• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Władze Gdańska zawodzą rowerzystów

Krzysztof Kochanowicz
29 maja 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Świeżo oddany Park w Brzeźnie - Zarząd Dróg i Zieleni po raz kolejny zamontował stojaki rowerowe niezgodne ze standardami technicznymi zatwierdzonymi przez Prezydenta Miasta - także do uzytku w ZDiZ (stojak ma umożliwiać przypięcie ramy roweru kłódką szeklową u-lock) Świeżo oddany Park w Brzeźnie - Zarząd Dróg i Zieleni po raz kolejny zamontował stojaki rowerowe niezgodne ze standardami technicznymi zatwierdzonymi przez Prezydenta Miasta - także do uzytku w ZDiZ (stojak ma umożliwiać przypięcie ramy roweru kłódką szeklową u-lock)

Planów i projektów było sporo, jednak prawie żaden nie został zrealizowany. Te, które dopięto na ostatni guzik, to jedynie kropla w morzu ze wszystkich obietnic jakie przedstawił nam Prezydent Miasta Gdańska - Paweł Adamowicz podczas zeszłorocznego Wielkiego Przejazdu Rowerowego.



Jak podaje Gdańska Kampania Rowerowa "w stolicy rowerowej Polski" w okresie od czerwca zeszłego roku do chwili obecnej zbudowano zaledwie pięć km dróg rowerowych (ul. Łostowicka zobacz na mapie Gdańskaul. Nowatorów zobacz na mapie Gdańska). Nie powstał żaden odcinek najpotrzebniejszych dróg rowerowych w centrum miasta, a zwłaszcza w Śródmieściu!

Projekty obu wybudowanych inwestycji nie były konsultowane z organizacjami rowerowymi, co zaowocowało poważnymi wpadkami - np. na drodze rowerowej na ul. Łostowickiej znajduje się miejsce tłumnego oczekiwania pasażerów na miejskie autobusy.

Pomimo upływu ponad trzech lat od rozpoczęcia przygotowań, nadal nie została podpisana umowa o dofinansowaniu trójmiejskiego programu rozbudowy dróg rowerowych ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego UE (dla Gdańska projekt ten przewiduje dofinansowanie budowy ok. 40 km dróg rowerowych).

Park w Brzeźnie - schody zastosowane na jednej z alejek, z wyjątkowo stromymi pochylniami, zniechęcają do korzystania z parku niepełnosprawnych czy rowerzystów. Po ewej dzika ścieżka zjazdowa, w miejscu której można było zlokalizować łagodną pochylnię Park w Brzeźnie - schody zastosowane na jednej z alejek, z wyjątkowo stromymi pochylniami, zniechęcają do korzystania z parku niepełnosprawnych czy rowerzystów. Po ewej dzika ścieżka zjazdowa, w miejscu której można było zlokalizować łagodną pochylnię
Powstał jeden "kontrapas" o długości ok. 200 m na ul. Ogarnej zobacz na mapie Gdańska. Nie ruszył, zapowiadany na marzec, program dopuszczenia ruchu rowerowego pod prąd na wszystkich ulicach Śródmieścia !

Żadna z dużych inwestycji drogowych miasta planowanych na najbliższe lata nie została w części dotyczącej infrastruktury rowerowej skonsultowana z organizacjami rowerowymi (dotyczy to zwłaszcza tras: Słowackiego, Sucharskiego, Drogi Zielonej, Nowej Wałowej). Wizualizacje projektów udostępniane w Internecie pokazują rozwiązania projektowe, niezgodne ze standardami zatwierdzonymi przez UM i dobrą praktyką znaną z Europy Zachodniej.

Planowana, wiele lat opóźniona rewitalizacja drogi technicznej na wale Kanału Raduni, nie uwzględnia potrzeb rowerzystów i rolkarzy (nawierzchnia asfaltowa), a miasto nie doprowadziło do pozytywnego rozstrzygnięcia tej sprawy. Południe Gdańska traci szansę na jedyną tej miary promenadę pieszo - rowerowo - rolkową, jaką w północnej części miasta jest promenada w pasie nadmorskim.

Planowana rewitalizacja ul. Wajdeloty zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu znacząco pogorszy warunki ruchu rowerowego na ulicy kluczowej dla dojazdów do stacji SKM Gdańsk - Wrzeszcz.

Nowa droga rowerowa w ul. Łostowickiej przebiega przy krawędzi przystanku autobusowego. Pasażerowie wysiadają wprost pod koła roweru lub czekają na autobus na drodze rowerowej. Wystarczyło drogę rowerową poprowadzić za chodnikiem i postawić wiatę wraz z kilkoma barierkami. Na nowej drodze brakuje też zróżnicowania poziomu w stosunku do chodnika co ostrzega pieszych przed nieopatrznym wejściem pod koła roweru. Nowa droga rowerowa w ul. Łostowickiej przebiega przy krawędzi przystanku autobusowego. Pasażerowie wysiadają wprost pod koła roweru lub czekają na autobus na drodze rowerowej. Wystarczyło drogę rowerową poprowadzić za chodnikiem i postawić wiatę wraz z kilkoma barierkami. Na nowej drodze brakuje też zróżnicowania poziomu w stosunku do chodnika co ostrzega pieszych przed nieopatrznym wejściem pod koła roweru.
Mała Infrastruktura Rowerowa:

Pomimo obietnic i zapowiedzi, nie pojawiły się żadne nowe stojaki rowerowe pozwalające przypiąć ramę roweru. Zarząd Dróg i Zieleni nadal stawia stojaki pozwalające zapiąć wyłącznie przednie koło roweru, niezgodne z zatwierdzonymi przez UM standardami (chociażby w odnowionym ostatnio parku w Brzeźnie).

Nie powstał ani jeden monitorowany parking rowerowy przy stacjach SKM i węzłach przesiadkowych; lokalizacje i forma techniczna parkingów nie zostały uzgodnione z organizacjami rowerowymi a informacja o jedynym spotkaniu na ten temat, została rozesłana pocztą polską 12 godzin przed terminem spotkania.

Remonty i bieżące utrzymanie infrastruktury rowerowej:

Pół roku temu Gdańska Kampania Rowerowa na prośbę UM przekazała szczegółowy spis ubytków nawierzchni dróg rowerowych z czerwonego asfaltu, prowizorycznie załatanych kostką betonową. Dotychczas nie uzupełniono asfaltem ani jednego ubytku. Pisma w sprawie remontu (dziury, wybijające korzenie, ubytki nawierzchni) drogi rowerowej w ul. Hallera pozostały bez odpowiedzi, droga nie została poddana remontowi.

Kuriozalna droga rowerowa naprzeciwko Dworca Głównego PKP, pomimo kontroli NIK i wielokrotnych interwencji pieszych i rowerzystów, dalej jest przyczyną permanentnej kolizji wszystkich użytkowników tej przestrzeni. A wystarczyłby poprawny i zgodny z obowiązującymi standardami projekt aby było zupełnie inaczej. Kuriozalna droga rowerowa naprzeciwko Dworca Głównego PKP, pomimo kontroli NIK i wielokrotnych interwencji pieszych i rowerzystów, dalej jest przyczyną permanentnej kolizji wszystkich użytkowników tej przestrzeni. A wystarczyłby poprawny i zgodny z obowiązującymi standardami projekt aby było zupełnie inaczej.


Większość oznakowania poziomego gdańskich dróg rowerowych nie była odnawiana od wielu lat a znaki ostrzegawcze, pasy przejść dla pieszych a zwłaszcza czerwone oznakowania przejazdów rowerowych na jezdniach są w większości wytarte.

Podczas zimy 2009/2010 drogi rowerowe pozostały nie odśnieżone lub były odśnieżane sporadycznie przez okres dwóch miesięcy, co uniemożliwiło korzystanie z nich rosnącej liczbie osób poruszających się zimą na rowerze.

Pomimo kontroli NIK, wielokrotnego opisywania sprawy na łamach prasy i wielu interwencji organizacji rowerowych, skandalicznie zaprojektowana droga rowerowa na ul. Podwale Grodzkie zobacz na mapie Gdańska (przy kinie Krewetka) nie została przebudowana i w dalszym ciągu stanowi zagrożenie pieszych i rowerzystów a także nie zapewnia ciągłości podróży rowerowych od Bramy Oliwskiej do Targu Drzewnego i dalej w kierunku Głównego Miasta.

Integracja komunikacji rowerowej i zbiorowej:

Miasto Gdańsk jako znaczący akcjonariusz firmy SKM, nie tylko nie doprowadziło do wprowadzenia zapowiadanej taryfy zero na przewóz rowerów w kolejkach przez cały rok, ale nie potrafiło zapobiec wprowadzeniu kuriozalnej "promocji przewozu roweru za złotówkę" na bilety dostępne wyłącznie w kasach SKM. Tym czasem np. SKM Warszawa i Metro Warszawskie utrzymują całoroczną taryfę zero na przewóz jednośladów.

Gdańskie drogi rowerowe, choć jakościowo niezłe, zwłaszcza na tle innych miast Polski, nie są zadbane. Na zdjęciu połączenie przejazdu dla rowerów i początku strefy pieszo rowerowej na wiadukcie Błędnik pod tzw. Zielniakiem - nikt nie zadał sobie trudu aby oczyścić tę przestrzeń ze zdezelowanych masztów flagowych, poszerzyć przekrój i naprawić nawierzchnię zapewniając ciągłość trasy rowerowej i chodnika. Gdańskie drogi rowerowe, choć jakościowo niezłe, zwłaszcza na tle innych miast Polski, nie są zadbane. Na zdjęciu połączenie przejazdu dla rowerów i początku strefy pieszo rowerowej na wiadukcie Błędnik pod tzw. Zielniakiem - nikt nie zadał sobie trudu aby oczyścić tę przestrzeń ze zdezelowanych masztów flagowych, poszerzyć przekrój i naprawić nawierzchnię zapewniając ciągłość trasy rowerowej i chodnika.


Konsultacje Społeczne:

W 2009 roku w UM powołany został Główny Specjalista ds. Komunikacji Rowerowej - Oficer Rowerowy. Jakkolwiek osoba ta jest w naszej ocenie kompetentna i przygotowana do pełnienia swojej funkcji, jak na razie nie widać efektów pracy Oficera Rowerowego, lub pozostają one w sferze zapowiedzi.

Ze strony innych agend miasta a zwłaszcza ZDiZ widoczne jest permanentne ignorowanie potrzeb rowerzystów a także standardów technicznych zatwierdzonych przez UM (widać to m.in. na przykładzie montażu wadliwych stojaków na rowery, wadliwym wykonywaniu obniżeń krawężników i pochylni podczas remontów nawierzchni, braku przychylności wobec wniosków o drobne ułatwienia rowerowe i modernizacje zwiększające bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów).

Od października 2009 nie są prowadzone konsultacje żadnych projektów dróg rowerowych ani małej infrastruktury rowerowej, przedstawiciele organizacji rowerowych nie są zapraszani na narady projektowe ani przez ZDiZ ani przez DRMG ani też inne agendy Miasta Gdańska.
Od 2 lat ani razu nie został zwołany Zespół Konsultacyjny ds. Komunikacji Rowerowej przy Prezydencie Miasta.

Inny kuriozalny przykład działań gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni - niezgodnie z prawem dopuszczona do ruchu droga rowerowa w ul. Obrońców Wybrzeża, wykonana na długim odcinku z perforowanych płyt betonowych (nawierzchnia niedopuszczalna wg. rozporządzeń krajowych jak i miejskich standardów technicznych infrastruktury rowerowej) Inny kuriozalny przykład działań gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni - niezgodnie z prawem dopuszczona do ruchu droga rowerowa w ul. Obrońców Wybrzeża, wykonana na długim odcinku z perforowanych płyt betonowych (nawierzchnia niedopuszczalna wg. rozporządzeń krajowych jak i miejskich standardów technicznych infrastruktury rowerowej)



Autorem raportu jest Gdańska Kampania Rowerowa - projekt Stowarzyszenia Obywatelska Liga Ekologiczna. Projekt ten, prowadzony od 1996 roku, ma na celu uczynienie z Gdańska miasta przyjaznego rowerzystom, osobom niepełnosprawnym poruszającym się na wózkach oraz rolkarzom, na wzór licznych miast Europy Zachodniej.

Kontakt z autorami raportu:
Gdańska Kampania Rowerowa
mail: kampania@rowery.gdansk.pl
tel.+48 609 828 451

opracował:

Opinie (132) 7 zablokowanych

  • Hutnicza (1)

    Codziennie jeżdżę Hutniczą jak i wielu innych mi podobnych rowerzystów a tam, pomimo tego że jest dużo miejsca i są możliwości, drogi rowerowej nie ma ani metra.

    • 10 0

    • Gdynia zapóźniona rowerowo, bez wizji

      Tez zaliczam Hutniczą rowerem i autem. Rowerzyści tam są spychani na dzikie ścieżki na trawnikach lub na krzywe chodniki przecinane wysokim krawężnikami lub wyprzedzani na styk przez auta. Kuriozalne jest to, że z braku środków, Gdynia wycięła z planów 75% ścieżek rowerowych- procentowo njwięcej w trójmieście , z 32km do 8km. Ale planują na siłę realizacje niezwykle kosztownej, jak sami wspomnieli, ścieżki na Estakadzie między Unruga, a Wiśniewskiego, kiedy na tym odcinki ruch odbywa się już pustym od pieszych chodnikiem estakady i drogą pod Estakadą. Dla mnie to totalny brak wizji i budowa dla chwalstwa władz, kiedy w innych miejscach ścieżek w ogóle brak, np. od Centrum do Klifu oraz między dzielnicami.

      • 2 0

  • Na Zaspie to całkowita porażka nie tylko Gdańskiej Kampani Rowerowej, (2)

    bo ona dba tylko o swój Wrzeszcz i tereny nadmorskie natomiast sąsiada to już nie widzi. Do tego Zaspa nie jest otwarta dla niepełnosprawnych i ludzi starszych, choć Gierek wybudował tam Dom Kombatanta i miała to być pierwsza dzielnica pozbawiona barier architektonicznych. Niestety Gierka usunęła Solidarność a nowa władza nic dalej nie zrobiła dla poprawy transportu. Mimo wielu apeli na zebraniach Pan Adamowicz dalej się głupio uśmiecha, a matki z wózkami niepełnosprawni, rowerzysci ,.. nie mogą doczekać się podjazdów obok schodów na kładce w parku i Al.JPII/Rzeczpospolitej. Czy radni/bezradni tego nie widzą? Czy boją się budyniowi przypominać jak matki bardzo męczą wnosząc wózki po schodach, czy opiekunowie niepełnosprawnych. Wstyd dla władz Gdańska, ale i organizacji jak GKR, które tu chcą być liderami w kreowaniu kultury rowerowej, gdy w tak dużej dzielnicy większej od Sopotu nie zainicjowali i nie pomogli wybudować nawet małego odcinka drogi i ułatwień dla ww. już nie wspomnę, że droga która ciągnie się po byłym Pasie Startowym jest chyba najgorszym odcinkiem w całym Trójmieście. Adamowicz chyba zaczynał gierkowski czas, jako niegdysiejszy czas walki z ZOMO - "to w nagrodę" za zalane i zniszczone budynki i ulice w częstej pacyfikacji tej dzielnicy.
    Wstyd, aby w ten sposób miasto Gdańsk traktowało obywateli zaspiańskich, którzy jako całość ponieśli wymierne już straty o prawdziwą wolność.

    Idą wybory, mam nadzieje, że społeczeństwo Zaspy we właściwy sposób odzwierciedli to w głosowaniu.

    • 5 6

    • Czy Gdańska Kampania Rowerowa buduje drogi rowerowe?

      A może obcina pieniądze na nie i wydatkuje środki na nie w sposób nieracjonalny?
      Dajcie im spokój - sami się lepiej dowiedzcie co kto robi, a potem miejcie pretensje.

      • 2 1

    • "natomiast sąsiada to już nie widzi"

      Wstyd
      dla Gdańskiej Kampanii Rowerowej :((

      W ten weekend w całej Europie i w wielu miastach w Polsce obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Sąsiada!!!!

      • 1 3

  • ścieżek rowerowych w Gdańsku nie będzie, bo...

    musimy zbudować ECS, bo gdzie ja i rodzina będziemy pracować , po zakończeniu ostatniej kadencji prezydenckiej ?

    • 4 2

  • Panie prezydencie! (9)

    Kiedy droga rowerowa wzdłuż Spacerowej przestanie być bezużytecznym, prowadzącym donikąd i kończącym się w polu kikutem?
    Zabrakło 2km do skomunikowania dolnego i górnego tarasu!
    Dlaczego ta kluczowa inwestycja została w zeszłym roku wyrzucona z planów?

    • 59 4

    • jaka tam kluczowa? (7)

      kluczowe to są ścieżki w dzielnicach centralnych, na osowej mieszka 10k osób...a słowackiego, rakoczego/nowolipie, schuberta/sobiekiego+do studzienki+traugutta+smoluchowskiego, beethovena/powstańców warszawskich,kartuska, wzdłuż armii krajowej/podwala przedmiejskiego/reduty żbik, świetokrzyska/małomiejska, łódzka, wojska polskiego/wita stwosza, chrzanowskiego/polanki/cystersów/czyżewskiego, opacka, rybińskiego/piastowska, bażyńskiego/kołobrzeska, hynka+podłączenie do przyszłej trasy słowackiego, dąbrowszczaków/czarny dwór/uczniowska do stadionu i marynarki polskiej,jana z kolna+połączenie z marynarki polskiej, okopowa, trakt sw wojciecha, połączenie ze ścieżkami na stogi? a może małe co nieco na starówce? a poprawienie chłopskiej i jana pawła ii ? TO są kluczowe inwestycje, tworzące sieć ścieżek ułatwiających poruszanie sie rowerem PO MIEŚCIE. a osowa nie jest 'górnym tarasem', tylko małą enklawą, oddalona od wszystkiego-popatrz na mapę, choćby tu, wyżej na stronie:) górny taras to między końcem słowackiego, a traktem sw wojciecha:) i to w większości po 'tej' stronie obwodnicy:)

      • 7 2

      • (2)

        Po co komu Wita Stwosza ulica o tak małym ruchu samochodowym?Jeśli ktoś się boi niech jedzie dołem-Grunwaldzką a Spacerowa jest potrzebna bo tam każdy rowerzysta jadący pod górę doprowadza niektórych chamów w samochodach do białej gorączki

        • 5 2

        • (1)

          bo wita stwosza przebiega między ug a jego kampusem, a poza tym jest tam po prostu wystarczająco duzo miejsca na ścieżkę. do tego walor rekreacyjny-prowadzi do głownej bramy parku oliwskiego. a należy pamiętać, ze znakomita większosć rowerzystów w trójmieście używa roweru nie jako środka transportu, tylko wypoczynkowo.

          • 0 1

          • mnie takie coś nie przekonuje.Istnienie ścieżki zmusza każdego rowerzystę czyli dziecko w rowerku na 4 kółkach jak i kolarza wyczynowca robiącego po 20 tysięcy km rocznie do korzystania z tego ustrojstwa czyli podskakiwania na każdej poprzecznej drodze na krawężnikach rozglądaniu się czy zza budynku nie jedzie na nas auto.W warszawie policzyli że najwięcej zderzeń z rowerzystami jest na wyznaczonych i wydzielonych drogach rowerowych.Stąd sprawa jest taka albo znosimy nakaz jazdy po ścieżce kiedy ona jest zostawiając pole dla znaku zakazu gdzie jest to konieczne jak np na Grunwaldzkiej albo nie budujemy dróg rowerowych tam gdzie ich nie potrzeba.Ja się samochodów nie boję a że wolę jechać szybciej a nie kulać się 10 albo 20 km/h więc mnie to absolutnie nie urządza.Potem powstają takie idiotyczne plany jak ulica Pucka w Gdyni albo Unruga i człowiek lubiący jazdę szosową ma problem

            • 6 1

      • (3)

        to po co było w takim razie zaczynać budowę w dolnym odcinku Spacerowej, do lesniczówki?
        Zrobiono kawałek porządnej drogi prowadzący donikąd?
        Na razie jest ona bezuzyteczna.
        Sporą część ulic o których piszesz da się "uprzyjaźnić" dla rowerzystów wprowadzając tam strefy uspokojonego ruchu (30km/h) bez budowania DDR,
        Gdzieniegdzie DDR będą nawet w tym roku (Rybińskiego), niektóre z wymienionych ulic można objechać lub w miarę bezstresowo jechać po nich rowerem.
        Ja nie neguję potrzeby inwestycji w miejscach, które wymieniłeś - są niezbędne, ale nie pisz, że Spacerowa nie jest istotna - tam po prostu nie ma jak przejechać rowerem - bo to podpada pod próbę samobójczą :)
        Ewentualnie można jechać przez Owczarnię, ale jazda po ciemku samemu przez las po piachu i błocie to średnia frajda.
        Dokończenie tej inwestycji (raptem 2km) było w planach na 20010-20012, po czym ktoś ją wykreślił. Pewnie kasa poszła na ECS :)

        • 3 2

        • (2)

          całkowicie nie zgadzam się z Tobą w kwestii wprowadzenia ograniczeń do 30km/h, każda z wymienionych przeze mnie ulic należy do głównych ciągów komunikayjnych miasta-tak, tak, gdańsk wbrew pozorom nie składa się tylko z grunwaldzkiej:) i na większosci tych ulic ruch jest znaczny. chciałbym też zauważyć, ze mamy po prostu inny punkt widzenia,Ty wskazujesz, które miejsce Twoim zdaniem jest najbardziej niebezpieczne, a ja piszę o stworzeniu sieci ścieżek rowerowych, które pokryłyby miasto bez względu na to, czy po danych ulicach da się jechać bezstresowo, czy mozna je ominąć. i uważam, ze kazda z nich jest waniejsza dla Gdanska jako całości niż spacerowa(która oczywiscie również przydaoby się dokończyć, choćby ze względów rekreacyjnych. po co zaczęto i niedokończono? nie mam pojęcia, zgadzam sie, ze pewnie kasa poszła na ecs i wcale nie jestem tym zachwycony..pozdrawiam

          • 2 1

          • a po co ograniczać prędkość do 30 nie róbmy z rowerzystów ofiar losu.Nie wszędzie muszą być ścieżki rowerowe.

            • 1 2

          • ja

            Dwóch rowerzystów się kłóci, a lobby paliwowo-motoryzacyjnei samochodziarze się śmieją. Żadnych ścieżek nie będzie, ani na Spacerowej, ani na Wojska Polskiego. Co najwyżej lobby samochodziarske pobuduje więcej dróg. Aż do skończenia się ropy.

            • 2 0

    • Bo leśniczy posmarował i teraz ma dojazd do chałupy z centrum, żeby konikom siano wozić.

      • 7 3

  • czy Roger Jackowski to synek tej obłąkanej kobiety Krystyny Jackowskiej?

    Przykro mi to pisać w tym miejscu, ale ta pani nie raz chciała zablokować rozwój środmiescia Gdańska otaczając się takimi szkodnikami jak Korzeniowski, czy Piwek.

    • 8 7

  • (1)

    Panie Adamowicz a kiedy wreszcie matki z wózkami /ojcowie też/ doczekają się podjazdów na schodach w parku Czesława Niemena tuż za siedzibą Rady Miasta. Czy radni tego nie widzą jak matki męczą się gdy chcą chwilę odpocząć na spacerku wnosząc wózki po schodach. Wstyd aby w ten sposób miasto Gdańsk traktowało swoich obywateli nawet tych w wózkach.

    • 32 3

    • ojejeku, jejku! do parku się zachciewa

      • 1 1

  • ciekawe (3)

    czy ktos z wladz Gdańska pojawi sie na jutrzejszym Wielkim Przejezdzie by sie wytlumaczyć z tego bezruchu i niemrawości

    • 27 7

    • pojawią się, to nie Gdynia, gdzie odstępu do szczurka cały batalion strzeże ;-) (2)

      • 8 4

      • myślę że Adamowicz wymięknie i pojedzie do Sopotu, na imprezę organizowaną przez policję (1)

        Adamowicz ostatnio boi się społeczeństwa, obstawia się mundurowymi.

        • 7 5

        • po tekscie o mudurowych poznaję anarchistów :-) :-)

          a pojawił się i co, głupio ci chłopczyku?

          • 2 4

  • notatka do wszystkich tych problemów (2)

    ... a wystarczyłoby nie być polakiem.

    • 1 5

    • ... tak, tak, wyjedź na wyspy...

      ...tam potrzebują garkotłuków do zmywania naczyń

      • 2 1

    • :)

      masz jakieś kompleksy?

      • 3 0

  • Także... (2)

    ...na Grunwaldzkiej przed sopotem, koło InterMarche jest droga rowerowa z płyt betonowych (nawierzchnia niedopuszczalna wg. rozporządzeń krajowych jak i miejskich standardów technicznych infrastruktury rowerowej).

    • 4 1

    • jak ci nawierzchnia nie pasuje to zejdz z roweru i przeprowadź palancie

      • 0 4

    • a od końca Armii Krajowej w Sopocie do Czyżewskiego już w Gdańsku w ogóle nie da się normalnie jechać pytanie dlaczego jeszcze nie wytyczono tam drogi rowerowej albo nie zniesiono zakazu poruszania się rowerzystów po ulicy?Dlaczego rowerzysta ma jechać po rozpieprzonych płytkach chodnikowych?

      • 3 0

  • Niech najsanwpierw miasto uporządkuje na Zaspie sprawy gruntowe i własnościowe

    langfuhr i dlugo dlugo nic, widać tu jasno o co chodzi, a może napisz jeszcze white supremacy

    • 0 0

  • A co z bezpieczeństwem? (2)

    Komfort jazdy o którym sporo się tu pisze to nie wszystko. Nie zapominajmy, że na wielu odcinakach gdańskich dróg rowerowych, dzięki szalonemu momentami projektowi, jest zwyczajnie niebezpiecznie! Choćby dla przykładu takie skrzyżowanie z wyjazdem z jednego ze sklepów ze sprzętem RTV niedaleko hali Olivia. Toż tam trzeba dosłownie walczyć o życie z rozentuzjazmowanymi klientami sklepu nie dla idiotów (pod warunkiem, że się przeżyje skrzyżowanie z wyjazdem z położoną obok sprzedawalnią bułek z kotletem!). Takich miejsc jest multum, kto jeździ i przeżył, ten wie (władze miasta pewnie nie). * Do władz miasta - kilometry dróg, którymi się chwalicie, to nie wszystko, trzeba jeszcze, to co się buduje, budować mądrze, a to co już jest utrzymywać w należytym stanie. W końcu wydajecie nasze pieniądze!

    • 24 4

    • Dobrym rozwiązaniem byłyby drogi rowerowe pod ziemią. (1)

      • 0 2

      • eee

        pod ziemią to nuda by była, lepiej nad ziemią :)

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Rowerowy Potop AZS

659 zł
rajd / wędrówka

Rajd Climate Classic Gdańsk 2024 (1 opinia)

(1 opinia)
220 - 350 zł
rajd / wędrówka

Rowerowy Rajd AZS

1149 zł
rajd / wędrówka

Znajdź trasę rowerową

Forum