Błoto, czy może jednak asfalt?
Kolejnym powodem, z jakiego często się zniechęcamy jest kwestia popularności tej oto odmiany kolarstwa. Wraz z modą na MTB - 'szosa' prawie zniknęła. Stąd też boimy się, żeby nam w sklepie kitu nie wcisnęli (prawie 100% rowerów w sklepach rowerowych to górale i trekingi). Zazwyczaj w otoczeniu nie mamy się kogo poradzić, a dlaczego ? Bo wszyscy nasi znajomi jeżdżą na 'góralach'. Warto jednak zrozumieć, że szosa to nie "obciach", i że każdy dobry zawodnik, bez względu czy zajmuje się MTB czy inną dyscypliną rowerową - MUSI trenować na szosie.
Mimo wszystko warto przezwyciężyć początkowe trudności, i poszukać fachowego sklepu (a są takie w rankingu rowery.trojmiasto.pl) i tam się wszystkiego dowiadujemy. Ale uwaga! Kolarstwo szosowe nie jest tanim sportem i nie należy się angażować pod wpływem chwili, powinniśmy sobie dać troszkę czasu na przemyślenie całej sprawy...
Szosa nie ma ograniczeń wiekowych, jest mniej ryzykowna, a prawo polskie zezwala na poruszanie się po drogach publicznych rowerzystom pełnoletnim. Dokładając do tego fakt małej popularności roweru szosowego wśród młodzieży - łatwiej spotkać jest "dziadka" na kolarce, niż nastolatka.
Kolarstwo szosowe jest to niewątpliwie prestiżową dyscypliną sportu, chociażby ze względu na swoja popularność, no i niestety cenę, jaką trzeba zapłacić za swoją maszynę. Za rower klasy podstawowej, używany ok. 2 sezony, musimy zapłacić około 1500 zł., a nowy 2000-3000 zł. W tej klasie śmiało można polecić firmy Giant i Trek - jedne z najdostępniejszych na polską kieszeń. Zatem... do zobaczenia na szosie!
tekst: Marek Piotrowski (piotrowski_marek@hotmail.com)
Opinie (57) 3 zablokowane
-
2007-05-30 17:55
i to i to dobre
Jak dla mnie to potrzebne są 2 rowery, miałem doczynienia z 3 rowerami górskimi (10lat, 2 kupiłem, jeden złożyłem) i wszystko pięknie i wogóle dopóki nie wyjechałem na szosę moją terenówką (50km to już dobry wyczyn) i dlatego kupiłem kolarzówe na allegro, która niedługo będzie już u mnie w domu i rozpoczynam ostrą przygodę z asfaltem ;)
- 0 0
-
2007-07-13 22:42
goral, czy szosa
braci kolarska , nie dzielmy sie na mtb i szose bo obydwa kierunki w sporcie rowerowym sa wspaniale.Mam 47l. i mieszkam na poludniu polski w Sudetach i ja moge dopiero cos powiedziec na ten temat, jedno jak i drugie ma swoj wlasny urok.Zaczynalem na szosie pozniej ponad 10 lat na goralu a teraz powrocilem do korzeni , czyli szosy.Zjazd ktory uwielbiam z przeleczy Sokolej bez pedalowania po 400 m uzyskujesz ponad 70 km/h a cala miejscowosc to jazda jak pirat drogowy z 55km/h a ograniczenie jest do 40km/h.przednia zabawa.Czesto spotykamy sie na trasie z bracia mtb i pozdrawiamy sie i jest ok. Mialem juz zamiar parokrotnie wyjechac ale ten urok ktory daje mi moja rodzinna ziemia trzyma mnie tu.Zobaczcie przez internet jak wygladaja Gory Sowie>Bajka. Czesc
- 0 0
-
2007-08-07 10:40
szosa to potęga
Powiem tylko jedno:)co wy tu gadacie:):) ja mam starego górala i wiem tylko jedno że góral to syrenka a rower szosowy to porshe:) więc co tu porównywać. Rower szosowy to moje marzenie:):) czuć tą wolność i niezależność i czuć tą niebiańską prędkość
- 1 0
-
2007-08-28 16:58
to co zagranicą jest oczywiste unas bedzie za 50lat najlepszym uniwersalnym rowerem jest trekking!!wiedza to w całej UE bo takie własnie rowery sa tam sprzedawane w najwiekszych ilościach.
Unas niestety sklepy rowerowe dyktuja to co masz kupic.a nieodwrotnie jak zagranicą ludzie poprostu nawet jak chca to i tak rezygnuja bo w sklepach rowerowych nadal robia łaske ze coś przedaja nawet jak chesz zamówić to mówia ze sie nieopłaca albo oszukują mówiac ze niema.w Polsce jest zupełnie odwrotnie .
Treking jest praktycznie idealny dla poczatkujacych izauwansowanych choc wiadomo ze lepiej miec sportowy rower za duze pieniadze traeking jest idealny na wyprawy rowerowe do ponywania odległosci wkazdym terenie z mozliwoscia dowolnej regulacji kierownicy jego najwieksza zaleta sa koła wielkości rowerów szosowych czyli 28cali.bardzo dobre przełozenia których niema wieszkości górali i pseudo górali z marketu.
mozna jeżdzić szybko w kazdyn terenie wystarczy zastosować odpowiednie opony.- 0 0
-
2007-12-22 18:46
Czyli rozumiem ze macie watpliwosci
macie jakies watpliwosci ze trase z gdanska do malborka mozna przejechac w niecale 2 godziny ???? pytam co z Was za kolarze :) przeciez to jest stol plasko jak na desce do prasowania tempo 40 km na godzine nawet dla zwyklego amatora ale z dobrym treningiem nie jest wielkim problemem sa miejsca w ktorych zwalniam jade spoko ale sa miejsca gdzie chwilami jade nawet 65 70 wiec nie chrzancie mi tu glupot ze to nie jest mozliwe 2 godziny i kazdy amator jest w malborku a jezeli macie z tym problemy radzej popracujcie nad swoja kondycha i wydolnascia
- 0 0
-
2018-05-25 13:10
Ja uwielbiam jeździ po asfalcie, może to nudne ale przynajmniej wiem że nic mnie nie zaskoczy, a jazda na moim orkanie to sama przyjemność
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.