• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Będzie kolejny etap modernizacji drogi rowerowej wzdłuż Niepodległości

Krzysztof Koprowski
28 lipca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Obecny stan drogi rowerowej i chodnika wzdłuż al. Niepodległości
  • Obecny stan drogi rowerowej i chodnika wzdłuż al. Niepodległości
  • W tym miejscu nadal pozostanie dwukrotny przeplot drogi rowerowej i chodnika. Korekcie ulegną jedynie łuki.
  • Obecny stan drogi rowerowej i chodnika wzdłuż al. Niepodległości
  • Obecny stan drogi rowerowej i chodnika wzdłuż al. Niepodległości

Już w najbliższych tygodniach rozpocznie się przebudowa drogi rowerowej wzdłuż al. Niepodległości na odcinku od wiaduktu nad torami zobacz na mapie Sopotu do ul. Haffnera zobacz na mapie Sopotu. Prace będą kosztowały ok. 325 tys. zł. Urzędnicy rozpisali już kolejny przetarg na modernizację dalszego odcinka tej trasy rowerowej - od ul. Haffnera aż do granicy z Gdynią zobacz na mapie Sopotu.



Którą trasą rowerową najczęściej pokonujesz Sopot w drodze do Gdańska lub Gdyni?

O planach przebudowy drogi rowerowej (wraz z chodnikiem) na odcinku od wiaduktu nad torami kolejowymi do ul. Haffnera pisaliśmy pod koniec czerwca, kiedy oczekiwano na złożenie ofert w przetargu. Ostatecznie wpłynęły trzy oferty:
  1. MTM z Gdyni - ok. 325 tys. zł oraz 84 miesiące gwarancji
  2. Strabag z Pruszkowa - ok. 409 tys. zł oraz 84 m-ce gwarancji
  3. WPRD Gravel z Gdańska - ok. 451 tys. zł oraz 48 m-ce gwarancji

Biorąc pod uwagę kryterium ceny (60 proc.) i terminu udzielonej gwarancji (40 proc.), najkorzystniejsza okazała się oferta gdyńskiego przedsiębiorstwa. Zgodnie z zapisami przetargu, prace budowlane muszą być wykonane w ciągu dwóch miesięcy od momentu podpisania umowy.

Budowa kolejnego fragmentu trasy rowerowej



Na tym jednak nie kończą się plany Sopotu na poprawę jakości dróg rowerowych w tej części kurortu. Urzędnicy ogłosili już kolejny przetarg na roboty budowlane - na przebudowę drogi rowerowej wraz z chodnikiem na odcinku od ul. Haffnera aż do granicy z Gdynią. Będzie to więc dalsza część tej samej trasy rowerowej, która także wymaga gruntownej przebudowy.

W ramach inwestycji zaplanowano zastąpienie obecnej niewygodnej i w wielu miejscach już "pofalowanej" nawierzchni drogi rowerowej z betonowej kostki na nową w standardzie mieszanki asfaltowej SMA o szerokości 2 - 2,5 m.

Nie przewiduje się większych korekt w przebiegu infrastruktury dla dwóch kółek. Jedynie w obrębie wyjazdu zobacz na mapie Sopotu za stacją benzynową (jadąc w stronę Gdyni) "złagodzone" zostaną łuki na aż dwukrotnym przeplocie drogi rowerowej i chodnika. Nadal jednak wszyscy uczestnicy ruchu będą musieli zachować tutaj wyjątkową ostrożność.


Chodnik z betonowej kostki bez poszerzenia



Piesi zyskają nowe chodniki w standardzie znanym z dotychczasowych remontów na al. Niepodległości, czyli z kostki betonowej. W nawierzchni zostaną umieszczone płytki prowadzące dla osób niedowidzących i niewidomych. Nie przewiduje się poszerzenia przestrzeni dla pieszych, która w wielu miejscach posiada szerokość poniżej 2 metrów.

W ramach inwestycji przewidziano także niewielką przebudowę infrastruktury pieszej i rowerowej na ul. Haffnera celem połączenia z wcześniej wykonanymi pracami budowlanymi oraz budowę kanalizacji teletechnicznej.


Prace budowlane w ciągu trzech miesięcy od podpisania umowy



Zgodnie z zapisami przetargu prace budowlane muszą być zakończone w ciągu trzech miesięcy od momentu podpisania umowy. O wyborze wykonawcy zdecydują kryteria najniższej ceny (60 proc.) oraz terminu udzielonej gwarancji (40 proc., minimum trzy lata).

Inwestycja jest realizowana jako element programu "Pomorskie Trasy Rowerowe o znaczeniu międzynarodowym R-10 i Wiślana Trasa Rowerowa R-9 odcinek Sopot", będących docelowo częścią międzynarodowej sieci szlaków rowerowych Euro Velo.

Czytaj również:

Remont wiaduktu w ciągu al. Niepodległości

Opinie (158) 5 zablokowanych

  • A jak tam z kontrapasami?

    Cały czas brakuje kontrapasów na Parkowej, byłaby dobra alternatywa dla wiecznie zatłoczonej alejki przy plaży tudzież okraszonej spalinami Grunwaldzkiej.

    • 1 1

  • nareszcie (2)

    jeżdzę tamtędy często i ta ściezka to dramat, mocno zniszczona przez korzenie drzew. Martwi tylko że "Nie przewiduje się większych korekt w przebiegu infrastruktury dla dwóch kółek. Jedynie w obrębie wyjazdu zobacz na mapie Sopotu za stacją benzynową (jadąc w stronę Gdyni) "złagodzone" zostaną łuki na aż dwukrotnym przeplocie drogi rowerowej i chodnika" - tam kierowcy permanentnie zajeżdżają drogę rowerową wjeżdżając w Niepodległości, ostatnio był tam nawet wypadek.

    • 7 4

    • (1)

      Ja też jeżdżę.
      W Sopocie są inne miejsca wymagające stworzenia infrastruktury rowerowej, a tu remontuje się coś co w miarę dobrze się sprawdza.

      • 1 2

      • niech oni juz lepiej nic nie budują

        • 0 1

  • A kiedy Armii Krajowej w Sopocie? (7)

    Najgorsza i najstarsza "ścieżka rowerowa" w Sopocie!!

    • 13 2

    • Na AK powinno się normalnie jeździć jezdnią (6)

      bo jazda po tym gruzie to nękanie i dręczenie rowerzystów.

      • 9 1

      • w sumie chyba wszędzie powinno się jezdnią (5)

        wszystkie praktycznie jezdnie to strefa 30, a oni "esy floresy" na chodniku wytyczają. ani to wygodne, ani szybkie, ani bezpieczne. pytanie więc, po co?

        • 8 1

        • (4)

          po to żeby kierofczyka nie spowalniał jakiś rowerysta.
          bo jak wiadomo kierowcy mozna więcej. jak chce jechać 70kmh w strefie 30 to mu się przecież należy.

          • 6 0

          • (3)

            jeżdżę często kolarzówką i w tempo 30, jadąc np. 35/h (żeby chociaż w tym miejscu nie wyprzedzali) to rzadko się zdarza żeby nie wyprzedzali, nawet przez podwójne ciągłe, bez zachowania odległości itd. Często po to, żeby za 20m szukać miejsca do zaparkowania. Najgorsze, że jak chociaż jeden się zdecyduje, to leci sznureczek, jak na krajówce, większość czuje się zobowiązana jechać 120/90, bo ten wcześniej tak jedzie.
            Sam też jestem kierowcą, ale nie kumam o co chodzi.

            • 2 0

            • Racja: na granicy Sopoćkowa, na oliwskiej Czyżewskiego też 30kmh. a tam albo korek, albo wyścigi, nigdy lege fidem. (2)

              anoboto jest faktycznie trudne.

              Ludziska w tym kraju mają zero empatii, zero wyobraźni, jak są kierowcami, to plują na pieszych i rowerzystów, fakt też, jak są rowerzystami (niedzielnymi + sezonowymi), to próbują pluć na pieszych, jak są pieszymi to... itd. Panuje ideologia "Ja, ja, moje, moje, teraz, zaraz, natentychmiast!"

              A jak już se kupią furę (co najmniej równie dobrą jak ma somsiad, niech się paczy, niech wie), ubezpieczą ją, a każdy diler próbuje wcisnąć lepsiejszą (= droższą) polisę, zapłacą za parking, to niejeżdżenie furą było by nie korzystaniem z czegoś, za co już zapłacili, a cena palywa tu jest najmniejsza, pomijalna. "Trza zeżreć, co by się nie zmarnowało". Tacy byli by chorzy jak by nie patrzyli na świat zza okrągłej kierownicy i okrągłego brzuszydła.

              Kult Kargo też "żądzi": co dzień chorą matkę do szpitala, pięcioro dzieciaczków do szkół w pieciu różnych dzielniach, dwadzieścia kilo ziemniorów i tonę innego dobra ze sklepu trzeba, oraz szafę i lodówkę, jak tu jeździć rowerem, trzeba koniecznie Szkodowką...

              Jesteśmy żenujący, obrzydliwi, ohydni.

              • 0 1

              • nie stosuj group thinking miły przedpiśco (1)

                dawaj innym przykład empatycznego zachowania i nie smuć więcej uogólniając jak nie przymierzając troll

                • 1 0

              • empatia raz, proszę bardzo

                toż piszę "my jesteśmy ohydni"
                a nie "to wy jesteście ohydni, a ja nie, ja jestem super"

                • 0 1

  • Lubiłbym jeździć rowerem z Gdańska do Gdyni (17)

    gdyby po drodze nie był Sopot

    • 48 14

    • Człowieku....bez przesady. (5)

      I Sopot i Gdynia mają swoje za uszami.

      Europejska trasa rowerowa wymusza (!) na Panu Szczurek zrobienie połączenia przez Gdynię bez przerw. A połączenie Gdyni z Sopotem nad morzem, to dla niego wyzwanie jak lot na marsa. Nie da się. Jest to niemożliwe. Bo sztormy. Może w XXII wieku. Ale w XXI to niema takich technologii ani inżynierów coby to policzyli i zaplanowali. Nie ruszajmy tego tematu.

      A Pan Karnowski.... coś zaczyna robić. Jak nie było niczego, to teraz wydaje się, że szaleje z tymi inwestycjami i remontami.
      Szkoda,że dopiero po 20 latach bycia prezydentem :(

      • 10 3

      • (4)

        Słyszałeś o klifie orłowskim i jaki ma status ten teren? Tak, to jest absolutnie niemożliwe - chyba, że za możliwe uważasz robienie DDR na estakadzie nad wodą ;)

        Gdynia przynajmniej jakiś czas temu opanowała robienie asfaltowych DDR. Choć po artykule (nie chcę zapeszać) wygląda, że być może z tym zacznie "eksperymentować" też Sopot. A potem dopieprzy ograniczenie do 10 km/h ;P

        • 2 6

        • Klif? Naprawdę? Napisz może jeszcze o połączeniu Oksywia z Sopotem. (3)

          Jesteś na tym samym poziomie co Pan Szczurek.

          PS. Ekspercie, a znasz taką dzielnicę Gdyni jak Orłowo? Czy tylko spamujesz na forum za kasę?

          PS2. Orłowo jest koło Sopotu....wiesz...tam nad morzem. Ogarniasz?

          • 2 3

          • W sumie chamowi odpowiadać nie warto (1)

            Ale niech stracę. Wiesz, gdzie jest granica Gdyni i Sopotu? Taki potok, poszukaj sobie na mapie. Co jest najzabawniejsze? Gdynia jest połączona z Sopotem DDR nad samym morzem ;)

            A do centrum DDR poprowadzić się nie da, bo prowadzi przez teren chroniony. Chyba, że jesteś z tych, co są fanami budowania dróg przez Rozspudy i potem zwracania środków po cofnięciu finansowania. Urząd Morski nie wyraził nawet zgody na utwardzenie trasy rekreacyjnej jadącej via park w Kolibkach, z tego właśnie powodu. I ta trasa doskonale spełnia swoją funkcję, brakuje jej całorocznego fragmentu zwdłuż samego deptaku orłowskiego i obiektu mostowego już na terenie samego Sopotu.

            • 3 0

            • no nie da się gadać, nie dotrze się argumentacją, jak grochem o ścianę

              trzeba będzie się w kilku zebrać i olać urzędołków, i ich przydu*asów, ktorejś nocy rozwinąć tam jakiś stary rulon pasa transmisyjnego, wypieprzony w porcie, albo w ciepłowni, i przełamać ten polacki niedasizm. będzie w stylu getto, ale w końcu będzie juz w XXI wieku

              to w PRL" jest reguła: 'jedyna nadzieja - w złodziejach'

              • 0 2

          • Oglądałam wczoraj Misia reż.Bareja.
            Nic się nie zmieniło. Ludzie tak samo sobie brzydko odpowiadają :(

            • 1 1

    • (3)

      Ze względu na remont i nieprzejezdny objazd jeżdżę teraz dołem. Jedzie się elegancko, tyle że prawie w całości po jezdni

      • 3 0

      • ale jak np. jedziesz na Reja (2)

        to musisz wbijać się do góry w ruchu

        • 2 0

        • (1)

          Jeżdżę z Oliwy do Orłowa. Musiał bym być ciężko chory, nie tylko mieć za dużo czasu, by jedżdzić plażą.

          Muszę się dawać gnoić m.in. przez ulicę Armii Krajowej, której żołnierze w grobach się przewracają, że takie nieudaczne barachło nazwano Ich imieniem. A na tym odcinku Alei Nie(?)podległości to częściej stoją śmietniki i parkują fury, niż da si jechać, nawet jak nie ma chorego objazdu, jak teraz.

          • 1 0

          • W Sopocie słabe punkty i tak zostają zakonserwowane na lata

            Po pierwsze wiadukt (to już chyba fizycznie Kamienny Potok), gdzie przy przebudowie nie zrobiono dla pieszych i rowerzystów absolutnie nic i dalej mają ten półmetrowy skrawek bez możliwości minięcia czegokolwiek. A do tego takie ustawienie świateł, że od granicy Gdyni do centrum Sopotu jeździ się dłużej niż od centrum Gdyni do tejże granicy, tak samo w porówania do odcinka UG - Sopot. Co jest o tyle żałosne, że fragmenty sopockie są lekko 3x krótsze.

            • 3 0

    • Jest objazd przez ul. Armii Krajowej (6)

      • 8 2

      • Objazd....hehe. Idealna nazwa dla tej "ścieżki" rowerowej. (1)

        • 5 2

        • idealna dla tych co mają mase czasu, nerwy i tyłek ze stali 'D

          • 4 0

      • z deszczu pod rynne

        • 1 0

      • (1)

        Tak, tam jest droga rowerowa, tylko trzeba w pewnym momencie "sprytnie" skręcić, zobacz na google maps

        • 8 2

        • droga rowerowa ro nie jest, chyba że ze 100m. Dalej są pieszorowerówki na przemian z pasami rowerowymi przez wzdłużne krawężniki.

          • 5 0

      • Owszem, jest

        ale jego jakość jest coraz gorsza, a kierowcy z uporem blokują przejazd parkując samochody ("ja tylko na 5 minut").

        • 9 0

  • A kiedy remont "ulicy" ?

    • 1 2

  • Ulice (2)

    Lepiej ulice wyremontujcie dziurawa jest jak ser szwajcarski a nie rowerowa dróżkę. Tak te mendy na rowerach jeżdżą jak święte krowy nie zważając na przepisy!

    • 1 9

    • Masz się cieszyć, że pewni ludzie nie trują środowiska spalinami swoich samochodów i nie

      blokują miejsc parkingowych.

      W Kopenhadze nie ma korków - bynajmniej ja w lipcu 2010 roku jadąc przejazdem przez to miasto z Norwegii nie natrafiłem na nie i bez problemu znalazłem miejsce parkingowe tam gdzie chciałem - przy tym słynnym Nabrzeżu Nyhavn.

      Gdyby nie było tych wszystkich rowerzystów to bym wtedy utknął w korku na godziny, i zaparkował gdzieś daleko od tego miejsca.

      Podobnie w Amsterdamie.

      • 2 0

    • "mendy na rowerach jeżdżą jak święte krowy nie zważając na przepisy"

      ... napisał przedstawiciel niezwykle kulturalnej, spokojnej i życzliwej grupy użytkowników dróg, dla której kodeks drogowy i bezpieczeństwo na drodze to najwyższe priorytety.

      • 6 1

  • Od stacj SKM Sopot Kamienny Potok powinna być poprawadzona droga dla rowerów (1)

    pod wiaduktem - na "półce" wzdłuż linii SKM i dalej do centrum Sopotu wzdłuż linii SKM aż do ulicy Obrońców Westerplatte, z kilkoma kładkami pieszo rowerowymi nad ciekami wodnymi i jarami, które te cieki wodne wyryły w krawędzi wysoczyzny sopockiej. Takie rozwiązanie umoźliwiłoby mieszkańcom Gdyni i Brodwina docierać do centrum Sopotu bez większych problemów. Warto okazję realizacji obecnie planowanych i realizowanych inwestycji wykorzystać do radykalnej poprawy warunków ruchu niezmotoryzowanych przez Sopot. Jak na razie najszybszy przejazd przez Sopot zapewnia SKM, ale warunki dostępu do jej przystanków są dobre jedynie w okolicach stacji Sopot Kamienny Potok i w pewnym zakresie również przy stacji Sopot. Szkoda, że wielu internautów nadal uważa, że głównym sposobem przejazdu przez Sopot z Gdyni do Gdańska i odwrotnie to jazda samochodem, chociaż gdyby dobrze policzyć, mogłoby się okazać, że ludzi korzystających z SKM jest więcej, a mogłoby dużo więcej.

    • 5 0

    • Najszybszy przejazd przez Sopot umożliwia PolRegio, nawet ze swoimi starymi EN57 po

      torach dalekobieżnych. Mój rekord to 20 minutowy przejazd z Gdańska Gł. do Gdyni Gł. zdezelowanym "kiblem" (czyli EN57).

      SKM-ki na tej trasie z powodu licznych przystanków na swoich torach klepią się 36 minut - za długo.

      • 1 0

  • (4)

    Pajace z urzędu rysują kreski na ulicy i myślą że zrobili drogę rowerową Żenada

    • 10 4

    • Te kreski na jezdni to akurat najlepsza infrastruktura rowerowa (1)

      najgorsza to kreska na .. chodniku. wiec nie znasz sie. wyjedz gdzies za granice i zobacz jak to wygląda.

      • 4 2

      • Widzę na YT i w TV - bredzisz. Pełno jest ddr, a nie pasów.

        • 0 1

    • kreskami na ulicy możńa utworzyć jedynie pas rowerowy (1)

      • 4 0

      • Tak i to powinna być podstawa infrastruktury rowerowej, a nie jakies paski różowe na chodnikach

        • 3 4

  • W Gdansku nic dla komunikacji rowerowej (13)

    Dobrze że chociaż Sopot

    • 10 37

    • (11)

      Gdańsk pod tym względem stoi chyba najlepiej w Polsce. Ale skąd w ogóle pomysł, że rower potrzebuje jakiejś specyficznej infrastruktury? Nie ma DDR jedziesz jezdnią i tyle

      • 8 5

      • Nie (4)

        Mylisz się. Są różni, rowerzyści, którzy mają różne potrzeby. Nie można wszystkich zmuszać do jazdy po jezdni, ani odwrotnie - zmuszać wszystkich do jazdy DDR. Każdemu wg potrzeb. Nie każdy - nawet sprawny rowerzysta lubi się "przedzierać" między samochodami, zwłaszcza, że niektórzy kierowcy jeżdżą niebezpiecznie. Nie mówiąc już o początkujących czy o osobach starszych.

        • 9 3

        • (2)

          Przepraszam bardzo, ale rowerzysta jest kierującym pojazdem, a częścią drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów jest jezdnia. Jeżeli ktoś z własnej woli porusza się pojazdem to niech nie będzie zdziwiony że domyślnie ma korzystać z jezdni. Może jeszcze zróbmy specjalne części drogi dla osób świeżo po zdaniu prawa jazdy, które na jezdni nie czują się pewnie?

          • 6 4

          • Co ty DArek bredzisz ? Czytałeś Walkera ? Nie narzucaj się jezdniami kobietom.

            One potrzebują oddzielnej infry. A pora by się ruszały a nie prowadziły siedzący tryb i schodziły z tego świata przedwcześnie.

            • 1 0

          • no taka jest logika "rogerowej metropolii"

            na Wajdeloty widać "biurowe damulki", "babcie i dziadków" - na jezdni. Oraz "w pełnym rynsztunku zjazdowym" - młode byczki na chodnikach. Jeżeli ktoś ma sprzęt i umiejętności do jazdy po lesie, to i na jezdni się nie zabije - a kierowców mamy w większości dobrze ułożonych

            • 4 2

        • Niektórzy "sprawni" rowerzyści jadą po chodnikach

          Nawet tam, gdzie jezdnie są wyłączone z ruchu samochodowego, albo tam, gdzie są ciągłe i bardzo dobre drogi rowerowe. Idąc tą logiką - należy im te chodniki udostępnić. A jako osoba, która na rowerze porusza się 300 dni rocznie uważam, że powinni za ekstremalną głupotę oderwać bloczkiem mandatowym.

          • 1 6

      • DArek, stał najlepiej, ale z dekadę temu

        Warszawa zjada go na śniadanie, wiele innych dużych miast też. Gdańsk generalnie w pewnym momencie stracił zapał, inni nadrobili, przegonili.

        • 1 1

      • najlepiej w polsce? ty sobie jaja robisz chyba (2)

        gdansk to jedyne duze miasto w polsce bez roweru miejskiego. to raz. dwa chodnikowa infrastruktura rowerowa jest w rozpadzie. jedynie za co mozna pochwalic gdansk to strefy 30, kontra ruchy i kontrapasy.... ale to mało żeby nawet do top 5 sie zalapac

        • 2 5

        • zamiast roweru miejskiego jest metropolitalny

          nie zauważyłeś? Tylko współczuć

          • 2 0

        • Nie uważam roweru miejskiego za infrastrukturę rowerową.

          • 4 3

      • Gdańsk buduje mnóstwo ścieżek rowerowych, ale ma manię trzymania się przelotówek pełnych hałasu i spalin. (1)

        Trzeba porobić trochę przejazdów łączących drogi ze spowolnionym ruchem, wtedy będzie można bezpiecznie jeździć do pracy poza Grunwaldzką i nie wdychać codziennie spalin.

        • 1 2

        • wymień chociaż jedną oddaną w przeciągu trzech lat. Skoro tak "mnóstwo" buduje

          jakieś kikuty bez żadnego strategiczego znaczenia oddaja. to wszystko

          • 1 2

    • To jedź do Gdyni

      Tam jest dopiero żenada.
      Ale mają "Męskie" Granie

      • 3 6

  • Błagam proszę nie nazywać tego czegoś drogą dla rowerów.Droga dla rowerów w świetle ustawy ma być w pełni odseparowana od ruchu pieszego a czy tu jest?Notorycznie przejazd jest utrudniony przez pieszych idących jak im się podoba.Swoją drogą chodnik na 2 czy 3 duże płyty też jest bardzo wąski ogólnie jak to sopot prowizorka istniejąca dwie dekady ważne że na jezdni nieśmiertelny komunistyczny zakaz poruszania się rowerami choć prawy pas ma ze 4 m szerokości

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum