• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Zbyt duża ingerencja w przyrodę w Dolinie Ewy"

Ewelina Sobańska
10 lutego 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Leśna droga wiodąca wzdłuż ul. Spacerowej jest lepszą alternatywą dla rowerzystów poruszających się między Oliwą a Owczarnią, niż byłaby nią utwardzona ul. Kościerska - uważają radni Oliwy. Leśna droga wiodąca wzdłuż ul. Spacerowej jest lepszą alternatywą dla rowerzystów poruszających się między Oliwą a Owczarnią, niż byłaby nią utwardzona ul. Kościerska - uważają radni Oliwy.

Rada Osiedla Oliwa negatywnie zaopiniowała budowę asfaltowej drogi wraz z oświetleniem wzdłuż ul. Kościerskiej zobacz na mapie Gdańska, między Owczarnią a Oliwą. Ewelina Sobańska, radna dzielnicy tłumaczy, dlaczego radni powstrzymali inwestycję, która ich zadaniem byłaby zbyt dużą ingerencją w przyrodę.



Artykuł Eweliny Sobańskiej jest odpowiedzią na tekst Rogera Jackowskiego pt. Spór o drogę rowerową z Oliwy do Osowy, który opublikowaliśmy w niedzielę, 9 lutego.

W samym centrum Oliwy mamy duże zaniedbania. Brakuje pieniędzy na doprowadzenie do cywilizowanej postaci np. ulicy Zacisze zobacz na mapie Gdańska, która nie ma utwardzonego podłoża i oświetlenia. Tym samym koncentrowanie się na lesie jest co najmniej niepoważne. Myśląc o spacerowiczach i rowerzystach, można by poprawić, umocnić samą nawierzchnię drogi leśnej, łączącej Oliwę z Osową. Jednak dla miasta Gdańska nie wiąże się to z kosztami. W tym celu wystarczy wystąpić z wnioskiem do zarządcy terenu, czyli do Nadleśnictwa Gdańsk. Zwracamy uwagę na to, że drogi należące do Lasów Państwowych mogą być remontowane bez potrzeby ustanawiania bądź zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Przystąpienie do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (mpzp) "Lasy Oliwskie - droga Kościerska" jest niezasadne.

Przypominamy, że nie została dokończona budowa ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Spacerowej, zaś w roku 2013 Nadleśnictwo Gdańsk ukończyło budowę nowej drogi gospodarczej (dostępnej dla spacerowiczów i rowerzystów), łączącej Oliwę z Osową, biegnącej kilkaset metrów od ulicy Spacerowej. Tym samym mamy dwa alternatywne rozwiązania poprowadzenia ruchu rowerowego. (Tu piszemy o drodze leśnej biegnącej wzdłuż ul. Spacerowej)

Niepokoi nas niegospodarność, do której w ostatnich latach dochodzi w Oliwie. Zmarnowano miejskie pieniądze na zmianę mpzp Doliny Czystej Wody. Planowano, że do roku 2010 powstanie tam zagospodarowanie turystyczne, m.in. wiata, mostek, ścieżka dydaktyczna. Mamy rok 2014, a do dzisiaj we wspomnianej dolinie nie ma nawet jednej skromnej ławki.

Kolejnym przykładem jest niszczejące boisko przy ulicy Kościerskiej (na rogu z ul. Bytowską). Od roku nie służy ono nikomu. Dawniej z tego terenu zielonego korzystali nie tylko wypoczywający mieszkańcy Gdańska, ale też sarny, lisy, dziki, zające, wiele ptaków i owadów. O łąkę dbał Miejski Ogród Zoologiczny Wybrzeża, a skoszona masa roślinna urozmaicała jadłospis zwierząt żyjących w ogrodzie. Dzisiaj mamy tu tylko szpecące ogrodzenie i zero pożytku.

Budowa drogi pieszo-rowerowej nie wpłynie pozytywnie na ochronę Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego - wręcz przeciwnie. Kanalizowanie ruchu na jeden z najcenniejszych przyrodniczo obszarów TPK jest podstawowym, niedopuszczalnym błędem. Na granicy z planowaną drogą leży rezerwat przyrody "Źródliska w Dolinie Ewy". Wzmożony ruch turystyczny w tym miejscu zwiększy prawdopodobieństwo zaśmiecania i dewastacji tego terenu. Świadomość społeczna jest niska. Większość osób nie wie, że na teren rezerwatu (poza wyznaczoną ścieżką) nie wolno wchodzić nam ani naszym zwierzętom (psom).

Budowa tej drogi, potencjalne i bardzo prawdopodobne otworzenie szlabanów dotychczas wyłączających ją z ruchu doprowadzi do nagminnego przejeżdżania przez las samochodami. To z kolei spowoduje wzrost zanieczyszczenia powietrza i może negatywnie wpłynąć na chronione w rezerwacie rośliny. Istnieje jeszcze duże zagrożenie zaśmiecania tej części lasu (łącznie z rezerwatem) pozostałościami roślinnymi z działek ogrodniczych. To zaś może skutkować rozprzestrzenianiem się geograficznie obcych, inwazyjnych gatunków roślin, a także ich pasożytów, owadów groźnych dla lasu, a tym bardziej dla rezerwatu przyrody.

Przeznaczenie gruntów na cele nieleśne bardzo prawdopodobnie oznacza budowę oświetlenia wzdłuż drogi. Oświetlanie ścieżki biegnącej w środku lasu również będzie miało negatywny wpływ na ochronę TPK. Miejscami wzdłuż drogi rośnie przyrodniczo cenny starodrzew. Nawet osoba niebędąca z wykształcenia przyrodnikiem powinna zauważyć, że oświetlenie wpłynie niekorzystnie na krajobraz - bądź co bądź - parku krajobrazowego. Co więcej, powoduje zanieczyszczenie środowiska światłem, synantropizuje las, a pośrednio faunę i florę tego terenu.

Lasy Oliwskie są dla mieszkańców Oliwy bezcenne, posiadają swoją bogatą historię i zawsze były pod godną opieką. Nie możemy pozwolić na zniweczenie starań naszych przodków. Zgodnie z ideą zrównoważonego rozwoju myślimy o kolejnych pokoleniach, by i one mogły cieszyć się dziką przyrodą w bezpośrednim sąsiedztwie miasta.
Ewelina Sobańska

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (165) 2 zablokowane

  • nie wiedziałem,z rowerzyści tak kochają asfalt-ja wolę drogi gruntowe,naturalne.Precz z asfaltem w lasach!

    • 0 0

  • Czego wymagać od Sobańskiej miłośniczki Tańca z gwiazdami czy salonowej kuchni ? (1)

    • 6 6

    • Zaraz się dowiem, że p. Sobańska bije Murzynów !?

      Jakich argumentów używasz? To, co piszesz, to chwyty poniżej pasa, których celem jest poniżenie i ośmieszenie. Radni Oliwy bardzo merytorycznie podeszli do sprawy tej inwestycji, a p. Sobańska prezentuje wiedzę ekologiczną, której Ty nie posiadasz. Ta inwestycja i tak nie zostanie zrealizowana, bo narusza akty prawne związane z ochroną przyrody. Więc po co bić pianę i obrażać kompetentne osoby.

      • 0 0

  • Takie porównanie (2)

    W Oliwie problemem jest położenie w lesie asfaltu o szerokości 2-3 m, podczas gdy w Gdyni Witominie urzędnicy zamierzają poprowadzić w środku lasu szeroką arterię dla pojazdów spalinowych - 2 x 2 pasy. Co ciekawe, w tym drugim przypadku takiego lamentu nie słychać. Więc o jaką tu niby ekologię chodzi?

    • 16 3

    • A czy jest tam rezerwat przyrody?

      • 0 0

    • co ma piernik do wiatraka? Autorka artykułu jest radną Oliwy i pilnuje spraw na własnym podwórku

      • 4 3

  • "...Dlaczego musimy ten plan opracować? Ten teren trzeba po prostu formalnie odlesić. Tam nie ma już drzew"

    staraoliwa.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1948%3Azadnych-marzen&catid=1%3Aaktualnosci&Itemid=10
    Ktoś z włodarzy ma chorobe umysłową

    • 2 0

  • Zgadzam sie choc jestem rowerzystą.Wkraczanie do rezerwatu z urbanizacją do rezerwatu to przesada (1)

    Niech naprawią tylko ten cuchnący ściekowy kolektor

    • 3 0

    • i tak tę drogę muszą pilnie pruć
      bo ten ścieg zagraża ucięciu wody pitnej

      czy będzie asfalt czy szutr, czy płyty IOMB (z wystającymi studzienkami... brr...)
      i tak ta droga będzie rozryta przez rok

      trzeba wybrać najtańszą, najszybszą wersję
      np. po co lampy, nawet diodowe ogrodowe z baterią słoneczną
      skoro odblaski wystarczyły by

      • 0 0

  • To nie tak (1)

    Nie zgadzam się! jest wręcz odwrotnie. Poszerzenie Spacerowej spowoduje mniejsze straty lasu jak wyasfaltowanie Kościerskiej - nawet przy stworzeniu dwóch pasów ruchu co pozwoliło by doprowadzić z czasem do dwóch ulic jednokierunkowych. Jak wiemy obecnie (na szczęście nie za często) na Spacerowej dochodzi do czołowych zdarzeń powodujących wypadki śmiertelne.

    • 4 5

    • Nie trzeba jezdzić za szybko i wyprzedzać na warita

      Nawet jak by na Spacerowej było 10 pasów to i tak znajdą się tacy co bedą sie zbijać.Smutne to ale prawdziwe

      • 0 0

  • W TPK jest sporo asfaltów i jakoś to im nie przeszkadza (9)

    Brak połączenia oliwy z osową , to największa rowerowa dziura wstydu w gdańsku. Ta leśna droga nie jest żadną komunikacyjną alternatywą i do tego w okresach mokrych zamienia się ona w błoto. Tu jest potrzebne połączenie komunikacyjne będące alternatywą dla samochodu a czy ztm-u. Osowa jest słabo skomunikowana z resztą miasta , dlatego rower pozwolił by na większą mobilność pomiędzy osową , oliwą i centrum. Dlatego wkurzają mnie argumenty rady oliwy. Ciekawe kto w niej zasiada. Ich myślenie jest chyba myśleniem z rodem minionej epoki. Droga przy kościerskiej właśnie ze względu na las miała by też walor rekreacyjny i na pewno nie wpłynie poważnie na przyrodę , jak chociażby biegnąca także przez las trasa słowackiego czy przebudowywana właśnie chwarznieńska w gdyni. Tu jakoś protestów nie było. Jak ma powstać jakaś droga rowerowa to są. Na pewno gdyby kościerska była trasą dla aut , na pewno rada oliwy by nie protestowała , tylko by przy klaskała. Wniosek jest taki rada oliwy jest antyrowerowa

    • 11 9

    • Z minionej epoki jesteś ty... (4)

      ...i asfalty w TPK budowane dla ZOMO. Jak ktoś, kto nie potrafi i nie chce jeździć rowerem po lesie, po wspaniałych ścieżkach w okolicy 3miasta może domagać się takich drastycznych zmian? Za chwilę będziesz się domagał ddr od Złotej Karczmy do Sanktuarium, asfaltu na Drodze Nadleśniczych czy na Łysej Górze.
      Poza tym mieszkasz na Chełmie, więc ta sprawa dotyczy cię tylko w celu rekreacyjnym, a do tego nie potrzeba asfaltu, tylko kondycji i sportowego zacięcia. Ty nawet nie próbujesz, bo się rower zabrudzi. Żałosne.

      • 5 6

      • Słuchaj leśny MTB, nie jątrz. To jest droga łącząca dwie duże dzielnice, tyle tylko że (1)

        przez las, a nie leśny trakt wokoło. I nie wszyscy jeżdżą na góralach.
        Teraz powiem ci jak ja jeżdżę i przede wszystkim jakie mam cele podróży rowerem - np. zdarza mi się kupować i sprzedawać na allegro jakieś małe rzeczy również od/dla osób z Trójmiasta i aby nie ponosić jakichkolwiek kosztów transportu preferuję odbiór osobisty i zdarzało mi się w tym celu jeździć na górny trójmiejski taras. Jeszcze na razie Osowy nikt mi się nie trafił, ale jeśli to nastąpi to chętnie podjadę na górę na rowerze z Gdyni.

        • 1 1

        • To może kup sobie lepiej mapę e? Wyjdzie taniej niż asfaltowanie dla allegrowicza, który może kiedyś przypadkiem tamtędy pojedzie. Do Osowy z Gdyni jedzie się rowerem wzdłuż torów do Kościerzyny, a nie kombinuje jak koń pod górę.
          Dla ludzi nieświadomych najlepiej wyasfaltować całe TPK, dać GPS do rączki, by się nie zgubili.

          • 1 0

      • To że mieszkam na Chełmie nie znaczy że wogule mi jest to obojętne. Rejony Osowej rzadko odwiedzam , właśnie ze względu na brak normalnego połączenia. Mi owszem wystarczy ta nowa leśna droga , choć ją jeszcze nie jechałem , ale w Osowej mieszkają ludzie , którzy chcą właśnie dojeżdżać rowerem do pracy czy szkoły , w sposób wygodny , szybki i bezpieczny. A Spacerowa tego nie gwarantuje. Jak już wspomniałem nie będzie ona miała wielkiego wpływu na degradację przyrody. W lasach wiele dróg jest asfaltowych i nikomu to nie przeszkadza. A jeśli chodzi o oświetlenie to montuje się teraz nowe ekologiczne oświetlenie ledowe , takie jak na ciągu pomiędzy pętlą Łostowice a Kampinoską

        • 3 2

      • Kościerska taka jaka jest teraz est najlepszą możliwą leśną drogą rowerowa

        Jej marna nawierzchnia wyklucza blachośmierdzieli, lepiej niż szlaban. Jak by tam był asfalcik, zaraz co drugi sobie wyrobi pozwoleństwo by jeździć do Osowej tym skrótem. A poza tym po drogach rowerowych można w tym kraju jeździć skuterami, jak by tam był asfalt, jazgot ich silników był by codziennością. Asfalt na podjeździe przyciągnął by też rolkarzy i skateboardzistow. Nierówna błotnistość chroni tę drogę dla rowerzystów.

        • 5 5

    • WOJT (2)

      Ja jako rowerzysta zupełnie się z tobą nie zgadzam. Lasy trójmiejskie, w tym oliwskie są delikatną tkanką na obrzeżach ogromnej, bezwzględnej, miażdżącej presji inwestycyjnej Trójmiasta, deweloperskiej i drogowej. Dodawanie do tego kolejnej inwestycji, nawet dla rowerzystów, którzy z definicji są bardziej przyjaźni przyrodzie niż kierowcy, stanowiłoby kolejny cios. Nie tędy droga. Alternatywą dla postępującego geometrycznie asfaltu drogowego nie powinien być asfalt rowerowy kosztem przyrody. Dla resztek naszej przyrody wolę sto razy aby została Dolina Ewy taka jak jest i męczyć się dalej ul. Spacerową, aniżeli betonować leśną ulicę Kościerską.

      Na razie zniszczono dziewiczy lasek gejowski w Kolibkach. Teraz gejów na schadzkach nie ma, ale nie ma też ciszy i spokoju, bo są ławki i alejki dla rowerzystów i pełni ludzi. Czy teraz mają być zniszczone lasy trójmiejskie? To może od razu oddajmy je deweloperom? Na pewno się ucieszą i przyklasną. Ci, nie mają żadnych zasad, ani wrażliwości na przyrodę.

      WOJT, przyhamuj trochę z tymi inwestycjami w przyrodę, nawet jako rowerzysta. Ja dojeżdżam do pracy rowerem codziennie, ale nie zgodzę się nie niszczenie przyrody, nawet jak by miało mi to ten dojazd ułatwić.

      • 6 5

      • Z kolei ja się z tobą nie zgadzam. Zapraszam do Szwecji, gdzie ludzie na punkcie (1)

        przyrody są bardziej czuli niż tu. W okolicach Karlskrony jest trochę asfaltowych ścieżek prowadzących przez lasy i dodatkowo oświetlonych. Jeśli tak jest ci cenna przyroda lasów trójmiejskich to po jakiego Osowa powstała. Nie było innych terenów ? Patrzę na "gogle > satelitę" i całe okolice Kartuskiej i na południe od niej to tereny bezleśne, dopiero od niedawna zagospodarowane pod mieszkaniówkę i będące bliżej centrów jakimi są Główne Miasto i Wrzeszcz. Nie można było tam szybciej zacząć budować ? Skoro jednak Osowa jest i jest dużą dzielnicą to sorry, jest to las miejski a nie poza miejski. I jakiś kompromis musi być z nim. I dlatego wierzę Jackowskiemu a nie tobie.

        • 0 1

        • lesistosc Szwecji 62% (Blekkinge o ktorym piszesz 68%)
          lesistosc Polski 28%

          to jest przepasc

          poza tym droga asfaltowa kosztuje nie tylko o wiele wiecej forsy ale i wiecej czasu, czy obedziemy sie przez ten czas bez tej drogi?

          • 1 0

    • Koniarze zasiadają, koniarze. Konikiem po asfalcie nie chcą.

      • 4 0

  • Kontrargumenty (13)

    1. To nie jest budowa drogi. Droga już istnieje, co oznacza że nie będzie trzebiony las tak jak miałoby to miejsce przy poszerzaniu Spacerowej. Tam wycinka pod DDR będzie o wiele większa. Droga nie idzie przez rezerwat ale obok. Droga służy LP jako droga gospodarcza. Zwożone jest nią drewno ciężkim sprzętem 40t z obszaru całej Doliny Ewy z wyłączeniem rezerwatu. Jest ot 120 ha. Wzmożony ruch rowerowy to tak jak by porównać karabin do czołgu. Ci którzy wykorzystują Kościerską jako dojazd nawet się nie zatrzymują przy rezerwacie ani nie śmiecą. Rowerzyści to nie ekoterroryści. Przy rezerwacie są tablice informujące o tym fakcie. Tam nie ma nic ciekawego dla typowego turysty ani dla rowerzysty. Wszysktkie drzewa pozwalane na kupę i zarośnięte. To jest raj dla badaczy rzadkich okazów roślin ale nikt przy zdrowych zmysłach się tam nie zapuszcza bo nie ma po co. Nawet quadem się tam nie przejedzie. Jedno wielkie bagno bez dróg. O tym że nie puszcza się psów luzem w lesie wie każdy właściciel. Jest spora nagonka. Rezerwat leży ok 2 km od Oliwy i 2 km od Owczarni. Ludzie chodzą na spacery z psami ale rzadko w tym rejonie.

    2. Otworzenie szlabanów - bardzo mało prawdopodobne. Planowana droga miała być tej samej klasy co w Dolinie Radości lub na ul Reja w Sopocie czyli 3,5 m szerokości.
    Działki ogrodnicze W Dolinie Radości lub Owczarni są na tyle daleko że nikt nie będzie woził śmieci w ten rejon. Obecnie (po wejściu w życie ustawy o gospadorowaniu odpadami) na działkach są ogromne kontenery na śmieci i tam wszystko ląduje. Nie trzeba nic wywozić.

    3. Oświetlenie - tu się zgadzam. Nie ma sensu utrzymywanie światła w lesie. Szczególnie w okresie zimowym. Ogromne koszty niewspółmnierne do efektu. Przejechałoby kilku rowerzystów dziennie a w nocy oświetlałoby pustą drogę. I tak trzeba mieć lampy żeby jeździć nocą.

    4.Nic pani radna nie wspomina o tym że miasto zobowiązało się uporządkować sprawę kolektora ściekowego który teraz najbardziej zanieczyszcza rejon rezerwatu. I to on stanowi realne zagrożenie a nie rowery.

    Podsumowując. Warto gdyby zrobić tam chociaż utwardzenie drogi na tyle porządnie żeby to się nie rozpadło po opadach (tak jak Drogę Marnych Mostów czy Węglową). Bo jeśli ma to zostać w takiej postaci jak obecnie to zaczynam wątpić w zdrowy rozsądek

    • 28 2

    • reazerwat (1)

      małe sprostowanie - Kościerska ma długość co najmniej 5 km. a obok rezerwatu biegnie na długości zaledwie ok.450 metrów a więc nawet nie 1 km....
      Ta cała "troska" o przyrodę ze strony Rady Osiedlowej Oliwy to zwykły fałsz i zakłamanie, prawda jest taka że oni boją się zwiększonego ruchu samochodowego na trasie Osowa - Oliwa do którego mogło by dojść w konsekwencji utwardzenia Kościerskiej i jej poszerzeniu. Obawy niepotrzebne bo
      wystarczyło by przed młynem postawić zakaz wjazdu ciężarówkami...(po wcześniejszym wykonaniu proponowanej przez panią Chmiel Nowej Opackiej)

      • 2 1

      • no tak, my w Polsce szanujemy zakazy i nigdy nie przekraczamy dozwolonych prędkości... rotfl lol

        • 1 0

    • Popieram (6)

      Utwardzić porządnie tę drogę (dobrze utwardzonej drogi nie zniszczy nawet zrywka, więc problem z błotem właściwie zniknie - przykłady można znaleźć w północnych częściach TPK), ale ŻADNEGO asfaltu i zbędnych latarni w lesie.
      "Manager w garniaku" nawet po asfalcie tamtędy nie będzie się pchał, a reszta bez problemu pojedzie po dobrze ubitym tłuczniu. Zresztą nie wierzę, że nagle tysiące mieszkańców Osowy przesiądzie się na rower aby dojeżdżać do pracy - tych jest garstka (zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę długi podjazd) - ta trasa jest używana raczej rekreacyjnie.
      Zimowy problem z odśnieżaniem? Nawet gdyby położono tam asfalt to nikt odśnieżać tego nie będzie, a sypanie tam soli bądź mocniejszych środków faktycznie mogło by wpłynąć niekorzystnie na las.

      • 6 5

      • To leśnicy zimą odpuszczają ?

        Tłuczeń ? Czy wszyscy mają jeździć na góralach ?

        • 0 0

      • md (1)

        Jak czytam nieraz wypowiedzi rowerzystów, to mam wrażenie, że są to blachosmrodziarze, którzy przesiedli się na rowery, ale mentalność została. Asfaltowe, oświetlone alejki w lesie? Czy ich po...ło? Może jeszcze powinny być wysypywane właśnie tony soli? Wstyd mi się przyznać, ale nieraz te technokratyczne, nastawione wyłącznie na zysk i beton władze samorządowe są nieraz mądrzejsze od szokujących pomysłów "rowerzystów". Co im się stało?

        • 5 5

        • forsa

          Gdynia se zrobiła esta-esta-estakadę rowerową i mosty w Kolibkach
          to Gdańsk se chce zrobić oświetloną alejkę w lesie

          zawsze da się przytulić trochę kasy
          a rowerzyści są tylko pretekstem przekrętu

          • 3 1

      • (2)

        Tylko nie tłuczniu... Widać, że rowerem nie jeździsz...

        • 7 2

        • (1)

          Twoje spostrzeżenie jest ciekawe, bo mi się wydawało że jeżdżę całkiem sporo. Ale to pewnie tylko mój licznik przekłamuje :)

          • 2 1

          • Maćku, tłuczeń bywa różny.

            Jeśli taki jak w Szczurogrodzie w Kolibkach, to faktycznie bez sensu.
            Ale jeśli taki jak Droga Marnych Mostów, to dlaczego nie?
            Chyba że jeździsz szosówką na oponkach 1",
            ale wtedy i tak by ci tam przeszkadzały gałązki i większe listki...

            Lamp też nie potrzebuję, ale nie pogardził bym drewnianymi
            i nie jaskrawymi słupkami z taśmą odblaskową w skrajni...

            Pomysł tunelu pod Pachołkiem jest chory,
            zwł. że ul. Reja już jest, nawet bardzo poszerzać by jej nie trzeba.

            • 5 2

    • (2)

      Jest jeszcze jedna kwestia warta poruszenia. Czy faktycznie takie tłumy rowerzystów ruszą w Osowej w dół, jeśli drogę utwardzi się asfaltem? Moim zdaniem tak nie będzie. Pojedzie kilka osób, nie więcej niż teraz, a po pierwszym zachwycie wszystko wróci do normy, czyli parę osób i to przeważnie weekendowo. Nie wierzę w wytrwałość i samozaparcie rowerzystów w perspektywie popołudniowego powrotu pod górę.
      Najgłośniej protestujący pewnie ją nawet nie przejadą.

      • 7 6

      • Tak, a ja mam ochotę i to nieraz pojechać na rowerze z Gdyni do Juli czy Fashion House

        czy do Otomina. Co prawda mogłaby powstać ścieżka wzdłuż Kielnieńskiej (dojazd od Kaczych Buków), ale czy powstanie ? Natomiast z Oliwy nikt by nie jechał naokoło przez właśnie przez Kacze Buki.
        A twoje ostatnie zdanie nie wytrzymuje krytyki - i uważam, że najpewniej jednak będą tamtędy jeździć.

        • 0 0

      • uwzględnij możliwości rowerów elektrycznych

        w kilku krajach stają się bardzo popularne. Podjazd takim pod górkę to pikuś.

        • 2 0

    • Mój drogi. O bateriach słonecznych słyszałeś ? W Szwecji w okolicach miast, a tym

      bardziej w Karlskronie leśne odcinki (np. do Nattraby) mają oświetlenie. Zresztą są na "googlach" na mapach zdjęcia. Ten szlak do Nattraby jest trochę kręty i pofalowany. No i oczywiście asfaltowy. W okolicach Kalmaru na tej dojazdowej super prostej (8 km) w pobliżu miasta też jest oświetlenie.
      Jeszcze o bateriach - wrzuć na "google" hasło "uliczne oświetlenie słoneczne" - jeśli do tych baterii nie docierało by dużo promieni słonecznych (las) to trzeba umieścić w je odpowiednich bardziej odsłoniętych miejscach lub zastosować rozwiązania hybrydowe.

      A tak oprócz tego jednego punktu zgadzam się z tobą.

      • 0 0

  • Całkiem odbija poniektórym (8)

    To już leśna droga w d....kłuje? Może jeszcze trochę lasu wytniemy i go wyasfaltujemy dla dwóch i pół pedalarzy przez dwa miesiące w roku.
    Nie podoba sie , to kalosze na nogi i na piechotę.

    • 27 29

    • blachosmrodzie niezabieraj głosu to ze masz zatruty łep to nic nowego (2)

      • 2 4

      • Ortografia najpierw - gimbusie (1)

        a potem sie wypowiadaj głąbie, tylko w sposób cywilizowany.

        • 2 2

        • Owszem nie grzeszy kulturą, ale ty jak najbardziej swoją "miłością" do cyklistów.

          • 0 0

    • ta droga i tak powstanie (4)

      miasto pod nią ma kanalizację, która ciągle pęka. Leśnicy nie zrezygnują z wycinki i będą tam nadal jeździć ciężkim sprzętem. Kolektor ściekowy tego długo nie wytrzyma, stąd konieczność budowy drogi o dużej nośności. Miasto może tę drogę współfinansować¸budując oświetlenie parkowe - a może go nie budować. Rowerzyści są tu dołączeni "przy okazji".

      • 11 6

      • Akurat. Następny idiotyczny pomysł (3)

        Wyasfaltować , a potem pruć ,aby naprawiać kanalizację. Już znamy ten scenariusz. A leśna droga ma służyć gospodarce leśnej. A jak się nie podoba że nie odśnieżona to pługi do rowerów albo za łopatę i niech odśnieżają ci którym na tym zależy. Czyli dwóch i pół przez dwa miesiące w roku.

        • 6 7

        • kolejny mądry się znalazł (2)

          drogi chcą leśnicy. Nie mają na to kasy, więc uśmiechają się do oficera rowerowego. I to leśnicy będą z niej korzystać.

          • 3 1

          • Kpisz waść , (1)

            czy o drogę pytasz ??? Przestań opowiadać dowcipy bo już mnie brzuch boli ze śmiechu !!!! " Oficer rowerowy " A cóż to za "persona " która ma decydować o drogach ?????. On może sobie decydować o pedałach , i to też tylko przy swoim rowerze. Od dzisiaj ja bedę oficerem rowerowym , bo ten który sie do tej pory za niego podawał to jakaś fałszywka. I ja zarządzam , że ta droga zostanie taką jak jest.

            • 0 4

            • Kpisz waść ... ? Słuchaj facet, może trochę kultury i ogłady. Bo jak dla mnie cierpisz

              na nienawiść do rowerzystów. I czytaj ze zrozumieniem, bo zupełnie nie zrozumiałeś rozmówcy.

              Na szczęście twoich opinii akurat w tej materii część urzędników ignoruje - ta ważniejsza, bo decydencka.

              A dla ciebie lepiej jak ja jadę z Gdyni do Gdańska rowerem, bo co ostatnio tam jadę samochodem (raz czy dwa na miesiąc) to zaraz trafiają się we Wrzeszczu kolizje lub awarie aut i zamiast kilku minut to Wrzeszcz jedzie się ponad godzinę.

              • 0 0

  • słuszna decyzja (6)

    lasy Trójmiejskiego Parku i bez tej drogi są potwornie przetrzebiane. Od kilku kat trwa intensywna wycinka i to nie tylko lecą chore drzewa, czy wiatrołomy. Chodzę bardzo dużo po tych lasach i nieustannie widzę wycięte piękne dorodne okazy świerka czy buka. Po wycince teren zostaje zdegradowany, rozjeżdżony ciężkim sprzętem (sprzyja erozji gleby). Zabierane są grube pnie a drobnica pozostaje porozrzucana w lesie. Próchnieje i sprzyja rozwojowi szkodników drzew A biednym ludziom na opał nie rozdadzą. Pamiętajmy te lasy to jedyne płuca Trójmiasta.

    • 53 22

    • Czy chcesz meble ze starych nieco spróchniałych drzew ?

      Ja słyszę o rabunkowej od ho, ho, ho ! I co jakoś kraj w pustynię się nie zamienia.

      • 0 2

    • to nie miłosnik lasu ale zajarany miłosnik trawki zajarał sie i teraz plecie trzy potrzy

      • 3 1

    • ty o lesie niemasz pojecia jestes raczej miłosnikiem własnej głupoty!!

      Którą musiałeś koniecznie zaprezentować.Te tereny są przede wszystkim dla ludzi i na całym swiecie dba sie własnie oto by ludzie jak najczesciem mogli z niego korzystac i to z dala od zatruwanej blachosmordami ulicy .dlatego priorytetem jest połaczenie Osowy z Oliwa na koscierskiem mogła by byc droga chocby utwardzona.

      • 6 3

    • Haha

      Miłośnik lasu z każdego spaceru w lesie przynosi worek ściółki, którą w czynie społecznym sprząta by nie próchniała i nie była podłożem dla szkodników drzew.

      Postuluję by akcję Sprzątanie Ziemi rozszerzyć nie tylko o śmieci cywilizacyjne ale również o śmieci produkowane przez las, bez tego lasy zginą!!!11jeden

      • 5 3

    • Nie znasz się na gospodarce leśniej, to raz

      Dwa, słabo obserwujesz, jeśli uważasz, że tereny są degradowane po wycince.

      • 10 16

    • Przeciez to nie Park Narodowy, bez przesady.

      • 8 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum