• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Grunwaldzka i Kołobrzeska zyskają nowe drogi rowerowe

Krzysztof Koprowski
5 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Rusza budowa drogi rowerowej wzdłuż Grunwaldzkiej
  • Al. Grunwaldzka na wysokości centrum handlowego City Meble. Tutaj powstanie wydzielona droga rowerowa.
  • Na prawie 200-metrowym odcinku w Oliwie rowerzyści będą poruszali się wraz z autami po drodze serwisowej.
  • Istniejąca droga dla rowerów na wysokości biurowców Alchemia.

W tym roku powinna rozpocząć się realizacja dwóch długo wyczekiwanych przez rowerzystów inwestycji w Gdańsku: budowy drogi rowerowej wzdłuż al. Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska na odcinku Braci Lewoniewskich - Kołobrzeska oraz wzdłuż ul. Kołobrzeskiej zobacz na mapie Gdańska między al. Grunwaldzką a ul. Chłopską. Sprawdzamy, jakie rozwiązania zostaną zastosowane w obu przedsięwzięciach.



Jakie rozwiązanie powinno być zastosowane na ul. Kołobrzeskiej na Przymorzu Małym?

Budowa drogi dla rowerów po wschodniej stronie al. Grunwaldzkiej między ul. Braci Lewoniewskich a ul. Kołobrzeską jest kolejnym elementem tworzenia obustronnej infrastruktury rowerowej wzdłuż głównego ciągu komunikacyjnego.

Przypomnijmy, w 2016 r. do ruchu rowerowego przystosowano chodniki po zachodniej stronie w centrum Wrzeszcza zobacz na mapie Gdańska. Tym razem rowerzyści będą poruszali się po wydzielonej drodze rowerowej obok chodników.

- Wyjątkiem będzie ok. 190-metrowy odcinek pomiędzy numerami 311 a 339 zobacz na mapie Gdańska [tj. w pobliżu CH Oliwa i stacji benzynowej - dop. red.], gdzie rowerzyści będą poruszali się po drodze serwisowej. Droga rowerowa na całej swojej długości będzie posiadała wzmocnioną konstrukcję, składającą się m.in. z dwóch warstw bitumicznych oraz ciągłość nawierzchni na wszystkich zjazdach, które ją przecinają - mówi Alicja Bittner z referatu prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Nowa droga rowerowa będzie też dowiązana do istniejących już krótkich fragmentów na wysokości biurowców Alchemia zobacz na mapie Gdańska.

Czytaj też: Kompleksy biurowe w Oliwie są coraz większe

W pobliżu Bimetu nie jest na razie planowana budowa drogi rowerowej. Urzędnicy sugerują, by pokonywać ten odcinek chodnikiem. W pobliżu Bimetu nie jest na razie planowana budowa drogi rowerowej. Urzędnicy sugerują, by pokonywać ten odcinek chodnikiem.

Zabraknie odcinka od Kołobrzeskiej do Derdowskiego



Niestety na razie nie jest planowane wydłużenie trasy od ul. Kołobrzeskiej do przejazdu przez al. Grunwaldzką na wysokości ul. Derdowskiego zobacz na mapie Gdańska.

Na tym odcinku urzędnicy sugerują jazdę rowerem po chodniku na podstawie art. 33 ust. 5 pkt. 2 Prawa o ruchu drogowym, który mówi, że z chodnika lub drogi dla pieszych można wyjątkowo korzystać, gdy "szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h [na tym odcinku alei jest to limit 70 km/h - dop. red.], wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów".

Czytaj też: Al. Grunwaldzka między Wrzeszczem i Sopotem mało rowerowa


Jednokierunkowe drogi rowerowe na Kołobrzeskiej



Nieco inaczej będzie wyglądała infrastruktura rowerowa wzdłuż czteropasowego odcinka ul. Kołobrzeskiej. Wykonane zostaną tutaj obustronne jednokierunkowe drogi rowerowe przy krawędzi jezdni.

- Jest to bardzo popularne rozwiązanie w takich krajach jak Dania, Holandia czy Niemcy. Forma realizacji tej trasy rowerowej została wybrana na podstawie koncepcji wariantowej, w której przeanalizowane zostały możliwości realizacji zarówno dwukierunkowej drogi rowerowej, jak i pasów rowerowych - przekonuje Bittner.
Zdaniem urzędników dwukierunkowa wydzielona droga rowerowa musiałaby kilkukrotnie "przechodzić" z jednej strony ulicy na drugą ze względu na brak miejsca. Z tego powodu zrezygnowano z tego, najbardziej popularnego w Trójmieście, rozwiązania.

Jednokierunkowe drogi rowerowe wymuszą zwężenie pasów ruchu dla aut do maksymalnie 3 metrów szerokości (taka szerokość już teraz jest m.in. w obrębie wiaduktu kolejowego zobacz na mapie Gdańska). Ograniczeniu ulegnie także możliwość parkowania aut na chodnikach.

  • Na ul. Kołobrzeskiej przewidziano jednokierunkowe drogi rowerowe.
  • Na ul. Kołobrzeskiej przewidziano jednokierunkowe drogi rowerowe.
  • Wraz z budową infrastruktury rowerowej ograniczona zostanie możliwość parkowania na chodnikach.
  • Na razie jedyną namiastką infrastruktury rowerowej na ul. Kołobrzeskiej jest krótki pas rowerowy połączony z oznakowaniem tzw. sierżantami rowerowymi.

Bażyńskiego bez udogodnień dla rowerzystów



Na razie bez wydzielonej infrastruktury w formie drogi rowerowej lub pasów w jezdni pozostanie ul. Bażyńskiego zobacz na mapie Gdańska, która będzie stanowiła naturalny łącznik między ul. Kołobrzeską a pasami rowerowymi wzdłuż ul. Wita Stwosza i al. Wojska Polskiego.

Pewnym ułatwieniem będą natomiast pasy rowerowe na planowanej ul. Nowej Sudeckiej zobacz na mapie Gdańska, która docelowo połączy al. Grunwaldzką z ul. Wita Stwosza w rejonie kompleksu biurowców Olivia Business Centre.

Realizacja w latach 2019-2020



Budowa nowej infrastruktury wzdłuż al. Grunwaldzkiej oraz ul. Kołobrzeskiej przewidziana jest na lata 2019-2020. W ciągu kilku miesięcy powinny zostać ogłoszone przetargi na wykonawców prac budowlanych.

Czytaj też: Jak poruszać się rowerem po Trójmieście?

Opinie (382) 5 zablokowanych

  • zostawic chodniki dla pieszych (1)

    a szczegolnie w okolicach centrum handlowego. po zakupy nie jezdzi sie na rowerze

    • 0 4

    • 80% zakupów realizowanych samochodem można przewieźć zwykłym rowerem

      Rowerzyści są lepszymi klientami sklepów niż użytkownicy samochodów: za jednym razem kupują może mniej, ale suma wydatków miesięcznych realizowanych przez przeciętnego rowerzystę jest większa niż suma wydatków realizowanych przez kierowcę odwiedzającego CH raz w tygodniu.

      • 2 0

  • (2)

    Co ze sciezka na dlugich ogrodach

    • 3 4

    • (1)

      nie ma i nie bedzie. tam jest strefa 30. jedz jezdnią

      • 3 0

      • tam powinna być wydzielona droga dla rowerów

        wysokie natężenie ruchu, nawet w warunkach jego uspokojenia, sugeruje potrzebę tworzenia wygodnej drogi dla rowerów.

        • 0 0

  • najlepsze drogi rowerowe to takie które są metr od najbardziej ruchliwych ulic (4)

    o czym wyżej w artykule. miodzik i kierowców z autami kopcącymi jak z pancernika patiomkij lawinowo przybywa ,kontroli wydechu ubywa choć już od dawna już były jak na receptę. oJ przybędzie rowerzystów z rakiem na onkologii

    • 4 14

    • A podobno (2)

      jazda rowerem samo zdrowie...

      • 3 4

      • chorzy na samochodozę nie mają świadomości, że jazda samochodem szkodzi zdrowiu

        samych użytkowników samochodów i wielu osobom w ich otoczeniu.

        • 0 0

      • no tak lepiej stać w smrodzie niż w nim przez chwile jechać ;)

        • 2 0

    • Czyli zamiast likwidować kopciuchy i terrorystów za kółkiem proponujesz odsuwać innych uczestników o metr? Słaba recepta. Pogłówkuj jeszcze trochę, może coś mądrzejszego wymyślisz.

      • 8 1

  • pas rowerowy na jezdni ??? (32)

    pas rowerowy na jezdni ??? to nie ścieżka rowerowa, a skrajnie niebezpieczne rozwiązanie, nie dopuszczalne dla dzieci nawet pod opieką dorosłych.... np. w Niemczech stosowane rzadko tylko w wyjątkowych przypadkach... Tu raczej buduje się teraz tzw autostrady rowerowe łączące np. kampusy uczelni albo większe firmy z centrami komunikacyjnymi, to bezkolizyjne i bezpieczne drogi dla rowerów a nie wepchane w duży/intensywny ruch drogowy wydzielone miejsca dla ruchu rowerowego... Wszędzie się segreguje - odzziela rowery i samochody a nie pycha jedne i drugie na jedną jezdnię.

    • 18 20

    • Dzieci na rowerze mogą jeździć po chodniku :) (4)

      • 3 4

      • tylko poniżej 7 lat (3)

        • 3 1

        • tylko poniżej 10 lat (2)

          • 1 2

          • dzieciom do lat 10 i tak nie wolno korzystac z drog dla rowerow. (1)

            • 0 1

            • jak jesteś rygorystą, zajmij się czymś innym niż komentowanie tekstów o bezpieczeństwie ruchu drogowego

              jakie zagrożenia dla kogokolwiek stwarzają dzieci 7 letnie poruszające się po drogach dla rowerów samodzielnie lub pod opieką rodziców?

              • 0 0

    • Byłem w Niemczech i wszedzie mają praktycznie tylko pasy (14)

      podobnie jest w krajach skandynawskich, Holandii, USA, Kanadzie czy nawet w Australii.

      Segregowanie się nie sprawdziło (stosuje się je tylko tam gdzie kolizyjność jest niewielka, przy np. trasach tranzytowych poza miastem) i odchodzi się od tego rozwiązania od kilkunastu już lat.

      • 10 3

      • W Londynie już kilkanaście lat temu polikwidowali wydzielone drogi rowerowe. (12)

        Zostały tylko rowerowe autostrady wzdłuż dróg szybkiego ruchu, a w mieście tylko pasy i pasy plus śluzy. Jeździ się bardzo wygodnie. Na pasy niebieskie nie wolno wjeżdżać samochodom, na zwykłe, czarne samochody wjeżdżają bo własne pasy mają często za wąskie. I często samochód wlecze się za rowerzystą.

        • 6 1

        • no swietnie (11)

          ale kołobrzeska jest strefą ruch uspokojonego czy miejską dwupasmówką?
          JP2 to osiedlowa uliczka czy szeroka droga na której czesto dochodzi np do potrąceń pieszych?

          Infrastruktura ma zapewniać bezpieczeństwo użytkowników a nie być tylko pozycją w tabeli excela i powodem do dumy urzędnika.

          • 2 5

          • będzie bezpiecznie jak kierowcy będą jezdzić przepisowo (10)

            infrastruktura nie ma tu nic do tego. pasy rowerowe nawet na 3 pasmówkach to nie jest na świecie nic nadzwyczajnego. Po prostu wszędzie wiedzą że jak jest dopuszczone 50kmh to wszyscy jadą te maks 50kmh, a nie 90kmh bo prosta droga jak jest u nas.

            • 4 3

            • Na rozsądek kierowcy nie ma co liczyć (9)

              Gdyby tak było żadne drogi dla rowerów nie były by potrzebne. To myslenie życzeniowe.

              To infrastruktura ma zapewniać bezpieczeństwo a nie dobra wola i humor kierowcy.

              • 3 2

              • To należy temperować takie zachowanie, a nie chować przed nimi wszystkich innych (8)

                Drogi dla rowerów nie wymyślono z myślą o żadnym bezpieczeństwie. To mit, drogi dla rowerów wcale nie są bezpieczne. Po prostu rowery spowalniały ruch na jezdni. O to cała tajemnica.

                • 3 1

              • Przpraszam ale piszesz głupoty. (5)

                A może jesteś czy urzędnikiem który postanowił że najlepszą technologia wykonania DDR jest wiadro z farbą, bo szkoda kasy?
                Oczywiście że DDR jest bezpieczniejsza. I chodzi o to że dobrze zrobiona i bezpieczna droga dla rowerów zachęca ludzi do jazdy rowerem. Sorki ale poza nielicznymi wyjątkami rowerzyści wola unikać współdzielenia przestrzeni drogowej z autami. Chcą separacji od aut.
                Jeśli chcesz promować transport rowerowy nie tylko wśród kilku freekow ale także wśród młodzieży, kobiet, osób starszych to musisz dostosować DDR do ich preferencji.
                Przekonywanie ich że jazda z autami jest ok raczej nie przyniesie pożytku.

                I oczywiście że wymyślono je by było bezpieczniej. Prześlesz historie DDR w Holandii a wile ci sie wyjaśni

                • 1 2

              • (4)

                jest wrecz odwrotnie. najwyrazniej jestes tylko letnim weekendowym rowerzystą skoro tak twierdzisz.

                • 1 1

              • zrozum - dróg rowerowych nie robisz kurierów (3)

                czy harpaganów. Oni sobie dadzą rade bez nich.

                Robisz je dla normalsów aby ich zachęcić do codziennej jazdy rowerem

                • 1 1

              • (2)

                To jest tylko kwestia podejścia. Zobacz jak jest w krajach z rozwiniętą infrastrukturą rowerową. Tam wszyscy jeżdżą po jezdni. Wydzielone drogi dla rowerów się likwiduje na rzecz właśnie pasów. Wierze że i w Polsce zstąpi normalność. Tylko od czegoś trzeba zacząć. Dawanie swobody terrorystom na 4 kołach i chowanie przed nimi innych użytkowników to nie jest dobra metoda na cywilizowanie. Tak dobrze to nigdy nie będzie

                • 3 0

              • ale lekceważysz jedna rzecz. (1)

                W „krajach rowerowych” pasy w jezdni sa szerokie.
                szerokie powtórze. Często z krawężnikiem jakaś mała fizyczna barierą.
                Idzi to w parze z ograniczaniem ruch samochodowego.
                Wiec bezpieczeństwo nie cierpi.
                Gdyby jedym pasie kołobrzeskiej zrobić szeroką drogę dla rowerów było by ok.
                Tak ja na wita stwosza.
                Ale na kołobrzeskiej obcięcie jednego pasa dla aut nikt by sie nie zgodził.
                Najpierw trzeba przekonać ludzi by jezdzili na rowerach a potem dopiero ograniczać ruch aut.

                W innym wypadku opór będzie zbyt wielki

                • 0 0

              • takie stawianie kolejności działań opóźni sensowne zmiany

                trzeba jednocześnie zachęcać ludzi do jazdy rowerem i jednocześnie (powtarzam: jednocześnie) informować ich o potrzebie kwestionowania roli samochodów w mieście, w tym podejmować działania ograniczające ruch aut na kolejnych ulicach miasta w historycznej części oraz w pobliżu węzłów przesiadkowych komunikacji zbiorowej. To się już w Gdańsku dzieje, ale bez odpowiedniej oprawy medialnej.

                • 1 0

              • Zobacz co to jest np. (1)

                "stop the kindermord"

                I nie pisz głupot że nie chodzi o bezpieczeństwo.

                • 1 2

              • to bardzo szeroki temat, o co ci konkretnie tam chodzi?

                • 1 0

      • w Berlinie przede wszystkim dba się o uspokojenie ruchu

        nawet na wielu ruchliwych arteriach w nocy obowiązuje strefa Tempo 30 w ramach walki z hałasem nocnym.

        • 3 0

    • (9)

      To nie prawda co piszesz, byłeś np w Kopenchadze ? na google maps sobie popatrz.

      • 11 2

      • pasy rowerowe w Kopenchadze ... (1)

        Popatrzyłem ...
        Szerokie pasy rowerowe (co najmniej 2 m) dodatkowo w większości "oddzielone" niskim krawężnikiem od jezdni. Poza tym tam kierowcy"stosują" się do ograniczeń prędkości...

        Niestety pasy rowerowe budowane na głównych drogach przelotowych w Gdańsku to pomyłka, w obecnej formie tylko dla rowerzystów z upośledzonym instynktem samozachowawczym. Oddano ostatnio do użytku kawałek takiej drogi na Podwalu Przedmiejskim, chyba nikt z niej nie korzysta ... tam wszystkie pojazdy pędzą jak na wyścigach.

        • 0 3

        • Na Podwalu na razie mało kto korzysta bo tylko kilka metrów zrobili.
          Zrobią całość to chętnych będzie więcej.

          • 1 0

      • ale pasy w kopenchadze są szerokie (6)

        u nas na JP2 pas jest taki ze samochód jadący po sąsiednim pasie często wyprzedza cię niezachowując bezpiecznej odległości.

        Pasy mogą być ok ale muszą dawać komfort i poczucie bezpieczeństwa. Takie pasy jak na JP2 to jest kpina.

        Pierniczycie bezmyślnie o tych pasach w jezdni „bo tak jest na zachodzie ” ale zapominacie ze ich szerokość ma zasadnicze znaczenie.

        • 1 5

        • W Londynie to często mniej niż pół metra (2)

          a pas dla samochodów jest węższy od samochodu, wtedy samochody jadą jednym kołem po pasie rowerowym i jak nie mogą wyprzedzić rowerzysty, to jadą za nim, a jak wyprzedzają, to muszą z pasa rowerowego zjechać.

          • 1 0

          • Ale czy to znaczy ze to optymalne rozwiązanie? (1)

            Nie - nie jest.
            Teoretycznie bezpieczne wyprzedzanie rowerzysty to co najmniej 150cm. Przepisy mówią o metrze.
            Przy pasie 0,5m i wąskiej jezdni nie da się tego zrobić poprawnie.

            Dochodzi do paranoi w której rowerzyści jadać wyznaczoną ddr są wyprzedzani w nieprawidłowy sposób jak na JP2. Na kołobrzeskiej też tak będzie.

            Takie rozwiązania to sobie możesz stosować w strefie ruchu uspokojonego a nie na drogach dwupasmowych na których kierowcy powcinają 50-70.

            • 2 0

            • ale tu będą 1.5m pasy, a dla aut będzie 3m. To jest szerokość wystarczająca.... autobus może mieć maks 2.55m.

              • 4 1

        • większość jest 1.5m czyli dokładnie są takiej samej szerokości co te na Jana Pawła. Nie zmyślaj

          • 4 0

        • (1)

          z tym się zgadzam, ale lepsze to od ddr, gdzie raz była by z jednej raz z drugiej strony kołobrzeskiej a na każdej poprzecznej zastawiona była by samochodem i i jak ludzie jechali by chodnikiem i były by konflikty.

          W Kopenchadze one są też na takich ruchliwych ulicach są oddzielone gumowymi przegrodami albo małym uskokiem

          • 4 0

          • no to też prawda. DdR przeskakująca z jednej strony drogi na drugą to lipa na maxa.

            • 1 0

    • w Berlinie

      jest takich dużo

      • 1 1

    • i tak i nie

      • 1 0

  • jednokierunkowe drogi rowerowe? tylko pasy w jezdni! (5)

    ludzie na rowerach nie potrafią korzystać z takich rozwiązań

    czasami widuje się łajzy, które nawet pasem rowerowym w jezdni jadą pod prąd! Np na Rajskiej. Interpretują to chyba jako DDR, a nie pas jednokierunkowy.

    • 9 7

    • pasy w jezdni o dużym natężeniu ruchu (2)

      i dużych prędkościach rozwijanych przez samochody (nie dotyczy Rajskiej w Gdańsku) nie stwarzają poczucia bezpieczeństwa wielu osobom nie mającym doświadczenia w jeździe rowerem po szosie. Dlatego obowiązek korzystania z nich przez np. dziewczynki w wieku lat 11- 16 i osoby w podeszłym wieku nie powinien być egzekwowany.

      • 2 0

      • (1)

        i nie jest egzekwowany. przynajmniej w Gdańsku. poza tym na większości chodników jest dopuszczony ruch rowerowy.

        • 1 0

        • dziękuję za wsparcie

          pozdrawiam kumatych komentatorów

          • 0 0

    • bo na rajskiej

      infrastruktura rowerowa jest kompletnie do d*py.
      Aby pojechać spod zieleniaka prosto trzeba dwa razy stać na światłach.

      • 3 3

    • skrzyżowania?

      ludzie w samochodach nie potrafią korzystać z takich rozwiązań.....

      to że ty nie potrafisz nie znaczy że inni nie potrafią

      • 3 6

  • Czy to na pewno (2)

    będzie miało parametry "drogi rowerowej"?

    • 6 2

    • (1)

      a jakakolwiek ma u nas takie parametry? na palcach jednej dłoni można policzyć. i nie są to za długie odcinki

      • 2 2

      • kup sobie lepsze okulary oraz laserowy miernik odległości

        • 0 0

  • "Urzędnicy sugerują by pokonywać ten odcinek chodnikiem..." (1)

    Boom, Seat na środku chodnika. Polska chyba nigdy się pod tym względem nie zmieni. Walić kary, żeby zabolało, to jedyna metoda.

    • 26 3

    • praktyka wielu miast, również polskich, dowodzi, że wystarczy dobrze skonfigurowana geometria

      pasa drogowego. (wygooglaj sobie np. Jaworzno infrastruktura drogowa). Perswazja poparta odpowiednim kształtowaniem nawierzchni czyni cuda. Dobrze że wpisałeś słowo chyba między słowami Polska a nigdy.
      W Polsce udało się zrealizować wiele rzeczy, które wydawały się niektórym niemożliwe w realizacji.

      • 0 0

  • (3)

    Urzednicy sugeruja korzystanie z chodnika. I tu w sasadzie juz mozna nie komentowac.

    • 28 3

    • urzędnicy nie korzystają z chodnika (1)

      tylko ze służbowych samochodów. P

      • 3 3

      • zależy którzy

        znam wielu urzędników i wielu radnych (warto umieć ich odróżniać od siebie) którzy korzystają z rowerów oraz/lub pojazdów komunikacji miejskiej.
        Problemem są chorzy na samochodozę radni, twierdzący, że osoby proponujące stosowanie bardziej zrównoważonych rozwiązań prowadzących do poprawy warunków komfortu i bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów uważają rower za "panaceum" na wszystkie problemy transportowe miasta. Rower jest ważnym, ciągle niedocenianym nawet w Gdańsku narzędziem rozwiązywania wielu problemów miasta.

        • 0 0

    • to ze niekompetentni ludzie niszczą te miasto .

      • 0 3

  • szkoda, że nie można przejechac rowerem z Gdańska do Gdyni wzdłuż plaży. (14)

    • 112 10

    • spróbuj zrobić to tzw. fatbikiem - nie ma problemu

      • 0 0

    • przez 25 lat szczurek nie wybudował ścieżki miedzy Orłowem a centrum. (3)

      przecież taka drga byłaby jednocześnie umocnieniem klifu.

      • 7 6

      • Właśnie, przenieśmy klif do Gdańska!

        • 2 1

      • bez przesady

        winna iśc na około. choć fajnie było by tamtędy jezdzić to jednak asfalt czy utwardzona droga w tym miejscu to nie jest dobry pomysł

        • 6 2

      • Urząd Morski blokuje sprawę.

        • 2 3

    • wystarczyłoby mi zupełnie trasa ✔Skwer Kościuszki - Klif - Molo w Orłowie (3)

      ale tu się zaraz podniesie Krzyk, że osypany syf orłowski - to Krajobrazowy Park Narodowy ... i jedyna ostoja spadających bunkrów w całej europie :))))))))))))))))))

      • 3 4

      • W Gdańsku przy dworcu PKS jest specjalnie dobudowana kładka "w powietrzu" (2)

        dla rowerów.
        Może pod Klifem też coś dałoby się zbudować na słupkach, trochę ponad plażą. Zaleta taka, że osypujący się piach nie zawalałby ścieżki.

        • 8 5

        • ale "osypujące się"drzewa zniszczyły by taką ścieżkę :)

          • 4 2

        • przecież można umocnić klif jak w Oksywiu i na umocnieniu zbudować droge rowerową

          tak powstał kiedyś tzw gdyński bulwar który jest umocnieniem Kamiennej Góry

          • 5 4

    • ja jezdze

      • 1 2

    • Próbowałeś rowerem wodnym?

      Dałoby się

      • 5 2

    • Można

      Ktoś ci broni?

      • 4 4

    • (1)

      moszna

      • 11 3

      • Po plaży

        I popatrzeć na bimbały przy okazji

        • 3 5

  • (11)

    I super z tą Kołobrzeską bo nie dość że chodniki są niesamowicie wąskie, to jeszcze parkują tam samochody i co chwilę rowerzyści wpadają na pieszych!

    • 103 13

    • (10)

      Bo się taka mentalność wykształciła, że jak nie ma DDR to się wali po chodniku, nawet jeżeli na jezdni obok jest mały ruch. Kołobrzeska to nie autostrada aby nie dało się rowerem jechać po jezdni.

      • 11 24

      • Ja jeżdżę na rowerze i życie mi miłe, specjalisto. (5)

        • 11 6

        • (4)

          Ja też jeżdżę na rowerze. W zeszłym sezonie 5700 km. Po DDR, jezdni dróg miejskich, drogach wojewódzkich i krajowych. Bez żadnej kolizji.

          Tymczasem chodnikowcy przedstawiają to jako kaskaderstwo, igranie ze śmiercią - coś co jest normalnym i legalnym poruszaniem się po drogach.

          • 10 8

          • (2)

            Przez 4 lata 15.000 km po ddr, chodnikach, drogach wojewódzkich, drogach lokalnych, szutrowych, leśnych. Bez żadnej kolizji. Dlaczego nie po drogach miejskich? Nie tyle że to kaskaderstwo co po prostu szanuję kierowców aut, nie chcę być zawalidrogą dla jadących szybciej. Dlaczego nie po drogach krajowych? Bo zwyczajnie taka jazda jest nieciekawa, nudna. A dlaczego po chodnikach? Bo jeżdżę z głową, przed pieszymi zwalniam, omijam szerokim łukiem. Mam świadomość że ktoś może z tyłu mnie nie zauważyć i się przestraszyć, że dzieci i psy reagują mniej przewidywalnie niż dorośli. Rozsądek moi drodzy, wystarczy rozsądek.

            • 6 3

            • skończ mitomanie te swoje brednie kleić na okrągło

              i jeszcze napisz, że rowerzystów dotyczą znaki po lewej, bo to wszystko z powodów wyższej wyrozumiałości kierowców wobec konieczności upłynniania ruchu.

              • 1 0

            • A ja nie rozumiem dlaczego z szacunku do kierowców miałbym rezygnować z legalnego i sprawnego poruszania się po mieście. Już pomijając kwestie prawne, ja mam jechać 10km/h po chodniku bo komuś w samochodzie się spieszy? A mnie może także się spieszy, bo z roweru korzystam także komunikacyjnie? Rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu kołowego. Pretensje do rowerzysty który jedzie po jezdni są tym samym co pretensje do innych kierowców, że mogli siedzieć w domu bo przez nich korki są.

              • 11 3

          • Kołebrzeska w obecnej formie to jest igranie ze śmiercią.
            Jest to jedna z niewielu dróg, której unikam a z reguły dróg nie unikam.

            • 18 3

      • "Kołobrzeska to nie autostrada"

        Ty chyba mieszkasz w jakimś innym Gdańsku, koń by się uśmiał!

        • 13 4

      • to spróbuj sie przejechać kołobrzeską o 16

        mnie już tyle razy strąbili że się odechciewa

        • 13 4

      • (1)

        niby nie autostrada a jednak do ograniczeń praktycznie nikt się nie stosuje. Włącznie z autobusami komunikacji publicznej. Jak dodasz do tego stan nawierzchni.... zresztą przejedz się tam sam rowerem w godzinach szczytu i wrócimy do rozmowy...

        • 22 6

        • Jeździłem nie raz. Fakt, nawierzchnia na pewnym odcinku pozostawia sporo do życzenia. Ale jazdy Kołobrzeską nie traktuję w kategorii sportu ekstremalnego tylko jazdy w warunkach miejskich.

          • 9 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum