• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zimowa wycieczka nad Jezioro Jasień

22 grudnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 

Większość przybyłych osób posiadała nie tylko chęci do pokonania trasy, ale również wspaniałe humory, co sprzyjało dobrej atmosferze podczas całej imprezy. Na samym wstępie ucieszyła mnie nie tylko, liczba chętnych, ale także osoby, których dawno nie widziałem na naszych rajdach.



Trasa zaplanowana była na około 37 km i przebiegała dość wolnym tempem; średnio jechaliśmy z prędkością 12 km/h. By wyjechać z Gdańska ruszyliśmy w kierunku Pruszcza wałem przeciwpowodziowym wzdłuż Traktu Św. Wojciecha. I już na początku trasy nie obyło się bez złapania gumy przez jednego z uczestników, co było powodem pierwszego, krótkiego postoju. Nie mniej jednak usterka dość szybko została naprawiona dzięki natychmiastowej reakcji zamykającego rajd.

Następnie z traktu skręciliśmy na Rotmankę, gdzie jadąc "żółwim tempem" wspinaliśmy się pod górę. W tym miejscu pojawiły się polne drogi, którym towarzyszyły ogromne ilości błot. Z Rotmanki pojechaliśmy do Straszyna, w którym zrobiliśmy postój przy sklepie na uzupełnienie zapasów jedzenia i picia. Kolejnym naszym celem było dotarcie ze Straszyna do Otomina przez Bąkowo, gdzie nie spodziewaliśmy się okropnego błota w lesie, które uniemożliwiło niektórym jazdę. Osoby te podprowadzały rower na stabilniejszy grunt, próbując jechać przez las, gdzie pod liśćmi nie raz kryły się jeszcze gorsze niespodzianki. ;)



Z Otomina ruszyliśmy w kierunku Jasienia drogą asfaltową. Po dotarciu nad jezioro Jasień, nad którym zaplanowaliśmy ognisko, okazało się, że pogoda "płatała figle", a wiejący wiatr nieco pokrzyżował nam plany. W związku z tym był mały kłopot ze znalezieniem odpowiedniego miejsca. Nie mniej jednak w końcu nam się udało. Mówiąc o organizacji ogniska, chciałbym pochwalić wszystkich uczestników za ogromne zgranie w jego przygotowanie. Jedni zbierali drewno, inni układali palenisko, nikogo nie trzeba było do niczego namawiać i każdy był pomocny. Nawet dzieci w szukaniu drobnych patyczków znalazły masę radości. Siedząc przy ognisku, przy którym jedni piekli kiełbaski, a inni dogrzewali się spostrzegliśmy, że wciąż docierają do nas inni uczestnicy. Niektórzy dojechali na rowerkach, a inni samochodami, także już około godziny 13.00 uzbierała się niezła grupa fantastycznych ludzi, którzy jedli, pili, żartowali i sądząc po ich zachowaniu nieźle się bawili.

Gdy ognisko zaczęło dogasać uczestnicy rajdu powoli zaczęli rozjeżdżać się w swoje strony. Tu praktycznie rajd się zakończył, choć do Wrzeszcza zjechała mała grupka, którą poprowadził zamykający tego dnia rajd - Krzysiek.



W imieniu Grupy Rowerowej 3miasto chciałbym serdecznie podziękować za czynny udział w tym ostatnim, przewidzianym na ten rok wypadzie. Uważam ten rajd za bardzo udany i mam nadzieję, że ludzie, biorący w nim udział również bawili się tak dobrze jak sama kadra.

A w związku ze zbliżającymi się Świętami życzymy wszystkim zdrowych, pogodnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego 2007 roku.


Do zobaczenia na trasie kolejnego rajdu...

Organizator rajdu, autor relacji: Maciej Świeczkowski
Zdjęcia: Aga Lewińska, Flash, Sławek alias Bilbo, Kadra GRT
Grafikę do relacji opracował: Krzysztof Kochanowicz

Zorganizowane rajdy w 2006 r:

W tym roku wspólnymi siłami zorganizowaliśmy 24 rajdy, z czego 14 poprowadził lider grupy - Krzysztof Kochanowicz. Prócz głównego organizatora za duże zaangażowanie w prowadzeniu rajdów, ich współorganizowaniu jak i układaniu tras należy pochwalić: Dariusza Zielińskiego oraz Macieja Świeczkowskiego. Na wspólnie zorganizowanych rajdach pokonaliśmy wspólnie prawie 3 tys. km, jednak indywidualnie co to niektórzy mogą pochwalić się znacznie lepszym wynikiem. Na czoło wysuwa się Dariusz Korsak, który jak twierdzi jeżdżąc do sklepu po bułki i od czasu do czasu na działkę odnotował ponad 11 tys.km.



W roku 2006 prócz tradycyjnych rajdów turystycznych wzięliśmy udział w kilku znanych imprezach rowerowych, jak np: Harpagan czy maraton szosowy Kaszebe Runda. Zaś poruszając indywidualne wypady można tu wyłonić znowu lidera grupy, który w wakacje letnie objechał część Kujaw zwanych Krajną oraz odbył 2 wyprawy poza granice naszego kraju: do Holandii, krainy wiatraków oraz nad Lazurowe Wybrzeże, wcielając się w rolę opiekuna i instruktora rowerowego. Być może, że jego relacje podobnie jak ta z "Weekendu na Pojezierzu Krajeńskim" pojawią się na łamach Portalu Rowerowego Trójmiasto na nowym 2007 roku.

Plany na rok 2007:

O konkretnych planach nie ma tu co mówić, nie mniej jednak jak czas pozwoli będziemy się starać organizować rajdy przynajmniej raz w miesiącu, a przy dobrych wiatrach co dwa tygodnie. Tak jak wcześniej stawiamy głównie na turystykę krajową i wypady jedno dniowe. Prócz typowych rajdów turystycznych będziemy się starali testować różne szlaki turystyczne zarówno te typowo piesze jak i rowerowe, a zdobytymi doświadczeniami dzielić się z Wami na łamach tego portalu.

Zachęcamy zatem i zapraszamy na wspólne wypady rowerowe!

Parametry trasy

  • Region Trójmiasto i okolice
  • Długość trasy 36 km
  • Poziom trudności łatwy

Znajdź trasę rowerową

Opinie (11) 1 zablokowana

  • ciekawe :)

    pewnie z numeracją rajdów jest tak samo jak z numeracją pokojów hotelowych :) więc ten powinien być XIV nieprawdaż ? a nie kolejnym XII ! skoro XIII należy do pechowych :) ale sądząc po minach uczestników takim nie był więc pozdrower do następnego razu ale XV ? no właśnie :) znów zagadka

    • 0 0

  • c.d. ciekawe

    no tak :) jednak XIII nie dała za wygraną i nie dała sobie odebrać trzynastej pozycji taktownie i dyskretnie lokując się w ślicznej fotce ogniska :) wiec jednak do zobaczenia na XIV rajdzie lekkim :) bo co język polski to jednak polskim jest :) nieprawdaż ?:) koniec

    • 0 0

  • no to krótko

    fajnie było, sie skonczylo, ale czekam na nastepne, hej. pozdrorower

    • 0 0

  • My chcemy wiecej:D

    polaczenie przyjemnego z pozytecznym to sie nazywa trafna idea;P mozna bylo i odpoczac i sie rozgrzac - czego wiecej chciec:D nie wiem jak Wy ale ja dzis ide rozruszac kosci i wyrownac tluszcz i cholesterol po sytej Wigili zeby przygotowac sie...na kolejna wieczerze:D

    • 0 0

  • hehehe, to jednak była 13-tka, ale taka cicha ;-)

    Pomimo iż nie jestem przesądny w nazwie zaproszenia nie włożyliśmy kolejnego numerka tak jak to robiliśmy zwykle, a tym razem zastąpiło go "Zakończenie sezonu 2006". Pomimo to, już na starcie stawiła się cała masa wesołych ludzi, pragnących dobrze się bawić. Na ognisku liczba ta powiększyła sie prawie dwukrotnie, więc mozna tu mówić raczej o pomyślnej i radosnej 13-tce ;-)

    ps. pomimo, iż zakończyliśmy sezon, postanowiłem rozruszać się nieco po tych wszystkich świątecznych wypiekach. Odkurzyłem już moją starą sowiecką kozę i za chwilę ruszam na mały podbój Krajeńskich stron.

    • 0 0

  • ale wy macie dobrze

    a ja niestety wystawilem na Swieta rower na balkon zakrylem folia i pewnie po nowym roku wstawie do pokoju zeby nabral temp. pokojowo-zimowej:)a tym bardziej musze sobie podarowac jazde w Swieta bo nie za bardzo z napendem i w stycznu bedzie drobna wymiana.Fundusze juz sa z czego sie bardzo ciesze.Apropo ogniska ostatniego rajdu w tym roku.Bylo bardzo sympatycznie nastrojowo droga jak zawsze bojowa :) peleno niespodzianek-mimo odcinek byl bardzo maly.
    Nie kazdy kimbaski sobie moze zjesc w grudniu(a moze pojdziemy na grzyby)bo sa jeszcze w lesie:P Po za tym ten rajd mial naprawde bardzo duze znaczenie dla nas....bo nie byly tylko osoby ktore jezdza na rowerze ale i nasze luby ktore mogly zobaczyc spartanskie warunki:)))))) dobrze ze Je ominelo te blotko na wypasie.aaaaaj.Do zobaczenia za rok
    zyczac wszystkim Szczesliwego Nowego ROKU oczywiscie jak naj wiecej km.na liczniku:)))))) Frans super relacja jak zawsze:p

    • 0 0

  • 13 -tka

    W Oruni, bo gdzież jak nie tam właśnie, feralna 13 - tka wypełniła się tym razem na mojego rowerka przedniej gumie, ale dzięki wspaniałej pomocy szefa i organizatora uzdatnienie ogumienia do dalszej jazdy nastąpiło błyskawicznie !!! Dzięki Macieju i Krzychu, za umożliwienie kontynuowania dalszej jazdy w grupie :) na tym 13 tym Totalnym Light-cie XIII, czyli pikniku nad jezioreczkiem Jasień.
    Janusz

    • 0 0

  • Małe sprostowanko...

    Organizatorem głównym tego rajdu jak i autorem relacji tym razem był Maciej Świeczkowski, więc to jemu należą się te podziekowania. Mi zaś przyszło tylko pomóc w przygotowaniu trasy oraz w organizacji rajdu. Wreszcie doświadczyłem co to znaczy być zamykającym peleton ;-)))
    ps. Szczęśliwego Nowego Roku 2007. Ja z Kubą i naszymi dziewczynami jedziemy w poszukiwaniu śniegu i mamy nadzieję, że pomimo beznadziejnych prognoz pogody będziemy mieli nie raz okzaję pośmigać na nartach.

    • 0 0

  • Noworoczne życznoka...

    Bikerom wszelkiej maści, życzę dużo wspaniałych chwil spędzonych "na siodełku", ciekawych wrażeń i dużo siły na pokonywanie nowych tras.
    Mam nadzieję również, że Grupa Rowerowa Trójmiasto w tym roku zorganizuje coś ciekawego zarówno turystycznego jak i bardziej wyczynowego.

    ps. Jak w końcu wypadł pomysł wypadu rowerowego w noc Sylwestrową? Słyszałem, że coś takiego ma się odbyć...

    • 0 0

  • dzięki za zaproszenie...

    Wprawdzie w wypadzie nie uczestniczyłem i nieco żałuję, ale byłem na ognisku i świetnie się bawiłem. To był na prawdę dobry pomysł, że organizatorzy pomysleli o tych którzy nie mogli rano wstać i pojechać rowerem. Mam nadzieję, że takich pomysłów i okazji bedzie wiecej w tym roku, nie tylko na zakończenie sezonu.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum