• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przejazd rowerem przez węzeł Carla Groddecka?

Jędrzej Walczak
12 czerwca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Brak ciągłości sieci dróg rowerowych w Gdańsku to bolączka wielu codziennych cyklistów, którzy kursują po mieście w drodze do pracy, bądź szkoły.
  • Brak ciągłości sieci dróg rowerowych w Gdańsku to bolączka wielu codziennych cyklistów, którzy kursują po mieście w drodze do pracy, bądź szkoły.
  • Brak ciągłości sieci dróg rowerowych w Gdańsku to bolączka wielu codziennych cyklistów, którzy kursują po mieście w drodze do pracy, bądź szkoły.
  • Brak ciągłości sieci dróg rowerowych w Gdańsku to bolączka wielu codziennych cyklistów, którzy kursują po mieście w drodze do pracy, bądź szkoły.
  • Brak ciągłości sieci dróg rowerowych w Gdańsku to bolączka wielu codziennych cyklistów, którzy kursują po mieście w drodze do pracy, bądź szkoły.
  • Brak ciągłości sieci dróg rowerowych w Gdańsku to bolączka wielu codziennych cyklistów, którzy kursują po mieście w drodze do pracy, bądź szkoły.

Mimo wielu kilometrów dróg rowerowych i stale rozbudowywanej infrastruktury rowerowej w Gdańsku, cykliści nadal napotykają na poważne problemy by sprawnie poruszać się po mieście. Jedno z wielu niedogodnień opisuje nasz czytelnik - Pan Jędrzej Walczak, który pokonując codziennie pewien odcinek trasy, traci średnio kilkanaście minut by przedostać się przez ruchliwy węzeł Carla Groddecka.



Węzeł Carla Groddecka

Węzeł Carla Groddecka, znajduje się w samym centrum Gdańska. W drodze do pracy czy na uczelnię pokonuje go codziennie nawet kilkuset rowerzystów. Niestety, chcąc bezpiecznie i płynnie pokonać to ogromne skrzyżowanie pojawia się znaczny problem. Poruszając się "metodą pieszych", konieczne jest zejście z roweru i przedostanie się przez pięć przejść dla pieszych, które nie są ze sobą zsynchronizowane, co zabiera nawet kilkanaście minut.

Znacznie szybciej byłoby włączenie się do ruchu pokonując skrzyżowanie wraz z samochodami, jadąc na wprost z ulicy Biskupiej.

Jednakże wybór ten nie jest wcale taki prosty. Wraz z nim pojawiają się co najmniej dwa "zastrzeżenia": Po pierwsze, sygnalizacja świetlna w tym miejscu, jest sterowana w zależności czy z tego kierunku porusza się samochód - gdy żadne auto nie towarzyszy rowerzyście, zielone światło nie zapali się. Co więcej, nawet po pokonaniu węzła, nie ma możliwości bezpiecznego włączenia się w ciąg drogi rowerowej. Istnieje wprawdzie chodnik wzdłuż ulicy 3 Maja, lecz jest to chodnik, który dopiero na następnym skrzyżowaniu nagle napotyka przejazd dla rowerów i dalej łączy z drogą rowerową.

Rozwiązaniem tego problemu, było by wyposażenie świateł dla ruchu wyjeżdżającego z ulicy Biskupiej w przycisk jak dla pieszych, lub zmianę cyklu pracy sygnalizacji świetlnej tak, aby dla tego kierunku zawsze na chwilę zapalało się zielone światło.

W kwestii drogi rowerowej, wspomniany wcześniej chodnik, po wyburzeniu centrum handlowego Gildia i kładki do niego prowadzącej, ma małe znaczenie dla pieszych i może dopuszczalne byłoby przekształcenie go w drogę rowerową. Podjęcie zaproponowanych działań nie wiązałoby się ze znacznymi kosztami, a w ich efekcie droga wielu rowerzystów do pracy lub szkoły byłaby bezpieczniejsza i płynniejsza.

Kolorem czerwonym zaznaczono brakujący odcinek drogi rowerowej Kolorem czerwonym zaznaczono brakujący odcinek drogi rowerowej
Jędrzej Walczak

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (56) 1 zablokowana

  • Ja dla swojego bezpieczeństwa nie jeżdżę po ulicy... (15)

    ...nie chcę też denerwowac niepotrzebnie kierowców, bo jestem użytkownikiem dróg, zarówno samochodowym, jak i rowerowym i rolkowym. Danym "pojazdem" jeżdżę po dedykowanych drogach.
    Wczoraj widziałam jak mądra głowa rowerowa jechała rowerem po al. Zwycięstwa, mimo zakazu. I powiem tyle, bezpiecznie to nie wyglądało.

    • 55 9

    • a wczoraj grupa rowerzystów jechała Al. Jana Pawła II (9)

      mimo nowiutkiej ścieżki rowerowej wzdłuż niej!

      • 14 4

      • Nie wystarczy wybudować nową drogę rowerową... (2)

        ...wypadałoby jeszcze ją jakoś oznakować, a przede wszystkim dać do wiadomości społeczeństwu, chociażby poprzez media.

        • 5 9

        • (1)

          No tak, Urząd Mista powinien do każdego mieszkańca wysłać list informujący o nowej ścieżce rowerowej!!!! Heheh.
          Skoro ktoś nie jest na tyle rozgarnięty, aby nie zauważyć nowej ścieżki rowerowej, to raczej nie powinien na rowerze jeździć, bo to grozi katastrofą!!!

          • 12 4

          • Akurat nie jeżdżę przez Zaspę codziennie

            A raz od wielkiego dzwonu. Od zawsze brakowało tam porządnej drogi rowerowej więc nie zauważyłem tej "nowości" ;)))

            • 2 5

      • (5)

        Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczpospolitej Polskiej
        z dnia 7 marca 2003 r.
        w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy - Prawo o ruchu drogowym
        (Dz. U. Nr 58, poz. 515).

        Rozdział 3
        Ruch pojazdów

        Oddział 11
        Przepisy dodatkowe o ruchu rowerów, ...

        Art.33.1.
        Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub z drogi dla rowerów i pieszych.

        Jak dotrzeć do takich niedouków? Policjanta postawić przy każdej drodze rowerowej? Ja też jeżdżę rowerem, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby pchać się na ulicę, gdy obok jest droga dla rowerów!

        • 4 11

        • Do redakcji (1)

          Proszę o skasowanie posta Filipa z uwagi na wprowadzanie w błąd ludzi nieaktualnym stanem prawnym.

          PORD już ładnych parę lat wygląd zupełnie inaczej.

          • 8 0

          • I takich właśnie mamy kierowców.

            Zdać prawko i na tym etapie zakończyć znajomość przepisów. Aż strach wyjechać na ulicę.

            • 5 0

        • (2)

          Art 33.
          1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić.
          2. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

          Ponieważ rozróżnia się pojęcia DDR i DDRiP, to z obu ustępów wynika, iż rowerzysta nie jest zobowiązany korzystać ze wspólnej DDRiP, oraz nie jest zobowiązany korzystać, gdy DDR nie jest wyznaczona w danym kierunku. Z ogólnych zaś przepisów wynika, ze kierujący żadnym pojazdem nie jest zobowiązany patrzeć na znaki po lewej stronie jezdni, gdy jedzie prawym pasem (nawet, gdy jest to jedyny pas).
          Jeśli zarządca drogi życzy sobie wygonić rowerzystów na DDR po drugiej stronie ulicy, musi zastosować odpowiednie oznakowanie, tj
          a) znak zakazu ruchu rowerów na jezdni
          b) informację o istnieniu DDR po drugiej stronie.

          Bez punktu b, tak naprawdę obliguje rowerzystę do pójścia pieszo, lub, jeśli jest ograniczenie>50 , (np. na Zwycięstwa), godzi się na jazdę po chodniku.

          • 9 0

          • (1)

            Dodam, że istnieje interpretacja, twierdząca, że DDRiP jest również DDR, ale analiza zmian z poprzedniego brzmienia ustawy taką interpretacje obala jednoznacznie. Nawet jeśli uznamy, że poprzednie brzmienie ustawy nie może być brane pod uwagę, to w nowym brzmieniu powyższe traktowanie DRiP jako DDR nie jest wyartykułowane explicite.

            Stare brzmienie art 33. W nawiasach ująłem tekst skasowany w 2011:
            1. Kierujący rowerem jednośladowym jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów (lub z drogi dla rowerów i pieszych). Kierujący rowerem korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

            • 5 0

            • to zauważ jeszcze jedno

              połowa śmieszek przy chodnikach oznakowana jest za pomocą C13/16, co automatycznie sprawia, że nie są one DDR, a DDRiP ze wskazaniem po której stronie ciągu powinien poruszać się rower. W myśl tego w Gdańsku jest wiele odcinków, na których ścieżki można zignorować. Z drugiej strony - w wielu miejscach dla zaoszczędzenia czasu lepiej jednak z tych ciągów korzystać.

              • 1 0

    • a jak nie masz dedykowanej drogi? (1)

      sam dojeżdżam z pruszcza na rowerze do pracy i wszystko fajnie, dopóki nie muszą przebijać się przez centrum. Najgorzej jest koło dworca gdzie ścieżka jest słabo oznakowana i piesi wchodzą na nią bez patrzenia a wystarczyłoby namalować na niej znak roweru co parę metrów na tym odcinku.

      • 5 1

      • To nic nie da. To musiałby być drut kolczasty.

        • 4 2

    • W stronę Śródmieścia czy Wrzeszcza?

      • 1 0

    • Ci*ta jesteś nie rowerzysta...

      ja tam jadę rowerem tam gdzie chcę a nie tam gdzie są `dedykowane drogi'

      • 7 3

    • ach

      Jo anna grodzka co się porobiło syf

      • 0 2

  • Nie od razu Krakow zbudowano. (3)

    Trudno wymagac, zeby miasto od razu wybudowalo cala siec drog rowerowych.
    Kodeks Drogowy jest w takim wypadku jednoznaczny.
    Tam, gdzie nie ma wydzielonej drogi dla rowerow, nalezy poruszac sie jezdnia.
    W czym problem?

    • 14 15

    • (1)

      To np. jaki trzeba by mieć rower, żeby wyczuła go pętla indukcyjna w jezdni? A to jest. m. in. też problemem tego rowerzysty, moim zresztą też, tylko że w innym mieście.

      • 8 0

      • Przed pętlą należy włączać dynamo.

        • 4 1

    • leming głupcze takie teksty to mozna było pisac 20 lat temu!!Ale kazdy leming bedzie usparwiedliwiał nieudolnosc polityków i

      Tak długo jak beda nimi POlitycy a urzedasami partyjni koledzy!!Urzedasy w Gdańsku są od wielu lat ci sami nad tym jaki kształt ma miec stojak rowerowy debatowali 5 lat!!Takie własnie tępo maja unas urzedasy a raczej partyjni kolesie wybierani na stołki po znajomości partyjnej!!!

      • 4 7

  • (1)

    Budyń tam nie jeździ więc drogi rowerowej nie ma.

    • 12 4

    • A gdzie BudyŃ jeździ?

      na rowerze?

      • 2 1

  • Kurcze a może tak sfotografuję te wszystkie dziury i nierówności

    napiszę sobie artykuł, mając nadzieję że poprawia mi się warunki jezdne w mieście? Każdy użytkownik jakiegoś ciągu komunikacyjnego chciałby poruszać się jak najlepszą jego jakością, ale wtedy byłaby mowa o idealnym mieście. Gdańska, czy całe trójmiasto to jeden wielki poligon, jeśli chodzi o drogi, trasy rowerowe czy nawet chodniki. Poprawa tego wszystkiego, tak aby wszystkim mieszkańcom żyło się lepiej, jest raczej nierealna. Ale marzenia warto mieć ;)

    • 9 4

  • Cyklistom zawsze źle (2)

    Łatwiej babie w klimakterium dogodzić niż cykliście

    • 15 47

    • ale to typowe u leming nic sie niestało,bez przesady :) (1)

      • 1 6

      • za to z ciebie taki prawdziwy POLAK

        jesteś taki polski, że nie stosujesz poprawnej odmiany słów zapożyczonych z innego języka?

        • 2 0

  • Hehe, świetne pomysły :) (4)

    Może lepiej zrobić żeby od Biskupiej ciągle się paliło światło zielone, a na zjeździe z Chełmu zamontować przycisk dla kierowców aby włączali sobie zielone światło :)

    • 10 9

    • A może zrobić tam taką świetną estakadę rowerową jak w Śledziowie? (3)

      • 3 1

      • (2)

        A zdziwił byś się, w Niemczech na takich zadooopiach, gdzie żywej duszy nie widać, budują ścieżki, mostki i estakady rowerowe żeby tylko ludzie mieli wybór i mogli spokojnie przejechać nawet raz na "ruski rok". To dlaczego u nas nie można.

        • 7 2

        • może dlatego, że (1)

          niemcy mają pkb SIEDEM razy większe od polskiego? Myślenie nie boli

          • 1 2

          • a może dlatego mają wyższe PKB na mieszkańca

            że budują drogi dla wszystkich, a nie głównie lub tylko dla samochodów?

            • 1 0

  • Jędrzej nie pitol, tylko rób szybciej projekty

    elektryka sama się nie zrobi, a gwiazdorzyć zza ekranu każdy może

    • 2 1

  • mam w tyłku ZDiZ i czerwone światła, jak nic nie ma na drodze to przejeżdzam jezdnię i nie zastanawiam się (1)

    wczoraj np stałem dwie zmiany świateł i nie doczekałem się zielonego dla pieszych na węźle Groddecka.

    • 12 2

    • zgodnie z prawem pętle w jezdni MUSZĄ wykrywać każdy pojazd dopuszczony do ruchu na danym odcinku

      jeżeli nie wykrywają, możesz:
      a) zadzwonić po Policję, żądając ręcznego kierowania ruchem (ale to przesada)
      b) z zachowaniem należytej ostrożności zaobserwować cykl świateł i pokonać skrzyżowanie we właściwym momencie.

      • 2 0

  • Urwana ścieżka (2)

    Na Jaśkowej Dolinie to samo, urywa się przy Batorego i kombinuj, jak na ulicę zjedziesz to chcą Cię rozjechać. Czy nie można na wprost, poprowadzić do ścieżki na Grunwaldzkiej? Kawałek, a jak wiele.

    • 9 0

    • może nie zauważyłeś, ale jest zjazd z tej ścieżki na ulicę.

      tuż za sygnalizatorem możesz zjechać na jezdnię i na zasadach ogólnych pokonać skrzyżowanie. Jest wiele miejsc, w których takie "manewry" są jedynym LEGALNYM sposobem na pokonanie odcinka bez DDR.

      • 1 1

    • Ścieżek urwanych u nas ci całe mnóstwo

      Nie tylko na Jaśkowej Dolinie, ale w całym Trójmieście, ba, w całej Polsce. To relikt przeszłości, z czasów gdy decydenci mieli zero pojęcia o ruchu rowerowym, a chcieli zasięgnąć mody z Zachodu, sami mając w pupie rowery.

      • 9 0

  • Można jeździć dołem, przy dworcu PKP, ale (1)

    1. Tam od Huciska nie ma ścieżki rowerowej aż do tej nad kanałem Raduni, za wiaduktem kolejowym. 2. Przy dworcu z powodu przystanków autobusowych masa ludzi chodzi po ścieżce bezmyślnie jak krowy (i koło dawnej przychodni są wysokie krawężniki - kto to robił?). 3. Przejście przez Armii Krajowej projektował ktoś z BRG - czeka się kilka minut w trzech etapach (ale podobnie jest u góry). 4. Naprzeciwko urzędu wojewódzkiego chodnik jest bardzo zniszczony. Jednak i tak dołem jest szybciej, jeśli nie ma wielu pieszych na ścieżkach i na chodnikach tam, gdzie nie ma ścieżki.

    • 1 2

    • odebrałeś minusa za brak znajomości znaków

      od jakiegoś czasu (będzie ze 2 lata) koło dworca nie ma już drogi rowerowej tylko ciąg pieszo-rowerowy.

      • 4 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024

220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum