• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Klapa sopockich rowerów miejskich

Piotr Weltrowski
17 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Miliony złotych na tysiące publicznych rowerów
Miejskie rowery w Sopocie wypożyczano w tym roku blisko 4700 razy. Dla porównania, w Opolu, gdzie system jest dwa razy większy - wypożyczeń było... 70 tys. Miejskie rowery w Sopocie wypożyczano w tym roku blisko 4700 razy. Dla porównania, w Opolu, gdzie system jest dwa razy większy - wypożyczeń było... 70 tys.

Zakończył się trzeci i prawdopodobnie ostatni sezon rowerów miejskich w Sopocie. Firma Nextbike mówi wprost, że pilotażowy projekt pokazał, że bez wsparcia finansowego miasta system nie może funkcjonować.



Co powinien zrobić Sopot?

Trzeci sezon rowerów miejskich w Sopocie (oficjalnie projekt nazywał się Rowerem Trójmiejskim, chociaż dotyczył tylko Sopotu, a nie Gdańska i Gdyni) zakończył się w nocy z niedzieli na poniedziałek. System wyłączono, a rowery trafiły do baz firmy Nextbike.

O tym, że może być to ostatni rok działania systemu mówiło się już wiosną, kiedy o kilka tygodni opóźniono jego start, m.in. ze względu na negocjacje firmy z miastem. Nextbike chciało, aby - tak jak inne samorządy - władze Sopotu dopłacały do miejskich rowerów, a urzędnicy nie chcieli się z kolei zgodzić na takie rozwiązanie. Ostatecznie system uruchomiono na starych zasadach, czyli na takich, które ciężar finansowy przerzucają na wypożyczających pojazdy.

W ciągu trzech lat działania systemu rowerów miejskich w Sopocie, pojazdy wynajmowano 16509 razy, a w bazie firmy Nextbike zarejestrowało się 5185 użytkowników korzystających z programu w Sopocie. Warto zaznaczyć, że w ramach systemu działało w mieście osiem stacji, przy których ustawiono 80 pojazdów. W tym roku rowery wypożyczono w Sopocie 4683 razy.

Dla porównania, w Opolu, gdzie system Nextbike jest dwa razy większy, wypożyczeń odnotowano blisko 70 tys., a w Lublinie, gdzie system jest pięć razy większy - 450 tys. Pokazuje to dobrze skalę klęski, jaką firma poniosła w kurorcie.

Nextbike: projekt zakończył się porażką, bo miasto nie pomagało

- System sopocki od samego początku uznawany był przez nas jako eksperymentalny. Po trzech sezonach możemy jasno stwierdzić, że rowery miejskie nie mogą funkcjonować bez wsparcia samorządu - mówi Michał Dąbrowski, dyrektor ds. rozwoju i marketingu Nextbike.
Owo wsparcie to pieniądze przeznaczane przez samorząd. W pozostałych miastach, gdzie firma działa, urzędnicy traktują rower miejski jako element transportu zbiorowego i przekazują firmie pieniądze, które pozwalają na darmowe wypożyczenie roweru na 15-20 minut. Według Nextbike aż 90 proc. wszystkich użytkowników systemu w tych miastach wypożycza rowery właśnie na owe 15-20 minut, więc niemal cały system finansowany jest przez miasto.

W Sopocie za każde, nawet najkrótsze wypożyczenie roweru trzeba było płacić: mieszkańcy 2 zł (poza sezonem) lub 4 zł (w sezonie), a turyści, odpowiednio, 4 zł i 8 zł. Jak widać, zdecydowanie zmniejszało to zainteresowanie usługą.

Mimo wszystko przedstawiciele Nextbike twierdzą, że nadal będą chcieli przekonać sopockich urzędników do pozostawienia systemu i uruchomienia go także w przyszłym roku, ale na innych warunkach, zakładających współfinansowanie usługi przez samorząd.

- Warto spojrzeć na rower miejski jak na inne rozwiązania w dziedzinie komunikacji miejskiej, które samorządy współfinansują, dając użytkownikom dostęp do taniej, zdrowej, ekologicznej i szybkiej komunikacji - mówi Dąbrowski.
Co na to miasto?

Chociaż nieoficjalnie mówi się, że urzędnicy nie zgodzą się dopłacać do systemu miejskich rowerów, przynajmniej tego prowadzonego przez Nextbike, to urzędnicy wypowiadają się póki co dość dyplomatycznie.

- Ostateczne decyzje w sprawie Roweru Trójmiejskiego i współpracy z firmą Nextbike jeszcze nie zapadły. Miasto skupia się obecnie na tym, by jak najlepiej przygotować się do wprowadzenia jednego spójnego systemu roweru metropolitalnego - mówi Justyna Mazur z biura prezydenta w sopockim magistracie.
Znacznie bardziej prawdopodobna wydaje się inwestycja w projekt obejmujący nie tylko Sopot, ale też Gdańsk i Gdynię.

- Wraz z innymi samorządami zrzeszonymi w ZIT przygotowujemy się do wprowadzenia systemu metropolitalnego, który połączy cały nasz region jednym spójnym systemem rowerowym. Rower Trójmiejski był systemem pilotażowym, który przyjął się w Sopocie, wzbudzając duże zainteresowanie innych miast, dlatego chcemy wprowadzić jeden system, na który środki będziemy chcieli wspólnie pozyskać z Unii Europejskiej - tłumaczy Marcin Skwierawski, wiceprezydent Sopotu.
Wprowadzenie takiego systemu kosztować mogłoby nawet 30 mln zł. Jest to więc melodia przyszłości. Trudno przypuszczać, aby wprowadzono go przed 2017 rokiem.

Opinie (183) 7 zablokowanych

  • W Sopocie, w czasie sezonu, na trasie nadmorskiej największy popyt jest na rowery 4 kołowe, które są prowadzone przez prywaciarzy. Z tego powodu unikam w sezonie jazdy pasem nadmorskim w godzinach od godz 10, 00 do godz 18,oo.

    • 1 2

  • Officer rowerowy to przewidział!?

    Z tego co pamiętam, to były officer rowerowy Rafał Ejsmont przewidywał to już na samym początku działania sytemu,

    • 2 1

  • jak zawsze polowanie na kasę podatnika zabrać kowalskiemu i dać urzędnikom i prezesom różnych firemek...

    • 2 2

  • ... a z taką pompą była zapowiadana współpraca hahahaha

    nie wiem co to jest , ale to już drugi przypadek super współpracy i promocji, miało być tak pięknie , przecież wszyscy czytaliśmy co mówią strony ?

    • 2 3

  • "...Czy miasto nie mogło wcześniej ogłosić konkursu, aby szybciej podpisać umowę z inwestorem? - Rynek monitowaliśmy od dłuższego czasu. Zareagowaliśmy od razu, gdy pojawiła się szansa na pozyskanie firmy, która podejmie się stworzenia w mieście sieci wypożyczalni - tłumaczy wiceprezydent Sopotu Bartosz Piotrusiewicz...".

    Czytaj więcej na:
    http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Sopot-bedzie-mial-swoje-rowery-miejskie-n71641.html#tri

    • 1 0

  • kto?

    Kto by się chciał męczyć na rowerze? A jak wpadnie osa w usta lub oko? A jak go okradną? A jak się wywali? Zlamana noga lub biodro to nie przelewki a do ortopedy się dostać to fiufiu....

    • 2 3

  • to wszystko jest BEZ SENSU!

    nie korzystałem ale... 8 zł/h?!
    jako sposób codziennego przemieszczania się odpada - nawet jeśli stacje byłyby na terenie całego Trójmiasta. W godzinę rowerem w mieście (w przeciętnym ruchu miejskim) średnia prędkość wynosi ok. 12 km/h. Koszt przejechania takiego odcinka samochodem ok. 4 zł paliwo i 2 zł amortyzacja czyli taniej a i nie muszę szukać stacji tylko dojeżdżam w punkt lub prawie. Komunikacja miejska - w przypadku 1 miasta - dwukrotnie tańsza. System miałby sens jeżeli ceny byłyby symboliczne (miesięczny abonament ok 50 zł lub ok. 2 zł za godzinę). Jedyny sens to rekreacja i to w sezonie ale dla takiego celu nie ma sensu budować całej infrastruktury. Kiedyś będąc na wakacjach w Krakowie chcieliśmy wypożyczyć rowery ale od miejscowych, nie było żadnego problemu, nawet nie chcieli kasy, kupiliśmy im po ptasim mleczku :), chociaż chcieliśmy zapłacić.

    • 5 2

  • Pier...olę rower, wolę jeździć samochodem.

    • 2 3

  • Władza i rower

    To aż niewiarygodne, że system sprawdził się w jakiś tam małych miastach, a taki kurort z mucha mi w nosie żerują na mycie od przyjezdnych nie potrafi poradzić sobie z tak prozaicznym systemem. No i te komentarze mieszkańców jak średniowiecznych pacholęć.
    Lepiej zajrzyjcie do kieszeni tej sopockiej samirządowej "elity" a pieniądze znajdą się i na rowery i na inne lokalne wydatki. Teraz ratuje was nie dobre zarządzanie miastem tylko starą renoma ściągając turystów bo ci mają coraz więcej funduszy w domowym budżecie wakacyjnym. A lokalne władze ....do szybkiej wymiany!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum