• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wybierz się w weekend na rower!

Krzysztof Kochanowicz
19 października 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Jesień to przepiękna pora roku, w sam raz na rower! Jesień to przepiękna pora roku, w sam raz na rower!

Synoptycy zapowiadają nam piękny, ciepły i słoneczny weekend. Jesień obrodziła się już cudownymi barwami więc nie ma co siedzieć w domu. To dobra okazja wybrać się na wycieczkę rowerową lub pieszą, czy nawet spływ kajakowy!



Jeśli chodzi o wycieczki rowerowe, interesujących miejsc w Trójmieście i okolicach nie brakuje. Wszystko jednak zależy od chęci, czasu, którym dysponujemy oraz kondycji. Poruszając się po naszej aglomeracji swobodnie wykręcić można nawet i 100 km, ale są też lżejsze trasy.

Liczy się jednak pomysł, a pomysłów tyle ile umysłów. Nie trzeba nabijać wiele kilometrów, aby wycieczka była ciekawa. W Trójmieście poza typowymi zabytkami mamy sporo ciekawych miejsc, w które warto wybrać się rowerem. Korzystając z licznych dróg rowerowych wiodących czy to wzdłuż pasa nadmorskiego czy głównej arterii Gdańska, Sopotu czy Gdyni swobodnie dotrzeć można do wybranych przez siebie miejsc. Prócz miejskich dróg rowerowych alternatywą są utwardzone ścieżki leśne oraz szlaki, których w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym nie brakuje. A komu nadal mało zawsze może wybrać się poza miasto, czy to w kierunku Kaszub, czy Żuław - tam też jest sporo dróg, na których rowerzysta może czuć się bezpiecznie.

Jeśli chcesz przyłączyć się do zorganizowanej grupy rowerowej wybierz się na przejażdżkę do Śluzy w Przegalinie z  Gdańską Ekipą Rowerową.

Ciekawe pomysły na wycieczki rowerowe po (Trój)mieście:
Jeśli macie nadmiar wolnego czasu warto wybrać się na wycieczkę po pięknych rezydencjach, których zarówno w Gdańsku jak i w Sopocie jest pod dostatkiem. W Gdyni znacznie mniej, ale gdyby się uprzeć zawsze coś się znajdzie.

Nasze propozycje:

1) Latarnie morskie w Trójmieście
2) Młyny wodne Potoku Oliwskiego
3) Z nurtem potoku Strzyży
4) Szlakiem Nadmorskich fortyfikacji Gdańska
5) Wybrane parki i skwery w Trójmieście

Gdzie wybrać się na rower w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym?
W lasach okalających naszą aglomerację jest wiele miejsc godnych uwagi: od imponujących drzew pomnikowych i głazów narzutowych zwanymi "diabelskimi kamieniami", po historyczne miejsca dawno przez nas zapomniane. Na wzniesieniach zaś nad miastami górują udostępnione dla turystów wieże z platformami widokowymi. Przy ładnej pogodzie rozpościerają się z nich przepiękne widoki nie tylko trójmiejską aglomerację, ale przede wszystkim wody Zatoki Gdańskiej.

Miejsca godne uwagi:

1) Gruby dąb w Dolinie Samborowo
2) Diabelski Kamień w Dolinie Radości
3) Głaz Borkowskiego
4) Kamienny królewski drogowskaz
5) Źródło Marii
6) Wzgórze Pachołek
7) Gdyńskie wieże widokowe
8) Zapomniany Dewajtis Gołębiewa

Szlaki rowerowe w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym:

1) Główny szlak rowerowy przez Trójmiejski Park Krajobrazowy
2) Szlak łącznikowy między Osową a Źródłem Marii

Więcej na temat szlaków rowerowych i innych dróg, którymi można poruszać się na rowerze przeczytacie w artykule pt.: "Szlaki i ścieżki Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego"

Propozycie wycieczek poza (Trój)miasto:

1) Trochę lasów, trochę morza i góry
2) Wycieczka na Kaszuby
3) Kościoły gotyckie Żuław Gdańskich
4) Kalwaria Wejherowska zwana Kaszubską Jerozolimą
5) Żuławskie wiatraki i ich historia

Więcej ciekawych opracowań znajdziesz w dziale rowerowym w wyszukiwarce tras rowerowych

Zobacz także

Opinie (50) ponad 50 zablokowanych

  • co to za sraczka z tymi rowerami (4)

    chcecie sobie jeździć - proszę bardzo. Ja też czasami lubię ale nie truję o tym wszystkim na około bez przerwy...

    aha - i więcej pokory zarówno dla pieszych jak i zmotoryzowanych

    • 19 103

    • nie do końca kolego (1)

      z pokorą to sie z toba zgodzę ale ze s****zka to po prostu przegiełeś malkontencie. Życzę Ci abyś w ten piękny weekend dostał mega s****zki i z kibla nie wychodził.

      Pa

      • 49 11

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • o czym mają pisać w kategorii "ROWERY" ?

      o tym, że benzyna jest po 6 złotych za litr a Okrasa proponuje zakup produktów na kolejne danie w lidlu? :)

      • 16 2

    • giń maro przeklęta

      o rowerach można pisać mówić bez końca !!!! wolimy takie informacje niż te o pisie i ich protestach !!!!!!!!!!!!!!!!!

      • 8 2

  • kajaki (4)

    wybieram sie ponownie na kajaki . Rzeka Wda jest cudowna jesienią .Przy okazji brak ekstremalnych przepraw więc nie ma możliwości wywrotki. W sobotę odcinek Młynki- Wda. W niedzielę błędno - Tleń i koniec sezonu !

    • 70 5

    • Prawdziwy sezon kajakowy zaczyna się gdy... (3)

      ...na rzekach nie ma turystów i komarów, a Wda i Brda są nudne jak "flaki z olejem";)

      • 9 17

      • Śnieg kopny nie jest zły. (1)

        A na leśnych ścieżkach zalegnie śnieg. Wtedy to na koła przywdziać trzeba opony z kolcami samoróbkami, po 1,5 kg sztuka i cheja do lasu. Idą w precz marmury i granitowe podesty, opona robi ślad do polerki jak ta lala ;)

        • 2 1

        • Opony z kolcami dobre są tylko na lód...

          ...np do jazdy po zalodzonej Zatoce Gdańskiej, a na ubitym śniegu świetnie sprawdzają się normalne opony i obniżonym ciśnieniem, i tyle w temacie. A jeśli ktoś jeździć nie potrafi, to wszędzie i na wszystkim się wyrżnie;)))

          • 2 3

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • ... (2)

    w ten weekend ide do drugiej roboty, w następny też..

    • 35 3

    • Takie życie, jedni pracują, inni wypoczywają!

      Czyli jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz;)

      • 17 5

    • fajna ta druga ?

      • 6 0

  • tylko rowerzyści lampki na rower! (9)

    a teraz to większość głupiego polactwa śmiga rano czy wieczorem - ani kasku ani lampek! A przepis o oświetleniu roweru wszedł w życie, tak??

    • 22 11

    • Owszem wszedł, ale obowiązku jazdy w kasku nie ma!

      Każdy ma własny rozum i o to sie nie bój. Sam lepiej bądź ostrożny!

      • 21 0

    • Gincie Batmani

      każdy szanowany rowerzysta ma na głowie kask i używa lampek gdy na to nakazują warunki, my też nie lubimy Batmanów, jesteśmy Supermenami i walczymy ze złymi siłami jakimi są Batmani, miejmy nadzieje ze przyjdzie ich ostateczny dzień !!! to będzie dzień sądu, niech moc będzie w nami :-)

      • 6 9

    • nie używaj obraźliwych określeń (5)

      to do ciebie wróci. W wielu krajach wielu rowerzystów jeździ bez lampek. Ryzyko, na które się narażają jest nie jest zbyt wielkie jeśli kierowcy są życzliwi i mają wyobraźnię. Teza, że rowerzyści stwarzają olbrzymie zagrożenie nie znajduje potwierdzenia w faktach. Piszący o tym jako głównym problemie na polskich drogach po prostu odreagowują poczucie winy za nagminne przekraczanie różnych ograniczeń - na przykład prędkości w mieście i poza nim. Brak lampek irytuje, ale nie usprawiedliwia jadu wylewanego na tym portalu.

      • 18 3

      • (4)

        Czekając na przystanku autobusowym obserwowaliśmy ostatnio rowerzystów przejezdzających pełnym pędem przez przejścia dla pieszych tuż przed maskami samochodów. Konkretnie na rondzie na Morenie. Żal mi kierowców. Zabije rowerowego bezmózga, będzie odpowiadac za człowieka.

        • 5 48

        • na rondzie na Morenie jest sygnalizacja świetlna (3)

          na drugim rondzie ruch jest na tyle spokojny, że zwykły kierowca ustąpi rowerzyście. Jak nie ustąpi, to znaczy że uważa rowerzystów/ pieszych/niezmotoryzowanych za ludzi niższej kategorii i nie powinien w ogóle wyjeżdżać na miasto. Wstrzymaj się od obrażania ludzi, bo możesz na tym źle wyjść. Rowerzyści mają takie same prawo do poruszania się po mieście jak inni użytkownicy dróg i chodników.

          • 7 3

          • (2)

            Gdybys był jeszcze czasami bywalcem własnego mózgu to wiedziałbyś, że przez przejścia dla pieszych rowerzysta nie ma prawa przejezdżac. Z drugiej strony wcale nie namawiam "cudownych dzieci dwóch pedałów" do porzucenia takiego zachowania na tym rondzie. Ludzie na przystanku zaczynaja juz robić zakłady typu "przejedzie - nie przejedzie". Okazuje się, że obserwowanie "dwukołowych bezmozgów" ryzykujących własne zycie umila czas oczekiwania na autobus.

            • 3 44

            • no to sie nie zna przepisow kolego

              • 15 0

            • jak siedzisz w samochodzie, to masz problemy z uwzględnianiem innych punktów widzenia

              konkretnie: masz trudności z odróżnieniem skrzyżowania, na którym jest przejazd rowerowy dający rowerzystom prawo przejazdu, od skrzyżowania (z sygnalizacją świetlną) na którym jest tylko przejście dla pieszych, ale rowerzyści regularnie przejeżdżają, nie stwarzając zagrożenia dla pieszych, tylko narażając się na ryzyko potrącenia przez kierowców jadących na późnym żółtym / wczesnym czerwonym. Przepisy są interpretowane bardziej z myślą o przepustowości ulicy/ skrzyżowania dla zmotoryzowanych, niż z myślą o bezpieczeństwie i wygodzie ludzi. Z mózgu można korzystać różnie: warto by innych nie poniżać, jak się skutki korzystania próbuje artykułować publicznie.

              • 6 0

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Jestem za (1)

    Cieszę się że od czasu do czasu pojawiają się artykuły z propozycjami wycieczek rowerowych. Ja wybieram sie akurat na Kociewie do swojego drugiego domu. Muszę troche tam zrobić porządku , ale w niedziele planuje się wybrać w jakąś trasę . Tym bardziej że pogoda jest piękna i trzeba z niej skorzystać bo niedługo przyjdą słoty i szarugi. Moim zamiarem jest przejechanie szlaku zwiniętych torów ze Skarszew do Starogardu może komuś się to udało czekam na wskazówki.
    Jeśli chodzi o Trójmiasto to polecam lasy Górek Zachodnich. Szlak Fortyfikacji Gdanska robiłem w ubiegłym roku jednak już z nowym Przebiegem Stogi - Gorki Zach. Jednak jest wiele innych pięknych ścieżek. po których tam można posmigać nawet na trekingu. Jednak te lasy nie sa tak popularne jak TPK a szkoda. Ostatnio często czytam wasze relacje z wycieczek sprzed lat. Przyznam że są one dla mnie nie złą inspiracją . Jedną z nich mam zamiar niedługo zrealizowąć. Chodzi mi o trasę po Gdanskich dworach i pałacach

    • 27 0

    • Polska w ogóle jest piękna!

      A co do dworów i pałaców sporo ciekawych jest w Gdyni. Niebawem opracujemy temat: "Gdyńskie dwory, te piękne i odstraszające". Niestety tych drugich też jest sporo, a miasto w tym kierunku specjalnie nic nie robi;( Chociażby pałac w Kolibkach... kiedyś był piękny, a niebawem pewnie się rozsypie:-/
      PozdRower

      • 17 1

  • Ja jeżdzę rowerem codziennie po pracy po 2 godziny od 15.30 - 17.30. (2)

    Od listopada wjeżdzam w lasy cieplej i malutko ludzi.

    • 23 3

    • Ja jeżdzę rowerem codziennie

      Ja też o tej porze roku tylko po lasach mykam,cisza,brak spalin i zero ludzi tylko sama piękna przyroda.

      • 8 4

    • jeżdzę rowerem codziennie do/z pracy

      Głównie przez lasy 3miejskie a częściowo ścieżkami. W tej porze roku zawsze ze światłami i respektem dla pieszych, o ile nie lezą beztrosko środkiem drogi dla rowerów. Wtedy dzwonek, specjalnie zakupiony na ten cel, idzie w ruch.

      • 8 3

  • z wami nie ma szans (12)

    na jakakolwiek wyprawę fanatycy w "lajkrach" tylko byście się chwalili ile to nie przejechaliście gdzie to nie byliście i narzekali ze ktoś postronny kto się wybrał jedzie wolno i trzeba na niego czekać wiec po co zaproszenie na trójmieście? troszkę luzu wrzućcie bo kreujecie swój wizerunek jako"lajkrowa"banda zarozumialców

    • 28 17

    • To chyba nigdy nie byłeś na wycieczce z GR3miasto, że tak mówisz... (11)

      ...albo brak Ci odwagi by w końcu ruszyć się z domu. Żyjesz światopoglądem stworzonym przez forum ludzi zawistnych! Ja spróbowałam i nie żałuję. Wspaniali ludzie, ciekawe wycieczki pełne humoru i świetnej atmosfery.
      ...z resztą nie tylko na wycieczkach GR3 tak jest, jeżdżąc z GER, też świetnie się bawiłam, tam jednak mniejszą uwagę poświęca się samemu uczestnikowi i przygotowanej trasy. Kiedyś istniała jeszcze grupa TiR...szkoda, że już ich nie ma, dla mnie była to grupa w sam raz. Ale dobrze, że jest w czym wybierać!
      Dobrze, że jesteście! Świat z Wami nabrał kolorów!

      • 25 7

      • Aniu jesteś kobietą ! (9)

        Melacje między facetami w laikrach są o wiele trudniejsze. Bez tego gadżetu w ubiorze każdemu typowi jest naprawdę trudno przeżyć na takim rajdzie "zawodowców". Jak się taki typiarz napnie, to może ulec wypadkowi, bo popełni błąd w nawigacji rowerem. Jak z kolei odpuści, to zostanie "zgubiony" lub obdarzony pogardą - szczególnie jeśli nie ma atrybutu jakiejś oczywistej niepełnosprawności. Ja osobiście się z tym psychologicznym problemem uporałem i wziąłem udział w wielu takich wycieczkach

        • 20 10

        • Jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają Ci, którzy nigdy z nami nigdzie nie byli... (8)

          ...albo pojawili się na wycieczce, która bardziej skierowana była do osób wprawionych niż początkujących i się przeliczyli.
          ...Często tak jest, że osoby śmigające zwykle po deptaku nadmorskim, albo innych drogach rowerowych powiedzmy z prędkością 20 km/h uważają, że spokojnie dadzą sobie rady wyruszając z nami na wycieczkę, której trasa oscyluje w granicach 50-60 km, a w informacji piszemy, że będziemy jechać z prędkością 10-15 km/h w terenie i około 18-20 po płaskim... tyle, że po lesie! Po kilkuset metrach zwykle takie osoby zostają w tyle, a na podjazdach rowery prowadzą, bo nie mają na tyle siły i wprawy by pozwolić sobie na swobodną jazdę, jak inni. I co wtedy? Wtedy...po prostu się żegnamy, gdyż większość uczestników nie ma zamiaru psuć sobie wyjazdu, ze względu na jedną lub kilka osób, które nie potrafią dostosować się do grupy. U nas uczestnik wycieczek nie jest "świętą krową". Jak chce, proszę bardzo...może całkiem za darmo uczestniczyć w proponowanych wyjazdach, ale niech się dostosuje. To nie biuro turystyczne, że organizatorzy są przewodnikami, serwisem technicznym, czy niańkami na drodze.

          • 18 11

          • okiem bywalca (7)

            Krzysiek - prawdę piszesz! tak było. Dodam jeszcze, że każdy jedzie na własną odpowiedzialność i sam powinien pomyśleć jak zabezpieczyć własną d*ę, a w razie potrzeby być gotowym samemu do przyjścia z pomocą. Wszyscy tu piszący mają gerowskie korzenie, ale potencjalny uczestnik i tak musi podjąć pewne ryzyko, zależne od wiedzy na temat orga prowadzącego i domniemanych współtrwających w wycieczce

            bywałem z Wami i dobrze to wspominam :)

            • 19 9

            • (6)

              Podobno rowerzyści z gerowskimi korzeniami budzą szacunek u płci pięknej.

              • 70 14

              • Te stare dziadki, po 50-tce? Hehehe, dobre;) (3)

                Wolę jednak młodsze towarzystwo;)

                • 18 17

              • a widzisz,

                jadą 60+ , a ty widzisz po 50-tce? Hehehe, dobre;)

                jazda rowerem w obcisłych i w łupince odmładza!!!

                a hoj na rower!

                • 21 7

              • (1)

                Nawet się nie zorientujesz, jak sam zostaniesz starym dziadkiem.
                Niejeden z tych lekceważonych przez ciebie "starych dziadków" zapewne wjechałby na każdą górkę dwa razy w tym samym czasie, kiedy ty dałbyś radę raz : ))).

                • 11 47

              • Nie wiek jest tu wskažnikiem!

                ...a kondycja, którą można mieć w każdym wieku!

                • 20 9

              • Hmmm (1)

                Żartobliwą uwagę o szacunku u płci pięknej dla gerowskich korzeni podpisałem uśmiechem i żaden z tropicieli tego nie odkrył, bo dostałem mnóstwo samych plusików : ).
                Jest tu jeszcze jeden mój żarcik, który otrzymał same plusy. A który to? :)))

                Nie ma to, jak się dobrze wspólnie bawić :)
                Pozdrawiam : )

                • 7 16

              • O! Teraz pojawiły się tam minusiki, akurat tyle, co pod tym postem. :)
                Niestety, zabrakło bystrości w wytropieniu drugiego.

                • 5 13

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • HMM... (4)

    Rozumiem Asłan ,że jesteś zniesmaczony po wypadzie z "LAJKROWCAMI "
    Chciałam dołączyć się do nich i jutro jechac do Przegaliny ale zasugerowałam się Twoją opinią, bo już wcześniej też o nich dość nieprzychylne opinie jako o "kółku wzajemnej adoracji" i nie będę na siłę wciskała się w ich klimaty ..
    Ja rozumiem siłę motywacji by dopiąc celu bo gdy ja trenuję swoje ADHD nie biore ogona by nie wypluł płuc- ale gdy proponuję wspólny trening - to wiem ,że nie czas na moje popisy...
    Więc jeżeli Autor artykułu zbiera chętnych na ten wypad to niech liczy się z tym,że są i słabsi co marzą o przygodzie albo niech zaznacza,że to dla zaawansowanych, by nie było takich rozgoryczonych wpisów na forum jak od Asłana ...bo ja wiem ,że jak kogoś męczy trasa Gdańsk-Sopot to do Przegaliny narobi w gacie...ale są tacy co nie umieją oszacować swojej kondycji i porywają się z "motyką na słońce"-później nie wychodzi i są rozgoryczeni...bo cel cieszy wówczas gdy cięzko sie na niego pracuje...
    Podziwiałam Gdańską Ekipe Rowerową ale po komentarzu o ich nadętych osobach straciłam apetyt na ten wyjazd chociaż rozumiem ich pasje to jednak brak szacunku do słabszych kondycyjnie i zadufanie w sobie, obgadywanie innych uczestników odbiera im dobry wizerunek ...

    • 11 6

    • Skąd ta zła opinia o Gdańskiej Ekipie Rowerowej? (3)

      Dżoano R.! Zaskakuje mnie Twoja opinia o GER-owcach. Sugerujesz się opinią "asłana", który zapewne sam też nie doświadczył kontaktu z tą grupą.
      W ostatnich latach jeździłem z wieloma trójmiejskimi grupami rowerowymi i nie mogę stwierdzić, aby którakolwiek z nich była "kółkiem wzajemnej adoracji". W jednym ze środowisk dało się zauważyć taką tendencję, ale dotyczyło to niewielkiej części tego środowiska i nie były to osoby związane z GER-em. Nie trafiłem w GER-ze również na "nadęte osoby", ani na "brak szacunku do słabszych kondycyjnie", "zadufanie w sobie" lub "obgadywanie innych uczestników". Nie zauważyłem też, aby słabszych kondycyjnie pozostawiali na trasie.
      W zapowiedziach wycieczek podawane są ich podstawowe parametry i czytelnik może ocenić, czy podoła trudom wycieczki.
      Chociaż nie jestem ściśle przywiązany do żadnej grupy, to zdarzyło mi się w ostatnich dwóch sezonach zorganizować i poprowadzić w GER-ze bodajże osiem dłuższych wycieczek dla rowerzystów z większą wydolnością (co było zapowiedziane) i nawet trochę słabsi ich uczestnicy nie pozostali na trasie.

      • 7 88

      • ja bym pojechał z gerem, ale... (1)

        w poniedziałek mam wizytę w gabinecie urologa i boję się, że podobnie jak po pierwszej takiej wycieczce, znowu będę miał zbitą d*ę, a medyk "zobaczy" nowotwór - zalecając niepotrzebną operację

        • 11 4

        • słusznie - trzeba myśleć perspektywicznie

          bo jak potną d*pę, to wtedy jazda tylko na stojąco...

          • 39 0

      • widocznie Ty jako organizator potrafisz zadbać o przyjazną atmosfere podczas całej wyprawy i może dzieki naszej dyskusji Ci co robią ferment w grupie obgadując innych ugryza się w język, bo kazdy kiedyś zaczynał.
        Bo w dobrej atmosferze mozna i na koniec świata.

        • 10 2

  • Brakuje rekraacyjnych tras rowerowych

    Mogłyby nimi być niektóre wasze wycieczki Np. z Nurtem Potoku Strzyży , Młyny Wodne Potoku Oliwskiego , czy latranie morskie w Trójmieście. Choć przy okazji tej ostatniej należy zaznaczyć że po za sezonem pokonać ją można tylko w środku tygodnia , gdyż w weekendy prom jest nieczynny. To są tez pomysły na jesień , gdy dni są bardzo krótkie i coraz szybciej zapada zmork. Więc to jest jak najbardziej pora na takie krótki przejażdżki , takimi właśnie trasami

    • 8 4

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum