• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

20 kg na głowie rowerzysty? Francuski pomysł na sakwę

Joanna Karjalainen
25 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Sakwy i torby doczepiane do roweru znajdują się w powszechnym użytku i są komfortowym, bezpiecznym sposobem na przewożenie drobnych - albo całkiem dużych - przedmiotów.
  • Sakwy i torby doczepiane do roweru znajdują się w powszechnym użytku i są komfortowym, bezpiecznym sposobem na przewożenie drobnych - albo całkiem dużych - przedmiotów.

Choć bikepacking w istocie staje się coraz modniejszy, wydaje się, że francuska firma poszła w tej kwestii wyjątkowo daleko. Sakwa ich projektu ma w założeniu zapewnić możliwość przewiezienia aż do 20 kg bagażu. Na kasku.



Czy często używasz dodatkowych toreb doczepianych do roweru?

Nikogo nie zaskakują już sakwy na kierownicy roweru, na jego ramie i sztycy podsiodłowej. Bikepacking zdaje się ciekawym, a często zaskakująco komfortowym sposobem na podróżowanie rowerem nawet w dłuższe, wielodniowe podróże.

Jeśli z jakiegoś powodu preferujemy zabierać ze sobą plecak zamiast sakiew, również możemy przebierać w ofertach najróżniejszych producentów, proponujących nam plecaki małe i duże o rozmaitych kształtach i pojemnościach. Jednak sakwa na głowę jest tylko jedna. Może to i dobrze...

Rowerem z plecakiem. Czy są lepsze opcje?



20 kg na głowie



W opisie produktu internetowego sklepu La Cordee z Francji czytamy, że w sakwie doczepianej do kasku można przewieźć aż do 20 kg ładunku i zapomnieć, że ma się coś na głowie. Sakwa ma być solidnie wykonana i aerodynamiczna. Jednocześnie jednym z punktów charakterystyki jest ostrzeżenie, aby... przy prędkości powyżej 20 km/h nie odwracać głowy, aby uniknąć gwałtownego przechylenia. To w końcu dobrze, że można zapomnieć, czy nie?

Jak zacząć przygodę z bikepackingiem?



Opis producenta sakwy na kask Opis producenta sakwy na kask

Czy to bezpieczne?



Niezależnie od opisu producenta trudno wyobrazić sobie nie tylko komfortowe, lecz przede wszystkim bezpieczne przewożenie czegokolwiek na głowie. Według wielu źródeł przewożenie czegokolwiek doczepionego do kasku zwiększa ryzyko poważnych obrażeń w razie wypadku. Kaski mają bowiem za zadanie pochłonąć siły uderzenia i - mówiąc kolokwialnie - wziąć je na siebie. W przypadku tej najważniejszej partii ciała, jaką jest głowa, należy być bardzo ostrożnym w kwestii wszelkich ewentualnych modyfikacji.

Być może do takich wniosków doszedł także sam producent, gdyż w internecie brakuje zarówno recenzji użytkowników, jak i nawet fizycznej możliwości zakupienia sakwy na kask. Wprawdzie we francuskim sklepie turystycznym wciąż można odnaleźć ten produkt - na marginesie, kosztuje on 104 dolary - ale nie wydaje się, aby można było go kupić. Nie odnajduje go też wyszukiwarka na stronie sklepu.

Opinie (87) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • No, to się może sprawdzić

    w krajach afrykańskich!

    • 0 0

  • Prośba do francuzów

    Zostawcie ten pomysł na wyłączność dla siebie.

    • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Zaraz... (3)

    25 kg waży teraz standardowy worek cementu albo kleju, bo przepisy BHP nie pozwalają na cięższe do noszenia w rękach. A tu mam sobie coś zbliżonego zapakować na kask? Jakim cudem kask z takim obciążeniem ma się stabilnie trzymać głowy?

    • 20 1

    • Jakim cudem kask z takim obciążeniem ma się stabilnie trzymać głowy?

      Po prostu szyja wbija ci się między łopatki

      • 3 0

    • bo to jest produkt dla afro-francuzów, tam na głowach nawet kobiety noszą po 30-40kg

      • 2 1

    • to swietny pomysł

      skoro mózgi zostawiaja w domu, to niech chociaz to dociąża głowę

      • 1 3

  • (7)

    Bo to sakwa na sztabki złota żeby zawsze mieć przy sobie choć jedną. Chyba dla ekipy domu z papieru

    Ale to nic nowego , pol świata nosi ciężary na głowie, ale raczej to kosze z owocami itp, trochę większe gabaryty.

    • 10 1

    • (4)

      Pół świata rąk nie myje po sikaniu.

      • 8 2

      • Dlaczego... (1)

        w naszej kulturze nie myje się rąk PRZED sikaniem? wszak ręce są brudne...

        • 0 1

        • ja w mojej kulturze myję przed.

          • 0 0

      • i żyją ! a nawet wkrótce nas zdominują aż znikniemy - nawet zapraszamy ich do Europy,- patrz Merkel

        • 0 0

      • 1/3 Polaków chwali okradani ich z ich pieniedzy

        • 5 1

    • (1)

      Rragarze z ładunkiem na głowie utrzymują wyprostowaną pozycję. Rowerzysta jest pochylony i każdy gram dołożony na głowie powoduje dodatkowe obciążenie dla mięśni karku

      • 4 0

      • to chyba kolarz? na turystyku jedziesz wyprostowany

        • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    (1)

    Fajnie na 5-minutowy test. Wystarczy założyć trochę cięższy kask i pojeździć 2-3h żeby w karku poczuć jaka jest różnica . Nie wyobrażam sobie całodziennej jazdy z dodatkowym kilogramem na kasku a co dopiero z 20

    • 45 0

    • to w Afryce mają wiekszą wyobraźnię od Ciebie :) bo noszą i wozą na głowie znacznie wiecej, biały człowieku

      • 0 0

  • (1)

    Autorami pomysłu są Francuzi czy czarni najeżdzcy we Francji?

    • 2 1

    • Najeźcy z Wolski?

      • 0 1

  • a rowery KARGO stojące na chodnikach cały rok w tym samym miejscu już są pase? (1)

    • 6 1

    • W dni robocze jeżdżą z przesyłkami.

      Oczywiście nie wieczorem.

      • 0 0

  • Wygląda na żart, pewnie prima aprilisowy, pozostawiany w archiwum sklepu

    Szacując po wymiarach kasku ta sakwa miałaby około 3 litry pojemności. Co miałoby ważyć 20 kg i tam się zmieścić? Sztabka wolframu?
    Najbardziej i tak rozbawiła mnie ostatnia zaleta, że stabilizuje się na głowie dzięki aerodynamicznemu kształtu. I trzy gwiazdki
    A na dole przy trzech gwiazdkach, że ten efekt zaobserwowane przy prędkości 120 km/h i większej :)
    Błędna jest informacja w artykule że to francuski pomysł. Ten sklep jest z francuskojęzycznej części Kanady, przy pierwszej gwiazdce też jest informacja że te 20 kg wyniki z regulacji jakiejś kanadyjskiej instytucji.
    Widać że żart skuteczny, trochę osób tutaj podeszło do tego na poważnie :)

    • 1 0

  • Tak się dzieje gdy gravel wejdzie za mocno. (13)

    Producenci na siłę próbują spieniężyć modę na te rowery i często widać wymyślają takie cuda ;)

    • 75 2

    • (10)

      Nie rozumiem tej mody na gravele, bo tak naprawdę do czego ma niby służyć ten rower? Przecież to żadna szosówka, żaden góral czy kross. Taki an pies ani wydra. No chyba, że chodzi o wyciąganie grubej kasy od naiwniaków?

      • 10 4

      • To rodzaj dawnej przełajówki (5)

        Z delikatnie zmienioną geometrią. Lekki i bardzo wygodny rower na co dzień.

        • 4 2

        • Na codzień? (1)

          Nawet błotników z zestawie nie ma.

          • 5 1

          • Gravel

            Błotniki to Ukrainy sobie załóż...

            • 0 1

        • (2)

          Tylko dlaczego ten 'dobry rower na codzień' jest o minimum 1/3 droższy od dobrej klasy szosówki, górala, crossa czy trekkinga?
          Dam Ci przykład: błocko i trawa w maju na Kaszubach. Ja z żoną (często jeżdżący, ale nie wyczynowcy) spokojnie śmigamy sobie na zwykłych góralach Krossa, a typki za nami niosą gravele Marina, bo nie mogą przejechać. Pytam się jednego ile dał za to swoje cudo? Podniecony odpowiada, że 4800 zł. Gadżeciarze i ich drogie, choć mało przydatne zabawki.

          • 6 1

          • Bo gravel to rower zasadniczo na drogi: asfaltowe, brukowe, żwirowe, płytowe itd.
            Ale ciągle drogi a nie bezdroża.
            W takich działaniach świetnie się sprawdza i jest bardziej wydajny od MTB.
            Najlepiej mieć dwa: gravel i jakiś full MTB do terenu

            • 0 0

          • Może Twój centymetr więcej w oponie akurat wystarczył na to błoto

            Ale czy ten jeden przypadek zaważył o wyższości jednego typu roweru nad drugim?

            Ja uwielbiam swojego przełaja (a jak ktoś napisał, to taki "stary gravel") za to, że mam absolutną wolność wyboru drogi, którą mam jechać. Przykładowo: jadę sobie z Gdyni za miasto, odwiedzam piękne spokojne tereny drogami szutrowymi i leśnymi. Ponieważ jestem daleko od domu a pora wracać, przerzucam się na asfalt, gdzie dystans do domu skraca się szybciej... Wracam przez Koleczkowo w kierunku na Wiczlino, ale widzę, że ruch samochodowy wzmaga, to znowu wjeżdżam w las i cieszę się spokojem. Na każdym podłożu rower spisuje się bardzo dobrze. Na asfalcie na dolnych chwytach mogę jechać 28-29 km/h pomimo opon 38 mm. W lesie właśnie taka opona daje mi wystarczający komfort. Jedyny problem to korzenie (można omijać) albo bruk (można przeżyć).
            Naprawdę polecam :)

            • 3 4

      • (2)

        Jechałeś nim kiedyś?
        Miałeś?
        Czy nie stać cię i wylewasz frustrację?

        • 5 9

        • (1)

          Przetrzepać Ci sakwę? ;-)

          • 2 1

          • Tak mówisz do chłopaka?
            Zły adres

            • 0 0

      • Mocno upraszczając to cross z barankiem. Rower do jazdy po asfaltach i szutrach, czy nawet trochę trudniejszym terenie. Względem przełajówki, pozycja powinna być mniej sportowa, wygodniejsza.

        A stały się popularne, bo to szalenie uniwersalny rower. Można spokojnie po asfaltach śmigać (choć nie tak szybko jak tradycyjną szosówką), można zjechać na bezdroża (choć nie tak wygodnie jak na góralu), a jak ktoś zaprawiony, to i po leśnych ścieżkach spokojnie pojedzie.
        Zazwyczaj mają mocowania pod błotniki i bagażniki, więc jako rower turystyczny też się świetnie nadaje.

        Gdyby ludziom się nie podobał i nie pasował, to nawet przy silnym marketingu by się tak nie sprzedawały. Zobacz co się stało z np. fat-ami, był lekki szał na nie ale to nisza i na dłuższą metę się nie przyjęło.
        Gravel jest zbyt uniwersalny, żeby tak samo szybko zniknąć.

        • 2 1

    • Gravel

      Jeździsz gravelem? Czy tylko windą?

      • 0 0

    • tak się dzieje

      jak rozum nie ogarnie, ze to spadek po prima aprilis. I to nie moda tylko rozwiazanie.

      • 2 2

  • W jeżdzie na rowerze

    priorytetem jest niski środek ciężkości. Decyduje o tym, w jakim stopniu jesteśmy w stanie kontrolować pojazd, ma ogromny wpływ na bezpieczeństwo. Wnioski nasuwają się same.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum