• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańsk szuka wykonawcy rywalizacji rowerowej

Joanna Skutkiewicz
9 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Rowerowa rywalizacja będzie trwała od września do końca października. Rowerowa rywalizacja będzie trwała od września do końca października.

Miasto Gdańsk poszukuje podmiotu, który stworzy aplikację mobilną i zorganizuje rywalizację, mającą na celu zachęcenie mieszkańców Gdańska do wyboru roweru jako codziennego środka transportu.


Czy bierzesz udział w rowerowych rywalizacjach?


Przez lata mieszkańcy Gdańska z powodzeniem brali udział w międzynarodowej rywalizacji rowerowej European Cycling Challenge, której ostatnia edycja odbyła się w 2017 roku. W ostatnich kilku latach działania akcji Gdańsk znajdowały się w ścisłej czołówce najbardziej rowerowych miast Europy.

W 2018 gdańszczanie mogli rywalizować w kampanii będącej kontynuacją akcji - Ogólnopolskiej Grze Rowerowej. Rywalizacja zorganizowana przez Asante Bikes w porozumieniu z miastami Gdańsk, Gdynia i Sopot odbywała się pod hasłem "Kręć kilometry dla Gdańska".

Zobacz także: Startuje kampania "Rowerem do pracy"

Konkurs będzie realizowany w dniach od 1 września do 31 października, a rejestracja uczestników rozpocznie się przed połową sierpnia.

Akcja ma wymiar nie tylko rozrywkowy, lecz także edukacyjny i informacyjny. Poza punktami za przejazdy, uczestnicy będą zdobywać wiedzę o tym, w jakim stopniu wybranie roweru zamiast samochodu przysłużyło się środowisku - o ile ograniczyliśmy emisję CO2. Rejestrowanie przejazdów rowerowych, a co za tym idzie uwidocznienie frekwencji rowerzystów na danych odcinkach, pomoże także w planowaniu nowych ścieżek rowerowych.

Konkurs będzie odbywał się zarówno na poziomie rywalizacji indywidualnej, jak i pomiędzy dzielnicami, firmami, uczelniami wyższymi i grupami nieformalnymi. Podstawową zasadą rywalizacji będzie zdobywanie punktów poprzez pokonywanie kolejnych kilometrów rowerem. Jazda musi rozpoczynać się lub kończyć w obszarze administracyjnym miasta Gdańska.

Punkty za przejazdy w październiku będą liczone podwójnie! W zamyśle akcja ma przekonać rowerzystów, że jednoślad to nie tylko rozwiązanie na lato, lecz także na chłodniejsze miesiące. Jesień, zwykle jeszcze dość ciepła, oferuje idealne warunki do jazdy rowerem, piękne widoki i... więcej miejsca na ścieżkach rowerowych.

Zobacz także: Gdańsk liderem rowerowej rywalizacji miast, mimo problemów organizatora

Opinie (81) 4 zablokowane

  • Nogi na pedałach...

    A cóż to za dziwne zdjęcie w nagłówku? Zachęta do lekceważenia przepisów? Przecież zgodnie z kodeksem drogowym rowerzysta w czasie jazdy ma obowiązek cały czas trzymać nogi na pedałach.

    • 1 2

  • Fajna akcja. Tylko proponuję (2)

    nowy termin - od 1 stycznia do 28 lutego - będzie "więcej" uczestników.

    • 7 2

    • się zdziwisz, ale jak poszukasz, są właśnie takie konkursy dla rowerzystów
      (i to na półkuli północnej)

      szkoda że musisz sam wygooglać, bo pewnie nie umiesz

      • 2 1

    • Jest zimne lato, może być ciepła zima.

      • 3 0

  • miasto cudaków.

    • 1 2

  • kufa! (1)

    Co roku nowy konkurs, nowy wykonawca, nowe nagrody, nowe problemy i coraz wiecej kasy do wydania.
    Miała być kontynuacja i rozwijanie aplikacji activy - co się stało????

    • 8 2

    • Jak to co..

      Prawo zamówień publicznych :) ale wszystko wskazuje na to że będzie kontynuacja activy.

      • 0 0

  • Troche mało czasu na apkę:)

    • 4 0

  • Serio?! Co za bzdura. Za cene ludzi w urzedzie którzy tą głupote wymyślą, przetargu jenego drugiogo trzeciego bo za pierwszym nigdy nic się nie da, gó..no wartych badań rynkowych, kosztu samego wykonania apki, nagród, premi, marketingu tego badziewia itd, to wiele km ddr można mieć.

    • 4 2

  • Zacznijcie jezdzic po ścieżkach, których nie ma to je zbudujemy.... logika urzędników

    jak mam przejechać z Wołkowyskiej na Matemblewo ? Wszystkie przejazdy gruntowe zostały zdewastowane ?!

    • 2 1

  • termin

    Czy nie byłoby lepiej zorganizować taką akcje w sezonie letnim kiedy też pogoda zachęca?
    W październiku dojazdy do pracy w okolicach godziny 6:00 są naprawdę nieprzyjemne

    • 1 1

  • Niech lepiej organizator ruszy makówką i zrobi łatwy w obsłudze konkurs dla niesmartonowców. (4)

    Będzie trudniej? O jerzu kolczasty... czy "idiokracja" już nadeszła?

    Jeżdżę dużo rowerem. Częściej rowerem, niż samochodem (który przez to gnije w grarażu), albo komuną. Rowerów mam kilka(naście?), kilka zrobiłem sam. A gdy jeżdżę komuną, zwykle i tak wiozę rower, więc unikam form publicznej komunikacji, których pracownikom z moim rowerem nie po drodze (Czyli Skm cacy, Pkm i Ztm be*).

    Wziąłem udział w prawie wszystkich Wielkich Przejazdach, na pewno we wszystkich Mikołajach na rowerach, gdyńskich Masach Rowerowych i gdyńskich Nocnych Przejazdach, rowerowych Rajdach Niepodległości i innych takich spędach. Można chyba śmiało opisać mnie jako maniakalnego świra prorowerowego, nie obraża mnie to. Wspierałem Bikechallenge'...

    ale nigdy nie wziąłem udziału w konkursach opartych na aplikacjach. Nie zarejestrowałem endomondo "ani żadnej rzeczy która jego jest". Nie jestem wykluczony cyfrowo, po prostu na rower nie biorę cegłofonu, tylko małą komóreczkę. Konkursy oparte na aplikacjach z natury wykluczają wszystkich tych, ktorzy nie używają cegłofonów, bo albo dbają o prywatność, albo tylko mają komórkę-dzwonofon, albo smartfon, ale np. Blackberry, ciężko trawiący nieudane i szpiegujące aplikacje (a aplikacje konkursowe są zwykle nieudane, nadmiernie zasobożerne i niestabilne).

    Oceniam, że takich jak ja (rower+, Andrut-) jest co najmniej połowa rowerzystów, wp. wielu emerytów. A przecież nie ma bardziej zdyscyplinowanych wyznawców, zelotów, niż Moherowe Berety! Konkurs powinien celować w nich, a nie tylko w młode "dzbany w rurkach, wypchanych cegłą na pupie". Każdy tetryk chętnie by wziął udział w konkursie równie prostym, jak konkursy sklepów sieciowych, gdzie trzeba wpisać np. numer kwitka. Onlajn! Pamiętać własne hasło! Klawiszować! A nie tylko nosić cegłę i dać się jej szpiegować.

    Więc pt organizatorzy: chcecie podwoić uczestnictwo w Waszym konkursie, obejmując tetryków, czy raczej interesują Was tylko "metrosexy w obcisłych majtach"?

    • 2 2

    • Wszystko fajnie... (1)

      Ale jak to by miało wyglądać konkretnie? Ma Pan jakąś propozycję w jaki sposób miałby taki konkurs funkcjonować?

      Jak identyfikować unikalnych użytkowników? Jak mierzyć przejechane km? W jaki sposób to zgłaszać? Jak to potem wprowadzać do systemu? Itp itd..

      • 1 0

      • ok, jak zapłacisz, to mogę wyręczyć te firmy :-) ile dasz? :-)

        zresztą, co mi tam, pewnie jesteś dziad większy niż ja i forsą nie śmierdzisz. ale prochu wymyślać nie trzeba, każdy słyszał o konkursach Visy, albo Lidla, albo Biedry. na numerki rachunków, czy numerki kasjerów, czy kwoty zakupów....

        serio, generowanie pomysłów z czapy to rzecz równie prosta jak tworzenie "rymów kalwaryjskich"; niejedną imprezę za szczeniaka tak prześpiewałem do ochrypu, choć dziś "maładioż" czyli "żenes metroks" bez www.lyrics ani rusz :-)

        np. indywidualnych klientów zmienić w indywidualne loginy. czteroznakowe wystarczą. pod hasłem też max.czteroznakowym "na sztywno", a nie np smsowy,) wystarczy, to nie gry wojenne, ani bank.

        np. wycieczki definiować, nie jako trasy ze srylionem punktów z nawigacji, tylko jako kilka zaledwie punktów na mapie. heat-map nie powstanie, ale po grzyba kolejna. wpisywać przejazdy można by z pewnym niewielkim opóźnieniem, po kilka na raz. by zredukować liczbę koniecznych podejść do kompa, co dziś metrorurków zniechęca do klawiszowania, a zachęca do aplikacji szpiegowskich.

        albo jeszcze prościej, przyjmować deklaracje kilometrów i godzin, bez tras, na słowo, ale często i wyrywkowo kontrolować, dyskwalifikować oszustwa, by ludzie traktowali to serio?

        albo można by też wydać (pożyczyć) uczestnikom dongle, jak biegaczom, rozstawić czytniki i niech się odklikują, jak w którymś konkursie dla pszedszkolakow

        albo dać (jak nie ufasz, samemu im założyć, by nie było za łatwo prostu przenosić między rowerami) ludziskom najtańsze chińskie liczniki i nagrodzić te które najwięcej nabiją. nawet mechaniczne, klikające takie... liczące tylko obroty kół, bez przeliczania na odległość... przeliczenie se zrobi komisja

        kombinuj, Forrest. to łatwe i dość przyjemne. a nie tylko bierz - daj z siebie.

        • 0 1

    • tX, ty nie masz smartfona? (1)

      Akurat ciężko mi uwierzyć. Ale można sobie wyobrazić serwis dla telefonów stacjonarnych, gdzie między 14 a 18 będzie można zadzwonić i paszczą zarejestrować przejazd na podstawie km zliczonych z mapy (bo licznika nie trzeba mieć, a mapę, linijkę i ołówek ma chyba każdy).
      W latach 70. jeżdziłem z książeczką KOT i tam potwierdzaliśmy przejazdy w slepach i urzędach. Można by do tego wrócić w celu niewykluczania wykluczonych cyfrowo. Ja jednak proszę, by umożliwiono również automatyczne zaliczanie przejazdów ze stravy

      • 1 0

      • Rysiu skup się! Gdzie napisałem, że nie mam? Wyglądam na kogoś kogo nie stać na cegłofon? Ty też na swojego treka nie bierzesz wideł, grabi i szpadla, choć pewnie je masz...

        • 0 0

  • Bawcie się za swoje

    Niech cykliści kupią sobie trakery GPS i w ten sposób rejestrują swój ślad na mapie.

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum