• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwa liczniki policzą rowerzystów na ścieżkach

Maciej Naskręt
4 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Jeden z liczników stanie przy al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu, tuż przed skrzyżowaniem z ul. Dmowskiego. Jeden z liczników stanie przy al. Grunwaldzkiej we Wrzeszczu, tuż przed skrzyżowaniem z ul. Dmowskiego.

Urzędnicy chcą policzyć rowerzystów jeżdżących po Gdańsku. Zadanie mają ułatwić im elektroniczne liczniki, które staną we Wrzeszczu i przy Urzędzie Miejskim.



Jak oceniasz pomysł ustawienia lliczników rowerowych?

Gdański magistrat zamierza zlecić wykonanie dwóch pętli indukcyjnych, które zliczą natężenia ruchu na ścieżkach rowerowych w mieście.

Pierwszy elektroniczny licznik ma pojawić się w ścieżce biegnącej wzdłuż al. Grunwaldzkiej zobacz na mapie Gdańska naprzeciwko centrum handlowego Manhattan. Drugie urządzenie natomiast zostanie zainstalowane na rogu ul. Hucisko i ul. 3 Maja zobacz na mapie Gdańska, tuż przy Urzędzie Miejskim.

Jaki efekt ma przynieść zainstalowanie tych urządzeń, które składają się nie tylko z totemu z elektronicznym wyświetlaczem, ale także z pętli indukcyjnej zainstalowanej pod ścieżką?

- Powody są dwa. Po pierwsze liczniki mają promować jazdę na rowerze. Po drugie urządzenie ma dostarczać nam aktualne dane o natężeniu ruchu drogowego - tłumaczy Remigiusz Kitliński, gdański urzędnik odpowiedzialny za wdrażanie rowerowych rozwiązań w mieście.

Elektroniczne liczniki dadzą m.in odpowiedź na pytanie: jak bardzo zmienia się natężenie ruchu zimą i latem. Mieszkańcy i rowerzyści dowiedzą się także w jakich godzinach pojawia się w Gdańsku rowerowy szczyt drogowy.

To nie będą jedyne liczniki rowerowe na gdańskich ścieżkach. - Kolejne urządzenia chcemy ustawić w pasie nadmorskim, wzdłuż al. Grunwaldzkiej, a także w ciągu ul. Wita Stwosza. Tam jednak nie będzie już tablic prezentujących wynik - zaznacza Kitliński.

Z uwagi na trwający przetarg urzędnicy nie chcą zdradzać kosztów ustawienia urządzeń.

Licznik rowerzystów w Kopenhadze. W tym mieście mieszkańcy masowo korzystaj z rowerów nawet zimą i przy ujemnych temperaturach.



Licznik w centrum Gdańska powstanie w ramach projektu Central MeetBike, dofinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu Central Europe. Natomiast urządzenie we Wrzeszczu zostanie sfinansowane w ramach projektu abc.multimodal, dofinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach programu Południowy Bałtyk.

Miejsca

Opinie (120) 2 zablokowane

  • Ścieżka Kolej Metro (6)

    Mam nadzieje że uda sie otworzyć zapowiadana ścieżkę przy koleji metropolitarnej!

    • 55 4

    • Dokładnie, jest duże zapotrzebowanie na dogodne połączenie na przedmieścia!

      • 8 0

    • W d*pach się po przewracało! (4)

      Może jeszcze wzdłuż autostrady A1, wzdłuż SKM, a może kładka z Gdyni na Hel?

      • 3 11

      • dokładnie tak jak mówisz , wszędzie tam powinny być ściezki rowerowe !!!

        Rowery to przyszłość.

        • 14 0

      • kładka przydałaby się z Oksywia do centrum Gdyni

        • 1 0

      • A co Ci przeszkadza?

        Wolisz rowerzystów na ulicy czy na ścieżce? Zobacz 150cm.pl

        • 2 0

      • Wzdłuz autostrad i dróg ekspresowych buduje sie drogi dojazdowe

        I na nich bardzo fajnie się jeździ rowerem.
        A w d się nie poprzewracało, lecz istnieje taka potrzeba społeczna. Przybyło rowerzystów i dla nich buduje sie ciągi komunikacyjne. Dla pieszych i samochodów już są, istniejące się naprawia i usprawnia. Bardzo dobrze, że dla ruchu rowerowego powstaje oddzielona infrastruktura, bo to jednak inny ruch niż samochodowy, czy pieszy. W innym przypadku należałoby rowerzystów posłać na ulice lub chodniki. Można oczywiście uznać, że samochody sa najważniejsze i nie budować chodników. Albo, że dzieci sa nieważne i zamiast placów zabaw parkingi. Można uznać, że handel jest najważniejszy i zamiast parków pobudować centra handlowe. Albo, że kolej jest najważniejsza. Albo... Zrównoważony rozwój i uwzglednianie różnych grup interesów to jest jedyne właściwe podejście.
        A kładka z Władka na Hel jest. Brakuje dobrego ciągu z Gdańska do Władysławowa :)

        • 5 0

  • taaa? a kto policzy tych co jeżdżą chodnikami roztrącając pieszych i strasząc dzieci? (27)

    jest ścieżka niech jadą ścieżką, tym bardziej że jest ona po drugiej stronie ulicy, mandaty wlepiać łobuzom

    • 27 90

    • (6)

      Piesi też nie są bez winy. Łażą całą szerokością chodnika mając w poważaniu, że nie można przejechać tylko trzeba się przeciskać. Stąd się po części bierze, że rowerzyści to złoczyńcy. Gdyby piesi zachowali mniej więcej taki porządek jak na ulicy było by lepiej. Rowerzyści też mają swoje za uszami, bo wolą przejechać niż grzecznie prosić o rozstąpienie się tłumu.

      • 22 13

      • (1)

        wszyscy winni tylko nie rowerzyści

        • 7 16

        • Myślę że w tym przypadku nauka poszła w las. A konkretnie to nauka czytania ze zrozumieniem.

          • 10 3

      • (2)

        chodnik jest dla pieszych i oni mają tam bezwzględne pierwszeństwo!!!!!
        Rowerzysta (sam nim jestem) powinien jadąc chodnikiem ustępować pieszym a jeśli ścieżka jest po drugiej stronie ulicy przenieść się na drugą stronę. Piesi natomiast powinni iść chodnikiem a chcąc przejść przez ścieżkę obejrzeć się tak ja by mieli przejść przez ulicę.

        • 15 2

        • Też nie do końca. (1)

          Jeśli nie ma przeciwwskazań do jazdy ulicą, a ścieżka nie biegnie w kierunku jazdy to rowerzysta powinien jeździć ulicą. Obecnie z chodników korzystam tylko lokalnie (dojazd pod blok) lub gdy jazda ulicą jest nie możliwa np. związku z opadami.

          • 7 1

          • boegnoe w kierunku

            A nie "wzdłuż" kierunku jazdy. Jeżeli ścieżką po drugiej stronie ulicy da się jechać w twoim kierunku, a brak ścieżki po prawej stronie to przepis nakłada obowiązek jazdy po drugiej stronie. Przepis głupi i wywołujący sytuacje niebezpieczne, ale niestety sformułowany jasno.

            • 0 1

      • Jak masz ścieżkę rowerową po drugiej stronie ulicy

        to nią jedź a nie po chodniku!!!! Jak nazwa wskazuje jest on przeznaczony dla tych którzy poruszają sie na PIECHOTĘ czyli nie!! rowerem. Dla rowerów jest ścieżka względnie ulica a nie chodnik!!!

        • 1 0

    • Jolu a co z pieszymi na ścieżkach rowerowych, którzy mają gdzieś rowerzystów?
      Zauważyłem, że też bardzo dużo osób uprawia jogging na ścieżkach rowerowych właśnie...

      • 24 2

    • Chętnie bym jeździła ścieżkami, ale to nie zawsze jest możliwe (4)

      Jadąc z Oliwy do Sopotu trzeba przekraczać oś Grunwaldzkiej i Niepodległości Niepodległości SZEŚĆ razy i w nieskończoność stać na niedopasowanych do potrzeb pieszych ani rowerzystów przejściach (na jednym skrzyżowaniu w czasie jednej zmiany świateł!). Rowerowy Gdańsk? Kpina.

      • 24 9

      • a co to za głupi argument? (1)

        to może kierowcy aut też będą jeździć po chodnikach, bo na jezdni jest np. korek?

        • 2 5

        • przecież samochody jeżdżą często po strefach pieszych

          a jeszcze częściej na chodnikach - zanim tam zaparkują

          • 4 0

      • (1)

        Patrz a ja samochodem tez musze stać na światłach na niedopasowanych światłach i jakoś stoje

        • 4 7

        • Stoisz na światłach w swoim kierunku

          Tymczasem rowerzysta często musi przekraczać dwie jezdnie, bo scieżka nie trzyma sie jednej strony. Bywa, że aby przebyć jedno skrzyżowanie trzeba czekać na 3 sygnalizatorach. Samochód czeka na jedną zmianę, a jak skręca to czasem musi poczekać jeszcze raz. Rower jadący prosto - trzy razy. Nie chodzi nawet o niedopasowanie, bo rowery jada z bardzo różnymi prędkościami od 10 do 30. Dopasowanie ma sens w przypadku samochodów, bo samochody praktycznie wszystkie poruszają się z maksymalną dopuszczalna prędkością (a jak przekraczają to można je "karać" czerwonym). Rowerom wystarczyłoby nie przerzucanie ścieżki z lewa na prawą. Oczywiście ideałem byłyby dwie ścieżki - po obu stronach ulicy, każda jednokierunkowa. I ideał byłby cały na poziomie jezdni, a nie falował na wyjazdach z posesji i skrzyżowaniach.
          Kiedyś budowano ścieżki z kostki, bo nikt nie spytał żadnego rowerzysty, po czym się lepiej jedzie (myślenie w ogóle nie wchodzi w grę). Teraz nikt się nie zastanawia, ile czasu marnuje się na dodatkowe przejazdy.
          Jak jesteś kierowcą, to wyobraź sobie taką drogę z Gdańska do Gdyni:
          musisz skręcić w Wojska Polskiego, na Abrahama wracasz na Grunwaldzką, potem w Bażyńskiego i Derdowskiego z powrotem na Grunwaldzką. To tylko parę świateł. co nie?

          • 5 0

    • Ta? Chętnie jeździłabym wyłącznie ścieżkami, ale to niemożliwe! (1)

      Podczas jazdy na krótkim dystansie z Oliwy do Sopotu rowerzysta musi przekroczyć Grunwaldzką i Niepodległości SZEŚĆ razy i w nieskończoność stać na światłach (nawet cztery razy na jednym skrzyżowaniu w czasie jednego cyklu!). Rowerowy Gdańsk? Kpina.

      • 15 6

      • Racja

        Wijace się ścieżki to plaga. Ścieżka komunikacyjna powinna iść jedną stroną. A najlepiej dwie ścieżki po dwóch stronach. Węższe i jednokierunkowe.

        • 3 0

    • niestety często nie mamy wyboru droga Jolu!

      w 3mieście jest wiele takich miejsc gdzie ścieżki rowerowej brak a na ulicy jest zakaz jazdy rowerem... Może wyślij swoje dzieci na kurs na kartę rowerową i dołączcie do grona szczęśliwych bo zdrowych i wysportowanych osób zamiast stać na poboczu z narzekaniem na wszystko i wszystkich!?!

      • 9 3

    • neverendingstooooryyyyy

      W kółko to samo. Piesi na ścieżkach, rowerzyści na chodnikach, rowerzyści na ulicach, kierowcy na chodnikach, DEBILE WSZĘDZIE! Ogarnijcie się ludzie, nie łaźcie gdzie nie trzeba, a jak musicie to myślcie - świat będzie piękniejszy a komentarze na trojmiasto.pl ciekawsze.

      • 20 1

    • prawda (2)

      jeżdżę autem, rowerem, chodzę na pieszo, moje obserwację są takie. Kierowca czasem przepuści pieszego, rowerzystę, pieszy przepuści samochód i rower, ale rowerzysta - tu jest najgorzej - zawsze się wepchnie. Kiedyś rowerzysta wjechał mi na czerwonym świetle i jeszcze na mnie się darł. Na rowerze zatrzymuję się na czerwonym świetle, ale obok mnie gdy robi się luźniej - ludzie jakby nie widzą świateł (rowerzyści, piesi) a potem są tragedie... stan wiedzy nt. przepisów ruchu drogowego jest w Polsce kiepski, piesi wiedzą że przepisy są ale po co je znać np. po co być widocznym na drodze - skoro ja widzę auto to ono mnie też (głupota), rowerzyści wiedzą, że są przepisy ale i tak myślą, że zawsze mają pierwszeństwo, kierowcy - patrzą na światła ale wydaje się, że ich nie widzą...

      • 9 7

      • bredzisz (1)

        ja zawsze przepuszczam pieszych, a jeżeli widzę grupę osób stwarzających pozory nieobliczalnych (rodzice z dziećmi itd) to zwalniam. Najgorzej jest jednak z użytkownikami dróg, którym "nagle coś odwali" - kierowcy skręcający bez kierunkowskazu (bo po co), piesi nagle przypominający sobie, że mają przejść i nawet się nie obejrzą za rowerem. Na razie jedyny wypadek jaki miałem, został spowodowany przez pieszego, gdy sam byłem pieszym. Na szczęście na potłuczeniach się skończyło.

        • 9 2

        • karta rowerpwa

          Moim zdaniem powinno się wrócić do idei karty rowerowej. Juz z tego forum wydać jak slaba jest znajomość przepisów. Ktos uslyszy, ze rower gdzieś ma pierwszeństwo i rozszerza to na wszystkie sytuacje. Rower jest bardzo wygodnym i elastycznym srodkiem lokomocji, ale nie jest świętą krową. Sam jeżdżę rowerem i samochodem. Niedouczonych kest wiecej wśród cyklistow, a chamstwa wśród kierowców. Ale to margines.

          • 1 1

    • (1)

      ścieżkę to masz w lesie

      • 3 2

      • dokładnie.
        jest droga dla rowerów DDR lub droga rowerowa DR lub droga dla rowerów i pieszych DDRiP.

        • 3 2

    • jak na razie to widuję kierowców roztrącających niekiedy staruszki na przejściach dla pieszych

      • 4 1

    • Popatrz sobie na Sopot

      Przy molo łatwiej przejechać chodnikiem niż ścieżka. Na ścieżce jest za dużo pieszych.

      • 2 2

    • Specjalnie dla Joli, analfabetki drogowej (2)

      Jak jest "ścieżka" (co to w ogóle za nazwa?!) po przeciwnej stronie drogi,
      a droga nie ma zakazu wjazdu rowerem
      rowerzysta jedzie jezdnią LEGALNIE.
      (obowiązują go znaki po prawej stronie!)
      A jeśli ma taki samobójczy kaprys, może jechać tą niewydarzoną ścieżką "po drugiej stronie ulicy".

      To było tez w starym PoRDzie. Nowelizacja'2011 nic nie zmieniła.

      Co dałaś egzaminatorowi, że ci dał prawko? Jak długo się potem myłaś?

      • 5 3

      • nie (1)

        "Są wyznaczone dla kierunku" nie oznacza, że biegną po prawej stronie. Art. 33. nakazuje się przenieść na lewą jesli po prawej nie ma ścieżki. Pczywiscoe mozesz udawać, ze nie widzisz ścieżki po lewej, ale w miescie gdy ddr kluczy i wije się, musisz latać z prawej na lewą i nazad. Przepis jest jasny, prowadzenie ścieżek debilne. I jescze interpretacja poziomej kreski na DDRiP wymaga cytowania poprzedniej wersji przepisu. Dura lex, chciałoby się zmienić r na p., sed lex.

        • 0 1

        • siejesz groźną dezinformację!

          jeśli znak jest tylko po lewej stronie jezdni
          jakikolwiek znak, nie tylko C13,
          możesz zakładać, że jest nie dla ciebie,
          tylko dla tych jeszcze bardziej w lewo niż on
          (jeśli znak po lewej jest dla ciebie to
          tylko jako powtórzenie znaku po prawej stronie)

          oczywiście np. w UK jest odwrotnie

          i jeśli nie ma B9 lub jego mutacji
          masz prawo jechać "swoje" po prawej stronie jezdni
          gdzie na lewo od jezdni jest DDR

          inaczej każdy kierowca
          w tym jadący >100kmh
          musiał by patrzeć nie tylko na prawo od jezdni
          na znaki, pieszych, ślepe krówska
          wjeżdżające nie przerywając gadania przez komórę,
          inne zwierzęta domowe i leśne
          musiał by patrzeć też na lewą stronę jezdni,
          w tym na np.wielopasmowej autostradzie.

          i nie tylko trup słał by się jeszcze gęściej niż teraz,
          ale i dział PoRD 3.1 (se przeczytaj) byłby nieważny

          nie pisz takich rzeczy, bo czytają to nie tylko cywilne głupole
          ale też niemili-cjanci i potem lepią mandaty
          i ośmieszają mundur, i nasze państwo

          (tak, znam casus "Mocniaka", który odwołał się do sądu
          a głupia sędzina, zwykle orzekająca w sprawach rodzinnych
          podtrzymała mandat
          dopiero w kolejnym odwołaniu wyprostowano tę
          OCZYWISTĄ i PROSTĄ SPRAWĘ)

          a winni tacy niedouczeni "eks-perci" jak ty
          bo to nie wina czytających ich bez zrozumienia matołów
          że się tacy tępi urodzili, taki mają dopust boży
          za to mają łatwiej w życiu, mniej zmartwień
          przepraszam za dłużyznę, "się enerwowałem"

          • 0 0

  • Jakiś nowy patent? (2)

    Kombinują coś z tym liczeniem. Może chodzi o policzenie czy będzie się opłacało kasować ludzi za jazdę ścieżką rowerową. Już widzę bramki jak na autostradach :-)

    • 41 12

    • Jedziesz 11km/h, cyk!

      Fota, identyfikacja twarzy na bazie facebooka i przychodzi wezwanie do zapłaty 100zł !

      • 4 2

    • po co bramki wystarczy abonament i czereda głodnych mandatów strażników miejskich

      • 0 2

  • potrafia (1)

    Potrafią liczyć coś prócz pieniędzy

    • 9 5

    • nie licz na mój plus

      • 1 0

  • jeszcze jeden sposób wydawania publicznej kasy (6)

    a firemka naszego znajomka chocby takiego Andrzeja M dobrze na tym zarobi

    • 23 16

    • (5)

      absolutnie się z Tobą zgadzam i pytanie po co to komu?
      te pieniądze można wydać np. aby wyżywić głodujące dzieciaki z biednych rodzin.
      jaka jest cena takiego licznika? a jak już miasto tak chce promować jazdę na rowerze to można zrobić np. dofinansowanie do zakupu roweru. w dobie takiego rozwarstwienia społecznego to po prostu kpina z obywateli
      władza się nam prosto w oczy śmieje

      • 7 15

      • zamiast stałego łącza internetowego mogłabyś/mógłbyś kupić dzieciom z afryki kilka zgrzewek wody, ale NIE!!! rozpustnico/ku!!! musisz siedzieć przy tym kompie. PS: albo, zamiast tej wody, mogłabyś/mógłbyś mi się dorzucić do roweru

        • 15 3

      • urzednicy myślą że nikt nie rozpozna ich brudnych machinacji (2)

        wydatkowują pieniądze bez przetargów bo przy niskich wartościach przetargi nie obowiązują. Ale jeśli kilka razy ta sama firma otrzyma bez przetargu jakies zlecenie to tez jest wszystko w porzo?

        • 4 4

        • tak (1)

          • 2 1

          • popieram

            • 1 0

      • ja też się zgadzam

        codziennie jeżdżę ok 30 km i do jazdy potrzebuję najbardziej dobrej nawierzchni a nie liczników rowerowych. tymczasem nowe ścieżki rowerowe po 3 miesiącach są już powybijane przez korzenie, wzdłuż innej (koło PKS) rozłożyły się ze swoim majdanem ekipy remontowe, przejazd na Hallera zastawiono rusztowaniami i od paru dni się tam nic nie dzieje, dojazd z Oruni to już jest jak małe safari itd.
        Tymczasem urzędasy wywalą gromadę kasy na liczniki, żeby zrobić zdjęcia i pokazywać w prezentacjach i wizualizacjach na różnych konferencjach.
        Jeśli wydawać pieniądze na cele związane z rowerami to tylko bezpośrednio na infrastrukturę a nie na pierdzenie, poklask i fanaberie

        • 1 4

  • No nareszcie! (3)

    Długo na to czekaliśmy...
    To jednocześnie źródło wartościowych danych statystycznych i wspaniały środek promowania transportu rowerowego.
    Zobaczcie, jak takie liczniki się świetnie sprawdzają w innych miastach:

    youtube.com/watch?v=_mXOqv38euQ

    • 18 12

    • ten z filmiku jakby nie działał (1)

      ale ma ładniejszy design niż to co w Gdańsku chcą postawić

      • 3 3

      • ten z filmiku jakby nie działał

        Racja ten rejestrator jak by coś słabo działał , może zamarzł hehe . Może liczy tylko tych co przekraczają prędkość i ma zamontowany fotoradar hahaha

        • 0 1

    • Grubo przesadzasz.

      .

      • 2 4

  • Oliwa (6)

    Dlaczego takiego licznika nie postawili w Oliwie na Wita zanim wyrzucili 800tyś w błoto??? Już widzę tych niereformowalnych facetów w lycrze jeżdżących w kółko aby podnieść wyniki żeby pokazać że Gdańsk rowerami stoi. Żenujące ! Nie cierpie facetów w lycrze.

    • 15 48

    • (1)

      Jeżeli coś tutaj jest żenujące to Twój komentarz.

      Dziękuje za uwagę,
      pozdrawiam.

      • 22 6

      • Ty Lisicki! Nic Ci nie pomoże!

        Wydałeś 800 tys, kolesiom to teraz nie błaznuj!
        Po co ta ścieżka dla 10 rowerów na godzinę?
        Na pewno Holandią nie będziemy!
        Ale kasę firmom budowlanym przelewamy!

        • 2 8

    • (1)

      pik pok mówi prawdę. Ludzie - otwórzcie oczy - dość już tej rowerowej hucpy !

      • 4 35

      • Co znaczy dość ? Mamy przestać jeździć na rowerach ? Chyba za dużo śnisz.

        • 14 3

    • pik pok

      konieczne jest leczenie, choc przypuszczam ze taka glupota ciezko bedzie walczyc nawet najlepszym lekarzom

      • 9 1

    • a myślisz, że taki licznik odróżniłby samochód od roweru?

      • 3 2

  • wystarczyloby

    na trasie z gdanska glowny do opery bo tam nie ma alternatywy - wszystkich policzy i tych co jada przez wrzeszcz i co przez przymorze . A ten drugi juz mozna nad morzem gdzies i jest taniej? Ale po co

    • 30 4

  • Liczniki

    Postawcie to nie przy urzędzie miejskim koło mola w Brzeźnie. No chyba że ma to cieszyć oko urzędników.

    • 16 3

  • może p.Kitliński pomyśleć w końcu o sprzątaniu dróg rowerowych ? (3)

    gdzieniegdzie na niektórych drogach widać jeszcze resztki szkiełek po rozbitych butelkach pamiętających Euro 2012 ; czy miasta nie stać na utrzymywanie czystych i bezpiecznych dróg rowerowych ?

    • 33 4

    • Hejka...

      Hejka, jeśli chcesz się przysłużyć rowerowej społeczności to zgłoś ten problem do "Dyżurnego Inżyniera" w ZDiZ.
      Dyżurny Inżynier Miasta w Gdańsku
      tel.: 58 524-45-00 (całodobowy)
      e-mail: info@zdiz.gda.pl

      • 11 0

    • niestety - nie stać

      za dużo wydało w ostatnich latach na bzdety i duże inwestycje, więc niewiele zostało na zwykłę rzeczy jak sprzątani, oświetlenie i odśnieżanie

      • 3 3

    • chodników nie zamiatają to myślisz że scieżkę oczyszczą dla Twojego rowerku?

      • 3 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum