• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak poruszać się rowerem po Trójmieście?

Krzysztof Koprowski
14 października 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 

Wszyscy mówią "ścieżki", choć tak naprawdę określeń na miejskie trasy dla rowerzystów jest wiele, a to najpopularniejsze jest akurat niepoprawne. Istnieje kilka sposobów prowadzenia rowerzystów po ulicach. Przedstawiamy je w krótkim zestawieniu oraz wyjaśniamy organizację ruchu na wybranych ulicach Trójmiasta, gdzie dochodzi do niepotrzebnych sprzeczek z kierowcami czy pieszymi.



  • Droga dla rowerów wzdłuż al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu. Pod sygnalizatorem umieszczono połączenie znaków C13 i C16.
  • Wydzielona droga dla rowerów, odseparowana od chodnika na ul. Bulońskiej na Pieckach-Migowie (Morenie). Po prawej znak C13.

Wyznaczona droga dla rowerów



Czy infrastruktura rowerowa w Trójmieście jest przemyślana?

Wyznaczona droga dla rowerów to jedna z najczęściej stosowanych form prowadzenia ruchu rowerowego. Infrastruktura rowerowa może być "przyklejona" bezpośrednio do chodnika (na ogół to efekt budowy drogi dla rowerów kosztem pieszych) lub być poprowadzona w pewnym oddaleniu od niego.

W pierwszym przypadku o drodze dla rowerów (i pieszych) informuje kombinacja znaków C13 (obrazowo rower na niebieskim tle) i C16 (piesi na niebieskim tle), przedzielonych pionową linią, określając, którą częścią przestrzeni mają poruszać się piesi i rowerzyści.

Wzdłuż drogi dla rowerów odseparowanej od chodnika sytuuje się natomiast wyłącznie znak C13. Często w tej sytuacji stawia się też osobny znak C16 przy chodniku, którym mogą się poruszać wyłącznie piesi.

Kierowcy podczas skręcania powinni pamiętać, że rowerzysta ma pierwszeństwo przed nimi nie tylko w momencie, gdy znajduje się na przejeździe rowerowym, ale również, gdy do niego się zbliża. Prawo traktuje drogę dla rowerów jako dodatkową jezdnię, a więc kierując autem musimy ustąpić pierwszeństwa pojazdom (rowerom), którym przecinamy tor jazdy na wprost.

Ponadto rowerzysta ma obowiązek korzystać z drogi dla rowerów tylko wówczas, gdy ta jest poprowadzona w kierunku, w którym on zmierza. To oznacza, że w przypadku np. szerokich arterii z barierami w pasie rozdziału, rowerzysta ma obowiązek jazdy drogą dla rowerów wyłącznie jeżeli jest ona położona przy jezdni w kierunku, w którym zmierza.

  • Pas rowerowy na al. Jana Pawła II na Zaspie.
  • Znak informujący o możliwości skręcania w lewo "na dwa".
  • Pas rowerowy w jezdni ul. Dmowskiego we Wrzeszczu.

Pasy rowerowe w jezdniach



Pasy rowerowe w jezdniach to znacznie rzadziej stosowanie rozwiązanie w Trójmieście niż wydzielone drogi dla rowerów. Spotkamy je m.in. na al. Jana Pawła II zobacz na mapie Gdańska, Wojska Polskiego zobacz na mapie GdańskaWita Stwosza zobacz na mapie Gdańska czy ul. Rajskiej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku.

Pasy rowerowe są jednokierunkowe, a więc poruszamy się po nich zgodnie z kierunkiem obowiązującym na danej jezdni (chyba, że oznakowanie mówi inaczej).

Po pasach rowerowych nie wolno poruszać się innym pojazdom, z wyjątkiem przekraczania ich w przypadku np. manewru skręcania, po wcześniejszym ustąpieniu pierwszeństwa rowerzyście. Nie wolno tutaj również parkować.

Rowerzysta, który chce skręcić z pasa rowerowego ma dwie możliwości wykonania tego manewru:
  1. poprzez opuszczenie "swojego" pasa ruchu i skorzystanie ze "zwykłego" pasa ruchu przeznaczonego do tego manewru,
  2. "na dwa", czyli przy skręcaniu w lewo należy na skrzyżowaniu skręcić w prawo i ustawić się przed pojazdami pokonującymi skrzyżowano na wprost (stosując się oczywiście do sygnalizacji świetlnej) - pod warunkiem, że dopuszczają takie rozwiązanie odpowiednie znaki.

Wzdłuż pasów w jezdni czasami instaluje się też osobne, niewielkie sygnalizatory dla rowerzystów. Światło zielone zapala się w nich nieco szybciej niż dla aut, aby ułatwić skręcanie przed samochodami.

Skręcanie w lewo "na dwa" na przykładzie ulic Wrocławia



  • Ciąg pieszo-rowerowy pod górę na ul. Rakoczego w Gdańsku.
  • Ciąg rowerowo-pieszy w Sopocie na ul. Władysława Łokietka.
  • Chodnik z dopuszczonym ruchem rowerów na al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu.

Piesi i rowerzyści razem: ciągi pieszo-rowerowe, rowerowo-piesze oraz chodniki z dopuszczeniem ruchu rowerowego



Ciągi pieszo-rowerowe to przestrzenie, po których dopuszczony jest jednocześnie ruch pieszych i rowerzystów na całej szerokości. Są one oznaczone kombinacją znaków C16 i C13, przedzielonych poziomą linią. Pieszy ma tutaj zawsze pierwszeństwo, choć można spotkać się z oznakowaniem, gdzie znak C13 jest w górnej części i wówczas rowerzysta teoretycznie ma pierwszeństwo przed pieszym (teoretycznie, ponieważ w przepisach nie ma takiego wzorca znaku).

W ostatnich latach coraz chętniej stosowane jest również dopuszczenie możliwości jazdy rowerem po chodnikach poprzez zastosowanie znaku C16 (droga dla pieszych) oraz tabliczki informującej, że nie dotyczy to rowerów. W przypadku takiego rozwiązania pieszy zawsze ma pierwszeństwo i może poruszać się całą szerokością chodnika.

Czym zatem się różni ciąg pieszo-rowerowy od chodnika z dopuszczeniem ruchu rowerowego?

- Rowerzyści mają obowiązek poruszania się po ciągu pieszo-rowerowym, jeżeli jest on wyznaczony dla kierunku, w którym zmierzają lub zamierzają skręcić. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku dopuszczenia ruchu rowerów po chodniku. Rowerzysta w tym przypadku ma prawo wyboru, czy będzie się poruszał po chodniku czy po jezdni - tłumaczy Remigiusz Kitliński, kierownik Referatu Mobilności Aktywnej w Urzędzie Miejskim w Gdańsku. - Oznakowanie, dające wybór użytkownikom rowerów, jest stosowane w miejscach, gdzie krótkie odcinki dróg rowerowych nie są spójnym elementem sieci tras rowerowych lub z innych powodów nie spełniają standardów użytkowych.
Warto podkreślić, że przepisy w tym zakresie są niejednoznaczne. W 2016 r. sąd stanął po stronie rowerzysty, który odwołał się od nałożonego mu pouczenia za niekorzystanie z ciągu pieszo-rowerowego. W 2011 r. usunięto bowiem z prawa o ruchu drogowym obowiązek korzystania z takiego rozwiązania, ale wciąż taki nakaz istnieje w dokumencie Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych I Administracji z 2002 r.

  • Dopuszczenie jazdy rowerem "pod prąd" na jednokierunkowej ul. Nadwodnej w Oliwie.
  • Dopuszczenie jazdy rowerem "pod prąd" na jednokierunkowej ul. Nadwodnej w Oliwie.
  • Kontrapas na ul. Jarowej we Wrzeszczu.

Kontraruch i kontrapasy



Kontraruch to dopuszczenie jazdy rowerzystów "pod prąd" na drogach jednokierunkowych. Możliwe jest to wyłącznie na ulicach, gdzie maksymalna prędkość została ograniczona do 30 km/h, a o możliwości jazdy rowerem w obu kierunkach (za każdym razem przy prawej krawędzi jezdni) informują odpowiednie tabliczki umieszczone pod znakami zakazu wjazdu (B2) i droga jednokierunkowa (D3).

Kontrapasy są nieco bardziej rozbudowaną formą kontraruchu. To wydzielona przestrzeń w jezdni na wzór pasów rowerowych, która pozwala rowerzystom jechać w kierunku przeciwnym niż główny ruch pojazdów. Kontrapasy stosowane są w miejscach, gdzie dopuszczalna prędkość jest wyższa niż 30 km/h.

Ponieważ na kontrapasie niedopuszczalny jest ruch pojazdów silnikowych (z wyjątkiem jego przecięcia) oraz parkowanie, ich wyznaczenie gwarantuje swobodę przejazdu rowerzystów niezależnie od sytuacji na drodze np. w razie wystąpienia korków.

Należy pamiętać, że po kontrapasie poruszamy się wyłącznie w kierunku, w którym został on wyznaczony. Jadąc w kierunku przeciwnym należy skorzystać z pasów ruchu dla wszystkich pojazdów.

  • Wydzielona droga dla rowerów wzdłuż Podwala Grodzkiego oraz oznakowanie wskazujące na ciąg pieszo-rowerowy.
  • Wydzielona droga dla rowerów wzdłuż Podwala Grodzkiego oraz oznakowanie wskazujące na ciąg pieszo-rowerowy.
  • Wydzielona droga dla rowerów wzdłuż Podwala Grodzkiego oraz oznakowanie wskazujące na ciąg pieszo-rowerowy.
  • Chodnik w stronę Huciska, po którym poruszają się również rowerzyści.

Droga dla rowerów, której nie ma na Podwalu Grodzkim



Po krótkiej teorii pora na praktykę. Przedstawiamy kilka, budzących wciąż niejasności, rozwiązań w prowadzeniu ruchu rowerowego na terenie Gdańska.

Jednym z takich przykładów jest przestrzeń wzdłuż Podwala Grodzkiego zobacz na mapie Gdańska po stronie City Forum. Ponad 10 lat temu wraz z remontem ulicy wykonano tutaj wydzieloną drogę dla rowerów, przy której znajdują się znaki pionowe wskazujące jednak na ciąg pieszo-rowerowy. Nieco dalej w stronę Huciska nie mamy natomiast wydzielonej drogi rowerowej, zaś rowerzyści jeżdżą pomiędzy pieszymi.

Jak zatem traktować ten twór infrastrukturalny?

- Droga rowerowa wzdłuż Podwala Grodzkiego od hotelu Scandic zobacz na mapie Gdańska do Huciska zobacz na mapie Gdańska zmienia się w ciąg pieszo-rowerowy, na którym pierwszeństwo posiadają piesi. Odcinek od prokuratury zobacz na mapie Gdańska do Huciska przygotowany jest do przebudowy ze względu na duże natężenie ruchu pieszego i małą szerokość dla pieszych i rowerzystów. Przygotowana przebudowa zakłada reorganizację parkowania, dzięki czemu ciąg pieszo-rowerowy uzyska szerokość około 3,5 metra - mówi Kitliński.
  • Parkowanie na ciągu pieszo-rowerowym wzdłuż ul. 3 Maja.
  • Znak zakazu zatrzymywana się wzdłuż ul. 3 Maja.

Asfaltowy chodnik wzdłuż ul. 3 Maja



Wraz z budową Forum Gdańsk wzdłuż ul. 3 Maja zobacz na mapie Gdańska wykonano asfaltowy chodnik, będący ciągiem pieszo-rowerowym. Rozwiązanie to jest nie tylko szpetne, ale - ze względu na szerokość i brak słupków - zachęca wielu kierowców do parkowania mimo ponad tysiąca miejsc dla aut w centrum handlowym. Czy kierowcy mogą w ten sposób utrudniać ruch pieszych i rowerzystów?

- Wzdłuż ul. 3 Maja obowiązuje zakaz zatrzymywania z tabliczką informującą o tym, że stojące pojazdy zostaną odholowane na koszt właściciela - wyjaśnia kierownik Referatu Mobilności Aktywnej.
  • Widoczne ślady po dawnym przebiegu drogi dla rowerów na ul. Długie Ogrody.
  • Na ul. Długie Ogrody rowerzyści powinni poruszać się wyłącznie jezdnią.

Długie Ogrody bez drogi dla rowerów



Wzdłuż ul. Długie Ogrody zobacz na mapie Gdańska kilkanaście lat temu wyznaczono wydzieloną drogę dla rowerów poprzez jej wymalowanie na chodniku i jezdni. Potem jednak wycofano się z tego rozwiązania, choć wciąż pozostały ślady po dawnym oznakowaniu, które powodują, że kierowcy trąbią na poruszających się po jezdni rowerzystów. Robią to oczywiście całkowicie niesłusznie.

- Wzdłuż ulicy Długie Ogrody nie ma już drogi dla rowerów. Ulica objęta jest ograniczeniem prędkości do 30 km/h, skrzyżowania z sąsiednimi ulicami są skrzyżowaniami równorzędnymi, a osoby poruszające się na rowerach powinny korzystać z jezdni. Dopiero od skrzyżowania z ulicą Siennicką zobacz na mapie Gdańska wydzielona jest droga rowerowa i jadący rowerami na Przeróbkę powinni z niej korzystać - wyjaśnia Kitliński.
  • Kolor nawierzchni infrastruktury wzdłuż ul. Myśliwskiej nie ma obecnie żadnego znaczenia. Piesi mogą się poruszać po całej szerokości chodnika, a rowerzyści wraz z nimi lub po jezdni.
  • Tzw. sierżant rowerowy wymalowany na jezdni ul. Myśliwskiej.

Ulica Myśliwska: rowerem po chodniku lub jezdnią



Ulica Myśliwska zobacz na mapie Gdańska to podobny przypadek jak ul. Długie Ogrody. Tutaj także funkcjonowała niegdyś wydzielona droga dla rowerów, która na dodatek została wykonana z niewygodnej kostki betonowej w kolorze, którym zwyczajowo oznacza się chodniki.

Obecnie na tej ulicy rowerzyści mogą poruszać się na zasadach ogólnych wraz z pozostałymi pojazdami po jezdni lub korzystać z chodnika, na którym dopuszczono ruch rowerów.

Warto także zwrócić uwagę, że na jezdni ul. Myśliwskiej wymalowano tzw. sierżanty rowerowe. To oznakowanie ma uświadomić kierowcom, że jezdnią mogą poruszać się rowerzyści, zaś użytkownikom dwóch kółek przypominać o kierunku jazdy (oznakowanie tego typu wprowadzono do prawa głównie z myślą o pasach i kontrapasach rowerowych).

  • Wzdłuż ul. Wodnika nie ma obecnie wydzielonej drogi dla rowerów, choć pozostała po niej infrastruktura, z której teraz mogą dowolnie korzystać piesi.
  • Oznakowanie poziome na ul. Wodnika.

Kontrowersyjna (zlikwidowana) droga dla rowerów w Osowej



Na koniec przypomnijmy jeszcze sytuację z ul. Wodnika zobacz na mapie Gdańska w Osowej, gdzie ponad rok temu doszło do pobicia rowerzysty przez kierowcę, który uważał, że powinien on korzystać z wydzielonej drogi dla rowerów.

Sęk w tym, że na odcinku Junony zobacz na mapie Gdańska - Węzeł Owczarnia zobacz na mapie Gdańska formalnie drogi rowerowej nie ma, choć istnieje jeszcze stare oznakowanie poziome. Jak przekonują urzędnicy (potwierdził to również wyrok sądu), rowerzyści powinni ten odcinek ul. Wodnika pokonywać jezdnią, zaś piesi mają do dyspozycji nieco szerszy niż zwykle chodnik.

Opinie (312) ponad 10 zablokowanych

  • (10)

    Kilometry chodnikow oznakowanych jako CPR nie nadajace sie do jazdy, drogi rowerowe urywajace sie nagle bez mozliwosci kontynuacji jazdy albo DDR skaczace co 100m z jednej strony na druga. Do tego kierowcy wyjezdzajacy z podporzqdkowanych i walacy prosto w rowerzystow bedacych na deodze z pierwszenstwem.

    • 65 7

    • wyjeżdżaj przed skrzyżowaniem z drogą podporządkowaną na środek pasa. (1)

      Generalnie. W mieście jeżdżąc rowerem unikaj jazdy przy krawędzi prawej - bo to jest bardzo niebezpieczne.
      Lepiej trzymać się środka pasa ruchu. Z bogu Cię świetnie widać a poza tym nikt nie będzie wyprzedzał na trzeciego.

      • 2 0

      • Kierowcy wyprzedzają nawet, gdy przed rowerzystą jest dziura i kałuża

        są kompletnie nieprzygotowani do posługiwania się PJ.

        • 2 0

    • nikt nie musi jeździć z prawa na lewo (4)

      konwencja jasno mówi o tym, że kierunek jazdy jest zgodny z zasadą poruszania się w danym kraju.

      • 2 2

      • (1)

        powiedz to jeszcze policjantom, bo tego nie wiedzą. : -(

        tak jak nie wiedzą, że jadących obowiązują znaki po prawej stronie toru jazdy, a nie te po lewej, np znak DDR hen po lewej stronie jezdńi wzgl. kierunku jazdy

        tak, wiem, policjanci to ćwoki, ale ćwoki u władzy, ich niewiedza - boli bardziej

        • 2 2

        • Nikogo nie obowiązują żadne rozwiązania infrustrukturalne po jakieś lewej stronie

          ten artykuł sugeruje, że: "Ponadto rowerzysta ma obowiązek korzystać z drogi dla rowerów tylko wówczas, gdy ta jest poprowadzona w kierunku, w którym on zmierza. To oznacza, że w przypadku np. szerokich arterii z barierami w pasie rozdziału, rowerzysta ma obowiązek jazdy drogą dla rowerów wyłącznie jeżeli jest ona położona przy jezdni w kierunku, w którym zmierza."

          No nie jest tak, że muszą być jakieś bariery. Nie muszą i nie ma żadnego obowiązku przejazdu na lewą stronę. Jedynym przypadkiem jest droga jednokierunkowa wzdłuż której w tym samym kierunku wyznaczona jest ddr, pas dr.

          • 1 0

      • Mógłbyś podać art. (1)

        • 0 1

        • a nie masz internetu? Ciężko samemu?

          konwencja o ruchu drogowym,
          sporządzona w Wiedniu dnia 8 listopada 1968 r.
          Umawiające się Strony, pragnąc ułatwić międzynarodowy ruch drogowy i zwiększyć bezpieczeństwo na drogach przez przyjęcie jednolitych zasad ruchu,
          zgodziły się na następujące postanowienia:
          Rozdział I
          Postanowienia ogólne
          Artykuł 1
          z) określenia "kierunek ruchu" oraz "odpowiadający kierunkowi ruchu" oznaczają prawą stronę, jeżeli zgodnie z ustawodawstwem krajowym kierujący pojazdem jest obowiązany wymijać inny pojazd po swojej lewej stronie; w przeciwnym razie określenia te oznaczają lewą stronę;

          Teraz trzeba zrozumieć, jak samowolnie i wbrew prawu działają tzw. samorządowcy i dlaczego w innych państwach jest inaczej. Najzwyczajniej Polska nie przestrzega prawa już na poziomie lokalnym, a zarządcy dodatkowo w wielu miejscach sankcjonują i wymuszają dyskryminację i bezprawie np. stawiając znaki zakazu jazdy rowerem.

          • 3 0

    • (2)

      Jeszcze nie widzialek Strazy Miejskiej na 3 Maja a nie da sie tam nawet przejsc, nie mowiac o jezdzie rowerem. Wszystko zastawione samochodami

      • 17 1

      • Zdziwiłbyś się

        ile już samochodów na lawecie stamtąd odjechało.

        • 2 1

      • Janusze co do galerii jadą nie chcą płacić za parking, ot co. Trzeba to nazwać po imieniu.

        • 8 0

  • kontrapasy wydzielono m.in. na ulicy szczecińskiej (skrzyżowanie ze śląską) (1)

    niestety, kontrapas przykryty został śniegiem a inteligenci z zdiz wysłali pracowników z wiadrem farby, którzy bez odśnieżenia wymalowali na tym strefę płatnego parkowania :D Obecnie jest tam piękny twór w postaci miejsc parkingowych i kontrapasu w jednym. Co prawda kontrapas się już niemal całkiem zmył, ale na mapie dróg rowerowych gdańska (niedawno wydana) wciąż widnieje

    • 2 2

    • tam od zawsze byl tylko kontraruch dla rowerow. nie wprowadzaj w bład. zadnych pasow nigdy tam nie było

      • 1 1

  • Hmmm (2)

    Zastanawiam się nad zakupem roweru i przestawieniem się na ten środek transportu. Z oczywistych względów sięgnąłem po przepisy... Dziękuję, wracam do ztm. to jest nie do ogarnięcia dla mnie.

    • 4 3

    • (1)

      Masz rację , jezeli nie ogarniasz to lepiej nie kupuj roweru. Tak dla bezpieczeństwa .

      • 3 0

      • Jasne

        Nakomplikujmy jeszcze bardziej, żebyś Ty mógł się lepiej poczuć.

        • 2 1

  • Rowerzyści krowy (10)

    Niestety rowerzyści to święte krowy, jeżdżą z zawrotną prędkościa czy to na chodniku czy na ścieżce, madrale bo piesi przed nimi uciekają. Nawet na małe dzieci nie zwracają uwagi.

    • 18 28

    • (2)

      taa jak jadę w strefie 30 rowerem 30 to pewnie jadę jak wariat, a wyprzedzają mnie jak szaleni wszyscy, łącznie z autobusem miejskim.

      • 9 2

      • Tylko ze (1)

        Rowerzyści nie jadą tylko droga rowerowa ale często również chodnikiem, drogi rowerowe często przecinają się z chodnikiem dla pieszych, rowerzyści nie zwalniają przy przejściach dla pieszych na ścieżkach rowerowych. Dlatego rowerzyści to krowy. Jeszcze dzwonkiem dzwonią na chodniku żeby im dwu latki z chodnika do rowu schodził bo tumany eko fit jadą rowerem. Nie tępe dzidy, nie puszczam dziecka na ulicę ani na ścieżkę. Niestety krowy rowerowe wyjeżdżają wszędzie, na chodnik na przejście dla pieszych.

        • 2 9

        • ale ty głupia,wredna i czepialska baba jesteś ! rowerzysta dzwoni dzwonkiem bo po to go ma często w ten sposób upomina pieszego

          który wlazł na ścieżkę rowerową i też ma słuchawki na uszach i jeszcze wgapiony jest w ,,pierdfona,, a przeczytaj sobie przepisy,że rowerzysta ma prawo w określonych sytuacjach jechać chodnikiem!!!! kup sobie rower zawistna babo albo siedż w domu!

          • 2 1

    • jula krowa! miło co? (1)

      Nie obrażając krówek..........

      • 1 2

      • ee, pewnie ma miseczki B-
        i koło wysokomlecznej Holenderki nawet nie stała...
        takie agresywne Jule to zwykle raczej płaskie są, szpetoty

        • 0 3

    • (1)

      Wątpię aby ktoś rowerem na budowanych u nas DDR był w stanie przekroczyć 50km.h

      • 3 0

      • w czasie jazdy z góry do stacji Gdańsk Brętowo nie ma kłopotów

        tam można nawet i 65 km/h wyciągnąć.

        • 1 0

    • A dzieciom pozwalasz biegać po ulicy? Raczej nie, więc przypilnuj żeby nie wbiegały na ddr to nie będzie sytuacji konfliktowych.

      • 9 4

    • Jak piesi mają uciekać przed rowerzystami na DDR, skoro im tam nie wolno przebywać? Jakie obowiązuje ograniczenie prędkości na DDR i jak to się ma do "zawrotnej prędkości"?

      • 7 3

    • Logika Janusza

      20kmh u rowerzysty to zawrotna prędkość
      70kmh u kierowcy na ograniczeniu do 30kmh to normalna prędkość.

      • 17 4

  • tyle (2)

    Czasami czytam o oburzeniu Rowerzysci to swiete krowy … tak najbardziej to sa swiete krowy ! – to sa nasze dzieci, wnuki i inni totalnie bezbronni korzystający z drog. W cywilizowanych krajach zachodu sa tak wlasnie traktowani, tam jednoślad może praktycznie wszystko i jest razem z pieszym najbardziej uprzywilejowany. Kazde zdarzenie dla niego może oznaczac smierc albo kalectwo kosztem …. zadrapania lakieru! itp. pamiętajmy o tym zamiast myslec o stracie 30 s późniejszego wejsciu do domu w wyniku wyprzedzania rowerzystow itd….

    • 12 3

    • Roszczeniowiec (1)

      I kolejna wypowiedź 'ped**arza'czyli świętej krowy co do swoich przywilejów.Jesteś tak samo użytkownikiem drogi,czy to głównej czy rowerowej i tak samo obowiązują cię przepisy,a w szczególności o ograniczonym zaufaniu-dlatego przed,każdym skrzyżowaniem zwolnij i rozejrzyj się!!!!

      • 2 5

      • pamietaj ze kazdy ped..... walczy o zycie i dlatego jest bardzo czujny i bardzo uwaza bo musi

        ale każdy popelnia błędy i ty również !!!!! tylko ze błąd ped…. moze bardzo kosztowac a błąd kierowcy ( tez nim jestem ) już NIE, to nie ma nic wspólnego z uprzywilejowaniem a rozsądkiem kierowcy. Puscisz swoje dziecko teraz na ulice rowerem ? ja nie widzac jak jezdza teraz !!! a na zachodzie puszcze ….

        • 1 2

  • Trzeba pamietac o obowiazkowym oswietleniu (7)

    Z tylu i z produ

    • 51 7

    • powinni zakazać mrugających świateł, są bardziej niebezpieczne niż jazda bez oświetlenia

      • 2 2

    • (3)

      po zmroku

      • 12 2

      • NIe cały czas - korona ci z głowy spadnie jak w dzień włączysz? Ja jezdże nawet w dzień - jakoś co 2 miesiące stać mnie na (2)

        .. wymianę dwóch baterii w oświetleniu. A potem.... tragedia, samochód niezauważył rowerzysty i go potracił... Czym różni sie rower jako pojazd poruszający się po drodze od motocykla lub samochodu ( a one musza mieć włączone światła).

        • 7 8

        • sprostowane zostało błędne stwierdzenie

          a ty się pienisz, wszystko okej?

          • 0 1

        • to że mu korona z głowy nie spadnie

          nie czyni oświetlenia obowiązkowym

          • 11 1

    • to sobie załóż

      • 0 2

    • koniecznie musi bardzo mrugać

      i oślepieć z kilometra

      • 10 1

  • Kiedy droga dla rowerów przecina się z chodnikiem to pieszy ma pierwszeństwo. Tak mówią przepisy. (7)

    Prośba do pieszych.
    Przechodząc w takim miejscu przez drogę dla rowerów najpierw rozejrzyjcie się czy nie nadjeżdża ktoś na rowerze. Ale jak nadjeżdża to nie zatrzymujcie się i nie ustępujcie pierwszeństwa, bo wprowadzacie zamieszanie.
    Starajmy się trzymać przepisów, ale pamiętajmy, że przepisy są na papierze, a w życiu różnie może być.
    A poza tym bądźmy wszyscy, kierowcy, rowerzyści i piesi uprzejmi i wyrozumiali. I traktujmy siebie na wzajem z szacunkiem.

    • 22 6

    • Tu... (1)

      A rowerzysta niech zwolni,aby mógł wyhamować!!

      • 1 1

      • zawsze trzeba jechać z rozwagą. niemniej zatrzymanie i ruszenie dużo mniej wysiłku wymaga od pieszego niż od rowerzysty

        • 1 1

    • no i nie zawsze

      jeżeli jest zachowana ciągłość nawierzchni chodnika, to pieszy ma pierwszeństwo - bo rowerzysta ma do przecięcia chodnik "w poprzek" (nawet jeżeli względem pobliskiej jezdni byłoby to "wzdłuż"). Natomiast jeżeli pojawia się przejście - to pieszy ma pierwszeństwo dopiero na nim. Znaku D-6 na DDR-kach się nie stosuje, zresztą nie daje on pierwszeństwa - nakazuje zwolnić do takiej prędkości, aby pieszy mógł wejść na przejście bezpiecznie.

      • 1 0

    • (1)

      To chyba jakaś nowość bo pierwsze słyszę.

      Pieszy nie może wchodzić na ddr, a jak już to musi ustąpić mu pierwszeństwa. Nawet jak jest przejście, ma obowiązek upewnienia się ze nie wchodzi pod nadjeżdżający pojazd.

      • 3 7

      • bo to nie są żadne DDRy

        a drogi piesze i rowerowe

        • 0 2

    • (1)

      Rowerzyści mają gdzieś przepisy, przed przejsciami dla pieszych na drodze rowerowej są napisy ustąp pierwszeństwa, ale po co!!!

      • 6 8

      • Najpierw to trzeba wiedzieć czym jest przejście dla pieszych, "namalowanie kresek" na ddr nie oznacza, że taki wytwór jest przejściem dla pieszych i że pieszy ma nim pierwszeństwo. Przejście dla pieszych musi być oznaczone za pomocą oznakowania pionowego i poziomego.

        • 4 3

  • ciekawe, że o najtrudniejszym chyba zagadnieniu, czyli o kontraruchu (4)

    tylko jeden akapit. i bez żadnego wyjaśnienia- a przydałoby się, zwłaszcza ze strony przedstawiciela policji. na czym polega problem? teoretyczne taki ruch można wyznaczyć tylko w miejscu, gdzie samochód i rower mijają się bez problemu- niestety w Gdańsku często tak nie jest, zwłaszcza w strefach parkowania z wytyczonymi miejscami, a przepisy nie uściślają, kto ma w razie czego pierwszeństwo (logicznym wydaje się być samochód ze względu na warunkowość jazdy pod prąd roweru), podobnie jak w sytuacji, gdy rowerzysta opuszcza swój tor ruchu ścinając zakręt (co często jest koniecznością ze względu na jego wyprofilowanie) nie wiadomo też, czy rowerzysta jadący kontraruchem ma pierwszeństwo na skrzyżowaniu równorzędnym- niby tak, ale skoro jest tam warunkowo?

    • 2 6

    • (3)

      pierwszenstwo ma ten ktory ma prawa strone wolną. Jak przy omijaniu. Tak samo jest na skrzyzowaniu rownorzednym. Nie ma żadnej "warunkowosci jazdy pod prąd" co ty wymyslasz?

      • 6 2

      • (2)

        A ja rozumiem wątpliwości:
        1. Kierowca, dojeżdżając do skrzyżowania równorzędnego z drogą jednokierunkową, nie ma informacji, ze z prawej może mu się pojawić rowerzysta jadący "pod prąd" i ma prawo się tego nie spodziewać. Według mnie to luka w oznakowaniu.
        2. Jedziesz rowerem pod prąd tam, gdzie nie ma wyznaczonego kontrpasa - a dopuszczony jest tylko kontraruch. Jest wąsko, z przeciwka jedzie samochód. Ktoś musi zjechać na bok, a nawet się zatrzymać. Kto ma pierwszeństwo?
        Taka sytuacja jest np. na ul. Paska w Gdańsku.

        • 2 1

        • 2. według zasad logiki i kultury, improwizacja, zależnie od sytuacji. Podstawa nie stwarzać ryzykownej sytuacji i w miarę możliwości nie blokować płynności ruchu, tak jak w wielu innych sytuacjach.Jeśli jadę wolno,to korona mi nie spadnie jak ustąpię, jeśli szybko a samochód zwalnia, to przejadę.

          • 4 0

        • 1. Ma, na każdym znaku zawsze jest jak wół "nie dotyczy rowerów".
          2. Ten kto ma z prawej wolne ten ma pierwszeństwo, to chyba oczywiste.

          • 3 2

  • Nie kompletne przepisy

    Pan Krzysztof w swoim reportażu 'rowery',zapomniał o jednej zasadniczej sprawie,a mianowicie
    informacji z jaką prędkością ma poruszać się rowerzysta i kto winien ustąpić pierwszeństwa gdy jest na drodze rowerowej przejście dla pieszych! Prosił bym o zwrócenie na to szczególnej uwagi!!!

    • 3 3

  • nikt nie przejmuje się kopcącymi czarnym dymem samochodami ,skala tego zjawiska poraża

    a większość ścieżek dla rowerzystów biegnie wzdłuż jezdni albo po jezdni i to jest ten najzdrowszy akcent jazdy rowerem w trójmieście .Samo zdrowie,tfu Podobnie z ogródkami piwno kawiarnianymi wystawianymi przy głównych ciągach drogowych miasta gdzie obok zapylenia hałas taki że dzwonka telefonu nie słychać a wiecie ile niedorozwiniętych przychodzi posiedzieć w takim miejscu?

    • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum