• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z bieżnikiem na plecach

12 maja 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
- Jak widzę takiego, to zaraz zamykam łańcuch - mówi Alfred Rompza, który pilnuje wejścia od strony Łazienek Południowych. - Nie mogę się nawet na chwilę odwrócić. Pędzą tak, że gdybym to zrobił, zostawiliby mi tylko ślad bieżnika na plecach.

Henryk Kurowski, zastępca dyrektora Kąpieliska Morskiego Sopot, dzierżawcy mola dodaje, że rowerzyści stanowią poważne zagrożenie dla spacerowiczów. Stąd zakaz. Byli tacy, którzy proponowali, że tylko przeprowadzą rower. Już teraz nikt nie daje się na to nabrać.

- Po pięciu metrach wskakiwali na siodełka i pędzili jak wariaci - opowiada Kurowski. - Nawet po drewnianej części mola. A gdyby im np. koła wpadły w szpary, to nieszczęście gotowe.

Dlatego rowerzystom nie wolno na teren mola wjeżdżać. Muszą objeżdżać ten kawałek drogi ul. Powstańców Warszawy. Tu jednak czeka ich też niespodzianka. 50 metrowy odcinek koło kawiarni Fantom też jest objęty zakazem poruszania się na rowerach. Można natomiast bez problemu je... przeprowadzić.

- Taka sytuacja będzie jeszcze przez około półtora roku, kiedy do końca nie przebudujemy mola - mówi Kurowski. - Wówczas zostanie wytyczona specjalna droga dla rowerów. Na razie trzeba respektować zakaz.

Źródło: Dziennik Bałtycki , fot. K. Mystkowski / DB

Opinie (20)

  • co sie porobilo!

    hahahaha kolo klubu windsurfingowego czy jak to sie tam pisze obok stopa napisow na kostce "zwolnij", "stop" itp. sa jeszcze 3 lezace policjanty, paranoja, co sie porobilo, chyba sie kiedys w nocy wybiore i je z tamtad usune, po za tym wszyscy je omijaja po trawniku, ktory jest teraz kompletnie rozjezdzony, katastrofa

    • 0 0

  • Molo tragedia

    Najczęściej jeżdzę lasami ale czasami zdarza mi się przejechać przed sniadaniem z Zaspy do......no właśnie dokąd? aha tylko do Sopot bo dalej ścieżki nie ma...przed molem STOP.
    Nasze władze tylko potrafią narzekać,że brak pięniędzy itp.
    bo w ten sposób można się wymigać od upierdliwych rowerzystów....no i problem z głowy na jakiś czas!!!

    • 0 0

  • Bzdeta...

    Istnieje jeszcze jeden problem związany ze ścieżkami rowerowymi. Panowie 'specjaliści' odpowiedzialni za wyznaczenie nowych ścieżek najczęściej zamieniają dziurawe chodniki, zupełnie nienadające się do jazdy, na drogę dla rowerów i wstawiają na równoległą ulicę znak zakazu jazdy rowerem. Co ma począć w takiej sytuacji rowerzysta?? Wystawić swój rower na ciężką próbę jazdy po dziurach, czy ryzykować zapłaceniem mandatu??

    • 0 0

  • Te Sciezki to.......

    Te wszystkie sciezki to ja mam głeboko w du***...
    Do lasu ludzie tam niema zadnych ograniczen...
    Jak juz jestem zmuszony to i tak jezdze całym spideem po ulicy bo mam rower z amoramii polskie drogi mi nie straszne.....

    ====>>>>F-R-E-E--R-I-D-ER-U-L-E-Z-Z-Z-Z

    • 0 0

  • ścieżka rowerowa ?

    gdzie ona sie znajduje , bo za cholerę nie wiem . Do Sopotu i owszem , potem przez park a dalej ?
    Tak jak ktoś wspomniał "po schodach i górą " zgoda , ale to nie jest żadna ścieżka .

    • 0 0

  • prawdziwa sciezka

    tak naprawde to i w gdansku sciezek nie ma wiele. czy sciezka przez przymoze i zaspe jest sciezka? - po prostu na chodniku namalowano kreche i juz! po jednej stronie od morza stoja na niej latarnie i bariery po drugiej strach jechac tak jest wytyczona. na nowych sciezkach przejazdy przez jezdnie tez w niektorych miejscach maja duzo do zyczenia - ciagle ktos cos rozkopuje a potem juz kicha. radze pojechac do cholandii albo skandynawii i zobaczyc co to jest sciezka. ciekawe kto pilnuje budowniczych - nie jestem budowlancem ale jak budowali ul. hallera to wlos mi sie jezył - braki uzupelniano betonem lub zasmarowywano zwyklym lepikiem - ile to wytrzyma?

    • 0 0

  • a po co..?

    A po co tam jezdzic..?
    Laskow wokolo az mrowie, a tam nie ma zadnych beznadziejnych pieszych wchodzacych pod kola i rowerzystow "niedzielnych", ktorzy powinni uczyc sie techniki jazdy od nowa nie mowiac juz o wyobrazni.
    Zagladam w te rejony jedynie wieczorami jak juz jest luz a i to nie czesto. Ludzie !!
    toz to nie ma sensu duzo lepiej pogiac do lasu a tam mozna od wejherowa az za gdansk pojechac a i piwko sie po drodze znajdzie jak sie wie gdzie
    :-) pozdrowionka
    aha tylko mi wszyscy teraz do lasow nie przyjedzcie bo sie tlok zrobi :-))))))

    • 0 0

  • STOP

    pod molem byl by wypas, tylko ze nie wjechal bym tam wieczorem.... a po za tym ten STOP jest porabany!! zawsze jak kolo niego jade to pluje na niego... niech moze postawia STOPa przy kazdym przejsciu, ale sie bedzie fajnie wtedy jechauo

    • 0 0

  • spisali

    wjechalem na teren mola bylem moze 5 m za wejsciem, zeslismy z rowerow chcielismy usiasc na lawce... podszedl do nas policek nie zarzadal dowody i zagrozil mandatem !! (100 zl), naszczescie wyloozowal i dal nam spokoj...
    Uwazam ze to paranoja z tym przejazdem w okolicach mola zakazy na okolo. Nic tylko jezdzic SKMka do SOPOTU... z drogiej strony bardzo rzadko bywam na tej zatloczonej sciezynce wiec jakos to znosze... czy tak ciezko jest zorganizowac jakis legalny (pod molem ?? )

    • 0 0

  • Znak STOP przy klubie windsurfingowym

    Czy nie uważacie że to CHORY pomysł postawienie znaku STOP przy klubie WINDSURFINGOWYM przy trasie rowerowej w Sopocie (widać go na zdięciu powyżej).
    Stop powinien być dla PRZECHODZĄCYCH przez drogę rowerową żeglarzy.Nie widziałem nikogo kto by się zatrzymał na tym stopie.
    Może ktoś ma jeszcze inne pomysły?

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum