Złapałeś gumę na pętli Reja? Skorzystaj z "dętkomatu"
Nic tak nie deprymuje rowerzysty jak "kapeć" w środku trwania przejażdżki. Przerwany trening kolarski zdarza się zazwyczaj wtedy, gdy mamy właśnie jeden z najlepszych dni w sezonie. I oczywiście wtedy, kiedy ten jeden raz zapomnimy wziąć ze sobą zapasowej dętki. Ale jeśli akurat jesteśmy na pętli Reja, nie musimy się tym martwić - mamy tam już nie tylko pompkę ze stacją naprawczą, lecz także... "dętkomat".
W drugiej połowie sierpnia na kultowej dla trójmiejskich kolarzy pętli Reja postawiona została samoobsługowa stacja rowerów. Dzięki temu stanowisku można dokonać drobnych napraw i regulacji swojego roweru, a także dopompować opony. Nie rozwiązało to jednak problemu zapominalskich, którzy nie mają ze sobą zapasowej dętki, a swoją właśnie przebili.
Samoobsługowa stacja rowerów na pętli Reja
Dętkomat
Rozwiązanie tej kwestii okazało się bajecznie proste, choć wcale nie oczywiste. Łukasz Derheld, właściciel sklepów Dre Rowery, a przede wszystkim mocny zawodnik kolarstwa górskiego i szosowego wpadł na pomysł uruchomienia... "dętkomatu".
- Na pętli Reja spędzam kilka godzin w tygodniu - relacjonuje. - Setki przejechanych okrążeń pokazały, że umieszczenie na rundzie pompki uratowałoby wielu ćwiczących kolarzy przed przedwczesnym zakończeniem treningu. Cieszę się, że ekipa Nadleśnictwa Gdańsk podzieliła ten pomysł i zainstalowała profesjonalną stację naprawczą. Wiedziałem wtedy, że kolejnym krokiem musi być udostępnienie dętek. Przy "kapciu" sama pompka to przecież dopiero połowa sukcesu.
Czym jest ów "dętkomat"? To po prostu... koszyk z różnymi rodzajami dętek. Został on umieszczony pod dachem tablicy informacyjnej, tuż obok stacji naprawczej. Znajdują się w nim zarówno dętki do roweru szosowego, jak i do "górali".
- Dętkomat to spore przedsięwzięcie - choć nie niemożliwe do zrealizowania - jednak postanowiłem spróbować zacząć od wersji "analogowej" - mówi Łukasz Derheld. - Czas pokaże, czy rowerowa społeczność jest gotowa na taki program lojalnościowy i czy będziemy mogli wspólnie na bieżąco uzupełniać koszyk.
W środku jest informacja o zasadach korzystania i zwrotu dętki. A są one bardzo proste: biorąc dętkę, zobowiązujemy się do jej zwrotu. Aby go dokonać, wystarczy napisać maila na sklep@drerowery.pl, a w odpowiedzi dostaniemy numer konta i kwotę do zwrotu. Standardowe dętki kosztują w sklepie 21 złotych.
Uratowany trening
Inicjatywa zbiera już pierwsze owoce w postaci uratowanych treningów rowerowych.
- Wracałem z pracy rowerem - relacjonuje Leszek. - Pogoda zachęcała do dokręcenia dodatkowych kilometrów, więc zjechałem w Sopocie na klasyczną rundkę po pętli Reja. Na zjeździe zauważyłem, że złapałem gumę. Udało się dopompować trochę powietrza i dojechać do tajnego źródełka dętek obok nowej stacji naprawy rowerów na pętli. Wybór dętek jak w sklepie! Dobrałem właściwy rozmiar dętki, szybka wymiana i dalej w drogę. Po powrocie do domu skontaktowałem się z Łukaszem, żeby uregulować należność i podziękować.
- Joanna Skutkiewiczj.karjalainen@trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (70) 2 zablokowane
-
2019-10-19 19:38
XXX
Poroniony pomysł ,wyrzucone pieniądze.W Gdańsku żadna pompka nie działa wszystkie zepsute.
- 1 4
-
2019-10-19 14:58
Ja bym zastąpił słowo trening jazdą rowerem. (1)
Ja tam jeżdżę. Raz noga podaje, raz nie. Kondycja jest. Wystartuję od święta w jakiś zawodach gdzie zwykle czołówka to byli zawodowcy, ale nigdy do głowy mi nie przyszło, że wychodzę na trening a nie rower.
- 1 6
-
2019-10-19 17:47
trening jest wtedy
gdy celem wyjścia na rower jest poprawa wyników teraz lub w przyszłości, albo przygotowania do startu w zawodach. Jeśli chodzi o poprawę zdrowia, oglądanie krajobrazów, lub przyjemność z jazdy, to jest wyjście na rower. A jak jedziesz do piekarni, albo paczkomatu to nawet wyjściem na rower trudno nazwać. We wszystkich tych przypadkack jedziesz rowerem.
- 4 1
-
2019-10-19 15:08
W wielu miastach w Niemczech od conajmniej 10 lat (1)
są dentkomaty - żółte skrzynie z napisem Fahrradschläuche. Wrzucasz pare eurosów i wypada szlauch. dostępne podstawowe rozmiary do górala, treka, szosy...
- 1 0
-
2019-10-19 17:43
dętka, dętka
- 4 1
-
2019-10-19 15:36
Super pomysł. Popieram (2)
A jak się wymienia dętkę?
- 3 1
-
2019-10-19 17:39
zdejmujesz starą i nakładasz nową
w tej właśnie kolejności
- 1 1
-
2019-10-19 16:44
Trzeba poszukać wymieniomatu. Tylko dętkowego, nie mlecznego.
- 5 0
-
2019-10-19 15:11
dętkomaty - wy chyba chorzy jesteście?
- 3 2
-
2019-10-19 15:01
A ja jestem zdania, że jeżeli jakiś melepeta nie ma dętki i łatek, to niech wraca z buta.
albo ładuje trawę w opony i toczy się na chatę.
- 1 3
-
2019-10-19 14:39
To relikt przeszłości, a na dodatek nic odkrywczego...
W Europie na wielu popularnych szlakach są poustawiane automaty z dętkami podobne do tych z papierosami czy prezerwatywami...5 Euro i wyskakuje odpowiedni rozmiar...nad czym tu piać? Poza tym dętkę na zapas to się wozi i tyle w temacie...
- 2 3
-
2019-10-19 08:26
A to nie wiedziałem, że są tam nowe dętki (2)
Dziękuję, dziś podjadę, bo przebiły mi się wszystkie dętki w rowerze. Wszystkie które są tam pod tym dachem.
Serio wierzycie, że żaden głąb nie ukradnie tych dętek??? Przecież Polacy to złodzieje i neandertale. Tu żadne programy typu "weź jeżeli potrzebujesz" nie mają prawa bytu.- 35 32
-
2019-10-19 11:36
Jeżeli ta informacja dojdzie do myślących (1)
jak ty to pewnie masz trochę racji
- 10 1
-
2019-10-19 14:31
W zasadzie w momencie opublikowania przez Trójmiasto to już po dętkach
- 11 1
-
2019-10-19 14:10
Pomysł świetny, ale nie w tym dzikim kraju. Zbyt dużo tu bractwa.
- 2 1
-
2019-10-19 10:27
Pomysł dobry (również marketingowo), jeżeli podludzie nie ukradną dla paru złotych. (1)
Ja bym udostępniła łaty i klej do gumy, na powrót do domu wystarczy.
- 15 3
-
2019-10-19 13:16
Nie zawsze łatki wystarcza...
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.