• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Antyrowerowa pętla SKM Grabówek?

Iza, rowerzystka z Gdyni
7 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Przed remontem rower można było prowizorycznie przypiąć do metalowej barierki. Przed remontem rower można było prowizorycznie przypiąć do metalowej barierki.

Czy naprawdę nie można wygospodarować przynajmniej kilkunastu miejsc dla rowerów z 64 miejsc parkingowych dla aut zobacz na mapie Gdyni, po tym jak zlikwidowano nawet barierkę, do której można było przypiąć rower? - pyta nasza Czytelniczka, pani Iza. Urzędnicy zapewniają: zrobimy też parking dla rowerów.



Czy jest sens przesiadania się z samochodu na rower w Trójmieście?

Sporo ostatnio słyszymy o tym, jak Gdynia staje się podobno przyjaźniejsza rowerom. W Redłowie powstał kontrapas, miasto kupuje 150 stojaków (szkoda, że tylko do Śródmieścia).

Na nowej pętli przy SKM Grabówek chyba o tym zapomniano. Nie ma już barierki, do której można było bezpiecznie przypiąć rower. Komu to przeszkadzało? Nie była szczytem elegancji, ale teraz rower mogę przypiąć tylko do znaków drogowych.

Bezpośrednio przy pętli jest zarząd gdyńskiego ZKM, siedziba prywatnej uczelni i duża przychodnia lekarska. Pracownicy, studenci i klienci tych instytucji to co najmniej kilkaset osób. Czy naprawdę nie można wygospodarować przynajmniej kilkunastu miejsc dla rowerów z 64 miejsc parkingowych dla aut? Przecież wiadomo, że na jednym miejscu parkingowym zmieszczą się aż cztery rowery, do zaparkowania 64 rowerów wystarczyłoby 16 miejsc!

Pamiętam, że na początku roku miasto zatrudniło nowych urzędników, którzy mieli dbać o sprawy rowerowe. Postanowiłam spróbować i od wiosny przesiadłam się z auta na rower. Kiedy widzę takie inwestycje, odechciewa mi się jednak używania roweru. Widzę, że dałam się nabrać na piękne słowa. Czy Grabówek jest poza zasięgiem kompetencji tych Panów?

Odpowiada Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski, pełnomocnik prezydenta Gdyni ds. rozwoju dróg rowerowych:

Po pierwsze - gratuluję decyzji o porzuceniu auta i przesiadce na rower. Od kwietnia zrobiłem tak i ja, czerpiąc z tego ogromną przyjemność, zyskując wygodę, niezależność i odporność na korki. Po drugie - cieszę się, że dostrzega Pani to, co zmienia się w zakresie dostępności miasta dla rowerzystów, bo z takiej sumy działań składa się polityka rowerowa. To nie tylko budowa nowych dróg, nie tylko mozolne uzupełnianie brakujących odcinków, wspomniany kontrapas, nie tylko stojaki w kolejnych miejscach, ale także np. warsztaty z zakresu bezpiecznej nauki jazdy rowerem po mieście, które odbyły się już dwukrotnie. Czyli inwestycje duże i małe w połączeniu z promowaniem jazdy na rowerze. Po trzecie - proszę się nie niepokoić. W miejscu, o którym Pani mówi, jest przewidziany parking rowerowy, realizowany w ramach miejskiego projektu - takie parkingi staną w kilku ważnych lokalizacjach, przy stacjach SKM, także w okolicach Bulwaru Nadmorskiego i orłowskiego mola. Właśnie kończy się ich projektowanie i zdobywanie wszelkich możliwych uzgodnień. To bardzo ważne, by w miejscach przesiadkowych można było wygodnie zostawić rower. Pewnie zwróciła Pani uwagę na nowe stojaki przy dworcu PKP Gdynia Główna i zapewne kojarzy pojemniki na rowery stojące przy pętli w okolicach przystanku SKM Gdynia Redłowo. Krok po kroku stojaki i parkingi będą pojawiać się w tych miejscach. Na pętli w Leszczynkach (stojącej w sąsiedztwie przystanku o mylącej nazwie Gdynia Grabówek) musiała zakończyć się przebudowa i procedury odbiorowe, co właśnie miało miejsce. Proszę więc o nieco cierpliwości - w przyszłym roku sytuacja się zmieni, nikt o tym miejscu nie zapomniał, a pewne tematy idą do przodu, choć przyznaję, czasem chciałoby się, by szły szybciej. A po czwarte - od kwietnia mamy w Gdyni "tandem rowerowy", ale w jego składzie tylko jeden urzędnik, bardzo mocny merytorycznie i zaangażowany - Rafał Studziński. Druga osoba, to społeczny Pełnomocnik Prezydenta, czyli niżej podpisany.
Z rowerowym pozdrowieniem, Zygmunt Zmuda-Trzebiatowski.
Iza, rowerzystka z Gdyni

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (77) 3 zablokowane

  • Panie Zmuda - Trzebiatowski (5)

    Wszystko fajnie, tylko dlaczego w zrealizowanej za grube pieniądze przebudowie tej pętli, nie znalazło się miejsce dla rowerów? Co z tego, że kolejny etatowy urzędnik pomyśli nad tym teraz, skoro w fazie projektu nie pomyślał o tym nikt? Mydlenie oczu, bajery rowery. I odpowiedzi w stylu firmy Apple: jest świetnie, a będzie jeszcze lepiej. Tylko odpowiedzi na pytania i wątpliwości brak.

    • 43 13

    • @ Kazimierz Odnowiciel (4)

      jak nie znalazło się miejsce dla rowerów, skoro się znalazło, zostało zrobione odwodnienie i nawierzchnia? Jak w fazie projektu nie pomyślał nikt, skoro zaprojektował i uzgodnił? Sprawa jest prosta - najpierw uzbrojenie i odwodnienie terenu, przygotowana nawierzchnia, potem stojaki, a nie odwrotnie. Parkingi robione są w ramach dużego projektu unijnego w swoim tempie, za inną kasę, z innym wykonawcą wyłonionym w innym projekcie. Należało nie robić przebudowy placu dopóki ktoś się nie ogarnie z projektem rowerowym? Wszak nie dla parkingu robiono tę przebudowę - natomiast i jego tam uwzględniono. A porównanie do Apple nie wiem, czy miało być pstryczkiem czy komplementem - ich produktów nie używam, wypowiedzi nie śledzę. Na jakie pytania zabrakło odpowiedzi?

      • 7 8

      • @Zygmunt Zmuda Trzebiatowski (3)

        Dziękuję za odpowiedź. Ale zaczynając od końca: czytelniczka wyraziła wątpliwość dotyczącą nieutworzenia infrastruktury rowerowej w ramach przebudowy pętli. Pana odpowiedź była całkowicie nieprzekonująca - "W miejscu, o którym Pani mówi, jest przewidziany parking rowerowy, realizowany w ramach miejskiego projektu (...). Właśnie kończy się ich projektowanie i zdobywanie wszelkich możliwych uzgodnień." Czyli w skrócie: nie ma, bo myślimy zrobić to później. Ale wciąż mieszkańcy nie wiedzą, czemu nie dało się wpisać stojaków do tego projektu - jak sam Pan powiedział unijnego - w którym chyba bez większych problemów mogłyby się one znaleźć. Nawet jeżeli nie, to ścisłe powiązanie projektu "przebudowa" z projektem "stojaki" pozytywnie wpłynęłoby na obraz projektu oraz inwestora. I zapobiegłoby takim listom. Na Zachodzie (wiadomo, bardzo szerokie pojęcie i nieco idealizowane) przywiązuje się dbałość do takich szczegółów, bo wpływają one na odbiór miasta i pośrednio na komfort życia mieszkańców. Może warto zastosować to i w Gdyni, zamiast zasłaniania się rozminięciem się projektów w czasie.

        Co do Apple'a to miał być to niewątpliwie pstryczek, choć może nieco hermetyczny. Ale śpieszę z wyjaśnieniami - ta firma prezentuje taką politykę, że nawet w odpowiedzi na zarzut starają się przedstawić swój produkt w jak najlepszym świetle. Czyli przykładowo: telefon nie łapie zasięgu, ale ma najnowocześniejszy design, rewelacyjny ekran i niewiarygodne oprogramowanie. Tutaj tak samo - w odpowiedzi na całkiem sensowny zarzut czytelniczki dostaliśmy odpowiedź, w której 3/4 to przedstawienie prorowerowej polityki miasta. Czyli: czytelniczko nie martw się, że nie masz stojaka przy SKM Grabówek, bo przecież masz stojak przy Dworcu Głównym, będziesz miała koło mola w Orłowie, a na dodatek prowadzimy szkolenia z bezpiecznej jazdy na rowerze.

        • 12 1

        • @Kazimierz Odnowiciel (2)

          Przykro mi, że moja wypowiedź była nieprzekonująca, ale teraz rozumiem dlaczego - przy takiej interpretacji faktycznie. Ale było inaczej: parking jest zaplanowany i ujęty w projekcie unijnym - nie trzeba go było dopisywać. Chodzi o to, że te parkingi są razem projektowane, wspólnie uzgadniane dla każdego lokalizacji i wtedy będą robione. Czyli Grabówek czeka dlatego, by być robionym razem z pozostałymi, za jedną kasę (unijną) i w jednym zadaniu. Miejsce ma przygotowane, w projekcie przebudowy zostało ono przewidziane i wykonane.

          A co do chwalenia się innymi rzeczami - wspomniałem o tym, bo czytelniczka te inne działania dość wyrywkowo sama przywołała. Ucieszyłem się, że je widzi, uporządkowałem a potem napisałem, że i o tym miejscu nie zapomniano.
          Mam nadzieję, że teraz wygląda to jaśniej:)

          • 2 1

          • @Zygmunt Zmuda Trzebiatowski (1)

            Teraz faktycznie to wygląda nieco inaczej. Trzeba tylko na przyszłość zastanowić się nad tym, jak uniknąć podobnych dyskusji. Może to kwestia lepszej komunikacji z mediami? Gdyby poszła informacja prasowa: teraz zrobiliśmy to, ale przed nami jeszcze X i Y, to pewnie obyłoby się bez listów od czytelników i takich nieporozumień.
            W każdym razie dziękuję za miłą wymianę opinii.
            Pozdrawiam.

            • 1 0

            • Bolesław Krzywousty

              Jak czytam wypowiedzi pana ZŻT to mnie mdli normalnie. Może po kolei. Od lat jeżdżę rowerem - staram się zawsze, kiedy temperatura jest już powyżej zera. Czyli jak na Polaka to dużo jeżdżę.



              Parking dla rowerów na Grabówku nie jest dla mnie dostatecznym dowodem na skuteczność rowerowego pełnomocnika. Nie dajcie się nabrać na miejski PR za grubą kasę. W Gdyni nie da się dojechać bezpiecznie na rowerze DONIKĄD, do Grabówka SKM zresztą też nie. Pan ZŻT wymienia szereg inwestycji stojaki, warsztaty, s****y. Wszystko ma ładnie wyglądać w folderze wyborczym Wojtusia za 2 lata. Czyli jak to zwykle bywa - ściemy.



              Jeśli macie być skuteczni to, proszę bardzo:

              - Wielkopolska-Chwaszczyńska (niedługo się zapadnie pod ziemię). Zapraszam radnego na przejażdżkę od ul. Olgierda do Łowickiej

              - Morska (starła się biała linia na chodniku już)

              - Kielecka

              - al. Zwycięstwa

              - Węzeł Wzgórze

              - brak ścieżek/pasów w Centrum Gdyni - obecnie można dojechać tylko do skrzyżowania Wł IV z AK i co dalej?



              Pocieszenie jest tylko jedno pan radny nie bierze za swoją wytężoną pracę ani złotówki.

              • 0 0

  • jo jo, Państwo Dziennikarstwo znowu zwietrzyło "aferę" (1)

    dobrze dzieje się w Polsce jeśli piszemy o braku barierki...

    • 13 13

    • W gdańsku śmierdzi Szadułkami (nie dopiekam nikomu, tylko stwierdzam co dziś czułem wychodząc z domu), ale za to z okolic auchan (przy obwodnicy) ścieżką rowerową (z wyjątkiem fragmentu 500 metrów chodnika za co pieszych przepraszam-szanuję całkowicie Ich pierwszeństwo w tym obszarze) dojeżdżam bezpośrednio do centrum miasta. Dzięki takiemu układowi dojazd rowerowy nawet na dystansie nieco ponad 10 km jest możliwy niemal cały rok - odpowiednia odzież i opony zimowe (tak tak, są do rowerów) umożliwiają jazdę po śniegu i lodzie przy mocnych mrozach. Szanowni dyskutujący - sugeruję branie przykładu z tego fragmentu drogi dojazdowej z przedmieścia do centrum. Nie ma tu wypadków na drodze z udziałem rowerzystów, bo ci jadą ścieżką, nie tworzą korków bo ani nie siedzą w samochodzie, ani nie spowalniają rowerem kierowców. To jest nowoczesne ekologiczne i łagodzące konflikty rozwiązanie komunikacyjne. Dla każdego coś dla jego formy przemieszczania się - można? można!
      Pozdrawiam serdecznie :)

      • 4 0

  • nie lubię rowerzystów (4)

    • 23 34

    • ale w siłowni to kręcisz tymi nóżkami i kręcisz... a d* i tak rośnie ;)

      • 23 7

    • A kogo to obchodzi co ty lubisz ?

      • 9 4

    • bo śmierdzą (1)

      • 2 5

      • umówmy się na wąchanie

        porównamy się

        • 5 1

  • ha ha ha

    Tiaaaa, juz nie moge ani słuchac ani czytac tych mętnych wypowiedzi o tym, jaka to gdynia będzie przyjazna rowerzystom. Chyba, ze na gdańsk spadnie wielki metoryt niszczący miasto i sciezki, wtedy gdynia uzna, ze warto robic cos w tym kierunku, bo da się "przegonic" rowerowy gdańsk. :P

    • 13 9

  • W trójmieście jest bardzo wiele punktów parkowania rowerów (2)

    nikt i tak nie zostawia tam rowerów, służą za miejsca dla szczania psów.
    Rowerzyści ostatnio stali się bardzo roszczeniowi, ale jak im zrobią ścieżkę to i tak pojadą np: chodnikiem czy ulicą bo krócej.

    • 19 17

    • Prawda.

      Wydawać by się mogło że rowerzysta w Polsce jest prześladowany i regularnie krzywdzony przez resztę istot żywych i materię nieożywioną.

      • 5 6

    • Niektórzy pojadą. Inni nie pojadą. Z kierowcami jest podobnie. Jedni przestrzegają przepisów. Inni głeboko mają światła i używanie kierunkowskazów. Piesi? To samo. Wszędzie znajdą się gnidy. Nie tylko wśród rowerzystów.

      • 2 0

  • Taka właśnie niestety jest Gdynia

    • 13 4

  • (3)

    Panie Zygmuncie to co Pan robi to smiech na sali, naprawdę nie zrobił Pan nic nic to tylko marketing i mydlenie oczu ludziom. Po prostu ekipie prezydenta Szczurka w głowie sie poprzewracało ktoś robił dziwne rankingi i wyszło, że 85% mieszkańców jest zadowolonych ze swojego prezydenta. Szczurk zrozumiał to moge wszystko i tak beda klaskać. W gdańsku projektanci projektują nowe drogi trasy rowerowe jest informacja mieszkańcy mogą do kazdego projektu składać uwagi, w Sopocie robi się głosowanie, która zdaniem mieszkańców inwestycja jest najważniejsza wiadomo na wszystko nie ma pieniedzy. A w Gdyni robi się tak zero opini mieszkańców ba nawet wbrew nim budujemy Infobox 6 mln, budujemy parking potem go przebudujemy na parking dla rowerów. Budujemy ul. chylońską i za dwa lata zdzieramy bruk i kładziemy asfalt.
    LUDZIE OPAMIETAJCIE SIĘ ROBICIE TO Z NASZYCH PODATKÓW, NIBY DLA MIESZKAŃCÓW ALE CZY NAPRAWDĘ WSZYSTKO MUSI KOSZTOWAĆ PODWÓJNIE. Tak mozna tylko w gospodarnej gdyni.

    • 21 8

    • Zygmunt pracuje przecież społecznie! Odwalcie się od niego! (1)

      Swój chłop! Podkreślał wczoraj kilka razy jaki to on społecznik. Musicie zrozumieć, kasa za bycie radnym jest... za bycie radnym a nie za pracę. Praca to olbrzymie obciążenie dla niego, dla rodziny, to jego czas i energia co wczoraj kilkukrotnie nam wyliczył! A Wy dziś macie czelność znów coś od chłopa wymagać?! Przecież wczoraj napisał 3 czy 4 posty, pochwalił się co to nie on... i niech teraz odpocznie bo mu pompa wysiądzie jak tak dalej będzie nadwyrężał swoje możliwości. Z resztą to nie takie proste jak Wam się wydaje... Zygmunt zaraz obliczy i mnie poprawi, ale myślę, że za 5 lat gdzieś pojawi się stojak na rowery. Wcześniejsze pojawienie się stojaka złośliwi mogli by uznać za błąd w projekcie (a przecież to Gdynia, więc projekt był bezbłędny) albo za niedopatrzenie pełnomocnika (SPOŁECZNEGO, warto podkreślic, żeby nikt nie pomyślał, że Zygmunt bierze jakaś kasę za myślenie o rowerach) a to też niemożliwe, bo ludzie Wojciecha są nieomylni, więc na pewno to nie niedopatrzenie. Uważam, że ten brak stojaków na rowery na pewno ma jakieś sensowne uzasadnienie, radni i urzędnicy o wszystkim pomyśleli i doszli do takiego wniosku. W gruncie rzeczy... myślę, ze to wielki sukces. Zygmunta, Samorządności, nas wszystkich Gdynian. To wielki krok dla ludzkości.

      • 10 5

      • do fan Zygmunta

        Jaki merytoryczny post.. O ortografach nie wspomnę. Człowieku, masz coś do mnie - Twój problem, ale po co zamulać na forum? Nie mam pojęcia. Coś poza ad personam?

        • 5 14

    • Drogi anonimie, kimkolwiek jesteś. Masz prawo do własnej opinii, nawet jeśli jest totalnie nieprawdziwa i nic mi do tego. Tutaj mieszkanka pyta, czy zapomniano o parkingu dla rowerów w konkretnym miejscu, a ja odpowiadam, że nie zapomniano, a remont odbył się tak, by postawienie wiatki parkingowej i stojaków miało sens. Możemy sobie dyskutować o Infoboxie czy źle zrobionym skrzyżowaniu, ale nie w tym wątku, OK?

      • 6 8

  • miasto kupuje 150 stojakow

    po co, tyle rowerow to mozna przypiac do stolikow na Swietojanskiej

    • 7 2

  • I jeszcze dodatek w grudniu lub listopadzie 2011r zerwano asfalt na skrzyżowaniu ulic Płk. Dabka i Kwiatkowskiego położono nową nawierzchnię. Wtedy portal trójmiasto pisał na wiecej nie ma pieniedzy a ten remont usprawni ruch. Wszyscy wiedzieli, tzn my mieszkańcy wiedzieliśmy, że to nic nie da po prostu trzeba było wydać kasę z budżetu 2011. I co rok 2012 na to same skrzyzowanie wchodzą ekipy i robia jego gruntowną przebudowę dodajemy pasy ruchu, wymieniamy sygnalizację, przesuwamy przystanki. Kolejne wydane miliony to co zrobiono w zeszłym roku częściowo przebudowano. I co i nic korki nadal są o 16.00 nie da się normalnie przejechać estakadą kwiatkowskiego korek 2 km. Przeciez tam od początku planowano rondo i co za rok może dwa będzie kolejna przebudowa. I wszystko za nasze pieniądze za nasze bo pewnie z ta i wiele innych niegospodarności nikt nie odpowie

    • 11 3

  • (11)

    Nie trawie rowerzystów. W większości przypadków to piraci drogowi. Jak im wygodniej to jeżdżą ulicą innym razem chodnikiem, bez szczelnie trąbiąc lub dzwoniąc dzwonkiem. W dodatku stan techniczny niektórych rowerów i ich przygotowanie do ruchu drogowego oraz wiedza o przepisach ruchu drogowego rowerzystów pozostawia wiele do życzenia... A o kamizelkach odblaskowych które kosztują kilka złotych a zapewniają dobra widoczność na jezdni słyszeli nieliczni...

    • 14 21

    • bzzzzz

      Bez- szczelini ??? ;P

      • 4 2

    • beszczelni :P

      Beszczelni- od razu lepiej ;)

      • 2 2

    • (2)

      Sam sobie noś kamizelkę odblaskową! Jako rowerzysta mam specjalny do tego ubiór, który jest wystarczająco odblaskowy. A piratów drogowych poszukaj wśród kierowców samochodów i motocykli, bo to za ich sprawą jest najwięcej ofiar na drogach.

      • 4 5

      • (1)

        akurat z tymi motocyklami to wyskoczyłeś jak łysy o kant kuli
        wbrew mitom statystyki mówią co innego
        ale niewazne
        nienawiść zaślepia

        • 0 2

        • wyskoczyć jak łysy o kant kuli? jak to się robi?

          • 3 0

    • Zgadzam się. (5)

      Zawalidrogi są nieobliczalni.Jeżdzą jak ostatnie kaleki,często łamią przepisy i są niewidoczni po zmroku.

      • 1 6

      • znaczy: Manhattan = wieś (4)

        jesteś śmieszniejszy niż ustawa przewiduje. Im więcej rowerów w mieście, tym więcej miejsca do jazdy (z rozsądną prędkością) i miejsca do parkowania samochodów. W drugą stronę to nie działa. (dla nie kumatych: im więcej samochodów w mieście, tym mniej miejsca dla ludzi, również poruszających się samochodami).

        • 4 2

        • Znaczy rower jest dobry na wieś. (3)

          W mieście jest zorganizowany transport miejski, z którego się korzysta (dla nie kumatych: autobusy i trolejbusy).Miejsca do parkowania są płatne więc jest dużo wolnych.Rowerkiem po pracy na wieś.

          • 3 3

          • Evenflo (2)

            @rower=wieś.
            Żyłeś tyle lat i nie wiedziałeś. To cię oświecę: ROWER JEST NORMALNYM ŚRODKIEM TRANSPORTU. Jeśli chcesz porównań z innymi środkami transportu, to powiem Ci, że jadąc z Centrum do Oliwy jestem zdecydowanie szybciej niż tramwaj. I co teraz powiesz?
            Że nikt z rowerów nie korzysta? Nawet dzisiaj na ścieżce wzdłuż Grunwaldzkiej był tłok. Nikt nie korzysta :)))

            • 0 1

            • Powiem, że jakbyś zatrzymywał się na światłach tak jak powinieneś, to tak szybko byś nie był. Łamać przepisy i chwalić się, że jest się szybciej od tych co przepisów przestrzegają to żenada.

              • 1 0

            • Rower jest normalnym środkiem transportu w nierozwiniętych krajach.

              Na ścieżce przy Grunwaldzkiej był tłok bo tam jeżdżą ludzie ze wsi i na wieś.Wszystko się zgadza- jak pisał poprzednik rower=wieś.A bajki o przejeździe z Centrum do Oliwy to wsadź sobie w ...

              • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum