lodami .

    • 6 13

    • zimą warto popracować nad ortografią (1)

      aby umysł i ciało rozwijać równomiernie

      • 6 0

      • mózg mu się " przeziembił"

        • 2 0

    • Haha i**ota... (2)

      Pocisz się zima roqnue mocno ale co laik może o tym wiedziec

      • 7 5

      • najbardziej śmieszne jest to jak i**ota wyzywa innych od i**otów , apotem popisuje sie swoją głupotą

        i potwierdza wpisem ze jest i**otą :) Tak i**oto w zimnie się mniej pocisz bo jest zimno ,w lato pocisz się bardziej. Ale ty i**oto żadnego sportu nigdy nie uprawiałeś .

        • 1 1

      • Bez przesady, jak pocisz się równie mocno co latem, to chyba jesteś mocno za grubo ubrany i się kisisz. Nie trzeba być sportowcem aby to wiedzieć. Nawet laik wie, że jak idzie zimą do pracy to się nie spoci, ale już w 35 stopniowym upale byle spacer sprawi, że zmoczy się tu i tam. Więc nadal sądzisz, że temperatura nie wpływa na ilość potu?

        • 5 2

  • (2)

    Treningi to mają wyczynowi sportowcy i oni się nie muszą motywować.
    A zwykły człowiek nie ma co marudzić bo zimno jeszcze w tym roku nie było.

    • 5 3

    • (1)

      Wyczynowcy się nie muszą motywować do treningów? Dobry żarcik :)

      • 1 1

      • Dla wyczynowców to jest jakby praca, więc to trochę inaczej. Ale na pewno też mają lepsze i gorsze dni

        • 3 0

  • (1)

    Trzeba mieć z kim...

    • 2 4

    • Ponad dwadzieścia lat trenuję sam i nikt mi nie jest potrzebny, bo do czego?? Do odwracania mojej uwagi i zagadywania? Trzeba się samemu motywować, bo trenujesz dla siebie. No chyba że ty dla lansu...

      • 1 0

  • Czy każde jeżdżenie na rowerze musi nazywać się treningiem? (3)

    • 21 0

    • (1)

      Dzisiaj najwyraźniej tak. Dużo jeżdżę i często słyszę pytania o moje "trenowanie"
      Trenować to może zawodowy kolarz.

      • 8 0

      • Obserwując sąsiadów - to nawet pójście do sklepu na piechotę staje się treningiem.

        Nie wspomnę o wejściu na 4 piętro, po którym niektórzy moi goście mają zakwasy następnego dnia...

        • 2 0

    • Oczywiście! Ja obwieszam się czujnikami i wiem wszystko podczas treningu

      puls, kadencja, zakwaszenie, moc jest tego tyle, że z jazdy tylko cyferki pamiętam ha ha ha

      • 3 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum