• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Droga rowerowa a kontrapas. Odpowiadamy na wątpliwości czytelnika

Joanna Karjalainen
4 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Wątpliwości Czytelnika dotyczą pasów rowerowych, które są kontrapasami. Wątpliwości Czytelnika dotyczą pasów rowerowych, które są kontrapasami.

Czy pasy, po którym poruszają się rowerzyści na gdańskiej Przeróbce w stronę Stogów są nieudaną inwestycją? Z takim pytaniem zwrócił się do nas czytelnik portalu, pan Paweł, z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego pasy rowerowe na ulicach Bajki i Siennej wyglądają w tak osobliwy sposób.



Czy wiesz, czym różni się kontrapas rowerowy od drogi dla rowerów?

Pan Paweł, mieszkaniec Stogów, codziennie po południu wraca do domu z pracy ulicami BajkiMapkaSiennąMapka na gdańskiej Przeróbce. Postanowił napisać do nas ze względu na wątpliwości, jakie budzi w nim zarówno poruszanie się rowerem w tym miejscu, jak i wnioski z obserwacji innych rowerzystów.

- Czy te pasy malował jakiś pijany artysta? - pisze do nas pan Paweł, czytelnik portalu Trojmiasto.pl. - W jednym miejscu pas ma pół metra, a w drugim półtora szerokości. Dodatkowo jest grafika na asfalcie, która sugeruje, że pas jest tylko do jazdy w jednym kierunku wyjazdowym z wyspy Przeróbka/Stogi. I faktycznie, jako mieszkaniec Stogów, jadąc do domu widuje osoby, które jadą rowerem ulicą po prawej stronie w stronę Stogów, pomimo ścieżki po lewej. Dodam, że są to ulice jednokierunkowe praktycznie na całej długości i zwężenie ich pasem jednokierunkowym to jakiś absurd.
  • - Początek ulicy Bajki i jednocześnie pasa rowerowego; jedyne miejsce, gdzie znaki informujące o pasie są po obu stronach jezdni - pisze pan Paweł.  - Ten po prawej stronie jest tylko jeden, dalej już nie ma żadnej informacji o tym, że po prawej stronie tez można jechać rowerem. Ulica Bajki jest jednokierunkowa, pomijając pierwsze 10 metrów umożliwiające wyjazd ludziom z bloków przy moście, podobnie jak ulica Sienna. Czy pas/ścieżka nie powinna być po jednej stronie po prostu dwukierunkowa - a może taka jest, tylko ktoś zapomniał namalować znaków?
  • - 50 metrów dalej znaki wskazują tylko jeden kierunek pasa - takie są już na całej długości aż do Stogów - pisze pan Paweł.
  • - Kolejne 50 metrów dalej pas zaczyna oddalać się od lewej strony jezdni, pojawia się druga jego krawędź namalowana przerywaną linią - pisze pan Paweł.
  • - Ulica Sienna, pas coraz bardziej oddala się od lewej krawędzi jezdni, tak jakby malowanie było dostosowane do zaparkowanych tam samochodów. Absurd - wskazuje pan Paweł.
  • - Pas najbardziej oddalony od lewej krawędzi jezdni - wskazuje pan Paweł.
  • - Przejście dla pieszych przed szkołą - kontynuuje pan Paweł. - Mimo tej samej szerokości jezdni, pas przed przejściem jest o pół metra szerszy niż za przejściem...
  • - Podobna sytuacja na przejściu za szkołą podstawową - kontynuuje pan Paweł.
  • - Za wiaduktem pas miejscami jest kompletnie niewidoczny - wskazuje pan Paweł. Zdjęcie 1 z 3.
  • - Za wiaduktem pas miejscami jest kompletnie niewidoczny - wskazuje pan Paweł. Zdjęcie 2 z 3.
  • - Za wiaduktem pas miejscami jest kompletnie niewidoczny - wskazuje pan Paweł. Zdjęcie 3 z 3.


- Myślę, że zarówno rowerzyści, jak i kierowcy chętnie by się dowiedzieli, jak należy korzystać z tej ścieżki - kontynuuje nasz Czytelnik. - Dlaczego wygląda ona tak, a nie inaczej. Osobiście często widzę rowerzystów jadących prawą stroną jezdni, mimo iż po lewej mają ścieżkę rowerową. Pomijając fakt, iż jest to na pewno mniej bezpieczne, to kierowca omijając takiego rowerzystę siłą rzeczy musi wjechać na pas po lewej stronie, co może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.

Powstanie droga rowerowa wzdłuż Jana z Kolna i Marynarki Polskiej



Błąd w realizacji? Nie, kontrapas!



Choć szerokość pasów rowerowych na Stogach wygląda dość osobliwie, okazuje się, że taki sposób realizacji ma swoje logiczne uzasadnienie. Co więcej, przedstawiciele urzędu miejskiego w Gdańsku zapowiadają, że oznakowanie kontrapasu będzie niebawem lepiej widoczne.

Wiele wątpliwości pana Pawła dotyczyło jednak jednokierunkowego poruszania się rowerzystów. W świetle przepisów jest to jednak zupełnie poprawne i uzasadnione, ponieważ pasy na gdańskiej Przeróbce są kontrapasami rowerowymi. Co to oznacza?

- Na jednokierunkowych odcinkach ulic Bajki i Siennej został wyznaczony kontrapas rowerowy. Kontrapas rowerowy nie jest drogą (ścieżką) rowerową. Jest to jednokierunkowy pas w jezdni przeznaczony do ruchu rowerów i hulajnóg elektrycznych w kierunku przeciwnym niż obowiązujący na ulicy jednokierunkowej. - wyjaśnia Remigiusz Kitliński, Pełnomocnik Prezydenta Miasta Gdańska ds. komunikacji rowerowej. - W tym konkretnym przypadku kontrapasem można jechać od strony Stogów w kierunku centrum. Jeżeli jedziemy rowerem lub hulajnogą elektryczną z Centrum lub Przeróbki w kierunku Stogów, należy korzystać z jezdni na zasadach ogólnych. Możliwość korzystania z jezdni przez użytkowników rowerów nie wymaga żadnego dodatkowego oznakowania, wynika to wprost z przepisów Prawa o ruchu drogowym. Nieco inaczej jest w przypadku użytkowników hulajnóg elektrycznych, którzy powinni korzystać z jezdni, o ile obowiązuje na niej ograniczenie prędkości do 30 km/h. Szerokość kontrapasa wyznaczonego na ulicach Bajki i Siennej wynosi od 1,5 do 2 m i jest uzależniona od szerokości jezdni. W bezpośredniej bliskości przejść dla pieszych zastosowano dodatkowo prefabrykowane wyspy segregujące ruch pojazdów, których zadaniem jest poprawa bezpieczeństwa pieszych. Linie poziome wyznaczające kontrapas są dostosowane do lokalizacji wysp segregujących w taki sposób, by jadący wzdłuż linii nie wjechał na wyspę. Na ulicy Siennej, na terenie dzielnicy Stogi, kontrapas został wyznaczony już kilka lat wcześniej i ze względu na poprowadzony tą ulicą objazd podczas przebudowy linii tramwajowej, oznakowanie to uległo wytarciu. Wymaga ono odświeżenia, które przeprowadzi Gdański Zarząd Dróg i Zieleni.

Kontrapas a droga dla rowerów



Warto raz jeszcze podkreślić to, o czym wspomniał pełnomocnik ds. komunikacji rowerowej w zacytowanej wyżej wypowiedzi. Kontrapas rowerowy to nie to samo co droga dla rowerów, zatem rządzi się nieco innymi prawami. To wskazówka zarówno dla rowerzystów, którzy niekiedy poruszają się kontrapasem "pod prąd" w stosunku do wyznaczonego kierunku jazdy (czyli też "pod prąd", ale w stosunku do samochodów), jak i dla kierowców aut, którzy niekiedy dziwią się widokowi rowerzysty jadącego w kierunku przeciwnym niż wyznaczony dla nich samych. Droga dla rowerów jest z zasady drogą dwukierunkową, jest ona również poprowadzona w inny sposób niż poprzez wyznaczenie pasa w jezdni.

Miejsca

Opinie (94) 9 zablokowanych

  • (3)

    ścieżki rowerowe zwane kontrapas rowerowy, są kompletnym absurdem drogowym, dla paru rowerów dziennie, wprowadza się zamieszanie na drodze, zimą wygląda to jeszcze gorzej

    • 3 16

    • dlatego prawo jazdy powinno byc wydawane maks na rok

      nie może być tak ze kierowca 1.5t pojazdu nie ma zielonego pojęcia o przepisach drogowych, a pozwala mu się poruszać pp drogach publicznych

      • 15 3

    • Może u Ciebie na wsi przejeżdża kilka rowerów dziennie

      • 5 3

    • kontrapasy rowerowe są ważnym, jednym z najbardziej bezpiecznych elementów widzialnej infrastruktury rowerowej miasta

      kontakt wzrokowy rowerzysty i kierowcy nadjeżdżającego z naprzeciwka eliminuje większość jeśli nie wszystkie sytuacje kolizyjne.

      • 5 2

  • (5)

    Myślę że opinia pana Pełnomocnika Prezydenta Miasta Gdańska ds. komunikacji rowerowej jest mało przekonująca- kto to jest? cóż to za autorytet prawny. Wypadałoby takie pytania zadawać raczej odpowiednim funkcjonariuszom Wydziału Ruchu Drogowego niż osobom z UM. Nie zdziwiłbym się gdyby ich opinia była całkiem inna.

    • 10 30

    • Myślę, że wyróżnieniw tej głupoty to dowód ignorancji w dziale kontroli komentarzy

      I jest to przyczyna takich wynurzeń czytelnika

      • 9 2

    • ona nie jest inna (2)

      Wyzwaniem jest fakt, że to nie jest problem prawny, ale dotyczący równości praw. Jezdnia nie jest wyłącznie dla samochodów, rowerzyści mają prawo czuć się bezpiecznie w ruchu ogólnym jadąc po jezdni, zwłaszcza na ulicach, na których jest (skądinąd sensowny) limit prędkości 30 km/h. Wyzwaniem jest przekonanie wielu mieszkańców Gdańska i naszego kraju, że drogi dla rowerów mają być tworzone głównie po to, by rowerzyści "nie przeszkadzali kierowcom" w lekceważeniu limitów prędkości. "Zabieranie" kierowcom miejsca do tego typu praktyk przez zwężanie jezdni na rzecz tworzenia tam pasów lub kontrapasów do jazdy rowerem jest postrzegane przez wielu mędrków jako działanie niezgodne z interesem mieszkańców. Tak mogą myśleć jedynie osoby nie widzące, że samochód z jednej strony ułatwia życie, podczas gdy nadmiar samochodów w ruchu drogowym stanowi główne źródło utrudnień ruchu kierowców. Aby to zrozumieć, warto promować zdolność do patrzenia na rzeczywistość spoza bańki własnych, krótkoterminowych interesów.

      • 4 3

      • (1)

        tylko który kierowca przeczyta do końca tak długi text, pełen zdań złożonych :-(

        • 0 0

        • nie muszą czytać, wystarczy, by zrozumieli, że jezdnia jest nie tylko dla samochodów

          tak jak ziemia nie jest tylko dla ziemniaków a szosa nie tylko dla szosowców.

          • 0 0

    • Żeby wyjaśniać tak podstawowe rzeczy potrzebny ci jest autorytet prawny? To nie jest opinia czy prywatna interpretacja przepisów, to są podstawowe zasady ruchu.

      • 2 0

  • (3)

    A co z kontrpasem na Piecewskiej:)

    • 5 2

    • Chyba powinien zostać zlikwidowany...

      Ktoś chyba nie pomyślał wyznaczając w tym miejscu kontarpas rowerowy. W rezultacie kontrapas służy za parking dla samochodów a wzywana na miejsce od czasu do czasu policja czy straż miejska tylko wzrusza ramionami. W tym miejscu jest "strefa 30" i znaki pozwalające rowerom poruszać się pod prąd ("ulica jednokierunkowa" a pod spodem tabliczka "nie dotyczy rowerów"). Szkoda było farby i pracy na malowanie kontrapasa w miejscu służącym od lat za parking dla co najmniej kilkudziesięciu samochodów. Teraz mamy patologiczną sytuację: służby nie reagują na samochody parkujące na kontrapasie (wykazując się chyba pewną dozą zdrowego rozsądku), a obywatele pieklą się na jawne łamanie prawa i bezczynność policji i straży miejskiej.

      • 1 1

    • Na Piecewskiej to jest co najwyżej kontraruch (1)

      poszukaj sobie czym to się różni od kontrapasa.

      • 1 0

      • :)

        Ależ jak najbardziej jest tam wyznaczony kontrapas - przynajmniej w części bliżej Jaśkowej Doliny, przy przychodni. Nie widać, bo parkują na nim samochody.

        • 0 1

  • Niedługo wybory. (3)

    Kierowcy też będą głosować.

    • 4 10

    • i będą głosować ponad podziałami na radnych, którzy jednoznacznie wspierają programy poprawy warunków jazdy rowerem i chodzenia

      Holandia najlepszym krajem dla rowerzystów ale także dla kierowców, którym nie przeszkadzają inni kierowcy. Po prostu gdy w mieście są komfortowe i bezpieczne warunki ruchu rowerowego, niewielu kierowców realizuje "niepotrzebne" przejazdy samochodem (na krótkie odległości) i nie blokuje innym kierowcom miejsca ani na jezdni ani na parkingu.

      • 0 0

    • bedą ale Baninie albo jakiś Elblągach (1)

      • 1 0

      • dokładnie to

        po co ci fura?
        by dojechać do miasta i wrócićz niego do siebie
        w bruzdy

        • 0 0

  • Znak poziomy "strzałka" na wprost zgodnie z kodeksem drogowym nakazuje jazdę prosto na najbliższym skrzyżowaniu. (3)

    Czemu zabrania się rowerzystom skręcać w boczne ulice? Albo czemu miasto tworzy jakieś swoje interpretacje kodeksu drogowego?

    • 2 8

    • to jest przepis dotyczący pionowego znaku drogowego a nie strzałki na jezdni

      nie interpretuj (jeśli jesteś osobą jadącą rowerem) znaków na jezdni na swoją niekorzyść.

      • 2 0

    • to żadna miejska interpretacja (1)

      a postępowanie zgodne z przepisami budowlanymi oraz przepisami dotyczącymi oznakowania poziomego i pionowego dla pasów przeciwnych do zasadniczego kierunku ruchu na drogach jednokierunkowych. Znaki P-8h (strzałka na wprost, w prawo i w lewo jednocześnie) nie powinny być stosowane przed wlotami skrzyżowań z dozwolonymi wszystkimi relacjami skrętnymi. I to w zasadzie komplet.

      • 0 2

      • postaraj się o tekst o niższym wskaźniku mglistości

        • 0 1

  • Opinia

    Panu Pawłowi radzę przesiąść się do komunikacji miejskiej skoro nie wie tak podstawowych rzeczy. Ręce opadają.

    • 6 2

  • W Gdańsku władze miasta powinni płacić rowerzystom za to ze drogi rowerowe są w takim stanie ze niszczą koła rowerom !! (5)

    Te wszystkie fuszerki dziury w drogach rowerowych zapadnięte studzienki ,krawężniki wystające na przejazdach rowerowych czy montowanie ich nawet w poprzek drogi na jej środku takie cyrki tylko w Gdańsku!
    Albo łatanie dróg rowerowych kostka czerwona tylko w Gdańsku takie cyrki!!
    To wszystko za zgoda urzędników Gdańska.
    W Gdańsku zatrudniają 10 urzędników co zajmują się komunikacja rowerową w w miescie !!Za pieniadze mieszkanców!!
    Pytanie tylko poco im płacic skoro nic nie robią!!

    • 2 6

    • jałowe trollowanie nie znajduje pokrycia w rzeczywistości (4)

      przypuszczalnie autor jest jednym z niewielu rowerzystów - malkontentów. Ci ostatni rekrutują się głównie ze środowiska kierofczyków.

      • 0 3

      • Każdy taki jak ty wazeliniarz nie potrafi nic poza wyzwiskami napisać ,żadnych argumentów i konkretów (3)

        • 2 1

        • malkontent nie jest wyzwiskiem: jest tylko opinią o charakterze trolla (2)

          • 0 1

          • trolu sam nim jestes i udowadniasz to wpisami wartosci twoje posty merytorycznej nie maja zadnej (1)

            • 0 1

            • wyraz emocji nie jest argumentem

              • 0 0

  • Tekst artykułu i komentarze pod nim świadczą o potrzebie zwiększenia działań edukacyjnych i wyjaśniających w środowisku (1)

    Rada ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (jakie są przejawy jej działalności i jaki ma budżet?) powinna zadbać, by na kursach prawa jazdy wyjaśniać kandydatom, że wysoka skala ruchu rowerowego w mieście świadczy o wysokim poziomie bezpieczeństwa ruchu drogowego: rowerzyści często uspokajają ruch kierowców, którzy chcieliby nagminnie lekceważyć limity prędkości na terenie zabudowanym, podczas gdy właśnie przekraczanie limitów prędkości jest jedną z najczęstszych przyczyn wypadków drogowych w naszym kraju. Na terenie zabudowanym liczba wypadków ze skutkiem śmiertelnym lub z ciężkimi obrażeniami ciała powinna wynosić ZERO.

    • 1 3

    • Co ty bredzisz gdyby rowerzysta nie dbał sam o swoje bezpieczeństwo w tym mieście to by wypadków nie brakowało !

      Ale te brednie nie pierwszy raz wypisuje jakiś nawiedzony oderwany od rzeczywistości co rower widuje co najwyzej raz w tygodniu w niedziel!

      • 0 2

  • (6)

    Problemem są nadal kierowcy. Kierowcy, którzy nie znają podstawowych przepisów. Nie brakuje takich, którzy parkują na tym kontrpasie (kilku już wyleczyłem zgłaszając służbom). Teraz się zacznie zastawianie w okolicach podstawówki. To samo przy stoczni, auta wystają na ten kontrpas.

    • 32 10

    • oo donosiciel, jakie to mile

      • 1 11

    • Problemem są ludzie. (1)

      Kierowcy, rowerzyści, piesi i projektanci "infrastruktury rowerowej" z farby i pędzla.

      Zamiast wydzielić fizycznie z jezdni lub chodnika to bawią się malowanki, bo taniej a można się chwalić kilometrami.

      • 4 5

      • A po co wydzielać fizycznie jak ruch tam jest niewielki, a prędkość ograniczona do 30? Piesi na chodnik, pojazdy na jezdnię - taki podział w zupełności wystarczy.

        • 5 0

    • (1)

      Problemem też są rowerzyści, którzy nie znają przepisów ruchu drogowego, bo tego nikt od nich nie wymaga.

      • 0 4

      • a sprawcami ponad 90% wypadków kończących się śmiercią lub ciężkimi obrażeniami

        są kierowcy, którzy może i znają przepisy ruchu drogowego, ale ich nie stosują: nagminnie lekceważą limity prędkości. Skądinąd 80% rowerzystów w Gdańsku to posiadacze prawa jazdy. Lepiej zajmij się prawdziwymi przyczynami braku bezpieczeństwa na naszych drogach niż trollowaniem stygmatyzującym rowerzystów.

        • 4 0

    • ale na to jest prosty sposób. wysatrczy dobrze zabezpieczyć pobocze/chodnik

      pas ruchu dla rowerów 1.5m plus pas dla samochodów poniżej 2.5m. i już nie zaparkuje po zablokowałby również pas kierowcom.

      • 1 0

  • Kontrpas? A co to za nowotwór? (3)

    Konia z rzędem kto się w tym polapie. Czy nie lepiej zdać się na logikę i rozsądek samych użytkowników dróg niż usiłować wszystko nieudolnie klasyfikować , nazywać i obwarowywać nieczytelnymi przepisami których nie da się egzekwować. Jedna wielka bzdura.

    • 3 10

    • Nazwa jest nieistotna. Możesz sobie to nazywać jak chcesz.

      Patrz w którą stronę są ustawione znaki drogowe i nie będzie problemu. Pamiętaj obowiązuje Cię zawsze znak drogowy który masz po prawej stronie i jest ustawiony przodem do Ciebie. Pozostałe znaki drogowe są dla kogoś innego.

      Ta zasada obowiązuje wszystkich - nie ważne czy jadą na rowerze czy samochodem, stosuj się do znaków które masz po prawej stronie. To co namalowali z drugiej strony nie ma w tej chwili znaczenia.

      Proste?

      • 5 0

    • wystyarczy myslec

      • 2 0

    • Po to właśnie jest prawo jazdy, żeby się w tym połapać

      Zresztą to nic trudnego - każdy dowolnym pojazdem jedzie po prawej stronie i patrzy na znaki. Prościej już się nie da.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum